|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Prawo » Filozofia prawa
Ingerencja prawa w sferę moralności w trudnych przypadkach [1] Autor tekstu: Dawid Bunikowski
Przyczynek do teorii prawa ingerującego moralnie
Dyskusja nad ingerencją
prawa w sferę moralności jest jedną z podstawowych debat
filozoficzno-prawnych. Budzi ona jednak także wiele wątpliwości i kontrowersji nie tylko na gruncie filozofii prawa, ale także konkretnych
regulacji prawnych w różnych dziedzinach prawa. Nie myli się A. Hunt, pisząc,
że „współcześnie projekty reform moralnych mają swoich oponentów i stają
się przedmiotem ostrych, kulturowych i politycznych konfliktów". [ 1 ]
Nie chodzi jednak tyko o „reformy moralne", ale o wszelkie kontrowersje społeczne,
wywołane regulacją prawną zjawisk kwalifikowanych moralnie. Kontrowersje te
zwielokrotniają się na płaszczyźnie law in action. Prawo należy rozpatrywać na trzech poziomach:
tworzenia (written text, law
in books), stosowania (law in action) i jego wykładni. W społeczeństwach wyróżnić można różne koncepcje
moralności (jednostkowa, społeczna, korporacyjna, perfekcjonistyczna etc.) i systemy etyczne. Wspólne przekonania co do wizji tego, co dobre i złe,
przynależne większości społeczeństwa, stanowią moralność społeczną.
Minimum etyczne jest określone przez zasady i wartości, bez których społeczeństwo
nie mogłoby funkcjonować. Moralność społeczna i minimum etyczne ulegają
zmianie w przedziałach historycznych.
1. Pojęcie i metody ingerencjiPrzez ingerencję prawa w sferę moralności sensu largo rozumieć można objęcie zakresem regulacji
prawnej postępowania człowieka, podlegającego regulacji moralnej (określonej
moralności lub pewnych moralności).
Przez ingerencję prawa w sferę moralności sensu stricto rozumieć należy regulowanie prawem spraw
kontrowersyjnych moralnie i społecznie w danym społeczeństwie, kulturze lub
czasie. W tym ujęciu ingerencja polega nie tylko na wymuszaniu lub narzucaniu
przez prawo zasad perfekcjonistycznych etycznie, ale także na uczynieniu
przedmiotem swej regulacji i działania, na trzech poziomach porządku prawnego
(tworzenie, stosowanie i wykładnia prawa), wszelkich przypadków
kontrowersyjnych moralnie i społecznie.
Przypadki kontrowersyjne
moralnie i społecznie mogą być także nazwane trudnymi przypadkami. Szersze
uzasadnienie tej nazwy nie ma sensu, gdyż jest oczywiste, że regulacja prawna
sytuacji społecznych budzących wzburzenie społeczne lub moralne jest sprawą
niezwykle trudną dla prawodawców i organów prawo stosujących. W tym też
znaczeniu można mówić o trudnych przypadkach ze względu na konieczność
zajęcia jakiegoś stanowiska przez porządek prawny w kwestii kontrowersyjnej.
Z kolei w doktrynie
problem trudnych przypadków zawiera w sobie wiele rozmaitych aspektów. Określenie
to jest niejednoznaczne. Trudne przypadki sprowadzają się do niemożliwości
przewidzenia rozstrzygnięcia sądowego. Trudne przypadki są źródłem
wariantowości rozwiązań prawnych. Podkreśla się szczególną rolę
prawomocności stabilizującej rozstrzygnięcia sądu. [ 2 ]
Doktrynalne rozważania nad trudnymi przypadkami dotyczą jednak innej głównie
kwestii niż ta, o której była mowa powyżej. Teoretykom prawa chodzi o nieprzewidywalność decyzji sądowych w niektórych sytuacjach, a nie o samą
kontrowersyjność społeczną lub moralną danego przypadku (jak jest w mojej
koncepcji).
Sformułowanie
„przypadki najbardziej kontrowersyjne" dotyczy stanów faktycznych w społeczeństwie,
które nie mogą być jednoznacznie ocenione na gruncie różnych moralności i systemów etycznych jako dobre albo złe, słuszne albo niesłuszne, lub jako
mogące być regulowane prawem nakładającym obowiązki perfekcjonistyczne albo
jako nienadające się do takiej regulacji. Przypadki najbardziej kontrowersyjne
społecznie lub moralnie to kategoria zrelatywizowana do czasu, kultury, a nawet
świadomości społecznej i świadomości człowieka. W ujęciu historycznym
zauważamy, że sprawy i sytuacje budzące oburzenie moralne i objęte
penalizacją, nie budzą już większych kontrowersji społecznych lub
moralnych. Do takich klasycznych przykładów należy karanie homoseksualizmu,
cudzołóstwa czy samobójstwa jeszcze w drugiej połowie XX w., np. w Anglii. W związku z rozwojem nauki i techniki sprawy budzące kontrowersje moralne lub
społeczne zyskują nowy wymiar. Przykładowo wartość życia jest różnie
interpretowana w związku z osiągnięciami inżynierii genetycznej. Ponadto
procesy obyczajowe i społeczne (jak rewolucja seksualna lat 60. XX w. czy idea
praw człowieka) doprowadziły do zwrócenia większej uwagi na rolę podmiotu
poznającego rzeczywistość oraz jego autonomii moralnej i jego wolnych wyborów w sensie filozoficznym. Podkreślić raz jeszcze trzeba, że „przypadki
najbardziej kontrowersyjne moralnie i społecznie" są zrelatywizowane
kulturowo i historycznie. Regulacja prawna obejmująca takie przypadki cechuje
się „sama w sobie" pewną kontrowersją ze względu na przyjęcie określonej
koncepcji moralności w danym przypadku. Pojęcie „przypadków najbardziej
kontrowersyjnych społecznie lub moralnie" jest płynne i zmienne treściowo.
Nie da się wyróżnić stałej kategorii sytuacji i zachowań w danym społeczeństwie
lub kulturze, objętych zakresem tego pojęcia. Sama kwalifikacja sytuacji społecznej
jako przypadku kontrowersyjnego jest wyborem moralnym.
Współcześnie
do podstawowych grup przypadków kontrowersyjnych moralnie lub społecznie
zaliczyć można w społeczeństwach kultury europejskiej (ale nie tylko):
-
zjawiska tanatologiczne (aborcja,
eutanazja, samobójstwo, kara śmierci),
-
problem prokreacji ludzkiej (inżynieria
genetyczna, klonowanie, terapia genetyczna i prenatalna, polityka embrionalna,
antykoncepcja, płód ludzki, zapłodnienie in vitro, itd.),
-
problemy prawa i medycyny (klauzula
sumienia, biotechnologia, transfuzja krwi i religia, zgoda pacjenta,
przeszczepianie narządów, zmiana płci, klonowanie klasyczne ludzi, itd.),
-
ochronę mniejszości seksualnych
(instytucjonalizacja lub legalizacja związków homoseksualnych) i stosunek do
anomalii seksualnych (pedofilia, zoofilia, nekrofilia, świadome kazirodztwo),
-
instytucje prawa karnego (obrona
konieczna, stan wyższej konieczności, zasada prawdy w postępowaniu karnym,
domniemanie niewinności, tortury w przesłuchaniu itd.),
-
instytucje prawa oświatowego
(wychowanie seksualne w szkołach, nauka religii w kontekście wolności
sumienia i wyznania, itd.),
-
instytucje prawa pracy (przepisy
bhp, przepisy socjalne, wykorzystywanie pracowników, itd.),
-
instytucje prawa rodzinnego (zdrada
małżeńska, cudzołóstwo, rozwody, separacja, adopcja, wolne związki, itd.)
oraz prawa cywilnego (wszelkie podstawowe instytucje, np. niewykonywanie zobowiązań i delikty czy klauzule generalne, jak i szczegółowe instytucje, np. plagiat
czy Actio Pauliana),
-
zjawiska prostytucji i pornografii,
-
problemy
związane z funkcjonowaniem Internetu (np. demoralizacja dzieci przez pornografię,
pornografia dziecięca, zniesławienie, zniewaga, itp.),
-
relacje
państwo — religia instytucjonalna (np. kwestie konkordatu),
-
„interwencje
zbrojne" w prawie międzynarodowym (podstawa prawna i słuszność),
-
inne
instytucje społeczne o różnym charakterze (np. legalizacja narkotyków,
kremacja, prawa zwierząt, szacunek dla ciał zmarłych, prawa kobiet i dzieci,
odpowiedzialność dziennikarzy, niesprawiedliwość społeczna o charakterze światowym,
kwestie podatkowe, gatunkowizm, lustracja, itp.).
Ingerencja prawa w sprawy
kontrowersyjne społecznie lub moralnie następuje na trzech poziomach porządku
prawnego: tworzenia prawa, stosowania prawa i wykładni prawa. Konkretne
zachowania i akty prawodawcy, organów stosujących prawo i interpretatorów
prawa (np. prawników) na odpowiednich poziomach porządku prawnego i w
charakterystycznym dla tych poziomów trybie stanowią podstawowe metody
ingerencji prawa w sferę moralności. Metody te zrelatywizowane są do
odpowiednich porządków prawnych, występujących w różnych państwach i czasie. O związkach prawa i moralności na poziomie stosowania prawa można
powiedzieć tyle, że są one oczywiste ze względu na terminy wartościujące,
otwarte, niejednoznaczne czy ogólne (niejasność prawa), występujące w przepisach prawa oraz ze względu na posiadanie przez organ stosujący prawo
(konkretna osoba pełniąca funkcję publiczną) określonych preferencji
etycznych, danej koncepcji moralności, światopoglądu lub systemu wartości.
[ 3 ]
Wpływ moralności funkcjonariusza publicznego na stosowanie przez niego prawa
jest naturalny, rzadko bowiem ludzie uwalniają się od własnych przekonań,
mimo że jako urzędnicy powinni się powoływać na uznane powszechnie normy
moralne, wartości ogólnoludzkie czy tzw. minimum etyczne, bez którego społeczeństwo
nie mogłoby funkcjonować. Stosowanie prawa pozostaje w związku z jego wykładnią.
Relacje między prawem i moralnością na poziomie tworzenia prawa zostaną
przybliżone w pkt 3.
W tym miejscu
skoncentrować się należy na pomijanych problemach wykładni prawa w kontekście
przypadków kontrowersyjnych moralnie lub społecznie. Wyróżnić należy na
potrzeby naszych rozważań wykładnię zgodną z kanonami wykładni prawa (wykładnia
„obiektywna" [ 4 ]) i wykładnię zgodną z celem interpretatora, a niezgodną z kanonami wykładni (wykładnia
„subiektywna"). Ten drugi rodzaj wykładni może mieć postać konserwatywną
(władzy zależy na wychowaniu moralnym społeczeństwa w stopniu znacznym) albo
socjalliberalną (moralność społeczeństwa nie jest przedmiotem
zainteresowania władzy, poza minimum etycznym i zgodą na instytucje
prawne). Kanony wykładni prawa budzą niekiedy wątpliwości, ale nikt rozsądny
nie neguje np. prymatu wykładni językowej. Proces interpretacji przepisów
prawnych w sytuacji wykładni „subiektywnej" polega na tym, że przystępując
do niego, interpretator posiada już określoną ideę, „presuponowany
przez siebie rezultat wykładni", „zakładany rezultat wykładni",
„akceptowalny rezultat wykładni", „rezultat pożądany, do którego
należy dojść". Za pomocą rozmaitych zabiegów interpretacyjnych
„uprzedzony" interpretator odrzuca a
priori rezultat wykładni zgodnej z kanonami wykładni prawa. W sytuacji wykładni
„obiektywnej" interpretator ma tylko jedno założenie (nie jest
„uprzedzony"): good law job, czyli „dobrą robotę prawniczą", polegająca na
interpretacji zgodnej z kanonami wykładni prawa, a dopiero potem na ogłoszeniu
jej rezultatu (do którego wcześniej się nie odnosił, aby nie być
„uprzedzony" co do wykładni). Ten rodzaj wykładni może spotkać się z zarzutem nieuwzględniania realiów społecznych. Odpowiedzieć na ów zarzut można w ten sposób, że interpretator uwzględnia je w trakcie procesu wykładni (np.
wykładnia funkcjonalna), a nie już przed rozpoczęciem tego procesu, kiedy to
tworzy się „zakładany i pożądany rezultat wykładni, do którego należy
dojść", co nie jest właściwe ani etyczne dla prawników. Jaka postawa
dominuje w życiu prawa? Często mamy do czynienia z tą pierwszą postawą -
„uprzedzoną" a priori co do
rezultatu wykładni. Nie da się ukryć, że w wielu przypadkach prawo jest
traktowane instrumentalnie i „interpretowane" dla własnych celów lub korzyści
lub w zgodzie z własną moralnością. Pozornie w prawie poszukuje się
koronnego argumentu swoich „słuszności". W przypadku niespełnienia przez
porządek prawny tych „słuszności" ludzie powołują się na amoralizm
prawa, jego bezsensowność lub niesprawiedliwość, szukając racji w „elementarnych normach moralnych" lub „zasadzie sprawiedliwości". Wydaje
się, ze wykładnię „subiektywną" oraz założenie idei przed
procesem wykładni można stosować w sytuacji wielkich przemian społecznych
(np. rewolucja). Przedstawione powyżej założenia przekładają się na
obserwację praktyki prawniczej, łamiącej często podstawowe kanony wykładni
prawa w sposób świadomy. W przypadkach kontrowersyjnych społecznie lub
moralnie ma to zasadnicze znaczenie, gdyż może przyczyniać się do eskalacji
konfliktów społecznych na tle „niejasnego" prawa.
T. Pietrzykowski traktuje
„narzucanie" moralności jednostce przez prawo jako nałożenie na nią
prawnego obowiązku postępowania w sposób wynikający z przekonań etycznych
prawodawcy lub większości. Słusznie jednak dalej zauważa, że w istocie
rzeczy nie można narzucić przymusem państwowym sądu etycznego komukolwiek.
Prawo zmusza tylko do „akceptacji" takiego sądu etycznego. Zdaniem
Pietrzykowskiego, problem wymuszania moralności przez prawo sprowadza się do
tego, że nakłada się na jednostki obowiązki „postępowania" w taki sposób,
jakby akceptowały określone oceny moralne. W rezultacie prowadzi to do
zmuszania ludzi do postępowania w sposób sprzeczny z własnymi, „rzeczywiście
akceptowanymi" sądami etycznymi. Problem ten jest szczególnie widoczny w społeczeństwach
demokratycznych, w których panuje pluralizm etyczny, a więc występują
zasadniczo zróżnicowane przekonania etyczne, normy i zasady moralne. W państwach
socjalistycznych jedność społeczna-polityczna i moralna społeczeństwa mogła
osiągnąć wyższy poziom. [ 5 ]
Wiara w omnipotencję prawa i przekonanie, że prawo jest najlepszym regulatorem
konfliktów społecznych, służącym ich rozwiązywaniu, implikują drobiazgową,
wręcz kazuistyczną, regulację prawną wszelkich dziedzin życia społeczeństwa i jednostek, w tym przede wszystkim przypadków kontrowersyjnych moralnie i społecznie.
[ 6 ]
Dochodzimy do pewnego
paradoksu, ponieważ ta regulacja, odzwierciedlająca w końcu określony sąd
etyczny (chociażby nawet u jej podstaw legły względy pragmatyczne), prowadzi
do konfliktów społecznych i sytuacji „zamkniętego koła".
W literaturze [ 7 ]
mówi się o moralizmie prawnym lub paternalizmie prawnym. Przyjmuje się w doktrynie, że moralizmem prawa nazywamy zjawisko występowania regulacji
prawnych, których uzasadnieniem są wyłącznie przekonania i oceny co do
„niemoralności" pewnych zachowań, nawet jeśli są to czyny dokonywane
niepublicznie, niewyrządzające nikomu szkody, a biorą w nich udział świadome
osoby dorosłe, wyrażające na nie zgodę. „Moralistyczny" charakter danych
uregulowań jest rezultatem „uzasadnienia" ich wprowadzenia i utrzymania.
Moralizm prawny to pogląd, w myśl którego obowiązywanie takich obciążonych
moralnie („moralistycznych") regulacji prawnych jest etycznie
usprawiedliwione. [ 8 ] Z historii prawa wiemy, że w przeszłości karano surowo homoseksualizm,
stosunki pozamałżeńskie czy nierząd. Jeszcze dziś w wielu krajach prawo
„piętnuje" poprzez różnego rodzaju normy i instytucje prawne (zwłaszcza
poprzez penalizację) lub faktyczne działanie organów prawo stosujących,
zachowania, takie, jak stosunki homoseksualne, cudzołóstwo, prostytucję,
posiadanie lub obrót pornografią, kazirodztwo. W niektórych krajach stosunki
przedmałżeńskie potępione są przez „prawo zwyczajowe" lub „żywe
prawo", przy milczącym aplauzie lub przyzwoleniu „majestatu" prawa obowiązującego.
Kodeksy karne i wykroczeń zawierają wiele przepisów odnoszących się do
obyczajności lub moralności wprost. Przykładowo wymieńmy penalizację
kazirodztwa, utrwalania lub rozpowszechniania treści pornograficznych, stręczycielstwa,
sutenerstwa, bigamii, znieważenia znaków państwa, sztandarów, godła, flag
czy władz państwa, czy też rozpijania nieletnich (zob. np. art. 137, 201,
202, 204, 206 k.k. [ 9 ]).
Wykroczeniami natomiast np. w Polsce są „publiczny, nieobyczajny wybryk"
(art. 140 k.w. [ 10 ]) czy „zgorszenie w miejscu publicznym" (art. 51 k.w.), „żebranie w miejscu publicznym" czy
„urządzanie gier hazardowych". Prawo cywilne przewiduje przepadek świadczenia
spełnionego „w celu niegodziwym" (art. 411 k.c. [ 11 ]), a zobowiązania wynikające z „gry lub zakładu" (art. 412 k.c.) traktuje
jako zobowiązania naturalne, niekorzystające z pełni ochrony prawnej (gdyż
„gra" lub „zakład" są niemoralne, zdaniem ustawodawcy). Przykładem
regulacji moralistycznej jest prawne ujęcie małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny. Wybitny amerykański filozof Joel Feinberg zauważa, że moralizm
prawny sensu to przekonanie, zgodnie z którym prawo powinno zapobiegać
zachowaniom niemoralnym i karać je, bez względu na aspekt wyrządzania przez
nich szkody innym. [ 12 ]
Paternalizm
moralny to z kolei pogląd, w myśl którego wystarczającym uzasadnieniem
regulacji prawnej jest dobro osoby, której zachowania są przedmiotem
regulacji. Mówiąc prościej, paternalizm dotyczy wszelkich sytuacji, których
narzuca się danej osobie określone zachowanie z tego względu, że jest to dla
nich „dobre". W węższym znaczeniu paternalizm oznacza używanie prawa do
zmuszania innych do postępowania mającego służyć ich własnemu dobru lub
zapobieżeniu wyrządzeniu sobie krzywdy. [ 13 ]
Przykładem mogą być wszelkie stosunki opiekuńcze (np. rodzice i dzieci),
wychowawcze (np. stosunki szkolne), rodzinne (np. utrudnienia rozwodowe),
przepisy regulujące ruch drogowy (np. obowiązek zapinania pasów), prawo
ubezpieczeń społecznych (obowiązkowe składki), prawo farmaceutyczne (np.
leki na receptę), zakaz posiadania i obrotu narkotykami, prawo antyalkoholowe i antynarkotykowe (obowiązek odwykowego leczenia, obowiązek doprowadzenia osobę
nietrzeźwą do odpowiedniej placówki, zakaz sprzedaży alkoholu nieletnim).
Podobny charakter ma obowiązek przymusowego umieszczania bezdomnych w odpowiednich placówkach w sytuacjach radykalnego pogorszenia warunków
atmosferycznych czy też obowiązek spełniania różnych norm i wymogów
sanitarnych przez sprzedawców, przedsiębiorców lub producentów.
Jakie zatem są związki
między moralizmem prawnym i paternalizmem prawnym? W przypadku moralizmu
uzasadnieniem określonych obowiązków prawnych jest sama ocena etyczna danego
zachowania (np. „zło moralne" aborcji z „przyczyn społecznych").
Uzasadnieniem regulacji paternalistycznych są „oceny instrumentalne",
ukierunkowane na osiągnięcie jakiegoś określonego „dobra" lub uniknięcie
określonego „zła", leżące w „interesie osoby", której dotyczą
regulacje prawne (np. dobro dziecka upijającego się lub zażywającego
narkotyki). [ 14 ] W pewnym sensie regelacje paternalistyczne i moralistyczne mają na celu
stworzenie podstaw do integralnego rozwoju osobowości ludzkiej wedle przyjętych i uznanych w danej kulturze kryteriów wynikających z etosu społecznego lub
rozwoju wiedzy i nauki. Zauważyć należy, że to samo zachowanie może być
regulowane zarówno względami paternalistycznymi, jak i moralistycznymi. Może
być tak np. w przypadku aborcji czy eutanazji. Mówi się wówczas o „paternalizmie moralistycznym". Wedle tego poglądu, w zakres pojęcia
„krzywdy", jaką może sobie wyrządzić dana osoba, wchodzi również
„krzywda moralna", a określone zachowania powinny podlegać regulacji
prawnej, gdyż jednostka sama sobie może wyrządzić „krzywdę moralną".
[ 15 ]
Sprawę dodatkowo komplikuje traktowanie „krzywdy moralnej" jako krzywdy
wyrządzanej również społeczeństwu, powodującej demoralizację społeczną
(np. poprzez niemoralne zachowanie jednostki). Jako przykłady
paternalistycznego moralizmu (lub, jak kto woli, paternalizmu moralistycznego)
podają uczeni amerykańscy, H. Hayry [ 16 ] i J.
Feinberg [ 17 ], zjawiska takie, jak
pornografia i prostytucja. Natomiast np. zakaz palenia w miejscach publicznych
lub jednostkach handlowych — wydaje się — nie jest związany ani z moralizmem, ani z paternalizmem, lecz raczej uzasadnienia dla niego należy
szukać w zasadzie krzywdy Milla (zob. pkt 3.2.). Instytucja z zakresu prawa
zdrowia psychicznego, polegająca na umieszczaniu osób psychicznie chorych lub
takich osób zagrażających innym w placówkach psychiatrycznych (nawet wbrew
ich woli), jest w równym stopniu związana z ideą paternalizmu, jak z zasadą
krzywdy Milla. Z kolei respektowanie przez lekarzy braku zgody pacjenta na
leczenie jest wyrazem poszanowania wolności ludzkiej, ale prawny czy
korporacyjno-etyczny obowiązek leczenia spoczywający na lekarzu jest już
przykładem paternalistycznego moralizmu. Wyrazem paternalizmu moralistycznego
jest też zakaz współżycia z osobą nieletnią (ale zakaz ten już może nie
obejmować współżycia samych osób nieletnich ze sobą). Paternalizm i moralizm prawny wiążą się z funkcją wychowawczą prawa i moralnym
wychowaniem społeczeństwa.
2. Ocena i uzasadnienie prawa „ingerującego"
Prawo podlega ocenom
moralnym. Prawo ingerujące w przypadki kontrowersyjne społecznie lub moralnie,
dotykające zwłaszcza autonomii moralnej człowieka, jest szczególnie narażone
na wiele krytycznych ocen moralnych. Normy prawne (naczelne i pochodne systemu
prawa) uzasadnia się przez zasady etyczne. Pogląd ten jest niekwestionowany w nauce prawa. Problem jednak powstaje w odniesieniu do kompetencji nauk prawnych
do formułowania moralnych ocen i uzasadnień prawa. [ 18 ]
Oceny moralne prawa
zawarte są w wypowiedziach stwierdzających, iż dany system prawny (a nawet cały
porządek prawny), dana instytucja prawna lub dana norma prawna jest zgodna lub
niezgodna z zasadą etyczną stanowiącą standard oceny prawa. [ 19 ]
Często spotkać się można z oceną typu „Prawo jest złe". Jest to
wypowiedź niejasna. Jakie prawo jest „złe"? Cały system prawny, nawet
przepisy zawierające surowe sankcje za przestępstwa czy przepisy określające
szerokie ulgi podatkowe? Czy może raczej chodzi o poszczególną normę prawną
lub instytucję prawną, z której treści lub jej stosowania nie jesteśmy
zadowoleni w danej sytuacji życiowej lub w ogóle? Często negatywna ocena
moralna danej normy lub instytucji, lub procesu ich stosowania implikuje
negatywną ocenę całego systemu prawa i porządku prawnego. Należy odróżnić
od siebie następujące oceny: ocenę poszczególnych norm i instytucji prawnych
od globalnej oceny systemu prawa, ocenę treści norm lub instytucji prawnych od
oceny ich stosowania lub realizowania, ocenę prawa lub instytucji prawnych od
zachowania się stanowiącego przedmiot treści norm prawnych i od oceny
przedmiotowego zakresu regulacji prawnej. Ocena prawa jest ściśle powiązana z aksjologicznym uzasadnieniem norm prawnych. W przypadku, gdy zasada moralna (np.
„Nie należy wyrządzać innym krzywdy") jest racją ustanowienia, obowiązywania
lub stosowania normy prawnej (np. „Kto zabija człowieka, podlega karze…"
lub „Czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego jest
nieważna", lub „Kto wyrządził komuś szkodę, obowiązany jest do jej
naprawienia"), norma prawna jest uzasadniona (usprawiedliwiona) moralnie.
Argumentem uzasadniającym moralnie normę prawną w wielu sytuacjach jest
twierdzenie, że norma prana stanowi logiczne lub quasilogiczne następstwo
zasady etycznej. Tymczasem moralne oceny i uzasadnianie norm prawnych mogą być
ocenami lub uzasadnieniami deontologicznymi, konsekutywnymi i teleologicznymi. W ramach tego pierwszego rodzaju ocen można odróżnić uzasadnienia formalne i materialne. Materialna ocena deontologiczna normy prawnej lub jej materialne
uzasadnienie deontologiczne uwzględnia treść normy prawnej, podlegającej
uzasadnieniu. Z kolei formalna ocena i formalne uzasadnienie deontologiczne
normy prawnej uwzględnia jako podstawę moralnej oceny lub moralnego
uzasadnienia wyłącznie prawną kwalifikację danej normy. Ten typ ocen i uzasadnień może wystąpić wyłącznie na gruncie etyki legalistycznej.
[ 20 ]
Podkreślić należy, że
prawo może być oceniane i uzasadniane przez pryzmat standardów należących
do różnych systemów etycznych. Zatem prawo może być oceniane i uzasadniane z punktu widzenia moralności dominującej, jak i moralności niedominujących,
stanowiących przeciwieństwo tej pierwszej. Te same normy i instytucje prawne, a nawet systemy i porządki prawne, mogą być różnie oceniane na gruncie różnych
systemów etycznych. Na gruncie tego samego systemu etycznego mogą zachodzić różnice
między poszczególnymi ocenami prawa (np. etyka katolicka a kara śmierci).
[ 21 ] Z punktu widzenia danego systemu etycznego występować może w prawie luka
aksjologiczna, polegająca na braku regulacji prawnej w odniesieniu do określonych
zachowań (np. muzułmanka może uważać, że powinna być uregulowana prawnie
kwestia noszenia przez nią stroju wedle reguł jej kultury i religii). Na płaszczyźnie
dyskusji o obowiązywaniu prawa zauważa się, że w sensie aksjologicznym obowiązują
te normy prawne, które spełniają określone kryteria etyczne (np. są
sprawiedliwe lub zgodne z daną moralnością). Obowiązywanie prawa w sensie
aksjologicznym pozostaje w różnych relacjach z obowiązywaniem prawa w sensie
normatywnym (normy utworzone) i obowiązywaniem prawa w sensie faktycznym (normy
stosowane). [ 22 ]
Krytyczne moralne oceny
prawa pełnią ważną funkcję społeczną, gdyż stanowią podstawę formułowania
postulatów de lege ferenda. Zwrócić
trzeba uwagę, że znaczna część uzasadnień tych postulatów ma charakter
niewątpliwie etyczny (np. sprzeciw wobec legalnej aborcji przez ruch pro-life).
[ 23 ]
Prawodawca czy organ stosujący prawo posiadają określone preferencje etyczne
czy pragmatyczne, choć — jak powiedziałby Dworkin — „moralność społeczeństwa
się liczy", tylko problem jest, „co się liczy do moralności społeczeństwa".
[ 24 ]
Warunkiem sine
qua non uzasadnienia moralnego obowiązku przestrzegania prawa jest
aksjologiczne uzasadnienie prawa. Uzasadnienie obowiązku przestrzegania prawa
polega na relatywizacji tego obowiązku do zasad i norm moralnych stanowiących
uzasadnienie aksjologiczne tego systemu prawa lub danej normy prawnej, której
obowiązek ten dotyczy. [ 25 ]
Znaczenie społeczno-polityczne uzasadnienia moralnego prawa jest ogromne.
Uzasadnienie moralne prawa stanowi bardzo istotny czynnik wpływający na społeczną
akceptację prawa. Z badań kryminologicznych A. Marka [ 26 ] wynika, że społeczeństwo nie akceptuje norm prawnych lub systemu
prawnego
opartego o inne założenia moralne niż te, które są powszechnie uznane w danym społeczeństwie. Można dodać, że brak akceptacji dotyczy tak adresatów
prawa, jak i osób pełniących funkcje publiczne i występujących w porządku
prawnym jako organy stosujące prawo (przykład kierowników urzędów stanu
cywilnego, sprzeciwiających się małżeństwom homoseksualnym). Dlatego prawo
musi być stosunkowo ostrożne w sprawach drażliwych społecznie i moralnie.
Nie zmienia to jednak faktu, że prawo może być stymulatorem zmian społecznych, w tym zmian przekonań moralnych lub ich modyfikacji, a co za tym idzie -
zmiany postępowania ludzi.
1 2 Dalej..
Przypisy: [ 1 ] A.
Hunt, Governing Morals. A Social History of Moral Regulations, Cambridge
1999, s. 202. [ 2 ] M. Król, Koncepcje
trudnych przypadków a prawomocność, [w:] Teoria prawa. Filozofia
prawa. Współczesne prawo i prawoznawstwo. Księga jubileuszowa Profesora Wiesława
Langa, Toruń 1998, s. 97 i 108-109. [ 3 ] Por. np. J. Wróblewski [w:] J. Wróblewski, W. Lang, Sprawiedliwość
społeczna i nieposłuszeństwo obywatelskie w doktrynie politycznej USA,
Warszawa 1984, s. 337 i n.; tenże, Sądowe stosowanie prawa, Warszawa
1972; tenże, Nieostrość systemu prawa, Studia Prawno-Ekonomiczne
1985, t. XXXI, s. 10 in.; M. Szyszkowska, Europejska filozofia prawa, Warszawa
1993, s. 104. Zob. też na ten temat K. Pałecki, O zjawisku dylutacji mocy
obowiązującej prawa, [w:] Prawo i ład społeczny. Księga
jubileuszowa dedykowana Profesor Annie Turskiej, Warszawa 2000, s. 30-37;
G. Skąpska, Źródła kultury antylegalizmu, [w:] Teoria prawa.
Filozofia ..., Toruń 1998, s. 286; G. Pavlakos, On The Necessity of the
Interconnection between Law and Morality, Ratio Juris 2005, vol. 18, no. 1,
s. 64 i n.; J. Hage, A. Peczenik, Law, Morals and Defeasibility, Ratio
Juris 2000, vol. 13, no. 3, s. 305 i n. [ 4 ] W doktrynie powszechnie przyjmuje się, że wykładnia
obiektywna polega na interpretacji przepisów zgodnie z wolą aktualnego
prawodawcy. Wykładania subiektywna polega na interpretacji przepisów zgodnie z wolą historycznego prawodawcy. W przypadku wykładni obiektywnej w tym ujęciu
poważne wątpliwości budzi fakt, jak ustalić „wolę" ciała kolektywnego,
jakim jest przeważnie prawodawca. Z kolei wykładnia subiektywna w powyższym
ujęciu nie respektuje współczesnej interpretatorowi sytuacji politycznej i społeczno-ekonomicznej. W doktrynie wyróżnia się ponadto trzy inne rodzaje
wykładni: secundum legem („zgodnej z prawem"), praeter legem („wykraczającej
poza prawo"), contra legem („niezgodnej z prawem"). Ta koncepcja również
nie jest do końca ścisła, gdyż chodzi nie tyle o zgodność z prawem, co z przyjętymi kanonami wykładni prawa w danej kulturze, tradycji, praktyce i teorii prawa. Zob. L. Morawski, Wstęp do prawoznawstwa, Toruń 2004, s.
170 i 183. [ 5 ] Por. W. Lang, Jedność moralno-polityczna
społeczeństwa jako podstawa demokracji socjalistycznej, Studia Prawnicze
1981, nr 1-2; tenże, Prawo jako odzwierciedlenie wartości moralnych,
[w:] Prawotwórstwo socjalistyczne, pod red A. Łopatki i A. Bałabana,
Warszawa 1979, s. 52-82; R. Jezierski, Klasowy charakter moralności,
Poznań 1965, s. 72-137; Z. Szawarski, Zarys moralności socjalistycznej,
Warszawa 1981, s. 54-70; S. Ehrlich, Oblicza pluralizmu, Warszawa 1985. [ 6 ] T. Pietrzykowski, Etyczne problemy prawa, Kraków 2005, s. 96. Zob.
też na temat przymusu prawnego, A. Gryniuk, Przymus prawny. Studium
socjologiczno-prawne, Toruń 1994. [ 7 ] Por. np. T. Pietrzykowski, s. 104 i 115. [ 9 ] Ustawa z 6.6.1997 r. — Kodeks karny (Dz. U. z 1997 r.
Nr 88, poz. 553, ze zm.). [ 10 ] Ustawa z 20.5.1971 r. — Kodeks wykroczeń (Dz. U. z 1971
r. Nr 12, poz. 114, ze zm.). [ 11 ] Ustawa z 23.4.1964 r. — Kodeks cywilny (Dz. U. z 1964 r. Nr 16, poz. 93, ze zm.). [ 12 ] Zob. J. Feinberg, Moral Limits of Criminal Law: Harmless
Wrongdoing, Oxford 1988, s. 8 i n. Podobnie H. Hayry, Legal Paternalism
and Legal Moralism: Devlin, Hart and Ten, Ratio Juris 2002, vol. 5, no. 2. [ 13 ] T. Pietrzykowski, op. cit., s.
116. [ 15 ] Ibidem. Pietrzykowski podaje różne rodzaje paternalizmu. Paternalizm
„miękki" polega na nakazach lub zakazach określonego zachowania,
uznawanego za prowadzące do realizacji „dobra" lub „zła" jakiejś
osoby, do której zakaz lub nakaz się odnosi (np. zakaz kąpieli, nakaz
szczepienia). Paternalizm „miękki" nie pozbawia prawa do zachowania się ze
szkodą dla siebie, ale stwarza warunki do zapoznania przez tę osobę z całokształtem
sytuacji, który ją dotyczy (np. informacje o szkodliwości produktu, rozwodowe
posiedzenie pojednawcze, informacje o grożących niebezpieczeństwach w terenie, obowiązkowy upływ okresu między wyrażeniem woli a dokonaniem
legalnie danego aktu, m.in. aborcji, eutanazji, rozwodu, etc.). Paternalizm
„bezpośredni" zakłada, że klasa podmiotów objętych zakazem lub nakazem
jest tożsama z klasą podmiotów, dla których dobra te obowiązki wprowadzono
(np. obowiązek zapinania pasów w samochodzie). Paternalizm „pośredni"
dotyczy sytuacji, gdy dla dobra danej grupy, nakładamy obowiązki lub
ograniczenia mające uniemożliwić wyrządzenie szkody sobie samemu przy pomocy
innych osób (np. nakaz umieszczania informacji o szkodliwości produktów,
kierowany do producentów, a nie konsumentów). Paternalizm „mocny" polega
na zastąpieniu preferencji aksjologicznych jednostki odmiennymi preferencjami
prawodawcy. Paternalizm „słaby" jest natomiast ograniczony do ingerencji w wybór najskuteczniejszego środka do ochrony dobra cenionego także przez
jednostkę (np. życie, zdrowie, własność). Uzasadnia się te różne rodzaje
paternalizmu przez argument „rzeczywistego" dobra, argument faktycznej lub
hipotetycznej zgody osób, argument z ochrony wolności jednostki, argument
„krzywdy" wyrządzanej innym. Nawet liberałowie, krytykujący — nazwijmy
to — hard paternalism, dopuszczają paternalizm w pewnych granicach i pod
pewnymi warunkami, zwłaszcza w poszanowaniu dla „świadomych i wolnych"
decyzji jednostki. Zob. tenże, op. cit., s. 119-122, 124 i 126. Por. też na
temat uzasadnienia paternalistycznych regulacji, C. Lanuza, The Justification
of Paternalism, Rechtstheorie 1999, vol. 30; E. Valdes, On Justifiyng
Legal Paternalism, Ratio Juris 1990, vol. 3, no. 1. [ 16 ] H. Hayry, op. cit., s. 196. [ 17 ] Zob. J. Feinberg, Moral Limits of Criminal Law: Harm to
Self, Oxford 1989, s. 10 i n. [ 18 ] W. Lang, [w:] W. Lang,
J. Wróblewski, S. Zawadzki, Teoria państwa i prawa, Warszawa 1986, s.
308-309. [ 22 ] L. Morawski, op. cit., s. 69-70 i 180-181. [ 24 ] R. Dworkin, Biorąc prawa poważnie, Warszawa 1998, s. 455. [ 26 ] Zob. A. Marek,
Kryminologia, Toruń 1986. « Filozofia prawa (Publikacja: 02-03-2006 )
Dawid Bunikowski Ur. 1980 r. Doktorant w zakresie nauk prawnych (Katedra Teorii Prawa i Państwa, UMK Toruń). Wyróżniony szeregiem nagród i stypendiów (Prezesa Rady Ministrów; Wydziału Prawa; władz lokalnych i edukacyjnych). Podinspektor w Zespole Radców Prawnych w Starostwie Powiatowym w Starogardzie Gdańskim (2005 r.), a także pracownik Biura Powiatowego Rzecznika Konsumentów (tamże). Członek zarządu Fundacji „Pomagamy Zdrowiu” w Starogardzie Gdańskim – Sekretarz Fundacji (2005). Zainteresowania: prawo, filozofia, sztuka, literatura, kultura, poezja, sport, football, ekonomia, psychologia. Zaangażowany w działalność i aktywność kulturalną (poetyka, dramat, dziennikarstwo), bierze czynny udział w akcjach organizacji pozarządowych i budowaniu lokalnego i obywatelskiego społeczeństwa. Liczba tekstów na portalu: 16 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Eutanazja i samobójstwo | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 4621 |
|