Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.012.285 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 15 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Ludzie władzy od tysiącleci starali się słowem, własnym przykładem i represjami formować umysły dalekie od samodzielności, krytycyzmu, filozoficznej kultury myślenia. Najlepsi poddani i wyborcy to łatwowierna, podatna na emocjonalne apele masa, nawykła do myślenia życzeniowego.
 Kościół i Katolicyzm » Doktryna, wierzenia, nauczanie

Seksualizm człowieka w wybranych dokumentach Kościoła rzymskokatolickiego [5]
Autor tekstu:

Na zakończenie tej części pracy warto zatrzymać się przy jeszcze jednym dokumencie, korespondującym z problematyką seksualizmu człowieka. Jest nim encyklika Benedykta XVI Deus Caritas Est [ 56 ] (Bóg jest miłością), ogłoszona 25 grudnia 2005 roku.

W pierwszej części opracowania papież podejmuje ważkie zagadnienie deprawacji cielesności, stwierdzając: „Eros sprowadzony jedynie do 'seksu' staje się towarem, zwykłą 'rzeczą', którą można kupić i sprzedać, co więcej sam człowiek staje się towarem. W rzeczywistości to nie jest wielkie 'tak' człowieka dla swojego ciała. Przeciwnie, człowiek uważa teraz ciało i seksualność jedynie jako materialną część samego siebie, którą można używać i wykorzystywać w sposób wyrachowany. Zresztą część, której nie postrzega w kategoriach wolności, natomiast jako coś, co on, na swój sposób, usiłuje uczynić zarazem przyjemnym i nieszkodliwym. W rzeczywistości znajdujemy się w obliczu degradacji ciała ludzkiego, które już nie jest zintegrowane z całą wolnością naszego istnienia, nie jest już żywym wyrazem całości naszego bytu, lecz jest jakby odrzucone w dziedzinę czysto biologiczną. Złudne wywyższanie ciała może bardzo szybko przekształcić się w nienawiść do cielesności. Przeciwnie, wiara chrześcijańska zawsze uznawała człowieka jako byt jedyny a zarazem podwójny, w którym duch i materia przenikają się wzajemnie, doświadczając w ten sposób nowej szlachetności. Owszem eros pragnie unieść nas 'w ekstazie' w kierunku. Boskości, prowadząc nas poza nas samych, lecz właśnie dlatego wymaga ascezy, wyrzeczeń, oczyszczeń i uzdrowień” [ 57 ].

Benedykt XVI szczególną uwagę zwraca na jeszcze jeden problem, jakim we współczesnym świecie jest kryzys podstawowej komórki społecznej – rodziny. Jego przyczyny upatruje przede wszystkim w szeroko rozpowszechnionym wśród młodych ludzi promiskuityzmie. Podkreśla, że życie seksualne człowieka powinno być utożsamiane wyłącznie ze związkiem małżeńskim. W duchu tym papież pisze, że „eros jest niejako zakorzeniony w naturze człowieka; Adam poszukuje i 'opuszcza ojca swego i matkę swoją', by odnaleźć niewiastę; jedynie razem przedstawiają oni całokształt człowieczeństwa, stając się 'jednym ciałem'. (…) ze względu na ukierunkowanie zawarte w akcie stwórczym, eros kieruje człowieka ku małżeństwu, związkowi charakteryzującemu się wyłącznością i definitywnością; tak i tylko tak urzeczywistnia się jego głębokie przeznaczenie. Obrazowi Boga monoteistycznego odpowiada małżeństwo monogamiczne. Małżeństwo oparte na miłości wyłącznej i definitywnej staje się obrazem relacji Boga do Jego ludu, i odwrotnie: sposób, w jaki miłuje Bóg, staje się miarą ludzkiej miłości” [ 58 ].

Krzysztof Czekaj dokonując analizy prac różnych autorów, podejmujących problematykę katolickiej etyki seksualnej, wyodrębnił następujące tezy katolickiego modelu życia seksualnego:

1. „Konieczna jest oświata seksualna młodzieży w okresie dojrzewania.

2. Ani miłość, ani tkliwość, ani żadne inne względy nie mogą narzeczonym podsunąć takich środków wyrazu, które mogłyby rozpętać w nich burzę doznań cielesnych – powinni wspólnie pilnować granicy swoich zbliżeń.

3. O tym, czy ktoś jest czy nie jest fizycznie pociągający wie się dokładnie ze wzajemnych kontaktów i żadną miarą nie można tego sprawdzać tzw. próbą pożycia małżeńskiego.

4. Pożycie przedmałżeńskie jest zawsze moralnie złe, gdyż wyraża w sposób kłamliwy nie istniejącą jedność mężczyzny i kobiety.

5. Pożycie przedmałżeńskie utrudnia wykształcenie prawdziwej miłości, gdyż energia życiowa człowieka rozładowuje się w zaspokajaniu pożądania.

6. Nie wykazują zdolności do pełnienia ról męża i ojca, żony i matki, a także roli gospodarza założonego domu młodzi, którzy pozostają w ścisłej zależności od rodziców, przed ukoń­czeniem służy wojskowej, a także w trakcie studiów.

7. Małżeństwo jest jedyną instytucją, w ramach której młodzi ludzie mogą się obdarzać miłością seksualną.

8. Celem popędu nie jest dostarczenie człowiekowi przyjemnych wrażeń, tylko służba życiu i miłości (zjednoczenie kobiety i mężczyzny w celu wydania potomstwa na świat).

9. Ślub oznacza m.in. zobowiązanie do utrzymywania współżycia seksualnego wyłącznie ze współmałżonkiem. Zakazane są tzw. zdrady małżeńskie i flirty.

10. Kobieta mniej powinna pamiętać o wrażliwości własnej, a więcej o wrażliwości męża, bardziej cieszyć się jego rozkoszą, niż z niecierpliwością oczekiwać spełnienia się własnej.

11. Mężczyźnie łatwiej o satysfakcję seksualną, natomiast kobieta ma zawsze swą wielką ży­ciową szansę w macierzyństwie. Macierzyństwo jest uzupełnieniem i kontynuacją płciowego życia kobiety.

12. Rozkosz przychodzi sama tam, gdzie jest miłość, oddanie i wielkie zaufanie i kto wie czy nie jest większa i lepsza niż ta, którą 'znawcy' osiągają taką lub inną techniką dokonywania zbliżeń płciowych. Techniki te prowadzą niejednokrotnie do konfliktów i zerwania małżeństwa.

13. Tylko naturalne metody regulacji narodzin są dopuszczalne.

14. Małżeństwo ma do spełnienia dwa zasadnicze cele: służy rozmnażaniu się człowieka, wszechstronnemu rozwojowi małżonków.

15. Rodzice rozstrzygają tylko o poczęciu dziecka, ale skoro się pocznie, to musi się urodzić.

16. Nie wolno w żadnej formie czy postaci pomagać innym w przerywaniu ciąży, należy ich od tego zamiaru odwieść.

17. Dziecko nie powinno być jedynakiem” [ 59 ].


1 2 3 4 5 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Choroby religijne: stygmaty i opętania
Święta na eksport

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (3)..   


 Przypisy:
[ 56 ] Benedykt XVI, Deus Caritas Est, tekst polski  (6.04.2007).
[ 57 ] Tamże, nr. 5.
[ 58 ] Tamże, nr. 11.
[ 59 ] K. Czekaj, Młodzież studencka…, s. 79-80.

« Doktryna, wierzenia, nauczanie   (Publikacja: 18-11-2008 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Sławomir Kopański
Socjolog, aktualnie zajmuje się realizacją badań na zlecenie.

 Liczba tekstów na portalu: 3  Pokaż inne teksty autora
 Poprzedni tekst autora: Nowoczesna edukacja seksualna
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 6204 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365