Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.013.034 wizyty
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 15 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Księża będą zawsze wykorzystywać ciemnotę i przesądy ludu; będą posługiwać się religią jak maską, pod którą kryje się obłuda i zbrodniczość ich poczynań"
 Religie i sekty » Religioznawstwo

Formy obrazowania bóstw [1]
Autor tekstu:

Dzięki pracy wielu pokoleń badaczy wiemy już dużo o starożytnych bogach i boginiach, ich miejscu w panteonie, funkcjach określanych często przez boskie atrybuty, kultach z nimi związanych. Jednym z ważniejszych „wskaźników" doskonale dookreślających role bóstw, a przede wszystkim ich znaczenia w całym systemie wierzeń, jest to, w jaki sposób przedstawiano istoty sakralne, w jaki sposób wizualizowano je, jak ujmowano ich postać. Co więcej, bywa, że raz utrwalona forma plastycznego przedstawienia danej postaci boskiej trwa przez setki lat. To dlatego w niniejszym tekście pozwoliłam sobie na zestawienie ze sobą wizerunków pochodzących z różnych czasów, mniemając, że przydawano im wciąż podobnych znaczeń, bo i kontekst nie ulegał zmianie przez wieki, przynajmniej nie w sposób gwałtowny. Choć oczywiście nie należy pomijać modyfikacji. Ale i przestrzeń jest niejednorodna — i tu dotykamy istotnej kwestii. Interesują mnie bowiem związki między najstarszymi wielkimi kulturami Egiptu, Mezopotamii, Krety i Indii z okresu harrapańskiego, i nie chodzi tu bynajmniej o żadną „wpływologię", tylko o kontakty międzykulturowe — otóż kontaktów takich dowodzą (prócz zapisów historycznych, rzecz jasna) w sposób znacznie dobitniejszy niż pojedyncze artefakty czy motywy ikonograficzne figuratywne zespoły. Innymi słowy, pojedyncze a podobne przedstawienie można jeszcze złożyć na karb przypadku, ale podobna grupa już daje do myślenia....

Wybrałam do opisania zaledwie kilka takich grup ikonograficznych, starając się, by pochodziły z okresu jak najwcześniejszego (pierwsze pojawienie się) i przynajmniej w miarę stanowiły reprezentatywne, to jest częste frekwencyjnie przykłady przedstawień i idei za nimi stojących.

Pozycja boupo

Musimy powołać się na stare, wielokroć przywoływane w literaturze przedmiotu dotyczącej neolitu pramiasto Çatal Hüjük , tu bowiem znaleziono słynne wizerunki kobiecych postaci z szeroko rozstawionymi nogami, pod którymi umieszczone były bycze rogi. Najczęstszą interpretacją tego obrazu to konstatacja, że bogini „rodzi". Nie trzeba oczywiście dodawać, że w rzeczywistości kobiety rodziły w całkiem innej pozycji (najczęściej kucając), zatem obraz ten już choćby z tego powodu możemy uznać nie za naturalistyczny, lecz symboliczny. Bogini występuje tu w roli dawczyni życia. W hinduizmie istnieją wizerunki starej bogini Ziemi Aditi w pozycji zwanej po sanskrycku uttanapad, która jest niewątpliwie pozycją boupo — z szeroko rozstawionymi nogami, tylko — co charakterystyczne — jej poza jest odwrócona, rodzi ona jakby ku górze, tak jak ziemia. Ale nie jest to pozycja zastrzeżona dla Bogiń Ziemi. Sumeryjska bogini Inanna, co prawda rzadko, ale również tak bywała przedstawiana. Pozycja ta pojawia się na terenie Suzy, Syrii i Mezopotamii, nieraz boginie trzymają w dłoniach rośliny. Może zresztą, jak wynikało by z prac naukowych, wizerunki z Çatal Hüjük nie obrazują wcale rodzenia nawet w metaforycznym sensie, lecz wyrażają ten sam element, o którym wyżej sporo już powiedziano — aspekt panowania nad dzikimi siłami natury. Wydaje się zatem, że sens tej pozycji może być odczytywany różnorodnie — jako akt rodzenia świata, jak w wypadku Aditi, akt panowania nad siłami natury i wtedy byłby to tylko ekwiwalenty do innych sposób obrazowania wyrażający te same treści, ale można odnaleźć tu moment mocniejszego położenia akcentu na kobiecą seksualność — zatem panowanie nad naturą możliwy jest właśnie dzięki tej seksualności — taką interpretację zaproponował G. Baudler w swej książce „Bóg i kobieta".

"Bogini podtrzymująca piersi"

Bogini z LachiszFigurynki albo ryty ukazujące postać kobiecą, która ręce ma pod piersiami albo skrzyżowane, albo dłońmi podtrzymujące piersi są bardzo rozpowszechnione i bardzo stare. Znane są z Anatolii, Syrii, Mezopotamii, predynastycznego Egiptu, Indii. Nikogo chyba nie trzeba przekonywać, że w tym typie obrazowania chodzi o ukazanie karmiącej, zapewniającej pokarm Bogini. Co ciekawe wiele takich statuetek i to od dawnych czasów, aż do IV w. p.n.e. znajdowano na cmentarzach (np. na terenach Mezopotamii).

Indyjska Bogini z wężamiW rozwiniętej mitologii Egiptu mlekiem Bogini (np. Hathor) karmiony jest sam faraon. Na Krecie postaciami obnażającymi piersi są słynne „kapłanki (boginki) z wężami", uważa się je za „karmicielki" Dionizosa (a raczej jego kreteńskiego odpowiednika o nieznanym imieniu). Co więcej także stąd pochodzi sygnet ze sceną bogini z obnażoną piersią, a wśród znaków tu wygrawerowanych widać zarys niebiańskiej strugi — odpowiednika Drogi Mlecznej. Wszystko to skłania do wniosku, że sens tych scen był daleko donioślejszy niż wydaje się na pierwszy rzut oka — mleko, pokarm Bogini karmi bogów (por. grecką Reę czy Herę), władców, zmarłych, dając im moc nieśmiertelności, sama zaś Bogini ma wymiar uraniczny (przynajmniej w wersji egipskiej i kreteńskiej).

Tronująca Bogini i Pani Zwierząt

Tronująca Bogini z Catal HujukJak na razie, póki łopata archeologa nie zweryfikuje tego poglądu, najstarszą tego rodzaju „boską" pozycję reprezentuje figurka znaleziona, co znamienne, w dole zasobowym, gdzie trzymano ziarno, w Çatal Hüjük. Należy podkreślić, że jest ona słusznej postury (motyw obfitości?), a jej dłonie złożone są na głowach siedzących po obu stronach tronu lampartów. Można tylko snuć domysły czy aby nie jest to prototyp wizerunku Pani Zwierząt, który potem rozdzieli się między młodzieńcze boginie jak Artemida i męskiego Pana Zwierząt, o którym powiem poniżej. Takie tronujące boginie odnajdziemy jeszcze długo potem na przykład w zabytkach mykeńskich, tyle że przy tronie nie ma już zwierząt.

Jeśli uznać, że dla artystów, którzy w określonej kulturze religijnej powołali te wizerunki do istnienia było to ukazanie władającej naturą Wielkiej Bogini, to innym sposobem wizualizacji tej idei wierzeniowej byłyby postaci bogini stojącej na dużym zwierzęciu, jakim jest np. byk, koń, lew. Nie można oczywiście stwierdzić na pewno, że jest to wersja czy modyfikacja dopiero co omawianego motywy, czy wyraża jednak odmienne funkcje bóstwa żeńskiego. Takie przedstawienia są zresztą częstsze niż typ Tronująca Bogini (potem częściej w takiej pozycji spotyka się postaci męskie).

Dolina Indusu — typ GilgameszowskiPrzykładem dla nas istotnym, bo dotyczącym Indii, i ciekawym, bo wskazującym może na proces, który staramy się pochwycić, a który określić można jako ciągłą kontynuację wyjściowego kompleksy form i znaczeń, przy jednoczesnych ustawicznych modyfikacjach wyrażających się np. zmianą jednego z elementów przy zachowaniu innych — oto naga postać stojąca na słoniu oflankowana przez dwa zwierzęta (tygrysy?), która skojarzyła się badaczom z typem „Gilgameszowskim" (por. niżej). Mnie jednak bardziej przekonuje inna interpretacja — ta postać to bogini, może solarna (znak ponad jej głową jest najpewniej symbolem słońca), innymi słowy — Pani Zwierząt. Pozostaje jeszcze kwestia czy taka interpretacja oddaje faktycznie myśl, jaka zawarli w tym przedstawieniu jego twórcy — a może w tym przypadku zwierzęta stojące po obu stronach postaci odsyłają do innej kategorii, innymi słowy może wskazują na coś, czym one nie są per se, a co tylko symbolizują. Egipskie Aker to przecież nie po prostu dwa lwy , to „metafizyczny" wręcz wyraz dualistycznej koncepcji uniwersum… Na korzyść tej tezy przemawia także fakt, że np. w Mohendżo Daro odnaleziono przecież zupełnie inny obraz ukazujący Pana Zwierząt — rogate bóstwo wśród wielu, a nie dwóch flankujących zwierząt (będzie jeszcze o tym mowa niżej). Wracając jednak do indyjskiej tabliczki, ciekawe, że łączy ona w sobie oba sposoby obrazujące ideę władzy: "postać miedzy dwoma zwierzętami" i jednocześnie "stojąca na zwierzęciu". Może to najpełniejsza forma wyrażenia tych idei religijnych, a może dowód, że „modelowa" sytuacja uległa procesowi zmian, będąc jednocześnie i kontynuacją, i modyfikacją.

Po pierwsze: z racji chronologii wydaje się, że to Pani Zwierząt użyczyła postaci Panu Zwierząt; po drugie: realizacja przedstawienia może być „rozszczepiona" na typ "postać pomiędzy zwierzętami", który zresztą także ulega transformacji np. w formę "kolumna między dwoma zwierzętami" i na typ "postać stojąca na zwierzęciu".

Inna jeszcze sprawa to częste wizerunki bogiń pomiędzy roślinami, a ściślej trzymające w obu rękach rośliny, które nieraz zresztą dodatkowo występują w towarzystwie zwierząt, albo wręcz na zwierzęciu.

Gemma z KretyJeszcze innym nawiązaniem do motywu Tronującej Bogini może być plastyczne ukazanie postaci kobiecej stojącej na niewielkim postumencie lub pagórku, przy której stoją zwrócone ku niej głowami zwierzęta, często lwy. To Górska Bogini. A koniecznie trzeba wiedzieć w tym kontekście, że Górę nieraz widziano jako Tron bóstwa, zwłaszcza bogini. Takie wizerunki znamy dobrze z Krety. Lwy ukazane są w pozycji, w jakiej pojawiają się również jako towarzyszące już nie bogini, lecz kolumnie, o czym dopiero co wspomniałam. Wystarczy tu przywołać słynną Lwią Bramę w Mykenach. Takie przedstawienia znane są też z Anatolii (czasy Hetytów). To wskazywałoby dodatkowy trop każący interpretować kolumnę czy słup jako formę bogini. Wyłania się znowu kolejna kwestia — oto nierzadkie są i w Indiach, i w Grecji wizerunki zwierzęcia — tym razem mowa jest o pojedynczym zwierzęciu — stojącym przy słupie, najczęściej obciętym, krótkim. Znane są oczywiście najczęściej reprodukowane w publikacjach tabliczki z miast doliny Indusu, na których widnieje byk stojący przed krótkim słupem (kiedyś widziano tu żłób, co jednak nie wydaje się słuszne). Identyczne nawet w formie tabliczki są dziełem Sumerów. Rzadko, ale jednak zdarzały się w starożytnej Grecji. Może zasadne jest przemyślenie: czy mamy tu do czynienia z pozbawioną drugiego elementu wersją przedstawienia typu "kolumna / słup/ drzewo między dwoma zwierzętami" czy też chodzi o zupełnie inną treść przekazu?

Wcieleniem bogini byłby też Tron (por. wyżej), nieraz flankowany przez zwierzęta zwykle pojawiające się w jej towarzystwie — jak lwy czy gryfy — znakomitym i powszechnie znanym przykładem byłby tu tron z sali tronowej w Knossos, przy założeniu, z którym zgadza się wielu archeologów, że była to sala kapłanki, a nie króla.

Bogini HekateNie jest wykluczone, że nieco inną formą, choć oddającą ideę „panowania" są postacie kobiece, które określa się jako Bogini z Wężami. Postać kobieca, naga (jak Asztarte) lub z obnażonymi piersiami stoi trzymając w obu dłoniach węże lub też ma ramiona przez węże oplecione. Węże są dwa, czyli występują w liczbie „właściwej" dla innych zwierząt flankujących. Takie statuetki znamy z Krety, z Indii, takie wizerunki Izydy znano w Egipcie. Przedgrecka Hekate także nie jest pozbawiona motywu dwóch wężów. W Sumerze znaleziono relief przedstawiający boginię Nintu mającą po bokach wężowe kształty ponad dwoma przycupniętymi u kolan bogini siedzących małp; co ciekawe bogini ma na sobie falbaniastą spódnicę, podobną do tych, jakie nosiły kapłanki (boginie?) z Krety oraz podobne nakrycie głowy.


1 2 3 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Geneza religii
Kultura Indusu i mity indyjskie


« Religioznawstwo   (Publikacja: 21-02-2005 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Joanna Żak-Bucholc
Zajmuje się etnologią i religioznawstem. Publikowała m.in. w: 'ALBO albo Inspiracje Jungowskie'; 'Nie z tej ziemi'; 'Czwarty Wymiar'; 'Tytuł'.

 Liczba tekstów na portalu: 90  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Kilka uwag na marginesie poprawności politycznej oraz innych wkurzających rzeczy
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 3952 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365