|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Biblia » Nowy Testament » Paweł z Tarsu
Spór Apostołów i rozłamy [1] Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz
"Jeśli w ogóle
mamy od kogoś się uczyć
prowadzenia
naszych nieskończonych dysput,
to z pewnością
od apostołów i ewangelistów"
Wolter
Kiedy pojawił
się w chrześcijaństwie Paweł z Tarsu zaczęły się kłopoty i rozłamy.
Przez Tertuliana (160-220) Paweł nazwany został "apostołem
kacerzy" (haereticorum apostolus — zob. Przeciw Marcjonowi 3,
5; 1, 20). Najważniejszy pierwszy spór, który możemy dostrzec nawet w Dziejach i Listach Pawła dotyczył charakteru nowej sekty: czy miała być
uniwersalistyczną i wychodzić do pogan (Paweł), czy też nie ("brat
Pański"Jakub, apostoł Piotr był chyba niezdecydowany i lawirował
między dwoma odłamami). Wyrażało
się to m. in. w stosunku do nakazów liturgicznych Prawa, takich jak obrzezanie,
koszerność potraw, szabat itp. W Dziejach Apostolskich mamy ślady konfrontacji
między dwoma obozami we wczesnym chrześcijaństwie, która została nazwana
szumnie „soborem jerozolimskim" (rozdz. 15). Miano tam dojść do
kompromisu — Jakub miał bowiem rozluźnić swoje wymagania wobec pogan, których
nakazy prawa miały krępować nieco luźniej. Mogli się nie obrzezywać,
ale mieli się wstrzymywać "od rzeczy
splugawionych przez bałwany, od nierządu, od tego, co zdławione, i od
krwi" (Dz
15,20). Czy jednak taki kompromis w istocie miał miejsce? Jest to mocno wątpliwe,
gdyż wiemy, iż nadal istniał rozłam na chrześcijaństwo Pawłowe odrzucające
Prawo oraz na judeochrześcijaństwo, które nadal przestrzegało Prawa. Jak
zauważa autor Norman Salomon: "Z jednej strony, sam Paweł powracał
do deklaracji, że prawo Mojżeszowe (którego częścią były zakaz spożywania
mięsa uduszonych zwierząt oraz inne przepisy) jest przestarzałe, z drugiej — istniała grupa „żydowskich chrześcijan", która w pełni
zachowywała przykazania Tory i prawdopodobnie do nich należał Jakub;
grupa ta funkcjonowała przez pewien czas, potem została zepchnięta na
margines przez rozwijające się chrześcijaństwo Pawła, przetrwała jednak
przez stulecia, pielęgnując swoją odmienność. Możemy jedynie spekulować,
jaka byłaby ich wersja przebiegu powyższej debaty w Jerozolimie, gdyż to
nie oni, lecz następcy Pawła napisali Nowy Testament i ukształtowali późniejsze
chrześcijaństwo. Historia jest pisana przez zwycięzców, i to w ten
sposób, aby uprawomocnić ich interpretację faktów." (Judaizm).
Zresztą warto zdać sobie sprawę z tego, że Dzieje powstały wiele lat po
rzekomym soborze , który miał mieć miejsce w latach 50. I w. Przypuszcza się,
że dzieje powstały u schyłku tegoż wieku, ale cześć badaczy przesuwa tę
datę na II w. Zabawnym jest, że tradycja tak ściśle zespoliła
tych apostołów, którzy niemal wszędzie występują razem, a którzy w rzeczywistości byli silnie ze sobą skłóceni. Zapewne uczyniono tak, by przytłumić
silny rozdźwięk między nimi. "Pamięć o rywalizacji Piotra i Pawła jest tam
(w Dziejach
apostolskich) zatarta
umyślnie w duchu pojednania (...) Ale to pojednanie jest dziełem teologii, nie
historji; Paweł z Listów jest całkiem innym człowiekiem, niż Paweł z Dziejów"
[ 1 ].
W Antiochii doszło pomiędzy nimi do
otwartego sporu na oczach gminy. Zobaczmy więc co rzekł Paweł do
„pierwszego papieża", jak szumnie nazwał Piotra Kościół: "Gdy
następnie Kefas [Piotr]
przybył do
Antiochii, otwarcie mu się sprzeciwiłem, bo na to zasłużył. Zanim jeszcze
nadeszli niektórzy z otoczenia Jakuba, brał udział w posiłkach z tymi [chrześcijanami],
którzy pochodzili z pogaństwa. Kiedy jednak oni się zjawili, począł się
usuwać i trzymać z dala, bojąc się tych, którzy pochodzili z obrzezania [tzn.
judeochrześcijan].
To jego nieszczere postępowanie podjęli też inni [chrześcijanie]
pochodzenia żydowskiego, tak że wciągnięto w to udawanie nawet Barnabę. Gdy
więc spostrzegłem, że nie idą słuszną drogą, zgodną z prawdą Ewangelii,
powiedziałem Kefasowi wobec wszystkich: ŤJeżeli ty, choć jesteś Żydem, żyjesz
według obyczajów przyjętych wśród pogan, a nie wśród Żydów, jak możesz
zmuszać pogan do przyjmowania zwyczajów żydowskich?ť" (Galatów
2, 11 i nast.). Wiele problemów sprawiła ta scenka Ojcom Kościoła, lecz
najzabawniejsze bodaj wytłumaczenie zawarł Hieronim, który napisał, że
Piotr i Paweł spierali się tylko pozornie, umówiwszy się przedtem, coby
skuteczniej wystąpić potem przeciw judeochrześcijanom (Comment. in Gal 2,
11)
"Prawdopodobnie
jedną stronę sporu w Antiochii stanowili judeochrześcijanie zgrupowani wokół
Jakuba (mamy na myśli brata Pana), drugą zaś rosnąca w siłę grupa chrześcijan
wywodzących się z pogan, partia Pawła. Piotr, niezdecydowany, krążył między
oboma frontami. Wtedy gdy Jakub i jego pełnomocnicy byli daleko, wieczerzał z chrześcijanami nawróconymi z pogaństwa; kiedy Jakub bądź jego ludzie byli w pobliżu, wycofywał się. Piotr, „opoka", najwidoczniej nie miał dla
swej misji wśród pogan mocnego teologicznego gruntu pod nogami." [ 2 ]
Kiedy więc przybyli do Antiochii wysłannicy
Jakuba, przywódcy judeochrześcijańskiej gminy jerozolimskiej, Piotr zachował
się jak chorągiewka — zaczął zachowywać się tak jak oni, zaczął
przestrzegać ich wymagań w stosunku do Prawa i do pogan. Mało tego, zaczął
zmuszać do pogan nawróconych na chrześcijaństwo do przestrzegania
liturgicznych przepisów żydowskiego Prawa. Paweł gwałtownie sprzeciwił się
takiemu postępowaniu. Widzimy więc jaki autorytet miał Piotr, który nawet
wobec wysłanników Jakuba Sprawiedliwego zmieniał radykalnie swoje postępowanie.
"Różnice w pierwotnym chrześcijaństwie, tak jak przedstawia je Paweł w Liście do
Galatów, nie zostały wcale przez zaatakowanie przezeń Piotra przezwyciężone. Z biegiem czasu dochodziło do nowych, coraz większych rozbieżności z judeochrześcijanami jerozolimskimi. [wszak
Paweł słowem nie wspomina o ustępstwie Piotra, można więc przyjąć, że
rozłam okazał się trwały — Piotr pozostał przy judeochrześcijaństwie — przyp.] Wielu z nich nadal trzymało się żydowskich
tradycji i praw, przestrzegało przykazania obrzezania, żydowskich przepisów
dotyczących spożywania lub nie spożywania określonych pokarmów, świętowało
szabat i uczestniczyło w nabożeństwach w świątyni. Radykalny odłam chrześcijan
domagał się obrzezywania również nawróconych na chrześcijaństwo pogan, w odróżnieniu od innego odłamu, który się tego nie domagał."
[ 3 ]
Jedną z takich radykalnych grup judeochrześcijańskich, wrogich schizmie Pawła w pierwotnych chrześcijaństwie [ 5 ], byli ebionici."Wraz z zaliczeniem poglądów ebionitów do herezji Kościół powszechny zerwał
ostatecznie ze swoimi judeochrześcijańśkimi korzeniami" [ 4 ]
Oddźwiękiem kłótni i rozdźwięków
już w pierwotnym chrześcijaństwie są następujące fragmenty w listach Pawła:
"A
przeto upominam was, bracia, w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, abyście
byli zgodni, i by nie było wśród was rozłamów; byście byli jednego ducha i jednej myśli. Doniesiono mi bowiem o was, bracia moi, przez ludzi Chloe, że
zdarzają się między wami spory. Myślę o tym, co każdy z was mówi: Ja
jestem Pawła, a ja Apollosa; ja jestem Kefasa, a ja Chrystusa (cóż,
nie wszędzie wierzono w Jezusa Chrystusa, ten mit wykrystalizował się trochę
później wśród wszystkich gmin chrześcijańskich — przyp.)" — do Koryntian (1Kor 1, 10n)
"Przede
wszystkim słyszę — i po części wierzę — że zdarzają się między wami
spory, gdy schodzicie się razem jako Kościół." — do
Koryntian (1 Kor 11, 18)
"Zabiegają o was nie z czystych pobudek, lecz chcą was odłączyć /ode mnie/, abyście o nich zabiegali" — do Galatów (4, 17); widzimy rywalizację
apostołów wśród gmin
"Nie
szukajmy próżnej chwały, jedni drugich drażniąc i wzajemnie sobie
zazdroszcząc" — do Galatów; odzwierciedla to ówczesne
nastroje wśród gmin chrześcijańskich (Gal 5, 26)
"Bracia,
chcę, abyście wiedzieli, że moje sprawy przyniosły raczej korzyść
Ewangelii, tak iż kajdany [Paweł został uwięziony — przyp.]
moje stały się głośne w Chrystusie w całym
pretorium i u wszystkich innych. I tak więcej braci, ośmielonych w Panu moimi
kajdanami, odważa się bardziej bez lęku głosić słowo Boże. Niektórzy
wprawdzie z zawiści i przekory, drudzy zaś z dobrej woli głoszą Chrystusa.
Ci ostatni [głoszą] z miłości, świadomi tego, że jestem przeznaczony do
obrony Ewangelii. Tamci zaś, powodowani niewłaściwym współzawodnictwem,
rozgłaszają Chrystusa nieszczerze, sądząc, że przez to dodadzą ucisku moim
kajdanom. Ale cóż to znaczy? Jedynie to, że czy to obłudnie, czy naprawdę,
na wszelki sposób rozgłasza się Chrystusa." — do Filipian (1,
12n)
"Jak prosiłem cię, byś pozostał w Efezie, kiedy wybierałem się do Macedonii, [tak proszę teraz], abyś nakazał
niektórym zaprzestać głoszenia niewłaściwej nauki, a także zajmowania się
baśniami i genealogiami bez końca. [ 6 ] Służą one raczej
dalszym dociekaniom niż planowi Bożemu zgodnie z wiarą. Celem zaś nakazu jest
miłość, płynąca z czystego serca, dobrego sumienia i wiary nieobłudnej. Zboczywszy
od nich, niektórzy zwrócili się ku czczej gadaninie. Chcieli uchodzić za uczonych w Prawie nie rozumiejąc ani tego, co mówią, ani tego, co stanowczo twierdzą.
Wiemy zaś, że Prawo jest dobre, jeśli je ktoś prawnie stosuje, rozumiejąc, że
Prawo nie dla sprawiedliwego jest przeznaczone, ale dla postępujących bezprawnie
i dla niesfornych, bezbożnych i grzeszników, dla niegodziwych i światowców,
dla ojcobójców i matkobójców, dla zabójców, dla rozpustników, dla mężczyzn współżyjących z sobą, dla handlarzy niewolnikami, kłamców, krzywoprzysięzców i [dla popełniających]
cokolwiek innego, co jest sprzeczne ze zdrową nauką, [ 7 ] w duchu Ewangelii chwały błogosławionego Boga, którą mi zwierzono. [ 8 ]
(...) Niektórzy odrzuciwszy je ulegli rozbiciu we wierze; do nich należy Hymenajos i Aleksander, których przekazałem szatanowi [ 10 ], ażeby się oduczyli bluźnić." — do Tymoteusza (I, 1, 3-20)
1 2 Dalej..
Przypisy: [ 1 ] Orpheus — Historja Powszechna Religij" — Salomon Reinach, Księgarnia F. Hoesicka, Warszawa 1929 [ 2 ] Nie i Amen" — Uta Ranke-Heinemann, Uraeus, Gdynia 1994 [ 3 ] Ranke-Heinemann, op.cit. [ 5 ] To jest właściwa definicja katolicyzmu -
schizma sekty żydowskiej [ 4 ] Nie i Amen, op.cit. [ 6 ] To bardzo ciekawe — chodzi zapewne o próby wywodzenia Jezusa od Dawida, aby uprawomocnić jego mesjański charakter,
wiemy jak chrześcijanie połamali sobie na tym przedsięwzięciu
zęby, wiemy też, że lubowali się w tym zwłaszcza judeochrześcijanie, poganochrześcijanom
było to raczej obojętne [ 7 ] widzimy jawne
zaprzeczenie słowom ewangelicznym Jezusa, który mówił, że prędzej niebo i ziemia
przeminie niż ulegnie zmianie choć jedna kreska z Prawa, Jezus bynajmniej nie
głosił, że Prawo obowiązuje tylko przestępców i zboczeńców [ 8 ] Jak pamiętamy
miał halucynacje na pustyni pod Damaszkiem, kiedy objawił mu się Jezus [ 10 ] Co by to nie znaczyło... « Paweł z Tarsu (Publikacja: 08-07-2002 Ostatnia zmiana: 16-08-2006)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 1022 |
|