|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Filozofia » Filozofia społeczna
Wolność w perspektywie kapitału społeczno-kulturowego [4] Autor tekstu: Jerzy Kolarzowski
Witalne wartości ontyczne — ich naruszenie pociąga za sobą ryzyko najwyższego rzędu
|
8) Czynnik naszej woli
|
1) pragnienie zachowanie życia i dążenie do maksymalizowania swego bezpieczeństwa;
2) pragnienie zachowania zdrowia, integralności fizycznej i optymalnie dobrego samopoczucia;
3) pragnienie zaspokojenia głodu oraz wszelkich innych potrzeb związanych z materialnym otoczeniem, potrzeba zaspokojenia pragnień
materialnych wtórnie przyczynia się w niektórych sytuacjach do zwiększenia bezpieczeństwa np. zasobne konto bankowe
|
Ograniczony udział woli — niewielka wolność
|
Wartości osi życia — ich zmiana może pociągnąć za sobą przeorganizowanie
bardzo wielu sfer życia. Wartości ponad- i współwitalne
|
4) pragnienie nieśmiertelności — przedłużenie samego życia i wyobrażeń związanych z tym pragnieniem np. nieśmiertelność lub reinkarnacje
pojmowane konfesyjnie, przez wyznawcę określonej religii, lub na sposób filozoficzny, czy mitologiczny. Można także w tym miejscu zapisać
niezwykłe przypływy energii życiowej, stany euforyczne, uniemożliwiające nostalgiczną refleksją nad przemijalnością wszystkiego czy sensem
życia;
|
Największy udział indywidualnej woli — ogromna wolność w ostatnich 200 latach
|
5) pragnienie misji — odnalezienie sensu życia, posiadanie wewnętrznie spójnych wyobrażeń, dotyczących indywidualnej misji życiowej,
wszystko to, co po sobie zostawimy dzięki pracy, twórczości i pomocy niesionej innym, a co przetrwa w ludzkiej pamięci;
|
Największy udział indywidualnej woli — ogromna wolność
|
Wartości witalne wymagające budowania związków partnerskich, a zatem zmuszające nas do projektowania sfery wspólnotowej. Są to wartości
zależne od naszych wyborów w największym stopniu.
|
6) pragnienia zmysłowo-emocjonalne — radosne partnerskie związki realizujące wszystkie potrzeby związane z erotyczną sferą życia;
7) pragnienie posiadania potomstwa i wiązanie z tym faktem licznych wątków własnej egzystencji.
|
Średni udział woli — zależność od kulturowych uwarunkowań i obyczajów
|
C. Wolność osoby dorosłej
Wolność osoby dorosłej zależała zawsze od kilku czynników, wyznaczonych historią, geografią miejsca pobytu, przynależnością do stanu, klasy, warstwy
społecznej czy grupy zawodowej. Taka sytuacja zachodziła przez stulecia, a również współcześnie nie należy do rzadkości. Niemniej od końca drugiej wojny
światowej wypracowany został powszechny kanon praw i wolności obywatelskich. W ramach tego kanonu wolności obywatelskie zależne są od hierarchii swobód
oraz od stopnia, w jakim system prawny w obrębie państw jest nastawiony na realizację praw i wolności jednostki ludzkiej. Odpowiedni kanon swobód,
spełniający standard końca XX wieku, wygląda następująco: każda dojrzała jednostka: 1) staje się w pełni i bezwzględnie odpowiedzialna za siebie i swoją
niekwestionowaną godność oraz za godność innych ludzi w takim stopniu, jak to jest tylko możliwe; 2) staje się członkiem społeczności, w której żyje, od
urodzenia, bądź z wyboru; 3) staje się podmiotem prawnym państwa, którego obywatelstwo posiada; 4) staje się kooperatywną jednostką
pracującą; 5) staje się dobrowolnym uczestnikiem wspólnoty narodowej, z którą zechce się utożsamić; 6) staje się dobrowolnym członkiem
wspólnoty religijnej, w której pozostaje w związku z odebranym wychowaniem, lub takiej, do której przystąpi w wieku dojrzałym; 7), staje się ewentualnym partnerem w związkach hetero- bądź homoseksualnych; 8) staje się dobrowolnym uczestnikiem grup, ruchów,
partii, stowarzyszeń, klubów, organizacji o charakterze politycznym, środowiskowym lub zawodowym.
Powyższa hierarchia, ustalająca poziomy samorealizacji i uczestnictwa jednostek w życiu społecznym, w kolejności zgodnej z ich obiektywną ważnością,
mogłaby stać się podstawą zbioru deontycznego — kanonu międzynarodowej etyki obywatelskiej. Proszę zwrócić uwagę, że jednostkę czyni się odpowiedzialną
jedynie za godność własną i innych ludzi w stopniu, który dla niej jest możliwy. Pozostałe wartości i określające je normy mogą stać się kwestią umowną, a
więc mogą podlegać zmianom, elastycznej interpretacji oraz dwustronnym uzgodnieniom.
* * *
Czołowi europejscy myśliciele społeczni drugiej połowy XX wieku — Z. Bauman, P. Bourdieu, L. Nowak — zaczynając swoją aktywność naukową, czerpali
inspiracje z dorobku K. Marksa, jako jednego z trzech głównych współtwórców nauk społecznych[17]. Był to
jednak Marks inny niż ten w tekstach propagandowych realnego socjalizmu, w których ów niemiecki filozof został poddany procesowi ideologizacji, dokonanej
głownie w Rosji przez W. I. Lenina. K. Marks w całym swym dorobku (wraz z rękopisami) okazał się myślicielem w większym stopniu niż to wcześniej sądzono
przeniknięty duchem Hegla (od którego, wbrew buńczucznym deklaracjom w pełni się nie wyzwolił), i w centrum swych rozważań na czołowym miejscu postawił
wolność człowieka, przede wszystkim wolność ekonomiczną. E. Fromm, jako przedstawiciel szkoły Frankfurckiej, przez pierwszy okres życia pozostawał pod
silnym wpływem socjaldemokracji niemieckiej i również intensywnie studiował dzieła K. Marksa i F. Engelsa.
E. Goffman przedstawił podobnie jak K. Marks redukcjonistyczną koncepcję człowieka. U Marksa jednostka to wytwór stosunków ekonomicznych, a u autora Człowieka w teatrze życia codziennego — niewiele więcej jak, wytwór wszelkich przeżyć biologiczno-traumatycznych i urazów społecznych [18]. .
Trzej wymienieni myśliciele — Z. Bauman, P. Bourdieu, L. Nowak — przekroczyli okowy materializmu dialektycznego, kierując się w stronę wartości
post-materialistycznych, poszerzając obszar refleksji humanistycznej o zupełnie nowe obszary. Dla Z. Baumana, była to kultura postmodernizmu. Dla P.
Bourdieu — wiedza nabywana w procesie socjalizacji, sięgająca jądra mitów, przypowieści i zawartych w nich treści na wskroś społecznych. Dla L. Nowaka była
to zaś idealizacja procesów badawczych i metafizyka unitarna.
P. Bourdieu określał jako wolną, jednostkę wychowywaną w stagnacyjnym społeczeństwie afrykańskich hodowców, w którym jej warunki zewnętrzne nie są
zakłócane ani przez wojnę, ani walki plemienne czy klęski żywiołowe[19]. Korzystając z własnych doświadczeń
biograficznych, uważał, że jako optymalny, a więc zarazem wolny można określić rozwój zdolnej jednostki, która przyszła na świat w drugiej połowie XX
stulecia i potrafiła wykorzystać stworzone przez państwa Zachodu mechanizmy wspierania kultury i rozwój nauki [20]. To temu francuskiemu socjologowi zawdzięczamy trwałe zespolenie elementów społecznych i kulturowych w
pojęciu kapitał społeczno-kulturowy (które w swej pierwszej części nawiązuje do marksizmu). P. Bourdieu uważał, że zaufanie jest spoiwem tego pojęcia, ale
to zaufanie należy także uzyskiwać w stosunku do struktur państwowych i społecznych. Struktury mogą przyczyniać się do właściwego rozumienia zaufania
umacniać je i wspierać. Właściwe rozumienie istoty kapitału społeczno-kulturowego wiąże się z wypracowywaniem podobieństw i uczestnictwem jednostek w
procesie socjalizacji kulturowej. Inaczej mówiąc, jednostki o zróżnicowanym dostępie do kultury, inaczej rozumiejące mechanizmy społeczne, (np. oparte na
przyjaźni) nie stworzą harmonijnie współdziałającej grupy, a dysproporcje w tym względzie są nie do nadrobienia. Swoje założenia w tym względzie
weryfikował empirycznie (w badaniach ankietowych), a ich wyniki, jak dotychczas, nie zostały podważone. P. Bourdieu świadomie pozostawił poza zakresem
swych zainteresowań problematykę indywidualnej destruktywności, agresji — uważając, że jest to zagadnienie wyłącznie psychologiczne [21] — oraz problematykę katastrof (działania jednostek i grup w czasie klęsk żywiołowych i poważnych
niepokojów społecznych)[22].
Był naukowcem, który rozwinął socjologię, rozszerzając jej wpływy na obszary, które wcześniej nie należały w sposób systemowy do dziedziny jej
zainteresowań. Otwartą pozostawił kwestię, na ile poglądy uczonych na temat mechanizmów społecznych, służących rozwojowi ludzi, mogą pomóc we właściwym
projektowaniu i urządzaniu segmentów postindustrialnego społeczeństwa[23]. Jako lewicowy intelektualista,
którym pozostał do końca życia, twierdził, że ideał wolności powinien być rozszerzany, ale wyłącznie za pomocą nauki i tych mechanizmów społecznych, które
znajdują materialne potwierdzenie w praktyce.
Bibliografia
Prace P. Bourdieu:
Bourdieu P., Eagleton T., Doksa i życie codzienne. O habitusie, oświeconej fałszywej świadomości i rapie rozmawiają krytyk ideologii i realista
.[w:] „Recykling Idei" 2009, nr 12
1 2 3 4 5 6 Dalej..
« Filozofia społeczna (Publikacja: 29-12-2013 Ostatnia zmiana: 30-12-2013)
Jerzy KolarzowskiDoktor habilitowany, adiunkt w Instytucie Historyczno-Prawnym Uniwersytetu Warszawskiego (Wydział Prawa i Administracji). Współzałożyciel i rzecznik prasowy PPS (1987 - luty 1988), zwolniony z pracy w IPiP PAN (styczeń 1987), współredagował Biuletyn Informacyjny Ruchu Wolność i Pokój (1986–1987), sygnatariusz platformy Wolność i Pokój (1985), przekazywał i organizował przesyłanie m.in. do Poznania, Krakowa, Gdańska, Lublina i Puław wielu wydawnictw podziemnych. Posiada certyfikat „pokrzywdzonego” wystawiony przez IPN w 2003 r. Master of Art of NLP. Pisze rozprawę habilitacyjną "U podstaw europejskiej filozofii praw człowieka. Narodziny jednostki w sferze publicznej i prywatnej w pismach Braci Polskich". Zainteresowania: historia instytucji życia publicznego i prywatnego, myśl etyczna i religijna Europy (zwłaszcza okresu reformacji). Bada nieoficjalne nurty i idee inspirujące kulturę europejską. Hobby: muzyka poważna, fotografia krajobrazowa. Autor książki Filozofowie i mistycy Liczba tekstów na portalu: 51 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Polski i brytyjski samorząd terytorialny - zasadnicze różnice | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 9525 |
|