|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Biblia » Polemiki biblijne » Apologia Biblii
Apologia Biblii: Cudy w Biblii [4] Autor tekstu: Baptysta i M.Agnosiewicz
Prawie
nigdy nie towarzyszą cudom Jezusa gesty, nie dokonuje żadnych rytuałów. Wyjątkiem
są trzy przypadki: Jan 9:1-5, Marek 7:32-37 i Marek 8:22-26. Popularne w kręgach
charyzmatycznych nakładanie rąk zdarzyło się raz (Łukasz 10:13). Raz uzdrowił
dotknięciem (Łukasz 14:4). W przypadku kobiety z krwotokiem (Marek 5:21-34)
cud dokonał się wręcz „bez wiedzy" Jezusa, On tylko poczuł działąjącą moc Bożą,
pyta "kto się dotknął mojego płaszcza?". Myślę,
że cudom przede wszystkim towarzyszyła modlitwa (zwykle cicha), wyraźnie powiedziane
to jest w trzech przypadkach: dwa rozmnożenia chleba (Marek 6:41, 8:6) i wskrzeszenie
Łazarza (Jan 11:41-42). Postępowanie Jezusa zupełnie nie przypomina tego co
robili różni magicy i kuglarze. Bardzo wyraźnie ten kontrast między prawdziwymi
cudami i magią widoczny jest w opowieści o „pojedynku na cudy" pomiędzy Eliaszem i kapłanami Baala (1Księga Królewska 18:20-40). Podczas gdy Eliaszowi wystarczyła
krótka modlitwa, kapłani Baala wyczyniali „cuda" (nomen omen), żeby dokonać
cudu (jak wiadomo bezskutecznie).
Tym to mnie rozweseliłeś! Zwłaszcza: „Wszystko dzieje się
"na słowo", a najczęściej bez słów" Prześledźmy więc razem to co cudował Jezus:
1. Uzdrowienie teściowej Szymona Piotra — za dotknięciem (1, 29n)
2. Tego samego dnia uzdrowił wielu opętanych i chorych (1, 32n)można przypuszczać, że
też za dotknięciem, gdyż było to po uzdrowieniu teściowej, którą dotykał
3. Uzdrowienie trędowatego — dotknął i wymówił słowa (1, 40n)
4. Nieświadome uzdrowienie kobiety "cierpiącej na krwotok", która potajemnie
dotknęła się szaty Jezusowej i ozdrowiała (5, 25n)
5. Cud ożywienia córki Jaira — ująwszy rękę zawezwał ją do przebudzenia (5, 35).
6. W Nazarecie, w swojej miejscowości rodzinnej, na skutek "niedowiarstwa ich"
nie mógł Jezus "uczynić żadnego cudu, jedno mało chorych, kładąc
ręce, uzdrowił". (6, 1n)
7. Tu uważaj — jedno z najlepszych: Uzdrowienie głuchoniemego: "I przywiedli mu głuchego i niemego a prosili go, aby nań rękę włożył. A wziąwszy go na stronę od rzesze,
wpuścił palce swe w uszy jego, a splunąwszy, dotknął języka jego, a wejźrzawszy w niebo, westchnął i rzekł mu: Effetah, to jest: otwórz się" (7, 32).
Zaklęcie poskutkowało za pierwszym razem.
8. Płodnymi w cudy uzdrowień okazały się okolice Genezaret, gdzie wielu wyleczył
wielu: "ile się go dotknęło, zdrowymi się zstawali" (6, 53n)
9. To też niezłe:
uzdrowienie ślepca: "przywiedli mu ślepego, i prosili, aby się go dotknął. A ująwszy ślepego rękę, wywiódł go za miasteczko, a plunąwszy na oczy jego,
włożywszy ręce swe, pytał go, jeśliby co widział. A on patrząc, mówił: Widzę
ludzie jako drzewa chodzące. Potym zasię położył ręce na oczy jego i począł
widzieć, i uzdrowiony jest, tak iż widział wszystko jaśnie." (8, 22n).
To były popularne sposoby ówczesnego uzdrawiania.
10. Tyle z pierwszej
Ewangelii, z innych wymienię tylko nie występujące u Marka. Łukasz pisze o uzdrowieniu
kobiety w szabat (drugie uzdrowienie w szabat), która miała "ducha niemocy
przez ośmnaście lat, a była skurczona i nie mogła żadną miarą wzgórę pojźrzeć" — zawezwał ją oraz włożył ręce (13, 10n)
11. Uzdrowienie opuchłego człowieka — "dotknął go, uzdrowił i odprawił" (14, 1n)
Twoje
słowa mogą znaleźć jedynie potwierdzenie, jeśli ktoś przeczytał tylko Ewangelię
Jana — tam faktycznie Jezus cudował słowem. Ja odnalazłem tylko jeden cud szarlatański:
uzdrowienie ślepca: "[Jezus] plunął na ziemię a uczynił błoto z śliny i pomazał błotem oczy jego". Po tej kuracji ślepy odzyskał
wzrok (9, 1n)
Piszesz: „Popularne w kręgach charyzmatycznych nakładanie rąk
zdarzyło się raz (Łukasz 10:13)." Otóż
nieprawda, o wkładaniu rąk piszą jeszcze przynajmniej w kilku innych fragmentach,
np. przy ślepcu u Marka: "...włożywszy ręce swe..." i dalej: "Potym
zasię położył ręce na oczy jego i począł widzieć…"; przy głuchoniemym u Marka: "...prosili go, aby nań rękę włożył…"; w Nazarecie u Marka:
"...kładąc ręce, uzdrowił" kilka osób. Dalej ciągniesz: „Raz uzdrowił
dotknięciem (Łukasz 14:4)." I tutaj można by wspomnieć o przykładach wymienionych
powyżej oraz z innych, to co najmniej jeszcze o uzdrowieniu teściowej Piotra u Marka
To, że ewangeliści wygładzali swe wzajemne potknięcia, gdzie Jezus musi
czarować za dotykiem, jest dla mnie jasne (Np. Marek pisał o uzdrowieniu głuchoniemego i ślepca przez skomplikowane zabiegi magiczne, Mateusz — pisze o tym bez zabiegów, u Marka Jezus uzdrawia teściową poprzez dotyk, u Łukasza — tylko przez słowa,
Jan — poczynił największe postępy)
Piszesz jeszcze: „Słowa te, to kierowana
do ludzi informacja, a nie rozkaz wydany materii która ulega cudownemu przeobrażeniu."
Trudno więc zrozumieć takie sformułowania Biblii: "zagroził wiatrowi i rzekł morzu: Milcz, zamilkni!" (Mk 4, 35n); "rozkazał gorączce, i opuściła ją"; „sfukał wiatr i nawałnośc wody, i przestała";
do epilepsji mówił: "Głuchy i niemy duchu, ja tobie rozkazuję, wynidź z niego a nie wchodź więcej weń. A zawoławszy i barzo go stargawszy, wyszedł z niego" (Mk 9, 13n). Jawnym przemawianiem do materii jest zaklęcie
przeciwko drzewku figowemu: "Niech już więcej na wieki nie je owocu
nikt z ciebie" (Mk 11, 12n); "Umilknij, a wynijdź z niego" ,
"Sfukał go Jezus, a wyszedł od niego czart", „Sfukał go Jezus, mówiąc:
Zamilkni a wynidź z niego!" — Jezus mawiał do duchów nieczystych, a te jak wiemy były często zwykłymi chorobami (np. epilepsją); uzdrowienie kobiety
"cierpiącej na krwotok" jest prymitywnym pokazem koncepcji
mana, o której mówi religioznawstwo (moc cudotwórcza, jako pewna ilość energii,
której ubytek może być zauważony przez magika)
Dalej twierdzisz: „Jeśli jest słowo to nie ma ono nic z zaklęcia".
Widocznie nie zauważyłeś wielu fragmentów, np. takiego: "wejźrzawszy w niebo, westchnął i rzekł mu: Effetah, to jest: otwórz się" Jezus mówi jakby: Sezamie,
otwórz się
1 2 3 4
« Apologia Biblii (Publikacja: 19-05-2002 Ostatnia zmiana: 28-05-2003)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 288 |
|