Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.010.747 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 14 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Mnie Bóg, w życiu moim, nigdy nie był potrzebny - od najwcześniejszego dzieciństwa, ani przez pięć minut - byłem zawsze samowystarczalny."
« Ludzie, cytaty  
Znani o religii i Kościele [2]
Autor tekstu: oprac. M. Agnosiewicz

Angora, nr 45, 12.XI.2000

***

Albert Einstein Nota biograficzna

Nie potrafię sobie wyobrazić Boga, która karze i nagradza stworzone przez siebie istoty i którego zamiary wzorowane są na ludzkich — słowem — Boga, który jest odbiciem ludzkich ułomności. Nie wierzę też, by człowiek mógł przetrwać po śmierci swego ciała, choć ludzie słabego ducha wierzą w takie rzeczy, kierowani strachem lub pożałowania godnym egotyzmem.

***

Erazm z Rotterdamu Nota biograficzna

Ale czcić Chrystusa w tym, co widzialne, i dla tego, co widzialne, upatrywać w tym szczyt religijności [...] to naturalnie znaczy odstępować od prawa Ewangelii, które jest duchowe, i popadać na powrót w jakiś judaizm [...]
Nie mów mi tylko, że miłość to częste przebywanie w świątyni, bicie pokłonów przed posągami świętych, palenie świec i powtarzanie odliczonych modlitewek. Bóg wcale tego nie potrzebuje. „Miłością" nazywa Paweł „być zbudowaniem dla bliźniego", uważać wszystkich ludzi za członki jednego ciała, o wszystkich myśleć, że są jednym w Chrystusie, z powodu brata swego jak ze swoich cieszyć się w Panu, w niepowodzeniach, jak we własnych, rękę pomocną podawać, łagodnie karcić błądzącego, pouczać nieświadomego, podnosić upadłego, pocieszać przygnębionego, wspierać trudzącego się, wspomagać potrzebującego.

Podręcznik żołnierza Chrystusowego

***

Richard Feynman Nota biograficzna

Nie wydaje mi się, by ten fantastycznie cudowny wszechświat, ta ogromna przestrzeń istniejąca przez tyle czasu oraz różne gatunki zwierząt, wszystkie te rozmaite planety i atomy z wszystkimi ich ruchami, i tak dalej, aby ten cały skomplikowany świat był jedynie sceną stworzoną po to, by Bóg mógł obserwować ludzi walczących o dobro i zło — a taki jest właśnie pogląd religijny. Ta scena jest zbyt duża jak na ten dramat. [ 2 ]

***

Fryderyk Wielki

Katolicy, luteranie, reformowani, żydzi i wiele innych sekt chrześcijańskich mieszka w tym państwie [Prusach] i żyje w zgodzie: jeśli zbyt gorliwy władca opowie się po stronie jednego z tych wyznań, na początku utworzą się stronnictwa, wybuchną spory, pomału zaczną się prześladowania i wreszcie wyznawcy religii prześladowanej opuszczą ojczyznę, tysiące istot ludzkich wzbogaci sąsiadów swą liczbą i swymi umiejętnościami [...] Wszystkie religie, jeśli się je zbada, opierają się na systemie mitów, mniej lub bardziej absurdalnym. [ 3 ]

***

Goethe

"Jego dzieła są kwintesencją niemieckiej myśli humanistycznej" — MNEP PWN 2000

Nie jestem zbudowany ani teatrem, ani obrzędami kościelnymi: komedianci zadają sobie wiele trudu, żeby wywołać uciechę, klech zaś czyni to, by nakłonić do religijnego skupienia. (...) [papież jest] najlepszym komediantem w Rzymie.

Architektura weneckiego kościoła Świętego Marka dorównuje w swej głupocie wszystkiemu, czego uczono i dopuszczano się pewno w jego murach. Wszystkie te zabiegi o nadanie znaczenia kłamstwu wydają mi się żałosne, a popisy, które imponują dzieciom i ludziom żądnym wrażeń zmysłowych, zdają mi się — także wówczas, gdy zastanawiam się nad nimi jako twórca, poeta — niesmaczne i mało ważne.

Chce on [Kościół] rządzić, a do tego potrzeba mu ograniczonych w swym myśleniu mas, które będą się korzyć i pozwolą nad sobą panować. [ 4 ]

***

Witold Gombrowicz Nota biograficzna

Mnie Bóg, w życiu moim, nigdy nie był potrzebny — od najwcześniejszego dzieciństwa, ani przez pięć minut — byłem zawsze samowystarczalny. [ 5 ]

***

Seweryn Goszczyński Nota biograficzna

Nie podobna być zarazem dobrym katolikiem i dobrym Polakiem, a przynajmniej, że między dążeniami katolika i Polaka jest pewien rozbrat, który nadto interesowi pierwszego daje przewagę nad interesem drugiego; z takiej przyrody ich stosunków czyż nie może czasem wyniknąć zupełna między nimi sprzeczność i potrzeba, ażeby Polak ustąpił katolikowi, poświęcił swoje obywatelskie obowiązki obowiązkom religijnym. (...)

Urządziwszy Polskę w swoim duchu, podniósłszy się nad nią władzą duchową, spojrzał na nią, jak na swoją własność, zapragnął zmienić ją w ślepe narzędzie swojego bezwarunkowego samowładztwa. (...) ... podburzywszy ludy przeciwko własnym ich panom, ażeby papież mógł im deptać po karkach, ale w potrzebie wsparcia od królów też same ludy na pastwę im odda. (...) Katolicyzm, zyskawszy raz przeważny wpływ na umysł polskiego narodu, będzie w możności sparaliżować usiłowania, przyprowadzić do zwątpienia i rozporządzić nim według swojej woli. (...) Katolicyzm… uświęca nieprawość, potępia zadośćuczynienie sprawiedliwości, utwierdza złych w złym, przedłuża niedolę narodu i głównie przyczynia się do jego stanu, coraz bardziej niebezpieczniejszego. (...) … żąda po Polsce zupełnego poddania się sobie, sięga po najwyższy ster jej najżywotniejszych interesów, występując na pole działania publicznego, jego systemat polityczny, i przez to wszystko wchodzi w imię patriotyzmu.

Pisma...

***

Grimm

Trzeba na to było całych stuleci aby rasa ludzka popadła w tyrańską niewolę kleru; potrzeba będzie kolejnych stuleci, wiele wysiłku i szczęścia, aby ją spod tego jarzma wyzwolić.

***

Heinrich Heine Nota biograficzna

Jestem człowiekiem o na wskroś pojednawczym usposobieniu. A oto moje życzenia : skromny domek kryty strzechą, przy tym jednak dobre łóżko, dobre jedzenie, mleko i masło pierwszej świeżości, przed oknem kwiaty, przed drzwiami kilka pięknych drzew, jeśli zaś dobry Bóg chce mnie w pełni uszczęśliwić, to niech da mi się nacieszyć widokiem sześciu czy siedmiu moich nieprzyjaciół wiszących na tych drzewach. Z sercem przepełnionym wzruszeniem wybaczę im wszystkie krzywdy, jakie mi wyrządzili w życiu — no, trzeba wybaczać nieprzyjaciołom, ale nie wcześniej, nim zawisną.

***

Ernest Hemingway Nota biograficzna

Każdy myślący człowiek jest ateistą!

***

Paul Holbach Nota biograficzna

Kto we wszystkim powołuje się na boga, składa tylko dowody swego nieuctwa i braku jakichkolwiek dowodów na poparcie swoich twierdzeń.

***

Janerka Lech

Mówił, że Boga nie ma. Lecz on prostuje:

Z tym 'nie ma' to przesada. Owszem mówiłem: Boga 'ni ma', a to różnica. A zresztą co ma ksiądz do Boga? [Janerka grał księdza w filmie Głośniej od bomb — przyp.] Co ma personel naziemny do Boga? Żaden człowiek choćby wrzeszczał i miał najgłośniejszą tubę, nie jest w stanie rozstrzygnąć czy jest Bóg, czy go nie ma. Nie zajmuję się Bogiem. To nie jest dla mnie problem. Pascal się męczył nad tym strasznie i wywlekał genialne argumenty ze swojego umysłu. Czytając go, człowiek zaczyna wierzyć w Boga, bo stwierdza, że nie ma powodów by nie wierzyć. Myśląc koniunkturalnie, to można więcej stracić, jak się nie wierzy, więc… [śmiech, na swojej nowej płycie mówi, że chciałby uwierzyć, ale nie może] (...) Instytucja Kościoła jest nieludzka. Z jednej strony mamy nakazy wypracowane na bazie ideałów, a z drugiej — człowieka z chociażby jego fizjologią. I tu jest konflikt.

Machina, nr 10/2000

***

James Joyce Nota biograficzna

Nie można być jednocześnie dorosłym człowiekiem i chrześcijaninem.

***

Leszek Kołakowski

W mojej niechęci do religii chrześcijańskiej motywy natury moralnej są ważniejsze aniżeli sytuacja argumentacyjna tej religii. Jest to niechęć do moralnego zniewolenia, które religia ta w sobie zawiera; wiara w absolut, przeciwko któremu nigdy i w żadnych warunkach niepodobna się zbuntować. Jest to również niechęć do fałszywych pocieszeń; każda religia jest dla mnie podszyta strachem przed uznaniem autentycznej sytuacji człowieka w świecie. Jest to również niechęć do okrucieństwa: na przykład przypuszczenie, że może istnieć świat, gdzie szczęście doskonałe pewnej grupy ludzi może współistnieć z maksymalnym nieszczęściem innych, że więc Bóg może cześć ludzi zmuszać do tego, aby się czuli doskonale szczęśliwi, chociaż wiedzą, że inni, choćby najbliżsi im ludzie, znajdują się na dnie nieszczęścia — a nie bo i piekło na tym polega; innymi słowy — w wyobraźni katolickiej nie piekło jest dla mnie świadectwem największego okrucieństwa, ale niebo — szczęśliwi zbawieni, których błogości nie może poruszyć los potępionych. (...)

Nie oburza mnie ani mnie nie irytuje irracjonalność wiary; nudzą mnie i niecierpliwią próby budowania fałszywych zasad racjonalizujących. Przestałem już czytywać literaturę tomistyczną, nie sposób słuchać wiecznie tych samych i tak samo nieudolnych prób racjonalizacji. Nic tam, proszę państwa, z niczego nie wynika: nigdy Bóg nie 'wyniknie' z żadnego ruchu, z żadnego życia, z żadnej konieczności natury czy przypadkowości natury — mogą być tylko dalsze wieki daremnego oczekiwania na geniusza, który by wreszcie dowiódł czegoś, czego dowieść niepodobna.

Notatki o współczesnej kontrreformacji, 1962, s.95-96

***

Tadeusz Kotarbiński Nota biograficzna

Przejrzałem całą bezzasadność wszystkich wywodów katechizmu. Nie, nie, to dobre dla dzieci… Nie dam się zwodzić. Spojrzę prosto w twarz autentycznej rzeczywistości… Nie łudźmy się. Trwanie moje i moich ukochanych, i wszystkich w ogóle osób kończy się wraz z życiem naturalnym, tak jak kończy się życie mego przyjaciela psa, którego nieśmiertelności nie przewiduje się w katechizmie, podobnie jak nie przewiduje się nieśmiertelności muchy konającej na lepie. Żaden Bóg nie opiekuje się ludźmi. Są oni pozostawieni sami sobie, jak wszystkie twory przyrody. Te powstały na drodze ewolucji w walce o byt, a my, ludzie wyłoniliśmy się w drodze ewolucji z ciał przodków zwierzęcych.
Czy nie lepiej by było otworzyć drzwi kościołów dla ateistów rozumiejących walory sztuki pięknej, zwanej nabożeństwem, i literatury, zwanej Pismem świętym, i działań po prostu dobrych, do których ewangelia zachęca, a które zbędnie uzasadnia się z ambony racjami sakralnymi?
Przykro jest, będąc ateistą, zdawać sobie sprawę z obcości własnej pozycji względem przyzwyczajeń, upodobań, światopoglądu i stylu życia duchowego przeważającego ogółu członków własnego społeczeństwa.
Brudne i krwawe plamy na kartach dziejów papiestwa, zbrodnie inkwizycji, wyczyny ciemnogrodu, pozorna świątobliwość rzekomego celibatu księży, z którego ludziska nagminnie śmieją się po kątach — to wszystko zdolne jest niejednego odstręczyć od religii samej, skoro zraża osoby uczciwe do ludzi działających w jej imieniu.


1 2 3 4 5 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Złote myśli Racjonalisty
Jezus przyjdzie w glanach... Myśli niepokorne

 Zobacz komentarze (16)..   


 Przypisy:
[ 2 ] za: J. Simmons, 100 najwybitniejszych uczonych wszech czasów, Warszawa 1997.
[ 3 ] Zdanie wypowiedziane w 1752 r., podane za: P. Jasienica, Rzeczpospolita Obojga Narodów — Dzieje agonii.
[ 4 ] cytaty podane za: K. Deschner, I znowu zapiał kur — Krytyczna historia Kościoła, Gdynia 1996; 2 t. s. 306-308.
[ 5 ] za: J. Kijewski, Ateista, Wyd. Trzecia Droga, Nowy Jork 1999.

« Ludzie, cytaty   (Publikacja: 28-07-2002 Ostatnia zmiana: 24-08-2004)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 1556 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365