Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.448.323 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Postulowanie niewidzialnych i niepoznawalnych czynników, które (..) systematycznie nie podlegają potwierdzeniu ani obaleniu, jest w religiach tak powszechne, że efekty takie traktuje się czasem jako symptomatyczne.
 Państwo i polityka » Energetyka

Remanent entuzjazmu. Gazowy przekręt stulecia [2]
Autor tekstu:

Niezbędne dla funkcjonowania całej gazowej infrastruktury kraju system podziemnych magazynów gazu też w przeważającym stopniu służy obsłudze rosyjsko-niemieckiego korytarza gazowego, mimo że na jego budowę pieniądze poszły również z naszych podatków. Wstrzymanie dostaw gazu swego czasu dla Białorusi było de facto pogrożeniem palcem mieszkańcom Priwislanskogo Kraja.

Lobby promujące maksymalną sprzedaż po możliwie najwyższej cenie gazu od Gazpromu skutecznie paraliżuje konkurencję.

Niewątpliwie stanowiłyby ją morskie dostawy gazu ziemnego skroplonego czyli stosując angielską terminologię — LNG. Zwracałem na to uwagę dokładnie 30 lat temu. Dawno już powinien funkcjonować łącznik Bernau-Szczecin i mieć wiele systemowych połączeń z sieciami gazociągowymi Słowacji, Czech, Niemiec a nawet Danii i pozostałych krajów Skandynawii.

Restrukturyzacja polskiego górnictwa węglowego na pewno nie była błędem, ale operacją znakomicie zaplanowaną i uzgodnioną z Gazpromem. Zamknięto kilkadziesiąt kopalń, zwolniono z pracy setki tysięcy ludzi. „Restrukturyzacja" pochłonęła większość kwot uzyskanych z tzw. prywatyzacji postpeerelowskiej gospodarki. Węgiel miał ustąpić miejsca syberyjskiemu gazowi. Przedsięwzięciu patronowali wszelkiej maści eksperci unijni, na wyścigi deklamujący o efekcie cieplarnianym i zanieczyszczeniach atmosfery produktami spalania. W razie zmiany kręgu słuchaczy pojawiały się podlane naukowo-politologicznym żargonem sugestie o konieczności neutralizacji środowisk górniczych, które mogłyby stanowić zagrożenie dla procesu demokratycznych reform i rozwoju gospodarki rynkowej. Ciągle zapominamy, że elity rosyjskie znakomicie grają w szachy. Potrafią planować na wiele ruchów na przód. Mechanizm skutecznego i w dodatku niezbyt drogiego korumpowania polskich elit, kremlowscy władcy mają przećwiczony już co najmniej od 3 wieków. Działa nadal znakomicie. Jeden z najbogatszych, dzięki pośrednictwu w dostawach gazu, już po opublikowaniu komunikatu ABW twierdził, że przesadziłem z tą prowizja w wysokości a 150 mln USD. Jego zdaniem była trzykrotnie mniejsza.

I taką najprawdopodobniej wpisano do kontraktów na dostawy gazu. Za śmieszne pieniądze Rosjanie uzyskali to co chcieli. Praktycznie darmowy przesył gazu kontrolowanym przez nich i prawdopodobnie wkrótce po zapowiadanej przez PGNiG prywatyzacji należącym już w całości do nich rurowym korytarzem. Wraz z całą niezbędną podziemną infrastrukturą zapłacił zań polski podatnik. Pałac Kultury i Nauki im. Józefa Stalina kosztował dużo mniej. Taka jest prawdziwa,miara tranzytowego przekrętu stulecia. W 1937 r. Hitler żądał od nas w przeliczeniu na finanse dużo mniejszych ustępstw. Nasi ojcowie nie okazali się tak elastyczni jak kolejne rządy III RP.

Nie można mieć złudzeń. Nieliczna grupa niezwykle skutecznie forsuje i chroni interesy Gazpromu, zyskując przy okazji jakieś relatywnie skromne ochłapki dla siebie

W dokumentacji ABW przekazanej Prokuraturze Okręgowej w Warszawie pojawiają się cały prawie czas te same nazwiska. Nie warto ich wymieniać kolejny raz, chyba że przeciążony pracą wymiar sprawiedliwości znowuż odłoży całą sprawę ad acta

Zarząd PGNiG z połowy lat 90-tych w całości jest odnotowany na liście Wildsteina. Znacząca część odpowiedzialności za taki stan rzeczy spada na obecnego Prezydenta RP, który mimo ostrzeżeń przyznał jego członkom wysokie państwowe odznaczenia.

Po wyborach parlamentarnych powinny zostać rozpoczęte procedury ich weryfikacji. O odpowiednie pieniężne gratyfikacje zadbał osobiście sam Rem Wiachirew, swego czasu szef Gazpromu. Też są obecnie przedmiotem sądowego postępowania.

Pokropek rur Gudzowatego przez bpa
StefankaCiekawym jest, jak Rada Etyki Mediów ocenia dziś fakt zafundowania swego czasu elicie krajowej żurnalistyki podniebnego rejsu na półwysep Jamał, z pokładowym cateringiem bogato wzbogaconym kawiorem i bezpruderyjnymi stewardessami, miał charakter korupcyjny — tak czy nie? Ciekawe jest też, ile musiał wyłożyć pewien ateista na wspomożenie architektonicznego koszmaru w Licheniu, aby jeden z katolickich purpuratów pokropił w towarzystwie wspomnianego Wiachirewa pochodzącego z starej rodziny czekistowskich ludobójców, złoty spaw na zakończeniu budowy Gazociągu Jamalskiego. Ateista obecnie prowadzi seminaria na temat etyki biznesu. Etyka jak widać nie jedno ma imię.

A purpurat miał prawdopodobnie swoją teczkę. W Moskwie. Zagrożenie zamknięciem kurków można zredukowane do minimum. Z biegiem nadchodzących dekad najprawdopodobniej zniknie zupełnie.

Groźne imperium z dwugłowym orłem istnieje już tylko w wirtualnych grach komputerowych. Czynownicy, którzy potrafią ściągać haracze a nie racjonalnie nałożone podatki, nie są w stanie zapewnić mu pomyślnego rozwoju. Utrzymywanie wielkiego obszarowo państwa praktycznie wyłącznie z dochodów za tranzyt kopalin wydobytych na terenach obecnych i byłych kolonii, na dłuższą metę nie jest możliwe. Dzieje powszechne podobnych przykładów dostarczyły sporo. Od Hiszpanii po Bizancjum. Demografia za nas podejmuje działania decyzyjne. Rosjanie wymierają. Średnia życia mężczyzn jest już o 15 lat krótsza niż mieszkańców USA. Jeszcze przed końcem obecnego półwiecza ich populacja zmniejszy się do 70-75 milionów. Atomowy arsenał skoroduje znacznie wcześniej. Aby nie raził swoich potrzebne są już dziś ogromne środki na jego deaktywację. Na razie ich nie ma. Syberia, której całym południem już za dynastii Tang władali cesarze chińscy, w najmniej spodziewanym momencie stanie się prawdopodobnie federacją demokratycznych państw. Przewidywał to już Lenin, inicjując w 1922 r. powstanie Republiki Dalekiego Wschodu. ZSRR też rozpadł się bez zapowiedzi. Geopolityka ma jednak swoje zasady. Dość konserwatywne. Dlatego warto rozpocząć prace nad feasibility study dla rurociągu naftowego Mosul-Hopa z północnego Iraku na brzeg Morza Czarnego, z którego ropa będzie mogła zasilać rurociąg Odessa-Brody-Płock-Gdańsk. To samo dotyczy gazociągu z basenu Morza Kaspijskiego do Bramy Przemyskiej.

Warto też, aby Biały Orzeł zaprzyjaźnił się bardziej z Naftowym Półksiężycem bogatych w ropę krajów tureckojęzycznych: Azerbejdżanu i Kazachstanu oraz Tatarstanu i Baszkirii w pierwszej kolejności.

A.F. Ossendowski, sławny na całym świecie polski pisarz, już wiek temu podkreślał, że Syberia jest dla nas drugą ojczyzną. Pamiętajmy o tym. Szczególnie w nadchodzących dekadach, które dla tej 1/6 kuli ziemskiej będą niezwykle trudne. Wiele milionów istnień ludzi czujących i myślących po polsku złożyło tam swoje kości. Za carskich czasów często jako dobrowolni emigranci. Inżynierowie i budowniczy zakładów przemysłowych, kolei transsyberyjskiej, mostów, kopalni złota na Dalekim Wschodzie. Pomarańczowa Rewolucja dzięki sarmackiemu bakcylowi ludzkiej wolności, który odżył na Ukrainie, powiodła się. Ten sam bakcyl pozostawiliśmy również w tajgach i tundrach naszej drugiej ojczyzny.

Narodowy poeta Jakucji nosił przecież nazwisko Kułakowski. Sporządzając remanent należy też brać pod uwagę niewykorzystane, ale ciągle istniejące szanse. Chyba są nimi gigantyczne inwestycje rurociągowe, których budowę planują Chiny z Tengizu do Sian i z okolic Bajkału na południe. Na obu nadzór techniczny powinni sprawować inżynierowie z Krakowa, Warszawy, Poznania i Gdańska

Mają do tego zupełnie wyjątkowe kwalifikacje.


1 2 

 Zobacz także te strony:
Biały orzeł i naftowy półksiężyc
 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Piekło pod Syberią
Pecunia non olet

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (1)..   


« Energetyka   (Publikacja: 02-05-2005 Ostatnia zmiana: 02-06-2013)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Witold Stanisław Michałowski
Pisarz, podróżnik, niezależny publicysta, inżynier pracujący przez wiele lat w Kanadzie przy budowie rurociągów, b. doradca Sejmowej Komisji Gospodarki, b. Pełnomocnik Ministra Ochrony Środowiska ZNiL ds. Międzynarodowego Rezerwatu Biosfery Karpat Wschodnich; p.o. Prezes Polskiego Stowarzyszenia Budowniczych Rurociągów; członek Polskiego Komitetu FSNT NOT ds.Gospodarki Energetycznej; Redaktor Naczelny Kwartalnika "Rurociągi". Globtrotter wyróżniony (wraz z P. Malczewskim) w "Kolosach 2000" za dotarcie do kraju Urianchajskiego w środkowej Azji i powtórzenie trasy wyprawy Ossendowskiego. Warto też odnotować, że W.S.M. w roku 1959 na Politechnice Warszawskiej założył Koło Stowarzyszenia Ateistów i Wolnomyślicieli.   Więcej informacji o autorze

 Liczba tekstów na portalu: 49  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Kaukaz w płomieniach
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 4114 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365