|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Biblia » Nowy Testament » Analizy egzegetyczne NT
Modlitwa Pańska pod kontrolą [3] Autor tekstu: Krzysztof Sykta
Łk (q) 12.22-23. I rzekł do
uczniów swoich: Dlatego powiadam wam: Nie martwcie się życiem, co zjecie, ani
ciałem swoim, co wdziejecie. Życie bowiem jest czymś więcej niż pokarm, a ciało niż odzienie.
I dalej:
12.29-30. Więc i wy nie pytajcie, co zjeść i co wypić, i nie niepokójcie się. Bo tego wszystkiego poganie w świecie poszukują. Ojciec
wasz zaś wie, że tego potrzebujecie. Można odnieść wrażenie, że Jezus
wypowiadający te słowa, nie mógł być tym samym Jezusem, który uczył swych
uczniów, by modlili się o chleb… by w ogóle się modlili w taki sposób, jak to
zawarto w modlitwie pańskiej...
Spójrzmy jeszcze raz na markowe zalecenie:
Wszystko, o cokolwiek byście się modlili i prosili,
tylko wierzcie, że otrzymacie, a spełni się wam.(mk 11.24).
Dlaczego przerobiono je na prośbę o chleb? Odpowiedź
znajdujemy we fragmencie Q, u Łukasza znajdującego się tuż za modlitwą pańską
(11.9-13), który w wersji Mateusza brzmi:
7.7. Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam.
7.8. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje, a kto szuka,
znajduje, a kto kołacze, temu otworzą.
7.9. Albo, czy jest między wami taki człowiek, który,
gdy go syn będzie prosił o chleb, poda mu kamień?
7.10. Albo o rybę będzie prosił, przecież nie poda mu węża.
7.11. Jeśli tedy wy, będąc złymi, potraficie dawać dobre
dary dzieciom swoim, o ileż więcej Ojciec wasz w niebiosach da dobre rzeczy
proszącym go.
Odnoszę wrażenie, że stanowi on
jakby formę przejściową pomiędzy prośbą markową a końcowym efektem — prośbą o chleb z modlitwy pańskiej, (w wersji Łukasza zamiast chleba i kamienia mamy
przykład jajka i skorpiona — wers z chlebem w ogóle nie występuje w tekście
greckim Łukasza, ale w polskim tłumaczeniu jak najbardziej!).
Jest to więc kolejny fragment „z
marka" rozbudowany w quelle (m-q). W istocie rzeczy bardziej przekonujące jest
stwierdzenie, iż mamy tu do czynienia ze wspólnym źródłem — tan sam tekst bazowy inaczej jest rozwijany
(tłumaczony?) w ew. marka, inaczej w partiach quelle. Kolejny aspekt — form
tych, występujących w kanonicznej ew. marka, nie znajdujemy w wersji bazowej
(pra-Marek) Łukasza. I jeszcze jeden szczegół wart odnotowania — fragmenty m-q
mają odcień semicki, zarówno w stylistyce, stosowanych narzędziach literackich,
jak i w słownictwie, równocześnie wsteczne tłumaczenie na hebrajski odkrywa
szereg powiązań gematrycznych, o czym dalej.
7. Quelle — gematria
Wnioski jakie mi się nasuwają, związane z kompozycją: quelle w wielu miejscach stanowi rozszerzenie motywów ewangelicznych (mowa przeciwko
kapłanom, mowa apokaliptyczna itd.), jest zbiorem bazującym na ewangelii i dostępnych, luźnych formach, a więc zbiorem późniejszym w stosunku do ewangelii
pra-Marka, co stawia pod znakiem zapytania jej rzekome powstanie w latach
50-tych czy też pochodzenie wprost od Mistrza [ 10 ].
Jednocześnie w wielu miejscach korzysta z materiału wspólnego, który rozwija,
bądź tłumaczy, w odrębny sposób (podobnie czyni to ew. Tomasza).
Oto jeden z przykładów przeróbki materiału m-quelle,
tzn. wspólnego źródła dla Marka i Quelle, nie występującego w pra-Marku
(którego strukturę dostrzegamy w ew. Łukasza):
Mk 3.28. "Amen powiadam wam:
Wszystko zostanie odpuszczone synom człowieczym, zgrzeszenia i bluźnierstwa, którymi bluźnić będą".
W wersji quelle fragment ten zmienia się w sposób całkowity:
Mat 12.32/ Łk 12.10. "A jeśliby ktoś rzekł słowo
przeciwko Synowi Człowieczemu, będzie mu odpuszczone".
Hebrajski zwrot idiomatyczny, oznaczający ludzi
zastąpiony zostaje odniesieniem do Mesjasza — Człowieka.
Quelle zawiera w sobie dość szeroki materiał, z jednej
strony nauki semickie, nieznane pra-Markowi (ale już dokoptowane do jego
drugiej edycji, zwanej „Markiem"), tłumaczone z hebrajskiego, co można poznać
po ich wymiarze gematrycznym [ 11 ], z drugiej materiały ściśle powiązane z ew. pra-Marka, trzonem,
tekstem bazowym dla późniejszych ewangelii kanonicznych.
Przykładem hebrajskiego powiedzenia jest następujący
fragment (po raz kolejny przynależny do m-q):
Mat 12.25/ Łk 11.17. A Jezus, znając ich myśli, rzekł im:
Każde królestwo, rozdwojone samo w sobie, pustoszeje.
W zdaniu tym isopsef [ 12 ]
słowa malchut (królestwo) stanowi dwukrotność cherem (spustoszenia).
W wersji markowej sens gematryczny uległ zatraceniu,
najwidoczniej poprzez nieudolny przekład z oryginału:
3.24. I jeśliby królestwo samo w sobie było rozdwojone,
to takie królestwo nie może się ostać.
8. Stylistyka Q
Cechą charakterystyczną quelle, jak również partii znanych
wyłącznie Mateuszowi, jest bogata stylistyka porównawcza, związana głównie ze zwierzętami.
10.16. Oto ja posyłam was jak
owce między wilki. Bądźcie tedy roztropni jak węże i niewinni jak gołębice.
7.10. Albo o rybę będzie prosił, przecież nie poda mu węża!
7.6. Nie dawajcie psom tego, co
święte, i nie rzucajcie pereł swoich przed wieprze,...
Lisy i ptaki, komar i wielbłąd, mól i rdza, ptaki i lilie,
kokosz i kurczęta, przykłady można mnożyć. Jest to tak specyficzna cecha, że
chyba wręcz niedostrzegalna… Nie zauważyłem, by ktoś o tym wcześniej wspominał.
U Łukasza znajdujemy pięć takich porównań, plus jedno własne
(jajko i skorpion). Mateusz, oprócz pięciu porównań z q, prezentuje jeszcze aż
osiem innych (być może więcej, innych na razie się nie doliczyłem), być może
dysponował bardziej rozbudowaną wersją q, być może sam ją rozbudował.
Jest to tak rzucająca się w oczy cecha, że aż dziw bierze,
że Marek nie zna ani jednego takiego powiedzenia. W zasadzie w ewangeliach mamy
do czynienia z kilkoma „Jezusami", z których każdy posługuje się innym językiem
(nie licząc jeszcze kilkunastu odmiennych narratorów czy redaktorów), czasami
sprzecznym, czasami diametralnie różnym, co daje pole do fantazjowania różnym
autorom na społecznie chwytliwy temat „kim był Jezus?" — różną osobą, w zależności od doboru cytatów, nie mówiąc już o późniejszej ich interpretacji w myśl z góry podjętego założenia typu: Jezus-zelota, Jezus-esseńczyk, Jezus-bóg,
Jezus-antysemita (Charroux: Jezus-kosmita). Podstawowym zadaniem rzetelnego
biblisty jest próba odpowiedzi, na jakich rzeczywistych przesłankach opierają
się dane tezy, jaka jest ich wiarygodność, czy dyskutujemy o różnych osobach
historycznych czy też o różnych postaciach literackich, o różnych
wyobrażeniach, dodawanych do tekstu wraz ze zmianami zachodzącymi w samej wierze.
Przy okazji drobna refleksja. Odnoszę wrażenie, że w przypadku
ewangelii mamy do czynienia z dwoma etapami ich kształtowania:
I. etap kompozycji i redakcji — nie ma stałego kanonu, po
świecie krążą dziesiątki różnych tekstów, krótszych lub dłuższych, poszczególni
redaktorzy działając w izolacji, bez skrępowania tworzą własne wersje zdarzeń. W pierwszym rzędzie powstaje ewangelia krzyża oraz szereg opowieści, motywów
następnie włączanych bądź cenzurowanych (nauki dla uczniów, Jezus wystawiany na
próby, Jezus uzdrowiciel, przemowy, motyw Marii Magdaleny i umiłowanego ucznia itd.)
II. etap postredakcji — gotowe ewangelie ulegają
zniekształceniom, których zakres jest trudny do oszacowania, jeden tekst
uzupełniany jest w oparciu o drugi, co można poznać po dosłownym, bezmyślnym
cytowaniu (różni ewangeliści stosują różne słownictwo, dla przykładu Mateusz
posługuje się terminem „królestwo niebios" by nie naruszać trzeciego wówczas
przykazania, Marek pisze o Janie Chrzczącym a nie Chrzcicielu itd. — kopiści
tego nie zauważają). W tym etapie następują raczej wyłącznie wstawki niż
cięcia, (choć te też mają miejsce), dzięki czemu do naszych czasów zdołały
dotrzeć takie opowiastki, jak nieudolne uzdrowienia, polowanie bliskich na
Jezusa, próba „chwycenia go siłą, bo oszalał". Ta ostatnia powstała w czasach,
gdy bliskich Jezusa zbytnim szacunkiem nie darzono (pamflet), a czasy te trwały
wystarczająco długo by wersów tych nie zdążono wyciąć… Parę wieków później,
kiedy matkę Jezusa ubóstwiono i wysłano w niebiosa, pewne fragmenty zaczęły
przeszkadzać a innych zabrakło… Na szczęście było już zbyt późno na jakieś
gruntowniejsze zmiany, choć i to, co dostępne jest obecnie, może być jedynie
siódmą wodą po kisielu tekstów pierwotnych.
9. Prośba o zesłanie Ducha
Wracając do modlitwy pańskiej. Wg B. Motyla w pierwotnym
tekście modlitwy, zamiast wzmianki o królestwie, znajdowała się prośba o zesłanie Ducha, na co wskazywać ma wersja Marcjona: „niech zstąpi święte
tchnienie twoje i oczyści nas".
Prawdę powiedziawszy, Ewangelia Pana autorstwa
Marcjona pozostaje zagadką: na ile jest ona jedynie skrótem z Łukasza, a na
ile jego wersją pierwotną, uzupełnioną przez późniejszych redaktorów i kopistów...Zmiany treści [wstawki] w stosunku do Łukasza są incydentalne [ 13 ], (o wiele więcej jest opuszczeń, ponad 160
wersów), dwie z nich odnajdujemy w modlitwie pańskiej:
11.2. Wtedy rzekł do nich: Gdy się modlicie, mówcie:
Ojcze, niech twój Duch Święty zstąpi na nas,
niech się święci imię twoje,
niech przyjdzie królestwo twoje,
niech się stanie wola twoja
jak w niebie tak i na ziemi,
11.3. Chleba naszego powszedniego daj nam na każdy dzień,
11.4. I odpuść nam grzechy (amartias) nasze, i my bowiem
odpuszczamy każdemu dłużnikowi swemu.
I nie prowadź nas w doświadczenia.
[ 14 ]
1 2 3 4 5 Dalej..
Przypisy: [ 10 ] W znacznej mierze quelle
nawiązuje do prześladowań i rozłamów, wydarzeń z lat 80-tych, kiedy to na dobrą
sprawę zaczyna się kształtować nowa religia, której tożsamość oparta jest na negacji
judaizmu. Krystalizacja własnych przekonań poprzez znalezienie sobie „wroga". [ 11 ] Tzn. związanych z wartością liczbową poszczególnych
słów, „magią liczb" stosowaną już przy pisaniu ST; każda z liter hebrajskich posiada
określoną wartość. [ 12 ] Wartość liczbowa wyrazu, wynosząca dla „królestwa" 496, a dla „spustoszenia" 248. [ 13 ] Wszędzie tam,
gdzie Jezus wypowiadał się na temat „słowa bożego", Marcjon koryguje to na „słowo moje" tzn.
słowo Jezusa. Wg niego Jezus był bogiem prawdziwym i jedynym, stojącym w przeciwieństwie
do Jhwh, fałszywego demiurga. [ 14 ] Tłumaczenie w oparciu o „Ewangelię Marcjona", dostępną na stronach „The Center
of Marcionite Research Library". « Analizy egzegetyczne NT (Publikacja: 19-06-2002 Ostatnia zmiana: 16-08-2006)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 599 |
|