|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
« Felietony i eseje Postawa otwartości i twórczości w edukacji, wychowaniu i nauce [2] Autor tekstu: Jerzy Kolarzowski
III. WYCHOWANIE rozumieć można jako proces
skutecznego "CELEBROWANIA ŚWIADOMOŚCI". Przez określenie
„celebrowanie świadomości" rozumiem wkraczanie rozumu na tereny związane z węzłowymi momentami życia, takimi, jak narodziny, inicjacja w życie dorosłe w tym inicjacja seksualna [ 8 ],
narodziny dziecka [ 9 ] i śmierć. Proces odseparowywania tych węzłowych punktów biografii każdej
jednostki od zinstytucjonalizowanej religii, która przed wiekami zastąpiła
pierwotne rytuały, rozpoczął się już bardzo dawno. Zaistniałą lukę próbuje w pewnym stopniu wypełniać zarówno eksperymentalna jak i transpersonalna
[ 10 ]
psychologia. Lęk, płonne nadziej, utrata złudzeń i wiele innych negatywnych
emocji przez stulecia kształtowało i nadal będzie kształtować codzienność
duchową i historyczną ludzi. Problem jest na tyle poważny, że wymaga dogłębnej
bezstronnej diagnozy, interdyscyplinarnego zbadania i przeanalizowania.
Filozofowie, psychologowie i wychowawcy nie zastąpią nimbu sacrum towarzyszącego
niegdyś ludziom w najważniejszych momentach życia. Pomimo tego
wydziedziczenia, problematyki tej nie można zbywać milczeniem, ani traktować
jako codziennej, zwyczajnej a przez to mało poważnej. To, co można
skonstatować obecnie, to w najbardziej, pozytywny spójny i uniwersalny sposób
określić wychowanie. Staje się ono długotrwałym procesem, którego etapy
przebiegają następująco: budzenie właściwych pragnień, przekształcanie
tych pragnień we właściwe potrzeby, właściwych potrzeb w prawidłowe
decyzje, te zaś z kolei poddać konsekwentnej i skutecznej realizacji.
[ 11 ] Złym jest wychowanie wspierające się na autorytetach miałkiego
formatu. Zjawisko to występuje wręcz na masową skalę w systemach oświatowych
kurczowo podporządkowanych upolitycznionym partykularyzmom narodowym. Gdzie
zatem należy szukać uniwersalnych wzorców, czy nie u największych prekursorów
europejskiego realizmu? Europa od dziewięciuset lat miała wspaniałych
nauczycieli, uczących racjonalnego myślenia: Anzelma z Canterbury, Piotra
Abelarda, Rogera Bacona, ale nade wszystko Tomasza z Akwinu, Erazma z Rotterdamu i Marcina Lutra. Trzej ostatni z wymienionych duchownych wywarli znaczący wpływ na myślenie, religijność a nawet style życia nowożytnych Europejczyków. Stali się mimo, że nie było
to głównym motywem ich postępowania, współtwórcami świadomości
europejskiej. Tomasz z Akwinu godząc myśl Arystotelesa ze Starym i Nowym
Testamentem uratował Zachód od neoplatońskiego bizantynizmu. Erazm w swoich
pismach i listach uczynił z człowieka z jego wadami i słabościami, centralny
punkt swoich rozważań. Marcin Luter definitywnie oddzielił praktykę
codzienności: pracę, naukę, a nawet na ile to było wówczas możliwe życie
rodzinne i polityczne, od porządku nadprzyrodzonego. Koniecznym jest, aby wyjaśnić, że w dorobku Tomasza całkowicie
nieaktualna jest jego wrogość do heretyków i okultyzmu, natomiast u Marcina
Lutra, najwięcej kontrowersji wywołuje jego obsesyjna niechęć do Żydów. Jeżeli
dzisiaj przywołujemy pamięć tych myślicieli, to postępujemy tak,
nie w imię powrotu do świata sprzed siedmiuset, czy ponad czterystu lat.
[ 12 ] Nie czynimy tego także w imię prób odtwarzania wizji świata,
charakterystycznych dla średniowiecza, czy wczesnej nowożytności. Cel, który w tym przypadku nam przyświeca jest zupełnie inny. Rzecz w tym, że każdy znaczący myśliciel występuje w kilku różnorodnych rolach: w roli krytyka społeczeństwa, w roli reformatora,
roli propagatora określonych idei (wykorzystywanych później w świecie pełnym
partykularnych politycznych i światopoglądowych sporów), a dla potomnych,
czasem nieomal, w roli proroka. Jak to trafnie zauważył wnikliwy amerykański
politolog Michael Walzer: „błędem jest jednak wychwalanie proroków za
uniwersalistyczne przesłanie. Tym, co zasługuje na najwyższy podziw jest ich
udział w sporze o charakterze partykularnym [...], to w ten spór angażują cały
swój gniew i poetycki geniusz". [ 13 ] Spory o charakterze partykularnym są możliwe do
odczytania jedynie z perspektywy „wewnętrznych światów" po wniknięciu w mentalność wspólnot narodowo-religijnych. Postulat uwzględnienia prawdy
„wewnętrznych światów" w rozumieniu i interpretacji różnorodnych
filozofii narodowych miał w piśmiennictwie ostatnich stu pięćdziesięciu lat
kilku oryginalnych orędowników: Bronisława
Trentowskiego, Piera Duhema, Jeana
Noela-Vernata, Wolfa Lepeniescha i już cytowanego Michaela Walzera. Dzięki filozoficznej komparatystyce będzie możliwe
przyswojenia skutecznego myślenia i ułatwienie komunikacji przyszłym
pokoleniom Europejczyków. W tym celu potrzebne jest zrozumienie konsekwencji
wypływających z istniejących od dawna na naszym kontynencie różnic
religijnych i ich wpływu na wychowanie. Nie należy przeceniać, ale też nie
można pomijać (jak to ma miejsce współcześnie w niektórych działaniach
Unii Europejskiej) wpływu duchownych różnych kościołów na wychowanie. Obecnie sytuacje jest bowiem taka, ze Tomasza studiuje się
głównie w seminariach i na uczelniach katolickich, Luter pozostaje ważny
przede wszystkim dla największego odłamu protestantyzmu, zaś Erazma czytają i studiują badacze Renesansu. Trwający od czasów reformacji podział
religijny na Zachodzie, podzielił jednocześnie pamięć przeszłości, nawet wśród
wykształconych Europejczyków. W podzielonej religijnie Europie, ugruntowane od pokoleń
znacznie różniące się od siebie wychowanie religijne kształtuje mentalność
ludzi, na styku nieświadomości z wdrażanymi od wczesnej młodości schematami
myślenia. Cóż zatem stoi na przeszkodzie, by kształtujące ich mentalność,
owe różnorodne schematy myślenia, „wewnętrznych światów" rozpoznać i uczynić dostępnymi dla wszystkich, w imię pełniejszego wzajemnego
zrozumienia. Akceptowalność różnic mentalnych osób wywodzących się z odmiennych tradycji rodzinnych i wspólnot lokalnych, staje się koniecznością w imię szybkiego, powszechnego komunikowania się i podejmowanej współpracy. W bliskiej perspektywie politycznego zjednoczenia
naszego kontynentu i jednocześnie wobec słabości ruchu ekumenicznego, należy
poddać pod rozwagę, pytanie, czy nie nadszedł właściwy czas, by świeccy
badacze pełniej zajęli się piśmiennictwem Tomasza, Erazma i Lutra,
przygotowali ujednolicone opracowania służące do upowszechnienia ich sylwetek i dorobku? W zjednoczonej Europie ciągle będą pojawiały się i będą wymagały
rozwiązania trudne problemy. W wielu z nich zaistnieje konieczność
opanowywania obciążeń wywołanych znaczącymi emocjami historyczno-światopoglądowymi.
Dlatego też powinno się usunąć przeszkody, stojące na drodze poznania
historii rudymentarnych sporów teologicznych i ich współzależnego oddziaływania
psychologicznego. Młodzi ludzie powinni korzystać w tym zakresie ze świeckich
opracowań, w świeckich placówkach takich, jak państwowe licea, czy świeckie
uczelnie wyższe. Niektórzy zapewne będą się spierać o to, czy w tradycji europejskiej nie sięgnąć do myśliciel innych, niż Tomasz, Erazm i Luter. Korzystając jednak z tych trzech „proroków" nowożytności będziemy
mogli lepiej rozumieć siebie nawzajem i zarazem uczyć się odwagi myślenia
oraz skuteczności działań. Dopiero po lekturze Tomasza, Lutra i Erazma, po
skonfrontowaniu ich poglądów torujących drogę zachodnioeuropejskiego
realizmu, można właściwie rozumieć spuściznę konserwatywnego ateisty
Dawida Huma, czy ponadkonfesyjne przesłanie aksjologiczne Immanuela Kanta oraz
całą europejska filozofię. Nawet jeżeli taka wnikliwa i konfrontacyjna
lekcja z historii idei miałaby spowodować u niektórych zupełne odrzucenie
autorytetu zinstytucjonalizowanych kościołów, ważna pozostanie świadomość
kierunku, który przed wiekami obrali nasi przodkowie, a który po dziś dzień
zobowiązuje. Potrzebne są bowiem uniwersalne, ponad-kościelne i ponad-narodowe, wzorce dzięki, którym będziemy mogli uczyć się rozwiązywania
nawet bardzo trudnych problemów i opanowywania obciążeń wywołanych
historycznie znaczącymi różnicami. Nowe problemy można niekiedy rozwiązywać przy użyciu
dawnych narzędzi, gdyż tego rodzaju postulat nie jest błędny, a nawet gdyby
był, to przy z góry założonym dynamicznym obrazie świata, błąd taki staje
się możliwy do przyjęcia, a więc łatwy do nadrobienia. Potrzebne jest
jednak rozgraniczenie przeszłości na tę, do której można się jeszcze odnieść w celu twórczego rozwiązywania problemu i na tę, którą można jedynie badać
na podstawie świadectw historyczno-archeologicznych. Tak, jak nie jest możliwy
powrót do pogaństwa (poza folklorystyką), tak też nie sposób cofnąć się
do poprzedniego milenium w okresie, którego Piotr Damiani [ 14 ]
przestrzegał przed nauką, która jego zdaniem przyniesie zgubę ludzkości,
gdyż jest wydzieraniem tajemnic bożych. [ 15 ]
1 2 3 4 Dalej..
Przypisy: [ 8 ] W zakresie edukacji
seksualnej godne polecenia i skopiowania są wzorce francuskie. Poprzez
edukację dorosłych sugeruje się im, by kwestie te zaczęli poruszać z dziećmi w późnym okresie przedszkolnym, przed wysłaniem dzieci do szkoły.
Wychowawcy klasy zerowej, by tę wiedzę weryfikowali i uzupełniali. Rozwiązanie
takie zapewnia rodzicom należny autorytet, a ponadto, w dwa, trzy lata później,
gdy europejskie dzieci spotkają się z pierwszymi oznakami dojrzewania u wcześnie dojrzewających dzieci z Azji, czy Afryki nie będą tym
zjawiskiem w sposób „niezdrowy" zaskoczone. [ 9 ] Np., już słynny
psychoanalityk Wilhelm Reich postulował obecność mężczyzny w bezpośrednich
przygotowaniach i samym porodzie. Jego postulaty dziś realizują niektóre
kliniki dopuszczając mężów do rodzących żon, czy przynajmniej pozwalając
im na obserwację przez lustra weneckie. Córka znanego psychologa Ewa Reich
poszła jeszcze dalej propagując szkoły rodzenia, które w pewnym stopniu
się upowszechniły, a ponadto eksperymentalnie promowała kliniki z warunkami zbliżonymi, jej zdaniem, maksymalnie do naturalnych: kobiety rodzą w specjalnych basenach z podgrzewaną wodą, w naturalnej pozycji kucnej. [ 10 ] Psychologia
transpersonalna — psychologia doświadczeń duchowych, której podstawy
nakreślili wspólnie protestancki teolog Paul Tillisch i światowej sławy
psycholog Abracham Maslow, a rozwinęli Roberto Assagioli, Ken Wilber, James
Fadiman i inni. [ 11 ] Tej pozytywnej definicji
wychowania można przeciwstawić negatywną, która brzmi: wychowanie polega
na wsączeniu do świadomości jednostek, zbawiennego zresztą dla społeczeństwa,
strachu przed szubienicą, więzieniem i domem obłąkanych. Więcej na ten
temat w artykule mego autorstwa: Droga od załamania emocjonalnego do
odnalezienia zindywidualizowanej misji życiowej [w:] „Innowacje w Edukacji
Akademickiej" nr 2/2002. [ 12 ] Dorobek tych trzech
reformatorów zawiera ogromną ilość, problematyki teologicznej, co w znacznym stopniu utrudnia ich zrozumienie i nawet w kręgach zawodowo zajmujących
się filozofią nie jest jednoznacznie
rozpoznany. [ 13 ] Michael Walzer,
Prorok w roli krytyka społeczeństwa [w:] Interpretacja i krytyka społeczna.
Przekł. M. Rakusa-Suszczewski i M. Szuster, wyd Aletheia, Warszawa 2002,
s. 111. [ 14 ] Św. Piotr Damiani żył w latach 1007-1072. Por. P. Richč, Edukacja w europie w wiekach średnich,
Warszawa 1999. [ 15 ] Słuchając wypowiedzi
niektórych osób uważających się za moralne autorytety, na temat
sterowania płodnością, inżynierii genetycznej, eksperymentów z klonowaniem ma się wrażenie, jakby gościł w nich ten sam, co przed tysiącem
lat, lęk podszyty obskurantyzmem. « Felietony i eseje (Publikacja: 26-11-2005 )
Jerzy KolarzowskiDoktor habilitowany, adiunkt w Instytucie Historyczno-Prawnym Uniwersytetu Warszawskiego (Wydział Prawa i Administracji). Współzałożyciel i rzecznik prasowy PPS (1987 - luty 1988), zwolniony z pracy w IPiP PAN (styczeń 1987), współredagował Biuletyn Informacyjny Ruchu Wolność i Pokój (1986–1987), sygnatariusz platformy Wolność i Pokój (1985), przekazywał i organizował przesyłanie m.in. do Poznania, Krakowa, Gdańska, Lublina i Puław wielu wydawnictw podziemnych. Posiada certyfikat „pokrzywdzonego” wystawiony przez IPN w 2003 r. Master of Art of NLP. Pisze rozprawę habilitacyjną "U podstaw europejskiej filozofii praw człowieka. Narodziny jednostki w sferze publicznej i prywatnej w pismach Braci Polskich". Zainteresowania: historia instytucji życia publicznego i prywatnego, myśl etyczna i religijna Europy (zwłaszcza okresu reformacji). Bada nieoficjalne nurty i idee inspirujące kulturę europejską. Hobby: muzyka poważna, fotografia krajobrazowa. Autor książki Filozofowie i mistycy Liczba tekstów na portalu: 51 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Polski i brytyjski samorząd terytorialny - zasadnicze różnice | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 4485 |
|