Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.448.102 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
John Brockman (red.) - Nowy Renesans

Znajdź książkę..
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Uważam religię za dziecinną zabawkę, i twierdzę, że jedynym grzechem jest ignorancja".
 Kultura » Sztuka » Teatr

Idee teatru Petera Brooka na przykładzie postaci Tierno Bokara [2]
Autor tekstu:

2. Georgij Iwanowicz Gurdżijew

„Pierwszym powodem wewnętrznej niewoli człowieka jest jego niewiedza, a nade wszystko nieznajomość samego siebie. Bez poznania siebie, bez zrozumienia funkcjonowania i funkcji swojej maszyny człowiek nie może stać się wolnym, nie może sobą rozporządzać i na zawsze pozostanie on niewolnikiem, zabawką dla sił, które na niego oddziaływają". [ 14 ]

Stan w jakim znajduje się obecnie człowiek został zobrazowany przez Gurdżijewa [ 15 ] w jednej z jego przypowieści: o powozie, stangrecie i koniu. Porównuje on osobowość człowieka do konia ciągnącego powóz (zmysły), samego powozu (fizyczność — ciało), i kierującego stangreta (świadomość, myślenie). Jak można zauważyć schemat ten przedstawia trójdzielny podział osobowości człowieka, który porusza się w tym powozie. Owe trzy części osobowości człowieka rozwijały się niezależnie od siebie, a jeszcze bardziej niezależnie od samego człowieka: między tymi częściami nie ma żadnej komunikacji. Osoba jadąca pojazdem z przypowieści Gurdżijewa reprezentuje zmienne JA, zmysły reagują na coraz to inne chwilowe zdarzenia, które wywołują szereg niekontrolowanych uczuć; ciało często się zmienia pod wpływem impulsu, kontrolowane jest przez niekontrolowane zmysły człowieka; świadomość i myślenie zmienia się wraz ze zmieniającymi się opiniami, poglądami, czyli wraz z napływem idei z zewnątrz. „W związku z tym nie ma współdziałania między tymi trzema elementami ludzkiej osobowości. (...) Tylko stały właściciel może zadbać o cały pojazd — konia, stangreta i powóz, ale taki właściciel reprezentuje człowieka z jednym prawdziwym i niezmiennym JA, człowieka, który osiągnął poziom prawdziwej świadomości i obiektywnego rozumu". [ 16 ] Jak osiągnąć to niezmienne JA, prawdziwą świadomość tego, że się żyje? Gurdżijew na tak postawione pytanie daje następującą odpowiedź: w procesie drogi samorozwoju. Aby człowiek mógł zrozumieć siebie musi stać się wolnym, aby stać się wolnym musi zacząć kierować samym sobą, ponieważ człowiek może zrozumieć siebie jedynie na drodze indywidualnego wysiłku poprzez „rozwijanie wyższego poziomu świadomości". [ 17 ] Najważniejsze na tej drodze jest pozbycie się cierpienia w swoim życiu. Odbywa się to poprzez świadome likwidowanie cech osobowościowych, które cierpienie wywołuje. Proces ten jest zbliżony do sufickiej teorii Enneagramu [ 18 ], którą Gurdżijew rozwinął. „Na podłodze sali w Instytucie Harmonijnego Rozwoju Człowieka miał narysowaną dużą gwiazdę o dziewięciu wierzchołkach, wpisaną w okrąg". [ 19 ] Palmer uważa, iż oznaczało to „model odwiecznego ruchu", zapewne ruchu na drodze ku świadomości. Poznanie Enneagramu pozwala na zrzucenie naszej osobowości, co jest pierwszym etapem rozwoju duchowego człowieka. Poznanie to oparte jest na prostej zasadzie: żeby zwalczyć przeciwnika rozwoju, trzeba najpierw go bardzo dobrze poznać oraz zbadać mechanizmy jakie nim kierują. Dokonuje się wtedy przemiana wewnętrzna, człowiek dopiero zaczyna umacniać swoją esencję wyzbytą od wszelkiej mechaniczności, swoje stałe JA. Teoria ta bazuje na przeświadczeniu, że nie rządzimy sami sobą, ale steruje nami nasza osobowość. Osobowość wykształciła się jako mechanizm obronny człowieka (opisuję to w dalszej części pracy), traktowane jest to jako narzucenie sobie maski (patrz: maski balijskie — dziewięć typów w przedstawieniu Brooka Konferencja ptaków).

Bardzo ważna w odkrywaniu swojego typu osobowości jest autoobserwacja - uświadomienie sobie mechaniczności wielu czynności jakie wykonujemy, czy wzorów postępowania. Jesteśmy wtedy w pozycji zdystansowanego obserwatora, obiektywnie możemy stwierdzić kim tak naprawdę jesteśmy. Człowiek wstępuje wtedy na drogę samoświadomości — trzeci stan świadomości człowieka, pierwszym jest sen, a drugim życie na jawie, gdzie człowiek funkcjonuje jak maszyna. Czwarty stan to Świadomość Obiektywna, którą osiąga się bardzo rzadko. „Prawdziwa wola, zdolność 'działania' przychodzi wraz z odnalezieniem wewnętrznego 'ja' lub istoty (...). Człowiek jest niczym bez przejścia w stan trzeci — pozostaje tylko kłębowiskiem impulsów". [ 20 ] Przeszkodą na drodze zrzucenia osobowości są bufory, czyli mechanizmy obronne w nomenklaturze Gurdżijewa, które „ukrywały negatywne cechy charakteru" [ 21 ] i hamowały rozwój (jak już pisałam, odkrycie tych negatywnych cech charakteru pozwalało człowiekowi wyeliminować cierpienie ze swojego życia i tym samym zlikwidować te cechy osobowościowe, które je wywołują). Bufory powstały, kiedy zaczęliśmy się zmierzać z rzeczywistością i utraciliśmy esencję, którą posiadaliśmy jako dzieci. Ten pierwszy etap samoświadomości można także nazwać demaskowaniem i obserwowaniem swoich buforów, ponieważ to one zniekształcają nasz obraz rzeczywistości — „widzimy wszystko nie takim jakim jest, ale takim jakim nam się jawi". [ 22 ]

Gdyby człowiek miał doświadczyć wszystkich istniejących w nim sprzeczności, przeżywałby stałe ich ścieranie się, ciągły niepokój. Gdyby musiał wszystkie je odczuwać, odniósłby wrażenie, że popada w szaleństwo. Człowiek co prawda nie może usunąć sprzeczności, ale „bufory" chronią go przed wstrząsem powstającym przy konfrontacji wykluczających się punktów widzenia, emocji, słów. (...) Zwracaj więc uwagę na wewnętrzne dysonanse, doprowadzą cię bowiem do rozpoznania buforów. Bądź szczególnie czujny, gdy jakiś temat jest dla ciebie drażliwy [ 23 ].

Gurdżijew starał się w swoim Instytucie Harmonijnego Rozwoju w Prieure [ 24 ] prowokować „wewnętrzne dysonanse", tworzyć napięcia: „zażądał, aby wszyscy składali codzienne raporty o innych, (...) celowo popierał irytujące lub kłótliwe osoby". [ 25 ]

Podsumowując teorię Gurdżijewa: człowiek buduje swoją fałszywą osobowość, którą tworzy jako mechanizm obronny, „chroniący go" przed rzeczywistością, umożliwiający funkcjonowanie w świeci fizycznym. Natomiast w odróżnieniu od JA zmiennego, istnieje JA stałe, określa się ja słowem sufich — esencja i oznacza prawdziwego człowieka; u takiej osoby harmonijnie funkcjonują myśli, emocje i instynkty (potrafi utrzymywać nad nimi pełną kontrolę).

Doświadczenia dotykające esencji mają charakter totalny w tym sensie, że wypierają świadomość „ja". Tracimy wtedy poczucie „naszych osobistych myśli" czy „naszych jednostkowych uczuć", więc w pewnym sensie porzucamy naszą dorosłą osobowość i wracamy do stanu umysłu dziecka. [ 26 ]

Małe dzieci nie dostrzegają jeszcze granic, nie wytwarzają też mechanizmów obronnych, będących reakcją na rzeczywistość. Co różni jeszcze te dwa „typy": osobowość nie pozwala nam kierować własną wolą, esencjonalne życie natomiast oznacza wolność człowieka. Palmer w swojej książce przytacza powiedzenie sufickie, które wskazuje na pewne pokrewieństwo między osobowością a esencją: „mówi ono o stawaniu się tym, kim byłeś zanim byłeś, przy zachowaniu pamięci i zrozumienia tego, czym się stałeś". [ 27 ]

„Doskonalić się w aktorstwie, to znaczy — doskonalić się jako człowiek".
Peter Brook, Pusta przestrzeń

3. Teatr esencji Petera Brooka

Brook podejmuje decyzje odejścia od teatru instytucjonalnego w roku 1970 i razem z Micheline Rozan zakłada w Paryżu Międzynarodowy Ośrodek Poszukiwań Teatralnych (Centre International de Recherche Theatrale, w skrócie CITR) mieszczący się w opuszczonym teatrze — Les Bouffes du Nord. Nawiązuje tym samym do Instytutu Harmonijnego Rozwoju Człowieka założonego przez Gurdżijewa. Ziółkowski twierdzi, że Brook odnoszący sukcesy z Anglii, zdecydował się na założenie Ośrodka w Paryżu, ze względu na Jeanne de Salzmann, uczennicę Gurdżijewa, która pracowała właśnie tam. Rzeczywiście, z perspektywy czasu, można dostrzec, że Ośrodek funkcjonował wedle zasady „poszukujących prawdy", szukając raczej tego, co pierwotne w człowieku, niż tego, co pierwotne w teatrze. Dowodami na to mogą być chociażby takie przedsięwzięcia jak wyprawa do Afryki (1973) czy przedstawienie Orghast (1971). Dopiero na początku lat dziewięćdziesiątych Brook wyjawił, że w tym okresie nawiązywał bezpośrednio do pracy i teorii Gurdżijewa, czy to w doskonaleniu aktora, czy też w poszukiwaniu jednej idei dla wszystkich spektakli. Celem Centrum nie był spektakl, nie miało też to nic wspólnego z eksperymentami (Brook eksperymentował wcześniej z ideami Artauda m.in. w widowisko US - 1966 czy przedstawienie Marat — Sad Petera Weissa — 1964). Centrum było raczej nastawione na poszukiwania tego, co bliskie każdemu człowiekowi i tego, co wszystkich łączy. Jak pisze Ziółkowski w swojej książce o Brooku [ 28 ] można od tego momentu wyróżnić dwie fazy poszukiwań reżysera: pierwsza to szukanie tego, co pozakulturowe, przedkulturowe, druga to poszukiwania interkulturalne. Pokazuje to, iż w obu wypadkach Brook nawiązuje do „esencji" tego, co pierwotne, wspólne każdemu, tyle że pierwszy etap (działania podejmowane na początku istnienia Centrum) to „powrót do źródeł", badanie stanu przed: przed powstaniem języka, „stanu, który może sobie wybrać język: muzykę, gesty, ruchy, słowa" [ 29 ], drugi zaś to tworzenie przedstawień z elementów przynależnych różnym tradycjom. Tyle że pojęcie tradycji w teatrze Brooka ma inne znaczenie. Powszechnie używamy słowa tradycja, gdy mamy na myśli:


1 2 3 4 5 6 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Teatr postdramatyczny a balet Piny Bausch
Polaroidy czyli kilka ostrych zdjęć


 Przypisy:
[ 14 ] P.D. Uspieński, Fragmenty nieznanego nauczania,Warszawa 1991, s.149.
[ 15 ] "Gurdżijew (1873-1949) — mistrz duchowy. Urodził się na Kaukazie w rodzinie grecko-ormiańskiej. Studiował na akademii medycznej i w seminarium duchownym. Przez osiemnaście lat podróżował po Zachodniej i Środkowej Azji i Wschodniej Afryce, poznając różne systemy duchowe (m.in. suficki). W 1917 powrócił do kraju i założył w Tbilisi Instytut Harmonijnego Rozwoju Człowieka. Uczył tam m.in. harmonii i plastyki ruchu, rytmiki, starożytnych tańców orientalnych, gimnastyki leczniczej, pantomimy. W 1920 zdecydował się wprowadzić Instytut na wygnanie, do Francji. Urządzał pokazy działań Instytutu. W 1924 przeżył poważny wypadek samochodowy. Od tego czasu poświęcił się wyłącznie pracy pisarskiej", H. Palmer, Enneagram, Warszawa 1992.
[ 16 ] W. K. Kulczyk, Wprowadzenie do nauk Gurdżijewa, s. 87-88, Łódź 2003.
[ 17 ] Ibidem, s. 11.
[ 18 ] "Enneagram to starodawna nauka suficka opisująca dziewięć różnych typów osobowości oraz związki między nimi. Może nam ona dopomóc w rozpoznaniu własnego typu oraz w radzeniu sobie z naszymi problemami (...) Enneagram jest jednym z nielicznych systemów zajmujących się raczej zachowaniem normalnym niż patologią. (...) Słowo Enneagram pochodzi od dwóch greckich słów: ennea (dziewięć) i grammos (punkty). Model Enneagramu wykorzystywali początkowo mistycy suficcy do wykreślenia procesów kosmologicznych i graficznego przedstawiania rozwoju ludzkiej świadomości", H. Palmer,op. cit., s. 19.
[ 19 ] Ibidem, s. 26.
[ 20 ] A. Banckoft, op. cit.,s.60.
[ 21 ] H. Palmer, op. cit., s. 29.
[ 22 ] Ibidem, s. 31.
[ 23 ] Ibidem, s. 30.
[ 24 ] Prowadzony był przez Gurdżijewa w zamku Prieure des Basses Loges w Fontainebleau-Avon w latach 1922 — 1934.
[ 25 ] A. Banckoft, op. cit., s. 73.
[ 26 ] H. Palmer, op. cit., s. 33.
[ 27 ] Ibidem, s. 35.
[ 28 ] G. Ziółkowski, op. cit.,s. 172.
[ 29 ] Ibidem, s. 172.

« Teatr   (Publikacja: 05-03-2006 Ostatnia zmiana: 26-03-2006)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Kinga Chabros
Współpracowała z krakowskim radiem internetowym "Bez Kitu", gdzie prowadziła audycje kulturalne.
 Numer GG: 4753883

 Liczba tekstów na portalu: 7  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Teatr postdramatyczny a balet Piny Bausch
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 4624 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365