|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
« Kościół i Katolicyzm Walka Kościoła z wolnością słowa i wyznania [2] Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz
W reakcji na liberalizm soborowy w łonie Kościoła zrodził ruch tzw. tradycjonalistów, którzy
odcinali się od soborowych postanowień, w szczególności od wolności
religijnej oraz ekumenizmu. Egzystowali oni w Kościele przez wiele lat na
granicy herezji nieposłuszeństwa Namiestnikowi Chrystusowemu, by w roku 1988
zerwać ostatecznie z Rzymem. Na co wpłynęło w znacznej mierze ekumeniczne
przemówienie papieża w synagodze, w Asyżu 1986 r. Abp Lefebvre pisał wówczas:
Publiczny grzech przeciw jedności Boga, przeciw Słowu Wcielonemu i przeciw
Jego Kościołowi wywołuje przerażenie: zachęca się fałszywe religie, aby
modliły się do swoich fałszywych bożków; skandal bez miary i bez
precedensu. (...) To odrzucenie całej przeszłości Kościoła jest bezbożnością
nie do pojęcia oraz upokorzeniem nie do wytrzymania dla tych, którzy zachowują
wierność dwudziestu wiekom wyznawania jednej i tej samej katolickiej wiary."
[ 13 ]
Nazywani są również lefebrystami (od nazwiska przywódcy ruchu) i tworzą Bractwo
Kapłańskie św. Piusa X (autora przysięgi antymodernistycznej która
obowiązywała kapłanów do Vaticanum Secundum). Fragment Deklaracji z Campos (1982) stanowi: "Odrzucamy i wyklinamy, z tą samą siłą,
wszystko, co zostało przez Kościół Święty odrzucone i potępione. Razem
ze wszystkimi papieżami potępiamy herezje i wszystko to, co może im sprzyjać. W szczególności potępiamy: protestantyzm, liberalizm, spirytyzm, naturalizm,
racjonalizm i modernizm, we wszystkich formach i postaciach, dokładnie tak, jak
uczynili to Papieże." Lefebvre w dniu swojego odcięcia się od Rzymu wołał:
"Wydaje mi się, umiłowani bracia, że słyszę głosy wszystkich owych
papieży od Grzegorza XVI, głosy Piusa IX, św. Piusa X, Benedykta XV, Piusa
XII, którzy wołają do nas: Ale na miłość Boga, co wy robicie z naszą nauką, z naszymi kazaniami, z wiarą katolicką? Czy chcecie jej się wyrzec? ...
Albowiem od Soboru nawet to, co my potępiliśmy, jest przyjmowane i nauczane
przez władze rzymskie. Jak to jest możliwe? Potępiliśmy liberalizm, potępiliśmy
komunizm, socjalizm, modernizm, sillonizm. Wszystkie te błędy, które potępiliśmy,
są obecnie nauczane przez władze Kościoła, przyjęte, bronione!"
[ 14 ]W istocie doszli do wniosku, że ostoja wiary zosta poważnie zachwiana,
arcybiskup Lefebvre we wstępie do swej Podróży duchowej pisał nawet o
"trzeciej wojnie światowej", gorszej niż dwie poprzednie, pisał: "Kościół
soborowy jest kościołem schizmatyckim, ponieważ zrywa z niezmiennym Kościołem
katolickim. Ma on swe nowe dogmaty, nowe kapłaństwo, nowe instytucje, swój
nowy kult, wszystko już uprzednio potępione przez Kościół w licznych
oficjalnych i definitywnych dokumentach."
[ 15 ]
Liberalne reformy soboru, który odbywał się pod hasłami: wolność
religijna, kolegializm, ekumenizm, skłoniły go do porównania tego przewrotu
w Kościele do rewolucji francuskiej i jej haseł: wolności, równości i braterstwa. W rzeczy samej był to kościelny rok 1789. Jeszcze
jednak Paweł VI (1963-1978) czynił rozróżnienia pomiędzy "słuszną
wolnością sumienia" a "fałszywą
wolnością myśli". Jakkolwiek Jan Paweł II nie potępia już wolności
wyznaniowej, jednak obwarowuje ją poważnymi zastrzeżeniami: "Postulat
neutralności światopoglądowej jest słuszny głównie w tym zakresie, że państwo
powinno chronić wolność sumienia i wyznania wszystkich swoich obywateli,
niezależnie od tego, jaką religię lub światopogląd wyznają. Ale postulat,
ażeby do życia społecznego i państwowego w żaden sposób nie dopuszczać
wymiaru świętości, jest postulatem ateizowania państwa i życia społecznego i niewiele ma wspólnego ze światopoglądową neutralnością" [ 16 ]
Doprawdy zdumiewają i mogą wprawiać w zakłopotanie
niektóre współczesne bezceremonialne deklaracje ludzi Kościoła dotyczące
tej sfery wolności: "Gdyby wartości podstawowe opierały się wyłącznie
na społecznej zgodzie musiałyby zniknąć w wypadku rozbicia konsensu.
Tolerancja lub wolność byłyby wartościami podstawowymi o tyle, o ile społeczeństwo
byłoby co do tego zgodne. Tymczasem wartości te są podstawą życia społecznego
nawet wtedy, gdy upada konsens." (ks. dr Łużyński)
1 2
Przypisy: [ 13 ] za: „Wyznawca wiary",
Zawsze wierni, maj-czerwiec 2001, dwumiesięcznik lefebvrystów. [ 16 ] Z homilii w Lubaczowie,
1991. Za: Domosławski, Chrystus bez karabinu..., s. 50. « Kościół i Katolicyzm (Publikacja: 15-07-2004 Ostatnia zmiana: 07-04-2007)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 3514 |
|