|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Nauka » Pseudonauka, paranauka
Radiestezja czyli różdżkarstwo i wahadlarstwo [5] Autor tekstu: Marceli Kołodziejski
Radiesteci informują, że sam piorunochron nie wystarczy, nie zapewni
bezpieczeństwa w przypadku usytuowania domu na skrzyżowaniu cieków wodnych.
Zalecają przeprowadzić ekspertyzę radiestezyjną. Radiesteta wykryje żyły
wodne i wskaże miejsce bezpieczne. Zmyślono cieki i ich skrzyżowania, zmyślono
wejścia do źródła wody, zmyślono szkodliwe siatki, zmyślono zagrożenie i udaje się. Płacą nie tylko indywidualne osoby, ale i niektóre Bura projektowe,
jak wyczytałem to w ich książkach, „zmieniono usytuowanie bloków po
ekspertyzie radiestezyjnej". Oszustwo skuteczne! Nawet wypadki na drogach
radiesteci przypisują podziemnym żyłom wodnym. Nie nawierzchni, nie ostrym łukom,
nie natężeniu ruchu, ale żyłom wodnym, których nie ma. A jaką dają radę?
„Jezdnia powinna być zabezpieczona kamieniem wapiennym". Przecież każda
jezdnia ma warstwę kamienia!
Brak w ziemi żył wodnych jest oczywisty. Jestem w tej branży fachowcem,
nawet ze wzglądu na rodzinną firmę, istniejącą przez dwa pokolenia. Jeżeli
ktoś ma wątpliwości, to niech wyobrazi sobie stolarza, któremu elektryk
wmawia, że deska nie jest sosnowa, a np. dębowa. Komu Czytelniku byś uwierzył?
Skoro nie ma żył, to nie ma promieniowania. Na „dobrym"
promieniowaniu zarabiają już bioenergoterapeuci. Trzeba było stworzyć
„złe" promieniowanie, by zarabiać, bo to jest uniwersalna zasada
zastraszyć, a ludzie zapłacą, bez piekła też dochody byłyby marne. Nie
ma promieniowania kształtu, bo kształt nie tworzy energii. Umawianie się z wahadełkiem wygląda na żart, ale niestety jest stosowany przez radiestetów.
Życie weryfikuje radiestezyjne zdolności. Pieniądz, pieniądz i pieniądz, to
jedyny cel, reszta to środki, a cel tworzy środki.
Jeśli przedstawione dowody przekonały cię powiedz innym, że różdżkarstwo
jest w 100 % oszustwem. Może uchronisz kogoś przed bezsensowną stratą.
Przepraszam czytelników za „twardy" styl, który przyjąłem w tej
książce. Zmusza mnie do tego powszechne oszustwo, które jest bezwzględne w stosunku do wykorzystywanych.
*
Tekst jest fragmentem książki Marcelego Kołodziejskiego pt. Nauka
demaskuje oszustwa. Publikacja w Racjonaliście za zgodą autora.
1 2 3 4 5
« Pseudonauka, paranauka (Publikacja: 03-09-2003 Ostatnia zmiana: 03-10-2012)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 2675 |
|