|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Światopogląd » Świeckie religie » Kościół prawdosławny
Kościół prawdosławny w praktyce [2] Autor tekstu: Edward Piszczałka
Wielu zdecydowanych wyznawców
boga rzeczywistego, na co dzień nie przyznaje się do tego w sposób stanowczy i dobitny, obawiając się niezrozumienia i złego traktowania ze strony swego
kultowo-imaginacyjnego środowiska, kleru, pracodawców, ludzi małego ducha, złośliwych,
wulgarnych.
Upowszechnienie kościołaKościół prawdosławny jest
faktycznie kościołem powszechnym, jako że cały czas posługują się nim
wszyscy ludzie — choć z różną tego świadomością, konsekwencją i jakością — zatem od zawsze, jest to kościół wszystkich ludzi. -
Tworzymy go wszyscy, bowiem wszystkim nam zależy na tym, aby poznając
rzeczywistość, osiągać prawdę w tym poznawaniu — a więc jesteśmy
osobnikami prawdosławnymi, czyli ceniącymi prawdę w każdej
dziedzinie naszego poznawania, także kościelnej (czyli kultowej) sfery naszego
życia; wszyscy cenimy dobro w różnym przydatnym nam
rodzaju i wymiarze; również wszyscy cenimy mądre postępowanie,
jego skuteczność i inne dobroczynne tego walory. A więc każdy z nas osobiście
jest wyznawcą prawdy, dobra i mądrości — a razem, po prostu, tworzymy powszechny system kultowy w postaci kościoła prawdosławnego dobra i mądrości. (W podobieństwie do innych istniejących w świecie
jego systemów powszechnych: przyrodniczych i cywilizacyjnych.)
O jego powszechności świadczy
to, że faktycznie i z pożytkiem stosują go wszyscy ludzie: wierzący i niewierzący, animiści i judaiści, taoiści i konfucjaniści, hinduiści i buddyści, chrześcijanie i muzułmanie, panteiści, teiści i ateiści, mono i politeiści; i — najpełniej — mądryści (konkretni, najpełniej
zorientowani, przekonani i zdecydowani wyznawcy dobra i mądrości — i jednocześnie przeciwnicy tego wszystkiego, co jest temu przeciwne, czyli złe i kłopotackie; tak w sposób ideowy, jak i moralnie zachowując w swym postępowaniu, w praktyce swego życia). — Każdy z nas, od momentu zaczęcia pojmowania czym
dla ludzi jest dobro i mądrość, i od zaczęcia ich świadomego cenienia i traktowania w sposób sakralny; a zła i kłopotactwa w sposób odpowiednio
negacyjny. Lecz czynimy to z różną jakością i pożytkiem, bowiem jedni
bardziej, a inni mniej racjonalnie — a więc najlepiej wychodzi to tym, którzy
rzeczywistość oceniają w sposób dbale prawdystyczny, a życie swoje wiodą
dbale mądrze.
Dotychczas,
jako całość — niedostatecznie i nienależycie objawiony i poznany -
funkcjonuje on jedynie w sposób nieformalny, potoczny i spontaniczny, niewykorzystujący pełni swych walorów — istnieje natomiast szereg formalnych organizacji i działań społecznych,
kulturalnych, politycznych, które cechuje kultowość prawdosławnie-mądrystyczna.
Jako że jest on praktykowany od
zawsze i przez wszystkich ludzi, jest przeto najstarszym, zawsze żywym i powszechnym kościołem na świecie. — Lecz z jego powszechnością jest o tyle niedobrze, że jest on kościołem dotychczas niedostatecznie objawionym,
znanym i rozumianym — funkcjonującym bez należytej świadomości jego
istnienia, jego kultowej natury, a odczuwany jako rodzaj poglądów, zachowań i działalności tzw. świeckiej, rozumianej jako niekultowa. — Jest to wynikiem
zaszłego wykształtowania i funkcjonowania nielogicznych poglądów o istocie
tej sfery ludzkiego życia. Ponieważ nie jest to stan dobry, dlatego należy
spodziewać się jego pożądanej zmiany: upowszechnienia jasnej świadomości
jego istnienia i całej pełni jego kultowych cech i walorów.
Upowszechnienia
wymaga wyraźne rozdzielenie jego cech własnych od kultowości kłopotaczącej,
bowiem są one przejawiane często łącznie, we wzajemnym pomieszaniu, sprawiając
wrażenie niejakiej jedności — co jednak należy odróżniać dla
zachowywania właściwej czystości kultowej kościoła prawdosławnego.
Dlatego, że dotychczas nie był on dostatecznie rozpoznany, to był i jeszcze jest powszechnie odczuwany i pojmowany nietrafnie, tj. z uznaniem jako
wprawdzie istotnie ważna sfera naszego ludzkiego życia, w postaci „świeckiej",
lecz będąca drugorzędną a nawet zbędną wobec religijnych wizji dla naszej
pobożności.- Cóż, wybitną
ironią naszej ludzkiej kultury i historii jest poważanie wymyśleń różnych
atrap bogów, uznawanie ich za prawdziwych i przykładanie monstrualnego wysiłku
do praktyki wyrażania tego — a więc trwanie w istotnym odwróceniu od boga
rzeczywistego, w nieświadomym niedocenianiu go i traktowaniu nienależycie
poważnym, odnosząc się doń w sposób mistycznie, ateistycznie, czy wulgarnie
różnie wypaczony.
Dobremu upowszechnianiu kościoła prawdosławnego sprzyja nauczanie
szkolne takich przedmiotów jak: kosmologia, przyrodoznawstwo, antropologia,
filozofia, etyka, historia, plastyka, muzyka, śpiew i taniec, kultura i jej
psychologia itp. — Byłoby ono jednak jeszcze lepsze, będąc bardziej spójnym, i dopełnionym nauczaniem ogólnym o kultowości człowieczej, oraz prawdosławnej
teologii, liturgii, historii, sztuki.
Sylwetka wyznawcy Boga Rzeczywistego: dobra i mądrości
Zdecydowanymi, pełnymi wyznawcami
dobra i mądrości — rzeczywistego nam wszystkim boga — stajemy się pojąwszy
tego właściwości, słuszność, pożytek, a płochość i szkodliwość
kultowych imaginacji i kłopotactwa; obierając prawdosławnie-mądrystyczne spełnianie
swej kultowości, nie poddając się czy zaniechując jej spełnianie
imaginacyjno-kłopotackie.
Wyznawca
dobra i mądrości, to
inaczej: człowiek pobożny w sposób prawdosławnie-mądrystyczny. — Pobożny,
tzn. wrażliwy na ich — dobra i mądrości — jakość i nastawiony do dbałości o nie i moralny w tej dbałości (czyli praktykujący tą dbałość). — Prawdosławnie,
tzn. kierując się prawdą o świecie, ludzkim istnieniu, swoim losie — i jednocześnie niekarmiący się płochymi imaginacjami o tym. — Mądrystyczny,
tzn. posługujący się w swoim postępowaniu życiowym wartościami idei mądrości,
jako najlepszego dla wszystkich sposobu spełniania naszego życia.
-
Porównując się z poniższymi charakterystykami, można zorientować się w tym, na ile jest się racjonalnym, prawdosławnym i mądrystycznym wyznawcą
Boga Rzeczywistego nas wszystkich, a na ile uwikłanym w imaginacje o nim, i kultowo i ogólnożyciowo kłopotaczącym z tego powodu (czyli myślącym i postępującym
przeciwnie do kultowych i ogólnobytowych realiów i prawideł w tym względzie).
Ogólnie
Prawdosławnym
wyznawcą dobra i mądrości jest ten, kto będąc świadomym ich istnienia,
rozumie ich wartość, darzy stosowną estymą, i stara się dbale je pożytkować i czynić w swoim życiu:
·
wyznaje prawdosławne
ustalenia dotyczące powstania świata, Ziemi, życia na niej, naszego człowieczego
na niej zaistnienia i miejsca w jej przyrodzie;
·
wyznaje mądrystyczne
zasady spełniania swego życia i przez ludzi w ogóle, jako jedynie właściwe,
bo najlepiej temu sprzyjające (krótko ujęte w Kanonie Mądrystycznym); a inne traktuje nie tyle jako „mniej właściwe", co różnie błędne i szkodliwe;
·
stara się dobrze
spełniać prawdosławnie-mądrystyczne wskazania i przykazania do życia pobożnego;
·
stara się nie
ulegać poglądom i postępowaniu kłopotackiemu, a stosownie sprzeciwiać się
jemu;
·
spełnia swe
duchowe potrzeby kultowe sposobem kościoła prawdosławnego, posługując się w tym tak jego doktryną nominalną, jak i indywidualnymi kompozycjami pobożnościowymi
pożądanymi dla swej duchowości kultowej;
·
szczerą estymą
darzy istniejące dlań sakra: to wszystko, co jest mu mądrze dobre, co dobrze
służy jego losowi, to wszystko, co jest ogólnie Bogiem Rzeczywistym
wszystkich ludzi;
·
ze stosowną negacją
odnosi się do tego wszystkiego, co jest mu rzeczywiście złe, co mu faktycznie
szkodzi, do ludzkiego kłopotactwa, do tego wszystkiego, co jest ogólnym
profanum dla wszystkich ludzi.
Według jakości swego traktowania dobra i mądrości
(wg
szczebla prawdosławnie-mądrystycznego wtajemniczenia kultowego, i stopnia
doskonałości jego praktykowania):
·
nieświadomi: błądząco-odwróceni: żyjący w bezwolnym poddaniu się własnemu stanowi zarówno
kultowych imaginacji jak i realiów, w nieznajomości kultowej prawdy i prawideł;
·
powiadomieni: — poznający i akceptująco doskonalący się w nim
(we właściwym pojmowaniu, odnoszeniu się i traktowaniu
dobra i mądrości), — negująco lub
konformistyczno-hipokryzyjnie odwróceni i kłopotaczący (trzymający się i polegający przede wszystkim na kultowym irracjonalizmie), — niezdecydowani (zdający
sobie sprawę z istnienia zarówno kultowej poprawności jak i wad, ale niemający
stanowczego zdania jak właściwie odnosić się do tego) — pierwsi z nich są
zmierzającymi do jakości pełnego wyznawcy Boga Rzeczywistego; drudzy
wzbraniają się przed tym, woląc pozostawać w kultowo irracjonalnych
przekonaniach i kłopotaczeniu; trzeci nie mają stanowczego zdania o prawidłach
ludzkiej pobożności, skazując się tym zarówno na jej poprawność jak i błędność;
·
pełni: przekonani i zdecydowani:
tacy, jakimi być kultowo jest właściwie, dobrze i być się powinno.
Według praktyki w poszczególnych sferach swego życia
·
Kondycja osobowa.
Dla dobrej, zadowalającej jakości swego życia, mądrze dba o swą kondycję
osobową (biofizyczną i duchową), według powszechnych do tego prawideł w poszczególnych jej sferach, oraz według bieżących, indywidualnie pożądanych
sobie i możliwych do stosowania przez siebie sposobów jej zachowywania:
— odpowiednie odżywianie się (takie, które dostarcza
naszemu organizmowi pożądaną ilość, w dobrej jakości odpowiednich składników
pokarmowych; takie, w którym pomijamy składniki złe, niezdrowe, chorobotwórcze,
nonhigieniczne-nonkondycyjne);
-
utrzymywanie sprawności fizycznej i duchowej (przez wysiłek fizyczny występujący
jako element spełniania danych sfer naszego życia, bądź wysiłek
specjalny-sportowy; przez kształcenie się i zajęcia intelektualne; przez
odpoczynek);
-
utrzymywanie porządku i harmonii estetycznej własnego postępowania,
mieszkania, otoczenia bytowego;
-
odpowiednio ochronne, wygodne i estetyczne ubieranie się;
-
kultywowanie dobrych form potocznych zachowań grzecznościowych, kultur
plemiennych (regionalnych), narodowych i ogólnoludzkich;
-
zabawę, hobby itp. zajęcia przyjemnościowe (w przeciągu całego naszego życia — a nie tylko w okresie dziecięcym i młodzieńczym);
-
dbałość o własną moc duchową: — o posiadanie jasności bytowania człowieczego i świata w ogóle (poprzez nabywanie pożądanej tu wiedzy, jej studiowanie); — o swą racjonalną prawdosławnie-mądrystyczną pobożność (wyrażaniem swych
przekonań o najlepszej ideowej jakości i użyteczności mądrości, tudzież
życia mądrego, i swego szacunku dla ludzkiego dobra; ukazywaniem piękna i szlachetności mądrości, mądrego życia; czynieniem i korzystaniem z dobrych
dzieł kultowych; stosowną negacją ludzkiego zła);
1 2 3 4 5 6 Dalej..
« Kościół prawdosławny (Publikacja: 02-09-2004 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 3592 |
|