|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Kultura » Sztuka » Teatr
Idee teatru Petera Brooka na przykładzie postaci Tierno Bokara [2] Autor tekstu: Kinga Chabros
2. Georgij Iwanowicz Gurdżijew
„Pierwszym powodem wewnętrznej niewoli człowieka jest jego niewiedza, a nade wszystko nieznajomość samego siebie. Bez poznania siebie, bez
zrozumienia funkcjonowania i funkcji swojej maszyny człowiek nie może stać się
wolnym, nie może sobą rozporządzać i na zawsze pozostanie on niewolnikiem,
zabawką dla sił, które na niego oddziaływają". [ 14 ] Stan w jakim znajduje się
obecnie człowiek został zobrazowany przez Gurdżijewa [ 15 ] w jednej z jego przypowieści: o powozie, stangrecie i koniu. Porównuje on
osobowość człowieka do konia ciągnącego powóz (zmysły), samego powozu
(fizyczność — ciało), i kierującego stangreta (świadomość, myślenie).
Jak można zauważyć schemat ten przedstawia trójdzielny podział osobowości
człowieka, który porusza się w tym powozie. Owe trzy części osobowości człowieka
rozwijały się niezależnie od siebie, a jeszcze bardziej niezależnie od
samego człowieka: między tymi częściami nie ma żadnej komunikacji. Osoba
jadąca pojazdem z przypowieści Gurdżijewa reprezentuje zmienne JA, zmysły
reagują na coraz to inne chwilowe zdarzenia, które wywołują szereg
niekontrolowanych uczuć; ciało często się zmienia pod wpływem impulsu,
kontrolowane jest przez niekontrolowane zmysły człowieka; świadomość i myślenie zmienia się wraz ze zmieniającymi się opiniami, poglądami, czyli
wraz z napływem idei z zewnątrz. „W związku z tym nie ma współdziałania między tymi trzema
elementami ludzkiej osobowości. (...) Tylko stały właściciel może zadbać o cały pojazd — konia, stangreta i powóz, ale taki właściciel reprezentuje
człowieka z jednym prawdziwym i niezmiennym JA, człowieka, który osiągnął
poziom prawdziwej świadomości i obiektywnego rozumu". [ 16 ] Jak osiągnąć
to niezmienne JA, prawdziwą świadomość tego, że się żyje?
Gurdżijew na tak postawione pytanie daje następującą odpowiedź: w procesie
drogi samorozwoju. Aby człowiek mógł zrozumieć siebie musi stać się
wolnym, aby stać się wolnym musi zacząć kierować samym sobą, ponieważ człowiek
może zrozumieć siebie jedynie na drodze indywidualnego wysiłku poprzez
„rozwijanie wyższego poziomu świadomości". [ 17 ]
Najważniejsze na tej drodze jest pozbycie się cierpienia w swoim życiu.
Odbywa się to poprzez świadome likwidowanie cech osobowościowych, które
cierpienie wywołuje. Proces ten jest zbliżony do sufickiej teorii Enneagramu
[ 18 ],
którą Gurdżijew rozwinął. „Na podłodze sali w Instytucie Harmonijnego
Rozwoju Człowieka miał narysowaną dużą gwiazdę o dziewięciu wierzchołkach,
wpisaną w okrąg". [ 19 ] Palmer uważa, iż oznaczało to „model odwiecznego ruchu", zapewne ruchu na
drodze ku świadomości. Poznanie Enneagramu
pozwala na zrzucenie
naszej osobowości, co jest pierwszym etapem rozwoju duchowego człowieka.
Poznanie to oparte jest na prostej zasadzie: żeby zwalczyć przeciwnika rozwoju,
trzeba najpierw go bardzo dobrze poznać oraz zbadać mechanizmy jakie nim
kierują. Dokonuje się wtedy przemiana wewnętrzna, człowiek dopiero zaczyna
umacniać swoją esencję wyzbytą
od wszelkiej mechaniczności, swoje stałe JA. Teoria ta bazuje na przeświadczeniu,
że nie rządzimy sami sobą, ale steruje nami nasza osobowość. Osobowość
wykształciła się jako mechanizm obronny człowieka (opisuję to w dalszej części
pracy), traktowane jest to jako narzucenie sobie maski (patrz: maski balijskie — dziewięć typów w przedstawieniu Brooka Konferencja ptaków).
Bardzo ważna w odkrywaniu
swojego typu osobowości jest autoobserwacja -
uświadomienie sobie mechaniczności wielu czynności jakie wykonujemy,
czy wzorów postępowania. Jesteśmy wtedy w pozycji zdystansowanego
obserwatora, obiektywnie możemy stwierdzić kim tak naprawdę jesteśmy. Człowiek
wstępuje wtedy na drogę samoświadomości — trzeci stan świadomości człowieka,
pierwszym jest sen, a drugim życie na jawie, gdzie człowiek funkcjonuje jak
maszyna. Czwarty stan to Świadomość Obiektywna, którą osiąga się bardzo
rzadko. „Prawdziwa wola, zdolność 'działania' przychodzi wraz z odnalezieniem wewnętrznego 'ja' lub istoty (...). Człowiek jest niczym bez
przejścia w stan trzeci — pozostaje tylko kłębowiskiem impulsów".
[ 20 ] Przeszkodą na drodze zrzucenia osobowości są bufory, czyli mechanizmy obronne w nomenklaturze Gurdżijewa, które „ukrywały negatywne cechy charakteru"
[ 21 ] i hamowały rozwój (jak już pisałam, odkrycie tych negatywnych cech
charakteru pozwalało człowiekowi wyeliminować cierpienie ze swojego życia i tym samym zlikwidować te cechy osobowościowe, które je wywołują). Bufory
powstały, kiedy zaczęliśmy się zmierzać z rzeczywistością i utraciliśmy
esencję, którą posiadaliśmy jako dzieci. Ten pierwszy etap samoświadomości
można także nazwać demaskowaniem i obserwowaniem swoich buforów, ponieważ
to one zniekształcają nasz obraz rzeczywistości — „widzimy wszystko nie
takim jakim jest, ale takim jakim nam się jawi". [ 22 ]
Gdyby
człowiek miał doświadczyć wszystkich istniejących w nim sprzeczności, przeżywałby
stałe ich ścieranie się, ciągły niepokój. Gdyby musiał wszystkie je
odczuwać, odniósłby wrażenie, że popada w szaleństwo. Człowiek co prawda
nie może usunąć sprzeczności, ale „bufory" chronią go przed wstrząsem
powstającym przy konfrontacji wykluczających się punktów widzenia, emocji, słów.
(...) Zwracaj więc uwagę na wewnętrzne dysonanse,
doprowadzą cię bowiem do rozpoznania buforów. Bądź szczególnie
czujny, gdy jakiś temat jest dla ciebie drażliwy [ 23 ].
Gurdżijew starał się w swoim
Instytucie Harmonijnego Rozwoju w Prieure [ 24 ] prowokować „wewnętrzne dysonanse", tworzyć napięcia: „zażądał, aby
wszyscy składali codzienne raporty o innych, (...) celowo popierał irytujące
lub kłótliwe osoby". [ 25 ]
Podsumowując teorię Gurdżijewa: człowiek buduje swoją fałszywą
osobowość, którą tworzy jako mechanizm obronny, „chroniący go"
przed rzeczywistością, umożliwiający funkcjonowanie w świeci fizycznym.
Natomiast w odróżnieniu od JA zmiennego, istnieje JA stałe, określa się ja
słowem sufich — esencja i oznacza prawdziwego człowieka; u takiej osoby
harmonijnie funkcjonują myśli, emocje i instynkty (potrafi utrzymywać nad
nimi pełną kontrolę).
Doświadczenia
dotykające esencji mają charakter totalny w tym sensie, że wypierają świadomość
„ja". Tracimy wtedy poczucie „naszych osobistych myśli" czy „naszych
jednostkowych uczuć", więc w pewnym sensie porzucamy naszą dorosłą osobowość i wracamy do stanu umysłu dziecka. [ 26 ]
Małe dzieci nie dostrzegają jeszcze granic, nie
wytwarzają też mechanizmów obronnych, będących reakcją na rzeczywistość.
Co różni jeszcze te dwa „typy": osobowość nie pozwala nam kierować
własną wolą, esencjonalne życie natomiast oznacza wolność człowieka.
Palmer w swojej książce przytacza powiedzenie sufickie, które wskazuje na
pewne pokrewieństwo między osobowością a esencją: „mówi ono o stawaniu
się tym, kim byłeś zanim byłeś, przy zachowaniu pamięci i zrozumienia
tego, czym się stałeś". [ 27 ]
„Doskonalić się w aktorstwie, to
znaczy — doskonalić
się jako człowiek".
Peter Brook, Pusta przestrzeń
3. Teatr esencji Petera Brooka
Brook podejmuje decyzje odejścia od teatru instytucjonalnego w roku 1970 i razem z Micheline Rozan zakłada w Paryżu Międzynarodowy Ośrodek Poszukiwań Teatralnych (Centre International
de Recherche Theatrale, w skrócie CITR) mieszczący się w opuszczonym teatrze — Les Bouffes du Nord. Nawiązuje tym samym do Instytutu Harmonijnego Rozwoju
Człowieka założonego przez Gurdżijewa. Ziółkowski twierdzi, że Brook
odnoszący sukcesy z Anglii, zdecydował się na założenie Ośrodka w Paryżu,
ze względu na Jeanne de Salzmann, uczennicę Gurdżijewa, która pracowała właśnie
tam. Rzeczywiście, z perspektywy czasu, można dostrzec, że Ośrodek
funkcjonował wedle zasady „poszukujących prawdy", szukając raczej tego, co
pierwotne w człowieku, niż tego, co pierwotne w teatrze. Dowodami na to mogą
być chociażby takie przedsięwzięcia jak wyprawa do Afryki (1973) czy
przedstawienie Orghast (1971). Dopiero na początku lat dziewięćdziesiątych
Brook wyjawił, że w tym okresie nawiązywał bezpośrednio do pracy i teorii Gurdżijewa, czy to w doskonaleniu aktora, czy też w poszukiwaniu jednej
idei dla wszystkich spektakli. Celem Centrum nie był spektakl, nie miało też
to nic wspólnego z eksperymentami (Brook eksperymentował wcześniej z ideami
Artauda m.in. w widowisko US -
1966 czy przedstawienie Marat — Sad Petera Weissa — 1964). Centrum było
raczej nastawione na poszukiwania tego, co bliskie każdemu człowiekowi i tego, co
wszystkich łączy. Jak pisze Ziółkowski w swojej książce o Brooku [ 28 ] można od tego momentu wyróżnić dwie fazy poszukiwań reżysera: pierwsza to
szukanie tego, co pozakulturowe, przedkulturowe, druga to poszukiwania
interkulturalne. Pokazuje to, iż w obu wypadkach Brook nawiązuje do
„esencji" tego, co pierwotne, wspólne każdemu, tyle że pierwszy etap
(działania podejmowane na początku istnienia Centrum) to „powrót do źródeł",
badanie stanu przed: przed
powstaniem języka, „stanu, który może sobie wybrać język: muzykę, gesty,
ruchy, słowa" [ 29 ],
drugi zaś to tworzenie przedstawień z elementów przynależnych różnym
tradycjom. Tyle że pojęcie tradycji w teatrze Brooka ma inne znaczenie. Powszechnie
używamy słowa tradycja, gdy mamy na myśli:
1 2 3 4 5 6 Dalej..
Przypisy: [ 14 ] P.D. Uspieński,
Fragmenty nieznanego nauczania,Warszawa 1991, s.149. [ 15 ] "Gurdżijew
(1873-1949) — mistrz duchowy. Urodził się na Kaukazie w rodzinie
grecko-ormiańskiej. Studiował na akademii medycznej i w seminarium duchownym.
Przez osiemnaście lat podróżował po Zachodniej i Środkowej Azji i Wschodniej Afryce, poznając różne systemy duchowe (m.in. suficki). W 1917
powrócił do kraju i założył w Tbilisi Instytut Harmonijnego Rozwoju Człowieka.
Uczył tam m.in. harmonii i plastyki ruchu, rytmiki, starożytnych tańców
orientalnych, gimnastyki leczniczej, pantomimy. W 1920 zdecydował się
wprowadzić Instytut na wygnanie, do Francji. Urządzał pokazy działań
Instytutu. W 1924 przeżył poważny wypadek samochodowy. Od tego czasu poświęcił
się wyłącznie pracy pisarskiej", H. Palmer, Enneagram, Warszawa
1992. [ 16 ] W. K. Kulczyk,
Wprowadzenie do nauk Gurdżijewa, s. 87-88, Łódź 2003. [ 18 ] "Enneagram to starodawna nauka suficka opisująca dziewięć różnych
typów osobowości oraz związki między nimi. Może nam ona dopomóc w rozpoznaniu własnego typu oraz w radzeniu sobie z naszymi problemami (...)
Enneagram jest jednym z nielicznych systemów zajmujących się raczej
zachowaniem normalnym niż patologią. (...) Słowo Enneagram pochodzi od dwóch
greckich słów: ennea (dziewięć) i grammos (punkty). Model
Enneagramu wykorzystywali początkowo mistycy suficcy do wykreślenia procesów
kosmologicznych i graficznego przedstawiania rozwoju ludzkiej świadomości",
H. Palmer,op. cit., s. 19. [ 20 ] A. Banckoft, op. cit.,s.60. [ 21 ] H. Palmer, op. cit., s. 29. [ 24 ] Prowadzony był przez Gurdżijewa w zamku Prieure des Basses Loges w Fontainebleau-Avon w latach 1922 — 1934. [ 25 ] A. Banckoft, op. cit., s. 73. [ 26 ] H. Palmer, op. cit., s. 33. [ 28 ] G.
Ziółkowski, op. cit.,s. 172. « Teatr (Publikacja: 05-03-2006 Ostatnia zmiana: 26-03-2006)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 4624 |
|