Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.011.303 wizyty
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 14 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Bez bogów można żyć normalnie. BEZ ROZUMU - NIE!
 Kościół i Katolicyzm » Historia Kościoła » Historia powszechna

W służbie ciemnoty, czyli indeks ksiąg zakazanych
Autor tekstu:

"Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską. Nie było w przeszłości większego zagrożenia spoistości Kościoła i moralności, zatem święty Kościół nigdy nie zaprzestanie podtrzymywać tej świadomości wśród chrześcijan (...) Kościół ustanowiony został przez Boga, jako nieomylny przewodnik dla wiernych i z tego powodu, wyposażony w niezbędną władzę, nie może uczynić inaczej; ma obowiązek, a w konsekwencji uświęcone prawo, do zapobiegania, jakkolwiek zamaskowanym, błędom i zgorszeniu trzody Jezusa Chrystusa (...) Nie wolno również twierdzić, że zakaz dotyczący szkodliwych książek jest naruszeniem wolności, kampanią przeciwko światłu prawdy, oraz że `Lista` jest występkiem przeciw erudycji i nauce (...) Ateistyczne i niemoralne książki są często pisane w ujmującym stylu, poruszają tematy pobudzające żądze cielesne, zarozumiałość ducha i zawsze są zamierzone jako ziarno zepsucia w umysłach i sercach czytelników, przez swą ozdobność i chwytliwość; dlatego Kościół, jako troskliwa matka, strzeże wiernych przez stosowne zakazy, ażeby nie przykładali warg do czary z trucizną. Nie z lęku przed światłem Kościół zabrania czytania pewnych książek, ale z ogromnej gorliwości, rozgorzałej przez Boga, nie toleruje utraty dusz wiernych, nauczając, że człowiek upadły w pierwotnej prawości, ulega silnej skłonności do zła, a zatem znajduje się w potrzebie opieki i ochrony (...)"

Powyższy tekst nie jest przykładem średniowiecznej literatury sakralnej, lecz pochodzi z przedmowy „Indeksu książek zakazanych", którego ostatnie wydanie ukazało się w 1948 roku, z uzupełnieniem w 1959. Autorem jego był Rafael Merry del Val, ultrakonserwatywny dostojnik watykański.

Historia „Indeksu książek zakazanych" sięga roku 1542, kiedy papież Paweł IV powołał urząd Inkwizycji Papieskiej, bardziej radykalnej w dziedzinie wiary niż wcześniejsze trybunały we Włoszech. Tradycja zakazywania i publicznego palenia książek niebezpiecznych w opinii Kościoła dla wiary chrześcijańskiej nie była nowa. Przyjmuje się, że zakaz publikacji i czytania nieautoryzowanego „Życiorysu św. Pawła" uchwalony podczas zjazdu biskupów w Efezie w 150 roku, był pierwszym przypadkiem oficjalnej kontroli nad działalnością intelektualną chrześcijan.

Indeks został oficjalnie zawieszony w 1966 roku. Do tego czasu katolikom nie wolno było zaglądać w karty około 4000 dzieł i publikacji. Analiza dokonana w roku 1936 przez Giovaniego Casati ukazuje, że zakaz odnosił się do 692 autorów francuskich, 655 włoskich, 483 niemieckich, 143 angielskich, 109 hiszpańskich, oraz 552 prac anonimowych. (Casati, L`Indice dei Libri Prohibiti, str. 27-28). W chwili zawieszenia „na indeksie" znajdowały się wszystkie lub niektóre prace autorów takich jak: Bruno, Hobbes, Wolter, Zola, Kartezjusz, Kant, Spinoza, Locke, Mill, Rousseau, Darwin, Defoe, Gibbon, Stern, Stendhal, Sartre, Russell i wielu innych.

Pomimo oficjalnego anulowania zakazu swobodnego wyboru lektury, publikacje dotyczące zagadnień celibatu, rozwodów, kontroli urodzeń, zapłodnienia pozamacicznego, inżynierii genetycznej, wolnomularstwa oraz reformatorskich trendów wewnątrz Kościoła są zakazane dla katolików i członków instytucji kościoła, chociaż nie grozi już za ich czytanie kościelna klątwa.

Instytucje o charakterze totalitarnym charakteryzują się zwykle lękiem przed rozkwitem wolnej myśli u swych poddanych. Drastyczna cenzura, palenie książek, oraz represje za posiadanie „wywrotowych" opinii miały miejsce pod opresją chrześcijaństwa, faszyzmu, komunizmu, junt wojskowych w Ameryce południowej i środkowej, fundamentalistycznego islamu, oraz wszędzie tam, gdzie grupa rządząca opiera swą władzę na posiadaniu absolutnej racji. Zwykle nie jest istotne czy „prawda absolutna" ma jakikolwiek sens. Ważne natomiast jest, że jej wyłącznym posiadaczem i nauczycielem jest kasta kapłanów, członków partii lub junty. Organizacje represyjne opierające swój autorytet na „prawdzie absolutnej" (nawiedzonej) nie mogą pozwolić sobie na tolerancję, więc zwykle brutalnie likwidują oponentów na stosie, w obozie koncentracyjnym, a w najlepszym wypadku rujnują ich przyszłość przez ekskomunikę czy odebranie przywilejów.

Kościół rzymski już od IV wieku stosował metody represji dla zachowania swej pozycji posiadacza wiedzy absolutnej. Ostatnie egzekucje za herezję miały miejsce na początku XIX wieku. Upadek wielu monarchii, z politycznej wygody zwykle kolaborujących z instytucją Kościoła, spowodował sekularyzację większości państw europejskich, co powstrzymało falę zbrodni w imię chrześcijańskiego bóstwa. Kościół nie zrezygnował jednak z kontroli nad umysłami wyznawców chrześcijaństwa. Jego sukces w narzucaniu bliskowschodniego zabobonu sprzed 2000 lat zależy w ogromnym stopniu od rodziców i wychowawców. Powinniśmy zdawać sobie sprawę, że nauczając chrześcijańskich (lub innych) zabobonów wprowadzamy do światopoglądu swych dzieci kolekcję pojęć, które prawie przez 1500 lat gloryfikowały ciemnotę i zbrodniczą nietolerancję, oraz tak zwane racje wyższe (wyższe od czego!?).

Większość masowych zbrodni w historii ludzkości popełniono w imię racji nadrzędnych, dogmatyzmu religijnego, oraz prawd absolutnych. Losy ludzkości nie powinny być przesądzane na podstawie irracjonalizmu i zabobonu. Służą one tylko Kościołowi w jego misji szerzenia kulturowej choroby, jaką jest każda forma mitologii, włącznie z religią chrześcijańską.

*

„Horyzont", Numer 1 (3), Brisbane, 1997


 Zobacz także te strony:
Cenzura
Kościelna cenzura
My, opozycja... Racjonalista kontra cenzorzy
Kościół w służbie ciemnoty
 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Kościelna cenzura
Kościół w służbie ciemnoty

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (7)..   


« Historia powszechna   (Publikacja: 12-03-2005 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Witold Ryniuk
Publikował w "Horyzoncie". Mieszka w Australii

 Liczba tekstów na portalu: 7  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Rozważania świąteczne
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 3997 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365