|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Biblia » Nowy Testament » Historyczność Jezusa
Jezus i proroctwa Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz
"Największym z dowodów Chrystusa są proroctwa" Blaise
Pascal
"Chrześcijanie
powołują się na proroków, którzy
przepowiedzieli wszystko, co się tyczy Jezusa.
Prorocy twierdzą, że ten, który ma przyjść, jest
wielkim władcą, panem całej ziemi, wszystkich narodów i wojsk. Nie zapowiedzieli jednak takiego nędznika."
Celsus (Contra Celsum 2,28-29) Po
powyższym ukazaniu ahistoryczności sylwetki Jezusa z Nazaretu przejdźmy do
kolejnego etapu potwierdzającego tę tezę: życie Jezusa to mozolna
rekonstrukcja niektórych zdań Proroków Starego Testamentu, które mniemano
odnosić do Mesjasza. Proroctwom
podporządkowane są wydarzenia z życia Jezusa opisywane w Ewangeliach. Większość z nich dzieje się jedynie po to, aby zrealizować coś co jakiś prorok
powiedział o Mesjaszu, bądź mniemano, że powiedział to o nim ("Stało
się to bowiem, aby się wypełniło Pismo" — komentowane są bardzo często wydarzenia ewangeliczne). Po odjęciu
cytatów ze ST nie pozostaje prawie nic konkretnego z sylwetki Jezusa. Tak więc
brzemienna Maryja musiała odbyć daleką i irracjonalną pielgrzymkę do
Betlejem, gdyż Micheasz powiedział, że Mesjasz będzie z Betlejem (5, 2).
Herod prześladuje malutkiego Jezuska, aby mógł on wraz z rodzina wyemigrować
do Egiptu, gdyż inny prorok stwierdził: "Wywołałem
mego syna z Egiptu" (Ozeasz).
Dzięki Mateuszowi, który zawsze dba o stosowne odniesienie dla swym legend
do ST, wiemy skąd pochodzi opowiadanie o pomordowaniu dzieciąt przez
Heroda. Od Jeremiasza mamy lament matek nad utraconymi dziećmi,
deportowanymi przez Nabuchodonozora do Babilonu: "To mówi Pan: Słuchaj! W Rama daje się słyszeć lament i gorzki płacz. Rachel opłakuje swoich synów, nie daje się pocieszyć, bo już ich nie ma."
(Jr 31:15). Mateusz jawnie nawiązuje do historii o deportacji z roku 586
p.n.e., pisze bowiem w rozdziale drugim: "Krzyk usłyszano w Rama, płacz i jęk wielki. Rachel opłakuje swe dzieci i nie chce utulić się w żalu, bo ich już nie ma."
(Mt 2:18). Jest to ponadto nawiązanie do historii Mojżesza, który po
swych urodzinach miał stanowić podobne zagrożenie dla panującego władcy
Egiptu. „Zrobił" więc Herod to co faraon na wieść o narodzinach Mojżesza: pomordował wszystkie dzieci płci męskiej. Ocalał
Jezus, tak jak dawniej Mojżesz. Oczywiście w historyjce tej nie chodziło o Heroda i jego władzę, lecz o danie powodu dla peregrynacji Jezusa do
ziemi egipskiej — aby się wypełniło pismo. Jak zasadnie snuje Celsus (II
w.): "Jeżeli
Herod postąpił tak ze strachu, żebyś nie pozbawił go władzy, gdy dorośniesz,
to dlaczego nie jesteś królem, skoro już dorosłeś, lecz będąc Synem
Bożym stałeś się podłym żebrakiem, drżysz ze strachu i tułasz się
po świecie?"
(Contra Celsum 1,61)
. Tylko Mateusz znany jest ze swego szczególnego upodobania do „wypełniania"
swoimi opowiastkami zapowiedzi proroków, toteż tylko on zna ucieczkę
Jezusa do Egiptu. Łukasz pisze z kolei, że Jezus w tym czasie był w Nazarecie. Mateusz sam naprowadza nas na korzenie swojej legendy, pisze
bowiem: „On wstał, wziął w nocy Dziecię i Jego Matkę i udał się do Egiptu;
tam pozostał aż do śmierci Heroda. Tak miało się spełnić słowo, które Pan powiedział przez Proroka: Z Egiptu wezwałem Syna mego."
(Mt 2:14-15). I znów Celsus ma zastrzeżenia: "Po
cóż trzeba się było wywozić do Egiptu, gdyś był jeszcze małym
dzieckiem? Czy po to, żebyś nie został zabity? Nie wypadało przecież,
żeby Bóg lękał się śmierci! Przybył z nieba anioł, który kazał
tobie i twoim bliskim uciekać, abyście schwytani nie zginęli; czyż
Wielki Bóg, który w twej sprawie posłał już na ziemię dwóch aniołów,
na miejscu nie mógł bronić ciebie, własnego syna?" (Contra
Celsum 1,66
)
Jezus jest biczowany, opluwany i znieważany, cierpi i jest udręczony dla
odkupienia grzechów ludzkich, gdyż tak traktowano Sługę Pańskiego u proroka
Izajasza (50, 6-7; 53, 5). Jezus zginął na krzyżu bo prześladowany Sługa
Pana mówi:"Przebili mię na rękach i nogach"
(Ps 22(21),
17). Prześladowcy drwią z Jezusa na krzyżu tak jak prześladowcy
Sprawiedliwego w Psalmie 22:"Zaufał Panu, niechże go wyzwoli (...) jeśli
go miłuje".Sprawiedliwy pozostaje jednak sam, Bóg nie przynosi
wybawienia, krzyczy do niego Sprawiedliwy:"Boże mój, Boże mój,
czemuś mnie opuścił?", więc i Jezus musiał tak zakrzyknąć. Te słowa
wyrzutu Jezusa wobec Boga wydały się jednak niestosowne trzeciemu Ewangeliście,
który odnalazł w ST kilka psalmów dalej lepszy okrzyk dla Jezusa: "W ręce Twoje powierzam ducha
mojego" -
mówi Psalm 31, 6 oraz Jezus na krzyżu u Łukasza (23, 45). Wydaje się,
że słusznie zastąpił je, gdyż Marek i Mateusz zapędzili się w tej kwestii z proroctwami."Eli, eli, lema sachathani"nie pasowało do
wcześniejszej postawy Jezusa. Podzielono w końcu szaty Jezusa i rzucono los o jego płaszcz, bo tak postąpiono z szatami Mesjasza w Psalmie 22(21), 19. Szczególnym
kreatorem „wypełnianych" proroctw jest Mateusz. U niego cały
czas coś "spełnia się". Przytoczmy choć jeden przykład
jego szczególnego zamiłowania do starotestamentowych proroctw. We
fragmencie mówiącym o zdradzie Judasza Marek pisze jedynie o zdradzie dla
pieniędzy (14, 10-11), natomiast pilny Mateusz odnalazł w ST u Zachariasza
(chociaż w Ewangeliach z całą powagą pisze, że pochodzi to z Jeremiasza)
taki oto fragment: "Bom rzekł do nich: Jeźli to jest dobre w oczach waszych, dajcie zapłatę moję, a jeźli nie, zaniechajcież; tedy odważyli zapłatę moję trzydzieści srebrników."
(11, 12) i już Mateusz wiedział, że Judasz uczynił to dla 30 srebrników,
nie baczył przy tym na tam prozaiczne pytania, jak: czy za Jezusa na tamtym
terenie posługiwano się jeszcze srebrnikami czy już nie? Niektórzy
religioznawcy przypuszczają, że Jezus nie był nawet uzdrowicielem, lecz
że wysnuto to z proroctwa Izajasza. Zdaje się to potwierdzać fakt, że
najstarsze teksty chrześcijańskie (listy apostolskie) nie wspominają ani
słowem, że Jezus być cudotwórcą-uzdrowicielem. Paweł nie mówi o tym,
choć był przecież w Jerozolimie i miał kontakt z apostołami. O cudach
Jezusa piszą dopiero teksty późniejsze o 20-30 lat. Być może Jezus stał
się uzdrowicielem dzięki temu fragmentowi Izajasza (który jak wiemy był
kopalnią proroctw dla ewangelistów): "Mówcie do zatrwożonych w sercu: Zmocnijcie się, nie bójcie się; oto Bóg wasz z pomstą przyjdzie; z nagrodą Bóg sam przyjdzie, i zbawi was.
Tedy się otworzą oczy ślepych, a uszy głuchych tworzone będą.
Tedy poskoczy chromy jako jeleń, a niemych język śpiewać będzie"
(35, 4-6). Być może Ewangeliści posłuchali jego rady i "mówili
do zatrwożonych w sercu"… Zdaje się potwierdzać to również
fakt, że w wielu cudach Jezusa znajdujemy inspirację w podobnych cudach ST
(np. rozmnożenie chleba, wskrzeszanie dzieci, przywracanie wzroku,
przemiana wody w wino, etc. — zob. Cuda Jezusa) W
tej mozolnej budowie (na fundamentach proroctw) życia Jezusa czasami zdarzały wpadki, w których to autorzy Ewangelii obnażają swoje niezrozumienie proroctw, bądź
ich nieznajomość. Tak jest w przypadku ustępu z proroka Izajasza:
Naród
kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką
(9, 1). Odniesiono
to jako zwiastowanie królestwa Jezusowego (ta światłość rozświetliła
dawne upokorzenie krainy Zabulona i Neftalego, tak więc Jezus, uciekając przed
szykanami, jakie spotkały Jana, udaje się do Karafarnaum -
"na
pograniczu krainy Zebulona iNeftalego"
(Mt 4, 13), tym samym rozświetla
swą jasnością pomroki owych krain). Jednak Izajasz pisząc o tym miał na myśli
Ezechiasza, którego postrzegał jako Mesjasza (tępił on gorliwie bałwochwalcze
kulty), a nie kogoś kto dopiero za kilka wieków ma się pojawić. Tworząc
postać Jezusa w oparciu o „spełniane proroctwa" zdarzały się
takie wpadki jak w przypadku zmuszenia Jezusa przez ewangelistów do
emigracji do Egiptu aby spełniło się „proroctwo" Ozeasza: "Wywołałem
mego syna z Egiptu".
Rzecz jednak w tym, że nie było to żadne proroctwo, lecz opis Ozeasza
pewnego fakty historycznego, mianowicie wyjścia Żydów z Egiptu. Tak się
jednak złożyło, że żydowski pisarz użył wyrazu „syna"
zamiast pisać „Mojżesz", no i ten fragmencik zdania, którego
reszta jestprzezornie pominięta, wydał się idealny ewangeliście
do skonstruowania zeń proroctwa. Całe zdanie u Ozeasza jest takie: "A
gdy Izrael był dziecięciem, umiłowałem go, a z Egiptu wezwał syna
mego" Inna
wpadka dotyczy dziewictwa Maryi. Otóż matka Mesjasza została dziewicą na
podstawie słów proroka Izajasza. Jednak tenże prorok napisał, że młoda
kobieta, bądź niewiasta ma porodzić proroka lub króla żydowskiego. Ewangeliści
korzystali jednak z tłumaczenia greckiego tych słów w Septuagincie, której
autorzy pomylili się i niewiastę przełożyli jako dziewicę. Podobnie
między bajki możemy włożyć zapowiedzenie przez Jezusa własnej śmierci.
Było to zmyślenie ewangelistów mające zakamuflować porażkę działalności
Jezusa. Pisze Marek, że Jezus w czasie swego nauczania miał powiedzieć do
słuchających: "Jeśli
kto chce za mną iść, niech samego siebie zaprzy a weźmie krzyż swój i niech mię naszladuje"
(8, 34). Taka
mowa mogła być rozumiana dla chrześcijan współczesnych Markowi, jednak
nic z tego nie mogliby zrozumieć słuchający Jezusa. Przecież oni jeszcze
nie znali symboliki „niesienia krzyża", Jezus na nim jeszcze nie
skonał! Zauważył to już Celsus w drugiej połowie II w., który napisał:
"sami wymyślili,
że Jezus przewidział i przepowiedział wszystko, co mu się miało
przydarzyć (...) Uczniowie
Jezusa nie mogli zataić kompromitujących faktów z jego życia, ponieważ
były one dobrze wszystkim znane; dlatego też postanowili głosić, że
Jezus z góry wszystko przewidział (...) Uczniowie
napisali to wszystko o Jezusie, aby usunąć wszelkie podejrzenia świadczące
przeciwko niemu. To tak, jakby ktoś mówiąc o kimś sprawiedliwym, świętym i nieśmiertelnym opowiadał o jego zbrodniach, występkach i śmierci,
mimochodem dodając, że wszystko to zostało przez niego przepowiedziane.
" (Contra
Celsum 2, 13-16) Kolejna
wpadka dotyczy Nazaretu, z którego Jezus miał pochodzić, gdyż pewien prorok
stwierdził, jak utrzymywał Mateusz, że Mesjasz będzie Nazarejczykiem ("Tak
miały się spełnić słowa proroka: Nazwany będzie Nazarejczykiem").
Rzecz w tym, że nigdy nie było takiego proroctwa, Mateusz nie był biegły
Pismach. Dziś utrzymuje się, że mogło chodzić o osobę poświęconą bogu — nazir,
tym niemniej na pewno nie mogło oznaczać
Nazaretańczyka — mieszkańca miasta Nazaret. Jehowici
wymieniają w sumie 26 elementów jego życia, które stanowią „wypełnienie"
proroctw:
Ciekawostka: Stary
Testament wymieniany jest w Nowym aż 321 razy, w tym występują 103
cytaty dosłowne, 100 wersetów nie podanych dosłownie oraz 118 odniesień
do różnych epizodów ST. Biorąc pod uwagę rozmiary NT jest to zależność
uderzająca (podług angielskiej encyklopedii biblijnej The Oxford
Cyclopic Concordance)
« Historyczność Jezusa (Publikacja: 13-06-2002 Ostatnia zmiana: 16-08-2006)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 471 |
|