Biblia » Polemiki biblijne » Apologia Biblii
Wpływy innych religii [2] Autor tekstu: T. Świątkowski i K. Sykta, Krzysztof Sykta
4.2. Masz pecha do Egiptu — dwie dziecinne wpadki:
Twierdzisz,
że Żydzi podpatrzyli obrzezanie w czasie niewoli u Egipcjan. O takie
proste błędy bym Cię nie posądzał. Bóg dał znak obrzezania Abrahamowi ok.150
lat przed osiedleniem się braci Józefa w Egipcie. Fakt, zapomniałem. Bóg dał znak obrzezania Abrahamowi, w jedenastym pokoleniu od morskich
wojaży Noego, w dwudziestym — po incydencie rajskim Adama- syna Bożego… No more comments
Piszesz ponadto (nie wiedzieć czemu w antysemickim tonie) że mit Egiptu jako „Domu
Niewoli” wziął się z lenistwa Żydów, którzy uważali, że za ciężko pracują.
Ich „obowiązki obywatelskie”, jak to eufemistycznie nazywasz, były w rzeczywistości
katorżniczą pracą (albo “represyjnym fiskalizmem” — faraon „śrubował normy”
ilości dostarczanych przez Żydów cegieł). Jednak nie w tym tkwi Twój błąd. Niewola
nie polegała na ciężkiej pracy tylko na zakazie opuszczenia Egiptu! Dziś
nazwalibyśmy to ograniczeniem wolności podróżowania. I jeszcze jeden błąd: Izraelici
osiedlili się w Egipcie w XVII a nie w XIV wieku p.n.e.
Oczywiście w innym miejscu nie omieszkałeś zasugerować, że Żydzi nigdy w Egipcie się nie
osiedlili. Rozumiem, że podpatrzyli obrzezanie podczas wycieczki autokarowej do piramid?
4.3.
Kodeksy Mojżesza i Hammurabiego są rzeczywiście podobne. Kamienne tablice
dostał Mojżesz, co znaczy, że zapisane zostały ok. 500 lat po powstaniu kodeksu
Hammurabiego (XVIII/XVII w.p.n.e.). Ale Bóg znacznie wcześniej objawiał swoją
wolę ludzkości. Już Kain zabijając Abla wiedział, że grzeszy, zawdzięczał to
zapewne sumieniu (przepraszam — „zespołowi skrupułów”). Wcześniej musiało też
istnieć (może i spisane) prawo, i to nie tylko moralne ale także rytualne! Kain i Abel składali ofiary Bogu a Noe już przed potopem wiedział które zwierzęta
są nieczyste. Kodeks Hammurabiego mógł być dalekim echem znanych już znacznie
wcześniej norm.
Norm szumerskich… Poza tym…
:))) Wszyscy jesteśmy tak naprawdę Żydami. A skąd się wzięli w takim razie
Murzyni skoro Noe czarny nie był? :)))
Ewentualna próba uznania podobieństw
za dzieło przypadku też nie jest niedorzeczna, ostatecznie ani kodeks Hammurabiego,
ani prawo Mojżesza nie „odkrywają Ameryki” w dziedzinie moralności i zasad współżycia,
(nie zrobił tego też Jezus, patrz p.4.16.),
To po co w ogóle fatygował się na ziemski padół? Nudziło mu się w niebiesiech?
Wszechmocny bóg jednym tchnieniem nie mógł świata zbawić [gr: wyratować] tylko
musiał się zabijać? Wyratować od czego? Od świata, który sam był stworzył, i który oddał we władzę szatanowi? [ew. Jana i list do Efezjan – szatan jako „rex
mundi”, Pan TegoŚwiata, w 2kor: „bóg tego świata”]
dopiero prawodawcy wywodzący się ze świątyni humanizmu w XX wieku dokonali „epokowych odkryć”, np. że klaps wymierzony własnemu dziecku
to maltretowanie, a związek dwóch mężczyzn to małżeństwo.
Inaczej byś mówił,
gdyby to ciebie pociągali mężczyźni. A może małżeństwem nazwiesz haremy żydowskich
królów, którzy baraszkowali przed publiką, nie gardzili młodzieńcami, a krewnych
na pal nabijali (cóż to za zaszczyt pochodzić z rodu Dawida!). Cytaty zapewne
sam znasz, bo biblię czytałeś.
Zacytowanie powiedzenia „ząb
za ząb” (zapewne powszechnie znane wówczas przysłowie), nie wyklucza Boskiego
pochodzenia całego tekstu. (patrz p.4.14 i 5.1.)
Boże drogi, a mordowanie
ludzi za najmniejsze przewinienie tez uważasz za natchnione? Traktowanie kobiet
na równie z resztą dobytku tez jest cool, nie? Te głupie baby przeczą swemu
powołaniu danemu od stwórcy, pewnie powiesz, rodzic powinny dzieci jak snopowiązałka
snopki i gary zmywać, i nogi rozkładać, i milczeć na zgromadzeniu.
4.4. Idea Mesjasza. Nie wykazałeś wcale obcego pochodzenia
tej idei, choć mógłbyś: królowie pretendujący do boskości byli, zjawiskiem typowym
wśród sąsiadów Izraela, wielu nosiło tytuł: Syn Boga.
Natomiast tylko Jezus był przez boga osobiście spłodzony i to dodajmy, niespodzianka, z dziewicy!
Izraelczycy byli niezwykłym wyjątkiem wśród narodów, początkowo nie mieli króla wcale,
To tak jak z Piastami. Wszystkie prymitywne plemiona podobnie się rozwijają.
a potem ich królowie nie mieli żadnych boskich praw (nawet nie byli kapłanami).
Hebrajskie słowo masziah oddane w grece jako christosoznaczało
pomazańca i zapewne było tłumaczeniem tytułu któregoś z pogańskich władców.
Sama jednak idea Mesjasza nie była zapożyczona,
Oczywiście sobie
nie przeczysz w odróżnieniu od tego nieuka Agnosiewicza, który co chwila myli
się i gubi, i biblii kompletnie nie rozumie – ty jesteś Krynica mądrości, ty
wiesz lepiej, nie to, co ci porąbani wyznawcy Stalina i Pol Pota.
Była też dużo wcześniejsza niż to sugerujesz
No bo skoro wszyscy od Noego to nie dziwota… [argum. w 4.3]
(Twoim zdaniem dopiero niewola
babilońska -VI w.p.n.e.). Historyczny proces przemiany tej idei, był dokładnie
odwrotny niż to przedstawiasz (zgodny z zasadą ewolucji religii, patrz p. 2.2.).
Pierwsza, enigmatyczna obietnica z Ks. Rodzaju 3:15 dotyczyła odległego zwycięstwa potomka Ewy nad szatanem (pozostaje
więc wyłącznie w sferze duchowej). Z kolei Hiob (zapewne współczesny Abrahamowi — XVIII w.p.n.e.) nazywa Boga wybawcą, który “na ziemi wystąpi jako
ostatni” (ks. Hioba 19:25), wierzy także w zmartwychwstanie ciała!
I zapewne księgę swą spisał w 18 w. pne…
Patriarcha Jakub (XVII w.p.n.e.) prorokuje o potomku swego syna, Judy,
już jako o królu (Ks. Rodzaju 49:10-12),
A Jezus jakże trafnie przepowiedział oblężenie Jerozolimy i późniejsze
represje wobec jego uczniów!
z tym, że jest to król uniwersalny — Pasterz narodów (pojawia się też tytuł mesjsński — Lew Judy), zapowiedź ta
ma „podwójne dno” -odnosi się do Dawida, ale także i do Mesjasza. Nieszczęsnemu
wieszczkowi Balakowi (XIII w.p.n.e.), trafiła się mimowolnie zapowiedź mesjańska w Ks. Liczb 24:17-19, jego mesjasz jest królem i zwycięzcą, znowu mamy „podwójne
dno” proroctwa: zwycięstwo pod wodzą Mojżesza w zbliżającej się potyczce, oraz
przyszły Mesjasz („widzę go, lecz jeszcze nie teraz”) z tytułem mesjańskim — Gwiazda Jakuba. Prorok Natan (X w.p.n.e. — 2 Ks. Samuela 7:12-16 ) przepowiada
trwające wiecznie królestwo Mesjasza.
Już w tych wczesnych zapowiedziach
widać, że z czasem idea Mesjasza upolitycznia się (Ty twierdzisz, że traciła
polityczne znaczenie, na rzecz duchowego), symboliczny początkowo Król zaczyna
być traktowany dosłownie, w uniwersalnym zwycięstwie nad szatanem dostrzegane
jest obalenie aktualnych ciemiężycieli Izraela.
A więc Jezus pokonał
szatana? Już to gdzieś słyszałem, tylko – czemu tego szatana tak bardzo pełno
wszędzie, jakby się naraz stał aktywniejszy, pewnie nawet prowadzi jakieś witryny w internecie wymierzone przeciwko jedynej prawdziwej wierze… W którym miejscu
Jezus go pokonał? A może pokonał go na niby by jeszcze raz go pokonać przy swym
powtórnym przyjściu?
W czasach Jezusa, wbrew temu
co twierdzisz nikt juz nie dostrzegał w Mesjaszu pogromcy duchowego zła, wręcz
przeciwnie! (Zresztą sam znakomicie oddałeś tamtą atmosferę w artykule „Wiek
Mesjaszów”, patrz p.1.1.2.) Gdyby było jak twierdzisz (to znaczy w „Prawdach
objawionych” a nie w „Wieku Mesjaszów”, gdzie akurat twierdzisz coś dokładnie
przeciwnego!), to Żydzi nie odrzuciliby Jezusa. Jezus został ukrzyżowany bo
zupełnie nie pasował do ówczesnej koncepcji Mesjasza.
:)))) I dlatego go
ukrzyżowano?! Jak zwykłego mesjasza-bandytę? Miecze pewnie kupował alegorycznie a stoły wywracał w świątyni dla żartu?
Nawet Jego uczniowie z trudem
to zrozumieli (np. Ew. Łukasza 24:21: „A myśmy się spodziewali, że On właśnie
miał wyzwolić Izraela”).
Tylko co to za ślepota
spadła na Żydów, że w swych świętych pismach zapragnęli króla wybawiciela a Bóg zesłał im jakiegoś kaznodzieję których wtedy było na pęczki, w dodatku kaznodzieję
mówiącego slangiem i plującego ludziom w oczy (to oczywiście żadna magia bo
wszyscy tak wtedy uzdrawiali). Znowu dla żartu? Na przekór? Wszyscy żydzi oczekują
wybawcy a tu bóg zsyła im pacyfistę! Kawalarz!
1 2 3 4 5 6 7 Dalej..
« Apologia Biblii (Publikacja: 19-05-2002 Ostatnia zmiana: 30-01-2011)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 272 |