W ostatnich latach tego rodzaju koneksje czy może raczej
ciągoty ujawniała Wielka Loża Regularna Italii (www.glri.it), związana z Wielką Zjednoczoną Lożą Anglii, gdzie spotkać można
biskupów anglikańskich. UGLE
(ugle.org.uk) w masonerii traktuje siebie
analogicznie, jak zwykł był Watykan czynić to w chrześcijaństwie. W sierpniu
2005 GLRI zaskoczyła zarówno świat klerykalny jak i masoński informacją, że
właśnie powołali (niewymienionego z nazwiska) kapelana obediencyjnego (sic!), co
ogłosił wielki mistrz Fabio Venzi. Powiedział też, że uprzedzenia Stolicy
Apostolskiej opierają się na obrazie „nieregularnej" masonerii, którą oni uznają
za heretycką. Venzi
dodał: „Zawsze traktowaliśmy Stolicę Apostolską z wielkim
szacunkiem, a nawet nazwaliśmy lożę na cześć Piusa II, Enea Silvio Piccolomini.
To wyjątkowe w wolnomularstwie".
Zaiste. „Zrobiliśmy gest otwarcia" — rzekł na końcu wielki mistrz, w oczekiwaniu na analogiczny po drugiej stronie. Była swego czasu loża Enea Silvio
Piccolomini w Vicenzie, lecz dziś nie ma jej już w wykazie. Nijak nawet nie
próbowano uzasadnić tego kapelana lożowego, wobec czego można spokojnie przyjąć,
że chodziło o kurtuazję wobec Watykanu.
Poza tym, przy końcu pontyfikatu Benedykta XVI miało
miejsce jeszcze jedno tego rodzaju
wydarzenie. 7 listopada 2012 Benedykt XVI
powołał w skład Papieskiej Akademii Nauk prof. Vanderlei Bagnato. Jest to
członek loży Gwiazda Wolności, należącej do Wielkiego Wschodu stanu São Paulo,
będącego częścią Wielkiego Wschodu Brazylii,
który też jest w sojuszu z UGLE.
3) Przebicie
masońskiego balonika — jeśli nie chodzi o realny problem papieża z masonami, a do tego się skłaniam, o ile nie uznaje za lobbing zaproszenia na spotkanie
przez wielkiego mistrza, to wrzucenie tematu masońskiego służyć miało jedynie
temu, by osłabić plotki w stylu: papież masonem. Jako reformista skazany był na
to nieuchronnie. Już pojawiały się teksty, czy mason może być papieżem?
Wrzucając taki temat, na jakiś czas przebijał spekulacje. Taką właśnie operację
przeprowadził swego czasu Benedykt XIV: będąc reformistą, kiedy zaczynano go
oskarżać o masonerię, ponowił jej potępienie.
Dla wspólnego dobra
Sympatie wobec wyboru Bergoglio wyrażały generalnie
obediencje tradycjonalistyczne. Nic mi nie wiadomo o analogicznych wyrazach
zadowolenia płynących ze strony tzw. liberalnych obediencji, tradycyjnie
wyraźnie antyklerykalnych. Jest to poniekąd paradoks, gdyż tradycyjne
organizacje masońskie raczej stronią od zaangażowania społecznego. Wielkie
Wschody zaś znacznie częściej zaangażowane są społecznie i profil ideowy w dużej
części jest tutaj zbieżny z tym, co reprezentuje były latynoamerykański działacz
organizacji Komunia i Wyzwolenie.
Sądzę, że istnieje pole do współdziałania pomiędzy
kościołem/kościołami a lożami. Grand Orient de France to dziś dość otwarta
organizacja, czego wpisanie się do rejestru przejrzystości było mocnym dowodem.
Laicyzmu zapewne WWF nie odpuści, ale współdziałanie przy globalnych wyzwaniach
miałoby sens. Czas po temu
dojrzał...
22 listopada 2012 GOdF z zadowoleniem
odnotował powołanie
Europejskiego Funduszu Pomocy Najuboższym (FEAD, zaproponowany przez Komisję
budżet: 2,5 mld euro na lata 2014-2020; rozdzielane w dużej mierze przez NGO,
które mają do wykonania jakieś działania integracji społecznej). Fundusz ma
dostarczać żywność i ubrania dla najuboższych mieszkańców krajów członkowskich.
GOdF zwrócił się do prezydentów UE szykujących się na spotkanie Rady
Europejskiej, by zwiększyli proponowany przez Komisję budżet pomocy
żywnościowej, jako że walka z ubóstwem jest jednym z 5 celów strategii UE 2020.
24 czerwca Europarlament podniósł budżet funduszu do
3,5 mld euro. Wyróżniono także dodatkowo kategorię kobiet, dzieci i mniejszości etnicznych.
W tym czasie środowiska katolickie zaangażowały się w problem głodu w krajach słabo rozwiniętych i podjęły lobbing wobec G8. Na ile skuteczny,
to się okaże. Z pewnością ważny i efektowny. 15 maja 2013 setki członków
zrzeszonych w organizacjach katolickiej agencji rozwoju
CAFOD, która z kolei jest częścią
kampanii:
Enough Food for Everyone IF, którą
współtworzą chrześcijanie, muzułmanie i żydzi (ponad 170 organizacji), wyruszyło do biur europarlamentarzystów, by wywrzeć nacisk w tej sprawie. Nie jest to jedyny wspólny projekt. Więcej ich funkcjonuje w ramach platformy
„Kościoły razem" www.ctbi.org.uk Lobbing ma
4 cele: wymuszenie pomocy rządowej, inwestycji, które mają powstrzymać umieranie
dzieci z powodu niedożywienia, pomoc najbiedniejszym w wyżywianie siebie przez
zainwestowanie w małe gospodarstwo rolne, nacisk na rządy, by wymusiły na dużych
firmach skończenie z unikaniem podatków w ubogich krajach, co mogłoby wyżywić
ich mieszkańców. Powstrzymanie zamiany pól uprawnych na przeznaczone dla biopaliw. Zmuszenie inwestorów do przejrzystych i uczciwych transakcji w krajach
ubogich.
Czyż te działania nie są ze sobą komplementarne? Z jednej
strony walka z głodem i wykluczeniem w rozwiniętej Europie, z drugiej w krajach
ubogich, będących polem największej neokolonizacji… W odniesieniu do papieża to jakby naturalne, pochodzi on z drugiej części
świata, nie uprzywilejowuje specjalnie żadnej z części (choć wspominał
ex Oriente lux) — myśli i działa
globalnie.
Oczywiście to nie jest cały obraz. Należałoby wspomnieć o milionie funtów przekazanych na działalność charytatywną w Wielkiej Brytanii, o czym niedawno informowali angielscy wolnomularze. Niemniej najważniejsze są
zmiany systemowe.
Należy odnotować interesujące „spotkanie"
Wielkiego Wschodu i Kościoła.
17 kwietnia, miesiąc po konklawe,
Riposte Catholique
podało, że nowym przewodniczącym Episkopatu Francji został Georges Pontier,
arcybiskup Marsylii, ponoć członek loży GOdF, który na dodatek ma być
zwolennikiem teologii wyzwolenia.
Po kolejnym miesiącu pojawiła sie nowa sprawa: ujawnił się
kolejny mason w łonie kleru, tym razem Ojciec Pascal Vesin, 43-letni proboszcz
parafii Sainte-Anne d'Arly Montjoie w Chamonix (ksiądz 1996, mason 2001). Do
loży wstąpił, bo martwiło go zamknięcie Kościoła na małżeństwa homoseksualne. Od
2010 biskup perswadował, że bycie „członkiem czynnym" loży będzie miało
konsekwencje. Ojciec Pascal nie chciał rozstać się z lożą, lecz proponował
stworzenie grupy roboczo-refleksyjnej „Lepszy dialog", która zajęłaby się
poprawieniem relacji między KK a GOdF. Na kilka dni przed wyborem Franciszka, z Watykanu przyszła odmowa dla komisji.
Rad nie rad biskup
zawiesił Vesina — z możliwością powrotu.
Fot. Isabella Balena
Teraz główna część historii. Ojciec-brat w rocznicę
wybuchu rewolucji francuskiej bierze tobół na plecy i rozpoczyna
Marsz na Rzym, by paść u stóp Księcia Apostołów, swe racje wyłuszczyć i o
zmiękczenie serca prosić. Pierwsze kilometry sabaudzkiego pielgrzyma odprowadza
50-osobowa owczarnia Megeve. 40-dniowa wędrówka przez 900 km ma być jak pustynia
dla Jezusa. Jose Gulino,
wielki mistrz GOdF, napisał do Franciszka proponując
spotkanie, by wyjaśnić przyczyny zaangażowania w lożę brata kapłana. Pascal
taszczy projekt komisji do zbadania możliwości
podwójnego członkostwa.
III liga wolnej
myśli
Choć koncepcję masonerii w Watykanie Nick zaliczył do
„obłąkanych", jednak wyśmiewany wielebny z Catholic Herald zdradzał przynajmniej
niewielką wiedze o masonerii, tymczasem komentator Guardiana — nie ujawnił
jakiejkolwiek i rozprawiając się ze swadą z prawicowymi mitami o masonerii, sam
jednocześnie serwuje baśnie o masonerii zrodzonej u „szkockich rzemieślników w XV wieku", a dziś — „starsi panowie w śmiesznych fartuszkach". Zakonnik podał w swoim tekście: „Twierdzenia jakoby masoneria miała swoje korzenie w średniowiecznych gildiach lub pośród budowniczych Świątyni Salomona są
niedowiedzione historycznie".
Dalej mamy Rewolucję Francuską i wielebnego Barruela z Towarzystwa Jezusowego, który połączył gilotynę z fartuszkami. Cóż,
Joseph-Ignace Guillotin był członkiem loży Dziewięć Sióstr. Członkami tej samej
loży było kilku liderów rewolucji francuskiej: Camille Desmoulins, Nicolas
Chamfort, Jean Sylvain Bailly, Emmanuel Joseph Sieyès, jak i amerykańskiej: John
Paul Jones. To temat złożony, ale dla mnie wywołanie czy udział w Rewolucji
Francuskiej to nie zarzut.
Co się natomiast tyczy spiskowych teorii o templariuszach,
masonach itp. to należy dodać, że współczesnym klasykiem jest zmarły przed
miesiącem Michael Baigent (Święta krew i święty Graal itp), który nawet sądził się z Danem Brownem o kradzież
pomysłów. To prominentny brytyjski mason: wieloletni naczelny
Freemasonry Today, jeden z oficerów
UGLE.
Co się zaś tyczy Rotary Clubu, to są to organizacje
filantropijne, które wysyłają młodzież na zagraniczne uczelnie,
ślą paczki do
uboższych rejonów świata i zajmują się tego typu działalnością.
Nie jest więc niczym zaskakującym, że
uhonorowali Bergoglio jako arcybiskupa Buenos Aires, jeśli był wówczas
zaangażowany w działalność społeczną.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.