|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Kościół i Katolicyzm » Doktryna, wierzenia, nauczanie
Mistycy - wyrzutki realnego świata [3] Autor tekstu: Radosław S. Czarnecki
Osobowa egzemplifikacja bóstw w religiach zwanych monoteistycznymi to
jawne pozostałości pogańskich wierzeń. To dalekie echo i albedo
wiary w różnych Baalów, Izydy, Molochów, Artemidy, Aszery, Marduki,
Ozyrysy i poszczególne bóstwa z panteonu greckiej mitologii czy wierzeń z obszaru hellenistycznego: to też pozostałości wszelkich Torów, Światowidów,
Perunów, Wodanów, Hernów czy Taranisów. Itd. itp.
Mistycy swą postawą i działalnością protestują — i protestowali
zawsze — przeciwko pozostałościom pogaństwa w religiach monoteistycznych, a zarazem przeczą zasadności egzystencji „pośredników" (instytucjom,
biurokracji, hierarchii) kontaktu indywiduum z najwyższym sacrum.
Mistycyzm sam w sobie ma to, iż będąc irracjonalnym in
extenso, zbliża się niebezpiecznie do pospolitego obskurantyzmu,
bigoterii, dewocji, zwykłego szamaństwa i faryzeizmu. Często się z nimi
pokrywając. Stoi więc w zdecydowanej antynomii do dorobku i tradycji Oświecenia.
Ale jednocześnie jest jakby sprzymierzeńcem racjonalizmu — obnaża bowiem
miałkość i bezzasadność racjonalnych (pozornie) uzasadnień istnienia boga
oraz piętnuje ową hipokryzje wszelkich hierarchii pośredniczących czy objaśniających
"słowa Pańskie". Jest także sprzymierzeńcem racjonalizmu w głoszeniu
tezy o jednoznacznym rozdziale nauki oraz religii (najogólniej rzecz biorąc). A jest to mniemanie współcześnie (przy ofensywie ciemnogrodu i fundamentalizmu) mocno kontestowane i powszechnie przez środowiska religijnych
purytanów podważane jako podstawowa zdobycz Oświecenia i współczesności.
I czy w świetle m.in. tych refleksji K. Wojtyła był (i czy może być
uznanym za...) mistyka? Czy w takim razie daleka (co prawda, ale zawsze)
symbioza, albo raczej — duopol, racjonalizmu i mistyki może stanowić jakąś
nadzieje na zbliżenie stanowisk w tej mierze ? Czy autentycznie i prawdziwie
pojmowany mistycyzm (za tezą wspominanego prof. J. Kosiana) pozbawiony tej
otoczki fundamentalistyczno-purytańsko-bigoteryjnej może być jakąś wizją
przyszłości stosunków sacrum i: technopolu,
współczesności, postmodernizmu?
PS:
Materiał ten stanowi w jakim sensie dopełnienie dyskusji i uzupełnienie
tematyki jakie podjął ostatnio Wrocławski Oddział PSR w dn. 13.10.2011.
podczas klubowego, cotygodniowego spotkania i wymiany zdań nt. "Dogmat a racjonalizm".
1 2 3
« Doktryna, wierzenia, nauczanie (Publikacja: 16-10-2011 )
Radosław S. CzarneckiDoktor religioznawstwa. Publikował m.in. w "Przeglądzie Religioznawczym", "Res Humanie", "Dziś", ma na koncie ponad 130 publikacji. Wykształcenie - przyroda/geografia, filozofia/religioznawstwo, studium podyplomowe z etyki i religioznawstwa. Wieloletni członek Polskiego Towarzystwa Religioznawczego. Mieszka we Wrocławiu. Liczba tekstów na portalu: 129 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Return Pana Boga | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 3937 |
|