|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
| |
Złota myśl Racjonalisty: "(...) wolność, równość, braterstwo! Jest to słowo niezmiernej wagi, słowo rewolucyjne i wzniosłe, które zastąpiło dawny tryptyk pokorny, zrezygnowany i żałosny: wiara, nadzieja, miłość... Wolność - wiarą. Ten sam poryw serca, być może ten sam entuzjazm, ale jakże wielka różnica! Z jednej strony człowiek, który podnosi się i powstaje, który jest silny, który szuka; z drugiej świadomość, która.. | |
| |
|
|
|
|
Kultura » Historia kultury
Znicze czyli ogniowe święta u Słowian i chrześcijan [4] Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz
Flins czyli płoń
Jeśli zatem w językach germańskich nazwa kwarcu wywodzi się z języka
słowiańskiego, to tym bardziej tak też należy wywodzić nazwę krzemienia. W czasach prehistorycznych nie było na ziemiach niemieckich kopalni krzemienia o randze takiej jak Krzemionki Opatowskie, gdzie wydobywano krzemień pasiasty,
zbudowany głównie z kwarcu. Poza tym słowo Flins odnosiło się do czystych złóż
kwarcu w Górach Izerskich. Skoro zatem wiemy, że późnośredniowieczne określenie
kwarcu w języku średniowysokogermańskim, datowanym na 1050-1350 r., a więc na
okres kiedy na ziemiach łużyckich dominowali już politycznie Niemcy, mimo to
wywodzi się z języka słowiańskiego, to tym bardziej wczesnośredniowieczne
określenie kwarcu w języku starowysokogermańskim, datowanym na 700-1050 r., a więc na okres kiedy na ziemiach łużyckich bez wątpienia politycznie dominowali
Słowianie, musi pochodzić z języka słowiańskiego, o czym świadczy także
przywiązanie Słowian do imienia Flinsa i jego zwalczanie przez niemieckie
władze.
Jakie znaczenie w języku słowiańskim może mieć słowo flins/flyns? Naruszewicz za
autorem niemieckim wywodzi Flins od
słowa pilny: "Flins, Bóg
wskrzeszający umarłych. Z wyrazistości przezwiska boga Flinsa można wnosić, iż
od słowa pilność, czyli
pilny, tak został nazwanym. Jest mi
rękoymią Fabriciusz podobnie o nim mówiący, a temi słowy: bóg Flins wyraża boga
pilnego, czuwającego, który nigdy nie śpi, lecz ustawnie patrzy na umarłych,
maiąc ich wskrzesić". [ 20 ]
Częstszą formą tego słowa jest na Łużycach Plins. W językach
zachodnioindoeuropejskich częsta jest bowiem zamiana p>f. Np. etruski bóg
roślinny Poplon w łacinie zamienił
się w Fufluns.
Słowo 'płomień' w języku starosłowiańskim to
plamy, zaś w łacinie -
flamma, w angielskim
flame, w niemieckim
Flamme. Pierwotniejszą formą jest
słowiańskie plamy, gdyż wszystkie te
słowa wywodzą się od praindoeuropejskich:
pol-, plē-, plō̆- które znaczą 'palić'.
Podobnie jest ze słowem 'płynąć': w języku dolnołużyckim
plěś, zaś w języku niemieckim
fliessen (fliess — strumień, Fluss — rzeka). Starszą
jest forma słowiańska, gdyż oba te wyrazy wywodzą się z praindoeuropejskiego
słowa pleu- 'płynąć'.
Bóg ognia Plins może wywodzić się ze słowiańskiego
płoń (dolnołużycka forma palić:
paliś). Stare opisy niemieckie
podają, że jego imię wywodziło się od rodzaju kamienia na którym stał. Był to
krzemień w formie otoczaka, czyli kamienia rzecznego. Charakterystyczna jest w języku słowiańskim bliskość słów 'płynąć' oraz 'płonąć'. Może się to wywodzić od
tego, że pradawnym źródłem okiełznanego ognia były
wypływane kamienie. To one były
podstawowym źródłem niezawodnego krzemienia. Krzemienno-ogniowy Flins od
prasłowiańskiej formy 'płoń' wydaje się bardziej odpowiadać jego istocie aniżeli
'pilny'.
Politycznie
niepoprawny
Katolicyzm jest naszym obecnym kodem kulturowym. W sferze symbolicznej jest religią ognia. Centralnym teologicznie elementem
katolickiego kultu ognia jest wskrzeszenie świętego ognia (Wielka Sobota), co w polskiej obrzędowości nie ma znaczenia pierwszoplanowego. Wielka Sobota bardziej
kojarzy nam się ze święceniem koszyczków niż ze swoją religijną esencją czyli
wskrzeszeniem świętego ognia. Z kolei w sferze kultu ognia polska obrzędowość
najmocniej wybiła święto zmarłych, co być może jest świadectwem tego, że kult
ognia był u nas najsilniej związany właśnie z kultem przodków.
Ten nasz najważniejszy festiwal kultu ognia, który w sensie społecznym stał się formą rewitalizacji więzi nie tyle rodzinnych, co
rodowych, jest dziś kontestowany właśnie przez swój wybitnie ogniowy charakter.
Gazeta Wyborcza
histeryzuje, iż masowe podróże Polaków do swoich rodzin w tym dniu
pozostawiają mocny ślad węglowy, a palenie zniczy źle wpływa na klimat. Czytaj:
nasza stara religia jest sprzeczna z nową apokaliptyczną ekoreligią, której
mocnymi rzecznikami są ci wszyscy strojący się w szatki „neutralności
światopoglądowej" aktywiści.
Nie da się jednak z kultury słowiańskiej wyrugować
święta zniczy, gdyż dotyka ono fundamentów naszej cywilizacji. Siedzi to w nas
głębiej niż przypuszczamy.
1 2 3 4
Przypisy: [ 20 ] Adam Naruszewicz, Historya
narodu polskiego, Lipsk 1836, s. 46-49. « Historia kultury (Publikacja: 01-11-2019 Ostatnia zmiana: 02-11-2019)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 10264 |
|