|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Ludzie, cytaty » Heretycy, bezbożnicy
Jan Hus i husytyzm Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz
„Był on niby Janem Chrzcicielem, poprzedzającym reformację.
Płomienie stosu jego zapaliły wśród kościoła łunę, przed której blaskiem dziwnie
pierzchała ciemność, i której światło nie tak prędko ugasnąć miało.” (d’Aubigne [ 1 ]).
Jan Hus był kaznodzieją i docentem uniwersytetu w Pradze. Krytykował ówczesny
kościół, czym wzbudził nienawiść hierarchii; za to, że nie zechciał odwołać
swoich poglądów, czcigodni ojcowie zebrani na soborze w Konstancji postanowili
upiec go na wolnym ogniu. Jako męczennik Kościoła został ojcem ruchu antykatolickiego w Czechach. Urodził się w 1370 r. w biednej czeskiej rodzinie. Tytuł
magistra teologii uzyskał w roku 1396 r. na Uniwersytecie Praskim. Postanowił
poświęcić się teologii. Święcenia kapłańskie otrzymał w roku 1400, po czym przydzielono
mu do obsługi kościół Betlejem w Pradze na trzy tysiące słuchaczy. W 1409 r.
zostaje obrany rektorem Uniwersytetu Praskiego.
Na jego msze uczęszczała sama królowa Zofia (późniejsza wierna
jego zwolenniczka), zdołał zaskarbić sobie również przychylność króla. Jego
kazania cieszyły się powodzeniem, wygłaszał nierzadko okolicznościowe mowy na
synodach. Poparcie czeskiej arystokracji zdobył sobie krytykując zbytek kościelny.
To szerokie poparcie zdało się jednak na nic, bowiem miał potężnego wroga –
Kościół.
W debacie nad tezami Wiklifa, który potępiał nauki kościelne,
Hus opowiedział się po stronie jego zwolenników. Wprawdzie nie odrzucał transsubstancjacji
kościelnej, lecz jego wizja prawdziwego kościoła nosiła wyraźne znamiona wpływu
Wiklifa. Rozróżniał on Kościół ‘widzialny’ i ‘niewidzialny’. Kościół niewidzialny,
którego koncepcja przewijać się później będzie w niektórych doktrynach protestanckich,
to ludzie wybrani uprzednio przez Boga (predestynacja). Należy podkreślić: kościół
niewidzialny to nie struktury, czy urzędy, lecz ludzie. Jego głową jest wyłącznie
Chrystus, nie papież. Wprawdzie jego doktryna nie była spójna, lecz chodziło
mu przede wszystkim o podważenie konieczności posłuszeństwa urzędnikom kościelnym.
Konieczność zerwania podległości wobec papieża była tym bardziej uzasadniona,
iż w latach 1409-1417 Kościołem zarządzało aż trzech papieży (!) skłóconych
ze sobą.
Jednak nie tyle zajmowała go krytyka dogmatyczna, co potępienie
zepsutych obyczajów duchowieństwa i jego bogactwo. Opowiadał się za sekularyzacją
dóbr kościelnych, w czym właśnie zyskał najwięcej poparcia wśród arystokracji
czeskiej, bezpośrednio tym zainteresowanej, oraz wielki niepokój kościelnych
wielmożów. Tak więc w 1409 arcybiskup praski Zbynko wzywa Husa przed trybunał
inkwizycji, celem nakazania spalenia pism Wiklifa. Hus odmówił. W roku 1411
zostaje wyklęty. Również na Pragę Kościół rzuca ekskomunikę. W 1412 traci poparcie
króla czeskiego Wacława, z powodu potępienia wyprawy krzyżowej, którą tenże
był bezpośrednio zainteresowany finansowo. Musi udać się na emigrację.
W roku 1415 zostaje wezwany na sobór w Konstancji (ten sam,
na który ściągnęło ponad siedemset prostytutek, bynajmniej nie po to aby się
modlić). Przyjechał, gdyż otrzymał glejt bezpieczeństwa od cesarza Zygmunta.
Nie wiedział biedak, że dla srogich purpuratów spod sztandaru ‘miłości bliźniego’
żadne glejty się nie liczą, choćby były wydane przez samego Pana Boga. Upiekli
go 6 lipca 1415 roku. Rok później to samo spotkało Hieronima z Pragi. Niestety
nie mogli spalić Wiklifa, zadowolono się tym, iż wykopano jego kości sprzed
30 lat i je publicznie spalono...
Po męczeńskiej śmierci Husa przedstawiciele czeskiej arystokracji
wystosowali pismo z oficjalnym protestem opatrzony kilkuset podpisami. Oczywiście
Kościół się tym nie przejął. Jeszcze w XIX w. redaktor katolickiego dziennika
francuskiego L’Univers Louis Veuillot pisał z zaciętością godną ojców
soborowych: „Jeśli można czegoś żałować, to tego, że nie spalono Jana Husa
wcześniej, że Luter nie spłonął razem z nim i że w czasach Reformacji nie było w Europie władcy obdarzonego wystarczająco silną wiarą i rozsądkiem politycznym,
by rozpoczął krucjatę przeciwko krajom, które zatruła herezja.” [ 2 ]
Ruch husycki
Jego koncepcja Kościoła niewidzialnego oraz męczeńska śmierć
przyczyniła się do ożywienia sił antykatolickich w Czechach, które teraz, bez
względu na różnice teologiczne, skupiły się pod jego imieniem. Spośród różnych
odłamów husytyzmu główne znacznie odgrywała umiarkowana frakcja utrakwistów
oraz radykalniejszy odłam taborytów. Utrakwiści dążyli do kompromisu z Kościołem, a swoje roszczenia ograniczali do komunii pod dwiema postaciami
dla wiernych (kielich stał się zresztą symbolem całego ruchu husyckiego; umieszczali
go na swych sztandarach i książkach). Tworzyli ją przede wszystkim arystokraci,
bogaci mieszczanie oraz kręgi uniwersyteckich reformatorów. Taboryci zaś żądania
mieli dalej idące: zlikwidować Kościół katolicki i ukarać grzesznych księży,
wysuwali ponadto pewne postulaty społeczne. Zajmowało ich przede wszystkim organizowanie
wiernych – urządzano uroczyste wieczerze pańskie stylizowane na posiłki biblijne,
pielgrzymki i in. W wolnych chwilach napadano na klasztory łupiąc majątek kościelny.
W roku 1419 wybuchło w Czechach husyckie powstanie, zwrócone
zarówno przeciwko królowi, jak i Kościołowi. Jego początkiem była tzw. defenestracja
praska, czyli usunięcie antyhusyckich urzędników miejskich i zajęcie Pragi. W roku 1420 papież Marcin V wydał bullę, w której zapowiedział krucjatę przeciwko
czeskiemu kacerstwu. Spowodowało to zjednoczenie utrakwistów i taborytów. Sformułowano
wówczas tzw. cztery artykuły praskie, które później czeski parlament
ogłosił obowiązującym prawem. Opowiadały się one za: 1. Wolnym głoszeniem Słowa
Bożego; 2. komunią pod dwiema postaciami; 3. kościołem ubogich (co wyrażało
się w postulowaniu odebrania Kościołowi posiadanych dóbr majątkowych); 4. ograniczeniem
sądownictwa kościelnego, czyli za opowiadaniem się za karaniem „grzechów
ciężkich" jedynie na mocy wyroku sądu państwowego.
Militarne sukcesy powstańców (pod dowództwem Jana Żiżko),
walczących przez długie lata z powodzeniem przeciwko pięciu znacznie liczniejszym
armiom ‘krzyżowców’ są imponujące. Na odnotowanie zasługuje, że agitacja husytów
szeregach przeciwnika spowodowała m.in. przejście na ich stronę całych kontyngentów
armii polskiej.
Oręż katolicko-niemiecki poddał się w roku 1433, podejmując
negocjacje. Ich efekt, tzw. kompaktaty, zadowolił głównie czeską arystokrację. Z praskich artykułów dozwolono im komunię pod dwiema postaciami. Mogli też zatrzymać
to co skonfiskowali Kościołowi (warto dodać, że skonfiskowali prawie wszystko).
Papież nie uznał jednak kompaktatów. Tym niemniej stały się one podstawą Kościoła
utrakwistycznego (pokonanego dopiero w 1623 w czasie wojny trzydziestoletniej).
Odróżniał się on od Kościoła katolickiego praktyką używania kielicha dla świeckich,
komunią dzieci i kultem Husa, zamiast papieża. Kościół ten był zarazem pierwszą
oficjalną alternatywą dla Kościoła Katolickiego.
Husytyzm w Polsce
Na szerzenie się husytyzmu w Polsce wywarły wpływ dwa czynniki:
1. jego antyniemiecki charakter; 2. rosnący antyklerykalizm szlachecki (wynikający
głównie z rozszerzających się przywilejów oraz uniezależnienia się kościelnego
sądownictwa). W roku 1420 utrakwiści zaproponowali Władysławowi Jagielle objęcie
tronu czeskiego po śmierci Wacława IV, lecz pod wpływem możnych duchownych i
świeckich została ona odrzucona, w obawie przed posądzeniem z Rzymu o popieranie
heretyków. Propozycję tę przyjął jednak brat Władysława – Witold, książę litewski,
który wysłał do Czech jako swego namiestnika Zygmunta Korybutowicza i kilka
chorągwi polskich ochotników. Po kilku miesiącach musiał on jednak stamtąd wycofać.
Poprzez wpływ wszechpotężnego biskupa krakowskiego Zbigniewa Oleśnickiego Jagiełło
był coraz bardziej wrogi husytyzmowi, co doprowadziło do tego, że w edykcie
wieluńskim z 1424 potępiono cztery praskie artykuły, a za ich popieranie przewidziano
surowe kary (banicja, konfiskata dóbr, utrata szlachectwa). Husytyzm w Polsce
przetrwał jednak aż do przełomu XV/XVI w.
Przypisy: [ 1 ] Dr J.H.Merle d’Aubigne, Historya Reformacyi szesnastego wieku, Cieszyn 1886 r., T.1, s.56 [ 2 ] Paul Johnson, Historia Chrześcijaństwa, Atex, Gdańsk 1993, s.506 « Heretycy, bezbożnicy (Publikacja: 30-06-2002 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 897 |
|