|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Prawo » Prawo wyznaniowe
Opinia prawna ws. finansowania Świątyni Opatrzności Bożej [2] Autor tekstu: Paweł Borecki
Redukcja idei budowy Świątyni Najwyższej
Opatrzności, jej katolicyzacja nastąpiła w okresie międzywojennym. Na mocy
ustawy z dnia 17.3.1921 r. o wykonaniu ślubu uczynionego przez Sejm
Czteroletni, wzniesienia w Warszawie świątyni pod wezwaniem „Opatrzności Bożej",
kościół miał mieć charakter ewidentnie katolicki. Nadzór nad wykonaniem
ustawy miała sprawować komisja złożona m.in. ówczesnego Prymasa Polski,
arcybiskupa warszawskiego oraz biskupa krakowskiego. Episkopat katolicki w trakcie prac konkursowych wyraźnie żądał za pośrednictwem kard. Aleksandra
Kakowskiego, aby kościół pod wezwaniem Opatrzności Bożej odpowiadał pojęciu
świątyni katolickiej, aby nie miał charakteru budowli świeckiej oraz odróżniał
się wyglądem zewnętrznym od świątyń innych wyznań chrześcijańskich.
Biskupi chcieli ponadto, by świątynia katolicka także wewnątrz miała wygląd
katolicki. Wszystkie szczegóły kościoła miały uwzględniać, wyrażać i odzwierciedlać potrzeby kultu katolickiego, katolicką myśl i ducha. [ 8 ]
To miała być budowla integralnie katolicka.
Zgodnie z ustawą z 7.3.1921 r. przy kościele
rząd miał ufundować wieczyste stypendium mszalne, na odprawianie codziennej
mszy świętej w intencji pomyślności państwa oraz za dusze Polaków, którzy
zginęli za wolność ojczyzny. Przy
kościele przewidziano grobowce dla zmarłych katolików, uznanych za zasłużonych przez Sejm RP. Czegoś takiego w ogóle nie przewidywała Deklaracja Stanów Zgromadzonych z 1791 r. ani
projekt Jakuba Kubickiego. Po zakończeniu budowy kościół wraz z placem,
zabudowaniami kościelnymi oraz funduszem stypendialnym miał być przekazany
hipotecznie Archidiecezji Warszawskiej. [ 9 ]
Reasumując należy stwierdzić, że ustawa z 17.3.1921 r. w sposób
ewidentny odzwierciedlała koncepcję państwa wyznaniowego — katolickiego państwa
Narodu Polskiego.
Warto także zwrócić uwagę, że Świątynia
Najwyższej Opatrzności miała być pierwotnie, u schyłku XVIII w.,
sfinansowana ze środków społecznych, jako votum
wszystkich stanów, a nie votum państwa, w szczególności króla czy Sejmu. W momencie uchwalenia Konstytucji 3 Maja
skarb państwowy wykazywał istotne braki. Twórcy Ustawy Rządowej, a zwłaszcza
król, wykorzystując entuzjazm społeczny związany z jej uchwaleniem, świadomie
odwołali się do dobrowolnej hojności obywateli, a nie przymusowo
egzekwowanych środków budżetowych. Dopiero ustawa z 17.3.1921 r.
przewidywała całkowicie odmienny system finansowania budowy świątyni, tzn. z budżetu państwa, a jedynie ewentualnie subsydiarnie ze składek publicznych.
[ 10 ]
Jeżeli zatem pragnie się w pełni
urzeczywistnić idee twórców Konstytucji 3 Maja należy Świątyni Najwyższej
Opatrzności nadać charakter ponadwyznaniowy, a koszty jej budowy winni
dobrowolnie finansować obywatele. Wówczas może się to okazać miejsce
integrujące naród polski — wszystkich obywateli Rzeczypospolitej, a nie
tylko osoby narodowości polskiej, wyznania katolickiego.
Aspekt społeczny
U podstaw decyzji izb parlamentarnych o przeznaczeniu 20 mln zł. na
budowę Świątyni Bożej Opatrzności w ramach ochrony dziedzictwa narodowego
znajduje się sprzeczny z oceną ustrojodawcy oraz rzeczywistością społeczną
współczesnej Polski stereotyp, polegający na utożsamieniu polskości z katolicyzmem. Paradoksalnie taki stereotyp został wyrażony w art. I Ustawy Rządowej z 3.3.1791 r., w którym czytamy: „Religią narodową panującą jest i będzie
wiara święta, rzymska, katolicka ze wszystkiemi jej prawami". Dla króla
Stanisława Augusta Poniatowskiego ideałem była jedność wyznaniowa społeczeństwa w wierze katolickiej. Ów stereotyp jest także nad wyraz czytelny w ustawie
Sejmu Ustawodawczego z 17.3.1921 r. o wykonaniu ślubu, uczynionego przez
Sejm Czteroletni, wzniesienia w Warszawie świątyni pod wezwaniem „Opatrzności
Bożej". Ten ideał był zarówno wówczas oraz jest współcześnie szkodliwą
fikcją. Strona kościelna uparcie jednak prezentuje budowę tego katolickiego
kościoła jako urzeczywistnienie narodowych zobowiązań — votum Narodu.
Tymczasem współczesny polski ustrojodawca dał wyraz w preambule
Konstytucji z 1997 r. zgoła odmiennej, odpowiadającej rzeczywistości,
pluralistycznej wizji Narodu Polskiego, jako wspólnoty równoprawnych
obywateli, wyznających różne systemy światopoglądowe. „(...) my, Naród
Polski — wszyscy obywatele Rzeczypospolitej, zarówno wierzący w Boga będącego
źródłem sprawiedliwości, dobra i piękna, jak i nie podzielający tej wiary, a te uniwersalne wartości wywodzący z innych źródeł, równi w prawach i powinnościach wobec dobra wspólnego — Polski" — tak charakteryzuje społeczeństwo
polskie współczesna ustawa zasadnicza. Odpowiada to badaniom statystycznym.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, zebranych na podstawie zgłoszeń
samych związków wyznaniowych, u progu nowego stulecia do Kościoła
katolickiego należało 89,94% populacji kraju, natomiast poza związkami
wyznaniowymi znajdowało się 7,8% ludności, czyli ponad 3 mln obywateli.
[ 11 ]
Ani wierni Kościoła Katolickiego, ani tym bardziej społeczeństwo nie
utożsamia się z ideą budowy Świątyni Opatrzności Bożej. Badania opinii
publicznej przeprowadzone przez największe polskie portale internetowe: Onet,
Wirtualną Polskę czy Interię, dowodzą, że co najmniej 80 % respondentów
jest przeciwna finansowaniu przez budżet państwa budowy Świątyni Opatrzności
Bożej. Są to zapewne w większości ludzie relatywnie młodsi, lepiej wykształceni,
aktywni zawodowo, mieszkańcy większych miast. Sama idea Opatrzności Bożej
wydaje się być dla polskich katolików zbyt abstrakcyjną, trudno poddającą
się wizualizacji. Trudności budowy Świątyni Opatrzności Bożej kontrastują z sukcesem budowy bazyliki pod wezwaniem Matki Boskiej Bolesnej w Licheniu.
Warto zatem przypomnieć hierarchii
katolickiej oraz popierającym jej aspiracje parlamentarzystom Kan. 223 §2
Kodeksu Prawa Kanonicznego: „Ze względu na
dobro wspólne, przysługuje władzy kościelnej prawo, by wierni korzystali z umiarem z przysługujących im praw". Zatem biskupi, zwłaszcza Prymas z racji wspomnianego „dobra wspólnego" powinni negatywnie ocenić nadgorliwość
katolickich posłów i senatorów, szczególnie, że środki budżetowe
przeznaczone na finansowanie Świątyni Opatrzności Bożej pierwotnie miały być
wydatkowane na cele oświatowe oraz związane z ochroną środowiska. Co więcej,
Kościół dla zachowania właściwego sobie wizerunku oraz bezpieczeństwa w przyszłości powinien odmówić przyjęcia tej właśnie pomocy finansowej.
Konstytucja Duszpasterska o Kościele w Świecie Współczesnym Soboru Watykańskiego
II głosi: „nie pokłada jednak swoich
nadziei w przywilejach ofiarowanych mu przez władzę państwową; co więcej
wyrzeknie się praw legalnie nabytych, skoro się okaże, że korzystanie z nich
podważa szczerość jego świadectwa, albo że nowe warunki życia domagają się
innego układu stosunków". [ 12 ]
Aspekt
prawny
Finansowanie z budżetu państwa budowy obiektów sakralnych to zjawisko
charakterystyczne dla państw wyznaniowych. Obowiązek tego rodzaju przewidują
akty ustrojodawcze niektórych państw islamskich np. Arabii Saudyjskiej.
Przyznanie
dotacji na budowę katolickiego kościoła — Świątyni Opatrzności Bożej jest
sprzeczne z wyrażoną w art. 25 ust.2 Konstytucji zasadą, że władze
publiczne zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych obywateli. Władze publiczne, czyli zwłaszcza Sejm, Senat oraz
Prezydent RP, powinny zachować neutralność w stosunku do różnych orientacji
religijnych, czy szerzej światopoglądowych, występujących w społeczeństwie
polskim i powstrzymać się od udzielania szczególnego wsparcia jakiejkolwiek spośród nich. „Przemieszanie władzy
państwowej z religią, według opinii zbieżnej sędziego Blackmuna z Federalnego Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych w sprawie Lee v. Weisman z 1992 r., może bowiem stanowić zagrożenie dla demokracji nawet wtedy, gdy
nikogo nie zmusza się do uczestnictwa w obrzędach o charakterze religijnym.
Gdy władze wyrażają choćby pośrednio aprobatę dla konkretnego wyznania,
sugeruje to wykluczenie tych wszystkich, którzy nie
podzielają faworyzowanych przekonań". [ 13 ]
Udzielenie wsparcia
finansowego na budowę obiektu sakralnego jest nad wyraz czytelną preferencją
na rzecz danego wyznania. Państwo pragnie wyznawcom danej konfesji, zwłaszcza
jej hierarchii, ułatwić realizację aspiracji wyznaniowych, praktykowanie
kultu. W przypadku budowy wspomnianej świątyni naruszenie zasady bezstronności
religijno-światopoglądowej władz publicznych jest jaskrawe. Obiekt na polach
wilanowskich ma mieć bowiem charakter monumentalny, manifestacyjny. Ma służyć
nie tyle zaspokojeniu potrzeb religijnych katolików w zakresie miejsc kultu,
stosownie do ich potrzeb, ale ma świadczyć o katolickim charakterze narodu i kraju, prezentować wizję jego dziejów interpretowaną przez pryzmat doktryny
religijnej.
Naruszona została
zasada wzajemnej niezależności państwa i kościoła wyrażona w art. 25 ust.
3 Konstytucji, w jej wymiarze finansowym. Dalsza realizacja inwestycji została
uzależniona od wsparcia finansowego państwa, w szczególności od działań
parlamentu — uchwalenia ustawy upoważniającej do wykorzystania rezerwy budżetowej.
Naiwnością jest sądzić, że działania izb parlamentarnych są jedynie
wyrazem głębokiej wiary czy pobożności parlamentarzystów wyznania
katolickiego lub ich przywiązania do tradycji narodowej. Są one zapewne
podyktowane także politycznym koniunkturalizmem, pragnieniem wpływu na postawę
polityczną hierarchii katolickiej oraz przynajmniej części wiernych, dążeniem
do uzyskania ich poparcia lub przychylnej neutralności. Tego rodzaju działania
noszą znamiona próby politycznej instrumentalizacji Kościoła katolickiego.
Finansowanie z budżetu
państwa realizacji projektu budowy Świątyni Opatrzności Bożej narusza zasadę
równouprawnienia wyznań, wyrażona w art. 25 ust. 1 Konstytucji. Jest bowiem
nadzwyczajnym uprzywilejowaniem Kościoła katolickiego, polegającym na
wsparciu na szczególnych warunkach budowy jednej z jego sztandarowych świątyń.
Żadne inne związki wyznaniowe w Polsce nie otrzymują wsparcia finansowego w takim wymiarze i na tak korzystnych warunkach jak Kościół większościowy.
1 2 3 Dalej..
Przypisy: [ 8 ] Referat
I. Em. Kardynała Ks. Aleksandra Kakowskiego w sprawie projektowanej budowy świątyni
„Opatrzności Bożej", wygłoszony w M.R.P. dnia 21 IV 1931 r.,
„Architektura i Budownictwo" 1932, nr 3 — 4, s. 68. [ 9 ] "Architektura i Budownictwo"
jw., s. 65. [ 10 ] W budżecie na rok 1921 r. miano na ten cel zabezpieczyć kwotę 10 milionów
marek, zob. „Architektura i Budownictwo" jw., s. 65. [ 11 ] Wyznania religijne, stowarzyszenia narodowościowe i etniczne w Polsce
1997 — 1999, Warszawa 2000, s. 14. [ 12 ] Sobór Watykański II. Konstytucje.
Dekrety. Deklaracje, Poznań 1967, s. 605. [ 13 ] S. Frankowski, R. Goldman, E.
Łętowska, Sąd Najwyższy USA. Prawa i wolności obywatelskie, Warszawa
1996, s. 165. « Prawo wyznaniowe (Publikacja: 15-03-2006 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 4653 |
|