Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.014.386 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 15 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Wolno jest kłamać ludziom, nawet w sprawach religii, oby tylko oszustwo przyniosło owoce."
 Nauka » Pseudonauka, paranauka

Radiestezja czyli różdżkarstwo i wahadlarstwo [3]
Autor tekstu:

Oczywiście, nie jest to prawdą z kilku powodów. Zauważ Czytelniku, że nie ma spirali prawoskrętnej i lewoskrętnej. Spirala jest jedna. Spirala prawoskrętna staje się lewoskrętna w zależności, z której strony na nią patrzymy. Czyżby tego autorzy książki nie wiedzieli? Widocznie nie wiedzą. Powtarzają przyjęte zasady od swoich autorytetów, bez zastanowienia, ponieważ w książce znajdują się dwie, obok siebie, spirale, prawoskrętna i lewoskrętna. A może według radiestetów, w jedną stronę promieniuje pozytywnie, a w drugą negatywnie? Zawsze można wybrnąć z sytuacji i stworzyć nową teorię. Tylko, że wtedy tworzymy nowy absurd. Czy promieniuje drut, czy spirala? Jeżeli drut, to czy istnieje lewa strona drutu? Jeżeli prosty drut nie promieniuje, to dlaczego ma promieniować zwinięty? Kształt, czyli spirala, to pojęcie, kształt spirali możemy wywołać w naszym mózgu, lub narysować na papierze. Czy też będą promieniować? Czy według radiestetów pojęcia, które nie są materialne, też promieniują? Widocznie tak, ponieważ ciągle powtarzają: „Promieniowanie kształtu". Kształt to pojęcie, jest związany z każdym przedmiotem i człowiekiem, jak np. uroda z kobietą. Czy uroda też promieniuje? Jest kształtem. A może brzydsza kobieta promieniuje jak spirala lewoskrętna? Przecież od kształtu zależy pozytywne i negatywne promieniowanie. Przypuszczalnie tak, bo mężczyźni wolą te ładne.

Wróćmy do spirali wykonanej z drutu. Ponieważ spirala jest jedna, więc według radiestezyjnych zasad, muszą wychodzić z niej dwa promieniowania. Pozytywne i negatywne. A czym te dwa promieniowania by się różniły? Długością fali? Amplitudą? Radiesteci nie podają, czy zmyślone przez nich promieniowanie posiada powyższe cechy normalnego promieniowania. Przypuszczam, że tak ponieważ jedną z cech jest szkodzenie ludziom przedmiotom. Jeżeli jest tak silne, że szkodzi i przenika warstwy ziemi i betonowe stropy, to musi być ogromną energią. Przyrządy pomiarowe wykrywają najmniejszą cząstkę energii, czyli kwanta. Dlaczego nie można „tej" energii wykryć przyrządami pomiarowymi? Dlatego, że ona nie istnieje w przyrodzie a jedynie tylko w psychice ludzi uznających to za prawdę, Ale o tym w innym rozdziale.

Na czym polega „pozytywne i negatywne" promieniowanie radiestezyjne? W czym tkwi jego sedno? Radiesteci tego nie tłumaczą. Brak podstaw naukowych, zmusza ich do milczenia.

Promieniowanie kształtu rozciągają radiesteci na promieniowanie wszystkich przedmiotów. Pamiętajmy, że nie chodzi tu o promieniowanie cieplne, bo ono nam nie szkodzi, jeżeli nie staniemy zbyt blisko silnego źródła. Radiesteci rozciągają to swoje promieniowanie nie tylko na żyły wodne, (których jak już wiemy) nie ma. Według nich promieniują uskoki, rowy, nawet pustki w ziemi. Pustek w ziemi nie ma, może mają na myśli nie odkryte groty? Ale nie słyszałem, by jakiś radiesteta odkrył jakąś grotę. Nie odkryte groty na pewno są, ale radiesteci wykrywają pustki w piasku i żyły wodne, których jak wiemy, w ziemi nie ma. Ciekawe, co?

Radiesteci chwytają się najróżniejszych sposobów, by podbudować radiestezję prawami fizyki. Czasem twierdzą, że to oni promieniują, a potem odbierają odbite promieniowanie, tak jak radar, czasem źródła energii szukają w Ziemi np. w izotopach i pierwiastkach promieniotwórczych, w falach akustycznych, występujących w Ziemi i promieniowaniu cieplnym ziemi. Wielu radiestetów odwołuje się do promieniowania kosmicznego, które odbija się w głębi Ziemi od wody, minerałów, przedmiotów, uskoków, a potem oni odbierają tę odbitą falę. Wielu twierdzi, że to bliżej niezidentyfikowane promieniowanie, którego przyrządy nie wykrywają, a wykrywają tylko oni. W większości przytaczanych przez radiestetów przykładów, nie liczą się oni z prawem zachowania energii, tzn. proporcji skutków do intensywności źródła, a to jest wystarczającym dowodem na uznanie i odrzucenie takiej hipotezy jako fałszywej. Dokładną analizą głoszonych przez radiestetów teorii, zajęli się dwaj naukowcy, a wyniki opublikowali w miesięczniku Wiedza i Życie nr 2/99 pt. „Radiestezja a nauka", Str.34.

Przytoczę kilka ich opinii. „Radiesteci w swej literaturze podają wiele hipotez, które mają tłumaczyć mechanizm reakcji radiestety. Tylko kilka z nich nie pozostaje w jawnej sprzeczności z wiedzą przyrodniczą. Branie pod uwagę fal nie znanych fizyce jest nie do przyjęcia. Dotyczy to również wspomnianych przez radiestetów fal grawitacyjnych, które są generowane w kosmosie, lecz są bardzo słabe i dlatego dotąd ich nie wykryto". „Wśród fal elektromagnetycznych jedynym możliwym nośnikiem informacji radiestezyjnej mogłyby być bardzo długi fale elektromagnetyczne, słabo tłumione prze ziemię". „Sytuację komplikuje fakt, że w naszej epoce fale elektromagnetyczne, wytwarzane przez nadajniki radiowe, sieć energetyczną są wszechobecne. Otaczające nas pole elektryczne ma widmo ciągłe w przedziale częstotliwości od l do 50 Hz, a w przedziale 50 do 1000 Hz dominują składowe harmoniczne sieci. Natężenie zmienia się o rzędy wielkości, w zależności od środowiska, wieś — miasto", „zasadą jest, że sygnał słabszy od zakłócającego nie może być odebrany. W tym przypadku "sygnał radiestezyjny" byłby słabszy o całe rzędy (tysiące i dziesiątki tysięcy) wielkości od zakłócającego czyli przemysłowego."

„Gigantyczny obwód drgający, którego częściami są powierzchnia ziemi i jonosfera, drgania te są pobudzane przez wyładowania atmosferyczne. Fakt ten skłonił nas, by nawet wbrew logice fizycznej, szukać "sygnału radiestezyjnego" w drganiach elektromagnetycznych bardzo niskiej częstotliwości, Mimo bardzo intensywnych badań, nie udało nam się, odseparować sygnału generowanego przez płynącą wodę. Rozważaliśmy wiele różnych możliwych mechanizmów generacji fali elektromagnetycznej, bardzo niskiej częstotliwości, lub kodowaniu sygnału w istniejącej fali. Niestety wyniki są negatywne." "Uzyskane przez nas wyniki, wykluczają zarówno istnienie " żył wodnych " w formie którą przypisują jej radiesteci jak i związane z nimi promieniowanie, oraz możliwości jego detekcji. Domniemane „prawa radiestezji" są sprzeczne z prawami fizyki". Autorami artykułu są dr Przemysław Kiszkowski Instytut Fizyki Uniwersytetu w Poznaniu oraz prof. dr hab. Henryk Szydłowski, z tego samego instytutu. Pozwolę sobie na przytoczenie jeszcze tylko dwóch ich stwierdzeń. „Zastraszenie czytelnika informacjami o ujemnym wpływie zdrowotnym promieniowania, przed którym tylko oni mogą go uchronić, nie należy do rzadkości." Najważniejsze zdanie. „Trzeba niestety powiedzieć, że możliwość czerpania poważnych zysków z ludzkiej naiwności dążenie do ratowania zdrowia i życia za wszelką cenę, miały i mają istotny wpływ na popularność radiestezji."

Czego naukowcy spodziewają się po ogłoszeniu tego artykułu? Oto ich słowa: „Mamy nadzieję, i nasz artykuł, zainspiruje wielu Czytelników, do bardziej krytycznego spojrzenia także na inne, te ostatnio modne, koncepcje paranaukowe".

Czy coś to zmieniło? Niestety nie. Oszustwo ma się dobrze wielu dziedzinach. Radiesteci wydają znacznie więcej książek i czasopism, trafiają do znacznie szerszej publiczności niż publikacje popularnonaukowe.

Środki ochrony przed nieistniejącym promieniowaniem

Warto przeczytać ten rozdział, by zorientować się, jak nielogiczne, jak absurdalne, pozbawione nawet pozoru prawdy, brednie przyjmowane są bezkrytycznie i jeszcze wielu za to płaci.

Podstawą „działania" odpromienników, jest tzw. zjawisko promieniowania kształtu, które wykorzystywane do neutralizacji promieniowania geopatycznego. Są to: krążki, płytki miedziane, trójkąty lub inne elementy płaskie o wymiarze do 15 cm. Malutkie modele, lub same szkielety piramidek, spirale omówione wcześniej, pierścienie miedziane o śr. około 10 cm. z przerwą kilkumilimetrową. Elementy układać wzdłuż cieku wodnego, co l m. lub w dwóch końcach pokoju. Modele brył geometrycznych można ustawiać w rogach pokoju, a pierścienie miedziane przy ścianach.

Można z książek radiestezyjnych jeszcze długo przytaczać najwymyślniejsze „odpromienniki" odchylające „to" szkodliwe promieniowanie nie istniejących w przyrodzie, żył wodnych.

Druga grupa (według radiestetów) to odpromienniki absorpcyjne, Należy do nich: guma, szyba, blachy i płyty miedziane oraz, oczywiście, ekrany znajdujące się w sprzedaży. Jakie są ich najważniejsze zalecenia?

„Stosowanie odpromienników pochłaniających wymaga ciągłego, stałego dozoru doświadczonego radiestety..…" (Radiestezja stosowana, str 158). To jest oczywiste, wmówić zagrożenie i czerpać z tego zysk, dodatkowo bez żadnej odpowiedzialności. Ponieważ nikt nie udowodni, czy „to" działa, czy nie, bo nie ma obiektywnego miernika, za pomocą którego stwierdzilibyśmy, było „tyle", a obecnie jest „tyle", więc się zmniejszyło.

Następna grupa to odpromienniki interferencyjne. Są najczęściej dość złożonymi urządzeniami, (bywają chronione patentami). Są to różne konstrukcje metalowe, metalowo szklane. Nawet wypełnione olejem silnikowym. Ponieważ od jakości i czystości oleju zależy pochłanianie, Królicki zaleca nie stosować oleju regenerowanego, a tylko selektol! To nie żart z mojej strony, to fakt. Ważna jest również „polaryzacja prętów miedzianych" i „spolaryzowanych kamieni". W odniesieniu do kamieni, - „polaryzacja jest to częściowe rozłożenie ładunków elektrycznych w dielektryku umieszczonym w polu elektrycznym" (Słownik fizyki, red. A. Isaacs). Tylko — gdzie tu pole elektryczne? Różne są sposoby ustawienia odpromienników i zalecają: „powinien to robić doświadczony radiesteta". Oczywiście zalecenie dla zysku. Naturalizatory neutralne zalecane przez radiestetów: Dobrym, i jednocześnie prostym sposobem neutralizacji promieniowania, jest słoma owsiana, jęczmienna, żytnia, pszenna, świeże gałązki brzozy, jesionu, czeremchy, pestki brzoskwini, moreli, łupiny orzecha włoskiego, czosnek, chrzan, łupiny jaj, kasztany, muszle powinny być ułożone spiralnym ostrym zakończeniem w kierunku ściany. Skutecznym środkiem jest 20 cm. warstwa gliny ułożona i ubita w piwnicy. Czy autor zapomniał, że to „radiestezyjne" promieniowanie przeszło kilkumetrową warstwę gliny, nim wydostało się na powierzchnię? Czy tak przenikliwe promieniowanie które przeszło kilkunastometrową warstwę ziemi, zatrzyma słoma owsiana, kasztan, skorupki jaj? Lub wcześniej przytoczone: krążki, płytki, szkielety piramidek, guma, szyba, konstrukcje metalowo szklane z olejem silnikowym, (warunek nieregenerowanym), lub inne konstrukcje? Zauważ Czytelniku, że radiesteci próbują podbudowywać radiestezję prawami naukowymi, podczas gdy w praktyce wcale się z prawami fizyki nie liczą. W świetle nauki absurdalność pomysłów jest oczywista. Nie ma promieniowania znanego nauce o „takich", czyli radiestezyjnych cechach i nie ma żadnego innego „promieniowania radiestezyjnego", znanego nauce.


1 2 3 4 5 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Piramidalne bzdury
Bioenergoterapia

 Zobacz komentarze (60)..   


« Pseudonauka, paranauka   (Publikacja: 03-09-2003 Ostatnia zmiana: 03-10-2012)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Marceli Kołodziejski
Autor książki "Nauka demaskuje oszustwa", wymierzonej w zalewającą nas falę pseudonauki i oszustw.

 Liczba tekstów na portalu: 5  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Piramidalne bzdury
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 2675 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365