Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.006.466 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 14 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Nic dziwnego, że badając świat stwierdzamy, iż jest on racjonalny, bo przecież nasza racjonalność wykształciła się na drodze naturalnej selekcji, w procesie ewolucyjnym, który doprowadził do powstania gatunku homo sapiens.
 Światopogląd » Dotyk rzeczywistości

Jak człowiek dźwiga własne ciało… [3]
Autor tekstu:

Niektórzy z nich nie poprzestali tylko na upodobnieniu się do wybranego zwierzęcia, ale prowadzą wręcz podobny tryb życia. Wobec tego nie jest to wyłącznie przemiana zewnętrzna, lecz także wewnętrzna. Doskonałym tego przykładem jest Tom Woodbridge — Tom Leopard (ur. 1934 lub 1935) który przeobraził się w leoparda. Całe ciało ma pokryte cętkami. Podobnie jak Człowiek — Kot, również Tom zakwalifikował się do Księgi Rekordów Guinessa jako najbardziej wytatuowany człowiek na świecie. Prócz swojego charakterystycznego wyglądu, przez długie lata wiódł również podobne życie, co leopard. Mając ponad 50 lat ten były żołnierz postanowił odciąć się od społeczeństwa, cywilizacji. Do roku 2008, mieszkał w zrujnowanej chacie na szkockiej wyspie Skye. Pozbawiona okien, kryta blachą rudera miała ściany z surowego kamienia, klepisko zamiast podłogi. Była tak niska, że nie można się było w niej wyprostować. Mężczyzna spał na styropianie i gotował na kuchence gazowej. Raz w tygodniu podróżował kajakiem by kupić niezbędne produkty, później także odebrać emeryturę. Opinia o kotach brzmi w jego ustach specyficznie: „Nie chciałbym mieć kota na stałe. To najbardziej egoistyczne stworzenia na ziemi" [ 12 ].

Cybernetyka to nauka, która stara się opisać świat jako zestaw systemów sprzężeń zwrotnych umożliwiający racjonalną kontrolę nad ciałami, maszynami, społecznościami i praktycznie całą resztą rzeczywistości. W kontekście cybernetycznym ludzkie ciało wraz z jego ograniczeniami i problemami nabiera odmiennego charakteru — staje się komputerem zrobionym z mięsa, kolekcją systemów informacyjnych rozwijających się w efekcie wzajemnego oddziaływania na siebie oraz relacji ze środowiskiem. Jeśli marzymy o doskonalszym ciele należy jedynie usprawnić mechanizm sprzężenia zwrotnego albo uaktywnić inny system: ultraczułe uszy czy wszystkowidzące bioniczne oko. Ta zmiana wizerunku i możliwości ciała jest najbardziej spektakularną sferą procesu cyborgizacji: sztuczne zęby, protezy kończyn, aparaty słuchowe, bajpasy, face-lifting, silikonowe piersi oraz gustownie modelowane waginy i penisy dawno opuściły laboratoria i specjalistyczne periodyki stając się codziennością popołudniowych wiadomości.

„Proces nie musi kończyć się na naprawie zużytych części ciała i usprawnianiu zmysłów: wyobraźmy sobie łechtaczki w małżowinach, wianuszek różnowymiarowych członków wokół bioder, wysuwane z uszu języki, skórę odczuwającą orgazmy w zetknięciu z muzyką. Scalenie systemu nerwowego z siecią i wzmocnienie mocy obliczeniowej mózgu otwiera przed nami rzeczywistość doznań, w porównaniu z którymi najbardziej wymyślne erotyczne ekstrawagancje oferują wrażenia na poziomie anemicznego wytrysku onanisty wygenerowanego omdlałym ze znudzenia nadgarstkiem. I musimy mieć świadomość, że implantowanie i modyfikacje mięsa to dopiero początek drogi."

(Artur Kudlatz)  [ 13 ]

Transplantologia, techniki umożliwiające manipulację tankami, komórkami, inżynieria genetyczna; cały ten wspaniały arsenał kryje również liczne, nie zawsze jednoznaczne pokusy.

Zdjęcie myszy, na której grzbiecie wyrosło w pełni ukształtowane ludzkie ucho, w roku 1996 obiegło świat. Nie było to dzieło manipulacji genetycznych. Jay Vacanti z Massachusetts General Hospital w Bostonie oraz Jeffrey Borenstein z Draper Lab wszczepili pod skórę gryzonia porowaty biologiczny polimer formą możliwie wiernie zbliżony do ludzkiego ucha, rozkładający się w ciele podobnie jak niektóre rodzaje nici chirurgicznych. W porach umieszczono komórki ludzkich chrząstek, odżywianych przez krwiobieg zwierzęcia. Wraz z rozkładem polimeru rozrastająca się chrząstka utworzyła pod skórą gryzonia coś na kształt małżowiny. Naukowcy opracowali już testowane na szczurach urządzenie pozwalające odżywiać rozrastający się narząd, będące kopią skomplikowanego systemu ukrwienia wątroby.

Doda zdecydowała się ozdobić plecy wytatuowanymi skrzydłami. Czy, gdyby istniała możliwość posiadania żywych, prawdziwych skrzydeł, jej decyzja byłaby inna? Nie wiem, nie znam dziewczyny. Ale sądzę, że wielu przedstawicieli Homo ponoć sapiens nie wahałoby się nawet chwili. Pozostaje liczyć na ograniczającą, hamującą moc — nie, nie mam na myśli rozsądku — pieniądza. Tam, gdzie zawodzi rozum pozostaje ekonomia. Aczkolwiek z czasem także i ona słabnie...

À propos Dody. Ujął mnie znaleziony w globalnej sieci tekst dotyczący kolejnych „dokonań" "artystki" (tak, oba terminy zasługują na cudzysłów): „Doda zaprezentowała swój nowy nabytek, czyli kolejny tatuaż. Widnieje on pod lewą piersią wokalistki i przedstawia napis w — jak się domyślamy — języku elfów. Doda opisała bowiem zdjęcie jako "Nowa dziara po elficku". Niestety nie wyjaśniła, co oznacza wytatuowany napis. Nowy tatuaż Dody to już kolejna oznaka fascynacji wokalistki elfami. Nosiła już elfie uszy, mówiła też, że jest królową elfów, które podarowały jej bransoletkę. Co będzie dalej? Może kupi sobie łuk i pobiegnie do lasu?" [ 14 ].

Ilu wielbicieli kotów skorzystałoby z możliwości posiadania zwierzęcych oczu, wibrysów, puszystego ogona? Gdyby realne stało się osadzanie w skórze piór, łusek, korali czy kostnych kolców bądź pancerzy. Co wtedy? W kolejce czekają również zwierzęce zmysły, zdolności (np. naturalna noktowizja, echolokacja, termowizja, lot).

Wodze fantazji można popuścić jeszcze bardziej — hybrydyzacja chociażby. Historia pokazała moim zdaniem jednoznacznie, że nie ma takiej granicy, której człowiek nie odważyłby się przekroczyć. Właściwie to nawet nie jest kwestia odwagi, działania te wynikają po części z naszej ciekawości świata (czy to możliwe? jak?), po części z gatunkowej pychy (nikt i nic nie będzie narzucał nam ograniczeń!). Nie podejmę się prób przewidywania możliwości technologii w najbliższych latach, dekadach. Ale, popuszczając wodze fantazji, jak postąpią naukowcy, jak zareaguje ludzkość, gdy możliwe staną się krzyżówki człowieka z innymi naczelnymi? Wszak jeszcze w XIX w., zwłaszcza przed ostatecznym zniesieniem niewolnictwa, murzynów nie traktowano jako istot w pełni ludzkich. Mimo to świat witał kolejnych mulatów...

Skrzyżowania człowieka z małpą podjął się niegdyś Ilja Iwanow, radziecki profesor biologii i ekspert od sztucznego rozrodu. Hybryda miała mieć ponadprzeciętną siłę i inteligencję. Zawczasu powiem, że próby się nie powiodły. Obawiam się jednak, że gdyby się powiodło, to rezultaty mogłyby okazać się zaskakujące. W latach dwudziestych XX w. w młodym ZSRR skrzyżowano kapustę z rzodkiewką. Produktem miała być roślina o liściach kapusty i korzeniu rzodkiewki — wyszło odwrotnie. Do roku 1924 Iwanow zdołał z sukcesem skrzyżować myszy ze szczurami, krowy z bizonami, a nawet osły i zebry. W 1925 roku dostał od władz „grant" w wysokości 10 tys. dolarów (równowartość dzisiejszego miliona dolarów), dzięki któremu mógł zająć się realizacją swojego największego marzenia. Projekt nadzorem objęło NKWD. Dla wojującego z religią rządu stworzenie małpio-ludzkiej chimery (tzw. humpansa) miałoby kolosalne znaczenie symboliczne, propagandowe.

W pierwszej kolejności biolog udał się do Paryża, żeby obserwować pracę chirurga rosyjskiego pochodzenia Serge’a (a właściwie Siergieja) Woronowa, o którym zrobiło się głośno za sprawą przeszczepów jąder małp człekokształtnych podstarzałym krezusom marzącym o wiecznej młodości. Wkrótce obaj naukowcy postanowili dokonać sztucznego zapłodnienia męskim nasieniem szympansicy o imieniu Nora. Zwierzę nie zaszło jednak w ciążę. Przyczyn nieudanej próby obaj upatrywali w zaawansowanym wieku samicy. Dlatego w 1926 roku Iwanow, mając poparcie dla swoich planów również ze strony francuskiego Instytutu Pasteura, wyruszył do Gwinei, gdzie małp było pod dostatkiem. 28 lutego 1927 r. wraz z synem dokonał inseminacji na dwóch szympansicach: Babette i Syvette. Pośpiech, zabieg przeprowadzono w tajemnicy przed resztą zespołu złożoną z miejscowych specjalistów, sprawił, że procedurę przeprowadzono wadliwie. Pod koniec roku miała miejsce jeszcze jedna próba. Także nieudana. Wbrew późniejszym spekulacjom, Iwanow nie wykorzystywał własnej spermy, dawcą był mężczyzna młodszy niż trzydzieści lat.

Gdy kolejne podejścia nie przynosiły oczekiwanych efektów, biolog postanowił zmienić strategię — zapładniać lokalne kobiety nasieniem pobranym od naczelnych (konkretnie była to sperma orangutana o imieniu Tarzan). Kiedy francuskie władze kolonialne dowiedziały się o jego zamiarach, został zmuszony do opuszczenia afrykańskiego kraju. Po powrocie do Gruzji (wraz z zapasem małp) kontynuował swoje eksperymenty, a w 1929 roku udało mu się nawet znaleźć pięć ochotniczek z Ligi Młodych Komunistów, gotowych poświęcić się dla dobra sowieckiej nauki. Dobra passa Iwanowa skończyła się rok później, gdy popadł w niełaskę Stalina i został zesłany do Kazachstanu. Tam zmarł w 1932 roku. Dlaczego tak się stało? Prawdopodobnie dlatego, że ostro sprzeciwił się odesłaniu części małp do Moskwy i wykorzystaniu ich jako dawców organów dla wysoko postawionych członków partii [ 15 ].

Wypada tu skomentować fakt, że sam zwrot „małpo-ludzka hybryda" jest mylący, wszak obiektywnie patrząc, nasz gatunek powinien być traktowany jako małpa człekokształtna (czyli człekokształtny człowiek; zdaję sobie sprawę jak absurdalnie to brzmi), niektórzy postulują nawet zaklasyfikowanie Homo sapiens do szympansów, jako trzeci gatunek tych małp. Proponowana jest nawet nowa nazwa — Pan homo ('szympans człowiek') [ 16 ].


1 2 3 4 Dalej..
 Zobacz komentarze (9)..   


 Przypisy:
[ 13 ] [w:] „Życie sexualne cyborga" [w:] http://cukt.art.pl/cyborg/sexcyborg.html (1999)
[ 14 ] http://koktajl.fakt.pl/Doda-ma-nowy-tatuaz-,artykuly,128182,1.html (2011) Według Wikipedii — stan na 05 stycznia 2013 r. — wokalistka posiada trzy tatuaże: skrzydła na plecach, inicjały RM na podbrzuszu oraz napis w języku hindi na przedramieniu. W 2007 roku usunęła tatuaż na przedramieniu, który początkowo oznaczał „Kochać Radek" w języku hebrajskim. Tatuaż odnosił się do osoby byłego męża wokalistki Radosława Majdana, który do 2009 roku posiadał tatuaż z jej podobizną na ramieniu. Słowa zastąpił napis w języku hindi. Jako przyczynę zmian w tatuażu podała: „W związku z moim oczyszczeniem duchowym, postanowiłam zmienić tatuaż przedstawiający imię mojego niegdyś ukochanego. Teraz możecie przeczytać słowo, które ma mnie strzec przed złym losem. Na razie niech zostanie ono tajemnicą". Prawdopodobnie słowem tym miało być avinaaśin czyli niezniszczalny, jednak tatuaż zawiera błąd w pisowni. Oj, smutek...
[ 15 ] [za:] Boese A., Potomkowie Frankensteina. Nauka straszliwa, fantastyczna i osobliwa, Warszawa 2009, s.26-28.
[ 16 ] Obok szympansa zwyczajnego (Pan troglodytes) i odkrytego dopiero w roku 1928 szympansa karłowatego (P. paniscus).

« Dotyk rzeczywistości   (Publikacja: 03-02-2013 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Krzysztof Pochwicki
Nauczyciel, publikował w piśmie "Gameranking", współpracuje z miesięcznikiem "21. Wiek" (członek zespołu redakcyjnego). Autor książki "Cywilizacja traw". Pióro do wynajęcia.
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 14  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Maciej Giertych, Ewolucja, dewolucja, nauka – uwagi krytyczne
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 8714 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365