|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Nauka » Filozofia i metodologia nauki » Absolut - odniesienie urojone
Filozofia zewnętrzna i wewnętrzna sieci pojęciowej [2] Autor tekstu: Bernard Korzeniewski
Świadomość
powstała zapewne w trakcie ewolucji mniej lub bardziej stopniowo, istnieje
więc płynne przejście pomiędzy świadomością i jej brakiem. Na dobrą sprawę
nie wiemy, czy np. obecnie żyjące małpy czy
delfiny nie posiadają jakichś
zaczątków tak zdefiniowanej świadomości. Wydaje się prawdopodobne,
że takie zaczątki są u nich obecne i że tym, co zahamowało u nich rozwój
świadomości na niskim poziomie, jest brak bardziej
skomplikowanego języka porozumiewania
się (oraz brak tak doskonałego narzędzia manipulacyjnego, jakim
jest chwytna ręka u człowieka, umożliwiająca realizację bardziej skomplikowanych
rozkazów mózgu). Język, sam będący pewną formą sieci pojęciowej,
wpływa w sposób zasadniczy na możliwość jej rozwoju. Mówiąc innymi słowami,
wytworzenie przez przodków człowieka języka etnicznego w obrębie sieci
pojęciowej zadziałało jak sprzężenie zwrotne dodatnie, powodując lawinowy
rozwój tejże sieci, łącznie z jej elementami ukierunkowanymi na jej samorozpoznanie
(pamiętajmy, że rozpatrujemy ten problem z poziomu filozofii wewnętrznej).
Jak już wspomnieliśmy, język wydatnie ułatwia proces operowania
pojęciami w obrębie sieci pojęciowej. Stąd też może pochodzić nasze
introspekcyjne wrażenie „myślenia językowego". Jednakże istnienie obiektów
psychicznych nieposiadających nazw językowych zdecydowanie przeczy
filozofii myślenia językowego, w tym także filozofii Wittgensteina. Ogólnym
wnioskiem, jaki można wyciągnąć z powyższych rozważań, jest
stwierdzenie, że struktura sieci pojęciowej nie ulega zmianie przy przejściu z filozofii zewnętrznej do wewnętrznej. Innymi słowy,
absolutyzacja obu przeciwbiegunów osi świadomość — świat rzeczywisty w
obrębie sieci pojęciowej
nie zmienia właściwości tejże sieci. Nie jest to bynajmniej dezercja z
pozycji filozofii zewnętrznej. Można twierdzić, że filozofia zewnętrzna
jest ślepym zaułkiem, w który świadomość weszła na skutek takiego a nie
innego ukształtowania
sieci pojęciowej w realnym świecie, a więc że prawa rządzące materią doprowadziły do takiego uformowania świadomości,
że udowodnienie w jej
obrębie absolutnego istnienia świata materialnego stało się niemożliwe,
mimo że ten świat naprawdę realnie istnieje. Inaczej mówiąc, ewolucyjny rozwój sieci pojęciowej ukierunkowany był na przeżycie
gatunku, a nie na jego późniejsze predyspozycje do filozofowania. Jest to
przypuszczenie niewątpliwie
kuszące, szczególnie dla materialistów i zwolenników rozumowania
zdroworozsądkowego. Trudno ulec pokusie fascynacji tą koncepcją „pułapki
świadomości". Tłumaczyłaby ona, dlaczego, mimo „obiektywnej" egzystencji
świata materialnego, nie jesteśmy w stanie tej egzystencji dowieść. Po
prostu dlatego, że „realnie" istniejąca materia wytworzyła w swoim
łonie organizmy
o tak ukształtowanej neurofizjologii, będącej podłożem psychiki, że
tworzenie psychicznych obrazów przedmiotów realnych niemożliwe jest przez
bezpośrednią denotację, a tylko przez konotację (wykazaliśmy zresztą, że inny mechanizm tego przyporządkowania jest
asertorycznie nie do pomyślenia).
Żyjąc zatem w „realnym" świecie, nigdy nie zdołalibyśmy dowieść
jego „realności".
Przedstawmy
ten domniemany ciąg zdarzeń jeszcze dokładniej. Na podłożu materialnym
powstają organizmy żywe zbudowane z komórek. W percepcji i obróbce bodźców zewnętrznych specjalizuje
się pewien typ komórek zwany komórkami nerwowymi, które tworzą sieć
zwaną systemem nerwowym.
W trakcie ewolucji system nerwowy, poza prostą asocjacją bodźców zewnętrznych,
uzyskuje zdolność pewnej aktywności autonomicznej (samoistne generowanie
bodźców). Przepływ informacji w obrębie sieci nerwowej polega
na przekazywaniu bodźców z jednej komórki do drugiej. Komórki nerwowe
komunikują się między sobą za pomocą wypustek zwanych dendrytami i aksonami, połączonych synapsami. Komórka nerwowa na skutek doświadczenia
nabywa pamięci, jaka kombinacja dochodzących do niej bodźców ma
powodować pobudzenie przez nią konkretnej następnej komórki, a jaka nie. Owa pamięć zawarta w komórce ma znaczenie tylko lokalne.
Znaczy to, iż jest ona sensowna
tylko w połączeniu z informacją, z jakimi innymi komórkami się ona kontaktuje i w jaki sposób (a zatem także z informacją
zawartą w tych komórkach; ta z
kolei odnosi się do informacji zawartej w jeszcze innych komórkach i tak
dochodzimy do wniosku, że informacja w danej komórce
znaczy tylko w odniesieniu do informacji całego systemu). Informacja
(pamięć) w komórce wyjętej z systemu nerwowego jest całkowicie bezsensowna
(ponieważ automatycznie tracona jest informacja o połączeniach, czyli „kontekst
znaczeniowy" komórki).
Pokażmy to na bardzo prostym przykładzie.
Weźmy jakiś kilkukomórkowy organizm, zawierający tylko jedną komórkę
nerwową (należy obawiać się, że taki organizm nie istnieje realnie, ale nie
ma to żadnego znaczenia dla toku naszego rozumowania). Jest to organizm
wodny, mogący odżywiać się materią organiczną, ale przy jej braku zdolny
do odżywiania fotosyntetycznego. Do fotosyntezy potrzebne jest światło.
Nasz organizm zawiera dwa receptory połączone z jedyną komórką nerwową:
receptor A, czuły na obecność substancji organicznych w wodzie i receptor
B, wrażliwy na światło. Komórka nerwowa może pobudzać efektor C (np. witkę), który powoduje ruch całego organizmu w kierunku światła.
Komórka przekazuje sygnał do
efektora C tylko wtedy, kiedy dostaje impuls od
receptora B (światło obecne) i jednocześnie, kiedy brak jest impulsu od receptora
A (brak substancji organicznych). Otrzymujemy więc funkcję logiczną: jeżeli
B i nie-A to C. Teraz wyjmijmy tę komórkę z układu. Nadal jest ona w stanie realizować swoją relację logiczną, ale
bez przyporządkowania A, B i C odpowiedniego znaczenia relacja ta jest
pozbawiona sensu. Moglibyśmy za
A podstawić na przykład obecność złota w środowisku, za B obecność drapieżnika,
a za C podążanie w jego kierunku. W takiej sytuacji nasze nieszczęsne stworzenie przy braku złota w wodzie (co jest raczej typowym
przypadkiem) płynęłoby
w paszczę pierwszego napotkanego drapieżnika. Trudno uznać takie zachowanie za celowe ewolucyjnie. Widzimy zatem, że
sensowność informacji zawartej w komórce nerwowej zależy od połączeń z
innymi komórkami nerwowymi, receptorami lub efektorami, czyli od „kontekstu
znaczeniowego" tej komórki. Bezpośrednim odzwierciedleniem tego faktu
jest zależność znaczenia pojęcia od kontekstu pojęciowego, w którym się
ono znajduje, o ile zakładamy neuronalne podłoże świadomości.
Przeanalizujmy
to samo zagadnienie w przypadku bardziej skomplikowanej
sieci nerwowej, jaką jest mózg ludzki. Jak już wspomnieliśmy, jej jednostką funkcjonalną jest komórka nerwowa (neuron). Działalność
takiej komórki polega
na percepcji bodźców od innych neuronów za pomocą wypustek zwanych dendrytami, przetwarzaniu tych bodźców przy udziale już
posiadanej przez komórkę informacji (pamięci) oraz ewentualnym
przekazaniu przetworzonego
impulsu do innych komórek za pomocą wypustki zwanej neurytem (aksonem). Akson jednej komórki nerwowej łączy się z
dendrytami innych komórek
za pomocą synaps. Jest rzeczą oczywistą, że różne komórki nerwowe, spełniając odmienne role, wchodząc w skład
odmiennych ośrodków w
mózgu, muszą różnić się między sobą. Na czym więc owe (funkcjonalne)
różnice polegają? Możemy wyróżnić ich dwie odrębne kategorie.
Pierwsza z
nich to różnice wewnętrzne. Każda komórka nerwowa ma charakterystyczną
dla siebie funkcję logiczną transformującą bodźce do niej docierające na bodźce przesyłane dalej. Mówiąc prościej,
różne komórki robią odmienny użytek z zestawu impulsów, który do nich dociera. Jedne daną kombinację
sygnałów wzmacniają, wysyłając na wyjściu silny sygnał, inne na tę samą
kombinację wejściową nie reagują wysłaniem jakiegokolwiek impulsu. Przez zestaw, kombinację wejściową rozumiemy to,
jakie dendryty i w jakim
następstwie czasowym są pobudzane, natomiast przez odpowiedź na wyjściu
to, czy, i w jaki sposób, (chodzi tu o natężenie i modulację czasową) impuls zostanie przesłany przez akson dalej. Sposób
przyporządkowania każdej
konfiguracji sygnałów na wejściu — jakiegoś sygnału na wyjściu, stanowi
właśnie o (lokalnej) specyficzności danej komórki. Ideę swoistego przetwarzania, transformacji bodźców przez komórkę
nerwową w mózgu rozważymy
na bardzo prostym przykładzie, analogicznym do wcześniejszego przykładu
organizmu wodnego zawierającego jedną tylko komórkę nerwową. Załóżmy,
iż w prostym przypadku komórka nerwowa ma tylko dwa wejścia (dendryty)
A i B, jedno wyjście (akson) C, oraz że owe wejścia i wyjścia mogą znajdować
się tylko w dwóch stanach: 1 (sygnał obecny) i 0 (brak sygnału). Należy
zaznaczyć, iż utożsamianie dendrytów i aksonów z wejściami i wyjściami
jest pewnym uproszczeniem; należałoby raczej mówić o synapsach ulokowanych
na dendrytach i aksonie. Nasza komórka może wykonywać jedną z wielu
funkcji
logicznych. Niech nią będzie znana nam już funkcja: jeżeli nie-A i
B to C; innymi słowy, sygnał na wyjściu C (aksonie) pojawi się tylko
wtedy, jeżeli zostanie pobudzony dendryt
(wejście) B i nie zostanie pobudzony dendryt
(wejście) A. Inna komórka nerwowa może realizować inną funkcję logiczną,
np.: jeżeli A lub B to C. Oczywiście, wraz ze wzrostem ilości wejść (dendrytów
i ulokowanych na nich synaps) i rozmaitości ich stanów (rodzajów pobudzenia),
liczba możliwych funkcji logicznych, transformujących sygnały z
wejść na sygnały na wyjściu, niepomiernie rośnie. Rodzaj realizowanej funkcji
może ulec zmianie pod wpływem przeszłych doświadczeń (pobudzeń). Nazywamy
to pamięcią. Pamięć dotyczy zarówno pojedynczych neuronów, jak i
ich zespołów. Jej fizjologiczne (być może biochemiczne) podłoże nie jest
jeszcze dobrze poznane.
Czy funkcja
logiczna realizowana przez daną komórkę nerwową określa
jednoznacznie jej rolę i znaczenie w obrębie sieci nerwowej, czy całkowicie
determinuje jej swoistość i specyficzność?
A jeżeli nie, to czy cecha ta nie jest tu chociaż czynnikiem decydującym?
Odpowiedź na oba pytania jest negatywna. To, co przede wszystkim określa
„znaczenie" danego neuronu (lub zespołu neuronów)
w „kontekście" funkcjonalnym sieci nerwowej i całego mózgu, to ich
połączenie za pomocą dendrytów i aksonów z innymi neuronami i ich zespołami.
O funkcji tych „sąsiednich" neuronów decyduje z kolei ich „kontekst
znaczeniowy" i tak dalej, aż rozpatrywana sieć połączeń i relacji
obejmie system zawierający cały układ nerwowy i wszystkie połączone z nim
receptory i efektory. Dopiero ten system wyznacza, w ostatecznej instancji,
adekwatny kontekst funkcjonalny, układ
odniesienia. Jakakolwiek zmiana tego kontekstu modyfikuje tożsamość funkcjonalną danej komórki. Należy podkreślić,
że komórek nerwowych, realizujących
daną konkretną funkcję logiczną, może być i
zapewne jest wiele; komórki te mogą w rozmaitych ośrodkach pełnić
odmienne
role, uczestniczyć w rozmaitych procesach oraz być (razem z innymi komórkami) podłożem różnych zjawisk psychicznych.
Natomiast w całym mózgu
istnieje (zapewne) tylko jedna jedyna komórka nerwowa łącząca się dokładnie
z tymi, a nie innymi komórkami (zespołami komórek) w dokładnie taki, a nie inny (pod względem funkcjonalnym) sposób.
1 2 3 Dalej..
« Absolut - odniesienie urojone (Publikacja: 30-10-2004 )
Bernard KorzeniewskiBiolog - biofizyk, profesor, pracownik naukowy Uniwersytetu Jagielońskiego (Wydział Biochemii, Biofizyki i Biotechnologii). Zajmuje się biologią teoretyczną - m.in. komputerowym modelowaniem oddychania w mitochondriach. Twórca cybernetycznej definicji życia, łączącej paradygmaty biologii, cybernetyki i teorii informacji. Interesuje się także genezą i istotą świadomości oraz samoświadomości. Jest laureatem Nagrody Prezesa Rady Ministrów za habilitację oraz stypendystą Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej. Jako "visiting professor" gościł na uniwersytetach w Cambridge, Bordeaux, Kyoto, Halle. Autor książek: "Absolut - odniesienie urojone" (Kraków 1994); "Metabolizm" (Rzeszów 195); "Powstanie i ewolucja życia" (Rzeszów 1996); "Trzy ewolucje: Wszechświata, życia, świadomości" (Kraków 1998); "Od neuronu do (samo)świadomości" (Warszawa 2005), From neurons to self-consciousness: How the brain generates the mind (Prometheus Books, New York, 2011). Strona www autora
Liczba tekstów na portalu: 41 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Istota życia i (samo)świadomości – rysy wspólne | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 3727 |
|