Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.444.922 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 700 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Mity religijne ze względów zasadniczych nie mają dla mnie znaczenia, choćby dlatego, że mity różnych religii przeczą sobie wzajemnie. Jest przecież czystym przypadkiem, że urodziłem się tutaj, w Europie, a nie w Azji, a od tego przecież nie powinno zależeć, co jest prawdą, a więc i to, w co mam wierzyć. Mogę przecież wierzyć tylko w to, co jest prawdziwe."
 Kultura » Historia

Zainteresowanie brytyjskimi wzorami politycznymi w Rzeczpospolitej w XVIII wieku [1]
Autor tekstu:

Polska ma do Brytyjczyków pewien zadawniony żal. Polacy wyrzucają im, że choć oba narody kochają wolność, nie pomogli Rzeczpospolitej w 1939 roku, a także w 1772 i 1792 roku. W tym pierwszym przypadku mamy do czynienia z przekłamaniem; Wielka Brytania pomogła nam na tyle ile mogła w pierwszym etapie II wojny światowej, zaś w XVIII wieku, Wielka Brytania i Polska były dla siebie państwami zbyt egzotycznymi by zawiązać sojusz [ 1 ].

Hiszpańska Wojna Sukcesyjna trwająca w latach 1702-1714 pokazała Europie, że brytyjska „monarchia mieszana" (monarchia mixta, mixed monarchy), może z powodzeniem walczyć z monarchią absolutną Ludwika XIV. Wielka Brytania stała się dla myślicieli Oświecenia dowodem na to, że potęgę można pogodzić z „wolnością" rozumianą jako system parlamentarny. Ani Wenecja ani holenderskie Zjednoczone Prowincje nigdy nie osiągnęły takiej pozycji w Europie.

Wydawać by się mogło, że wszystkie narody obawiające się nastania absolutum dominium u siebie z chęcią wezmą przykład z Brytyjczyków. Tak się jednak nie stało w przypadku Polski. Podczas gdy nieco przetworzona wyspiarska myśl polityczna zapładniała umysły paryskich philosophes, w Polsce dopiero Stanisław August konsekwentnie zmierzał do skorzystania z brytyjskich wzorców ustrojowych. W absolutystycznej Francji anglomania przybrała w pewnym momencie takie rozmiary, że niektórzy poczuli się zmuszeni bronić francuskości, tak jak robił to Louis de Jaucourt (1704-1779), który zarzucił les philosophes, że apriorycznie odrzucają to co francuskie w chwalą to co angielskie [ 2 ]. W Polsce, która przecież pod względem ustrojowym była o wiele bliższa Wielkiej Brytanii, angielskie idee nigdy nie wzbudzały takiego entuzjazmu. Francuskie idee polityczne były o wiele bardziej znane Polakom ze względu na supremację kultury francuskiej i języka francuskiego wśród elit XVIII wieku.

Jako przykład siły politycznych wzorców brytyjskich wśród elit francuskich można podać Montesquieu, który choć nie rozumiał do końca jak działa angielski rząd, znajdował się pod mocnym wpływem nauk Henry’ego St. John, wicehrabiego Bolingbroke (1678-1751), od którego przejął ideę podziału władz [ 3 ]. Jeśli więc ktoś sięgał w XVIII-wiecznej Europie po Montesquieu, pośrednio sięgał także po rozwiązania brytyjskie. Jednak tego rodzaju wiedza, korzystająca z pośrednictwa Voltaire’a czy Montesquieu, nie może się równać tej zaczerpniętej bezpośrednio z ksiąg napisanych przez Brytyjczyków.

Poza absolutystyczną Francją niepokornych filozofów, do wzorców brytyjskich, a właściwie angielskich nawiązywała Szwecja. W przypadku tego kraju, trudno mówić o jakiejkolwiek rodzimej teorii politycznej przed czasami królowej Krystyny, której zainteresowania przyczyniły się do zainteresowania Szwedów europejską myślą, także tą polityczną [ 4 ]. Żyjący na początku XVIII wieku politycy i myśliciele polityczni tego narodu byli dość obeznani z myślą Locke’a [ 5 ]. Szwecja tzw. „okresu wolności" (szw. frihetstiden — 1718-1772 [ 6 ]) była, o czym jeszcze będzie mowa, przedmiotem zachwytów wielu francuskich oświeceniowców. Wiązało się to z obaleniem absolutyzmu przez szwedzki parlament stanowy. Dlatego po tragicznej śmierci króla zastrzelonego przez nieznanego sprawdzę podczas oblegania duńskiej twierdzy obie „partie" — „Kapelusze" (Hattar) [ 7 ] i „Czapki" (Mössor), jakie dzieliły między sobą wpływy w tym kraju stawiały sobie za cel utrzymanie szwedzkiej wolności, rozumianej jako odebranie prerogatyw władcy na rzecz parlamentu. Partie te jednak nie różniły się specjalnie składem społecznym ani programem [ 8 ], niemniej jednak były specyficznie szwedzkim tworem jedynie szczątkowo nawiązującym do francuskiej i angielskiej myśli politycznej [ 9 ].

Holendrzy, czyli mieszkańcy Republiki Zjednoczonych Prowincji uważali się za ludzi wolnych mieszkających w wolnym państwie, jednak władza w nich była faktycznie zmonopolizowana przed tzw. „regentów" [ 10 ]regenten. Byli to członkowie potężnych wzbogaconych na handlu, bądź produkcji (traffieken — manufaktury) rodów. Tak pisał o nich w 1740 roku pewien Anglik od dawna zamieszkały w Republice:

"...Rządy mają arystokratyczne, przeto nie należy rozumieć owej tak bardzo zachwalanej wolności Niderlandczyków w znaczeniu powszechnym i absolutnym, lecz cum grano salis. Burmistrzowie i senat stanowią władzę; jeśli wskutek czyjejś śmierci otworzy się wakans, burmistrz poczytałby sobie za wielką obrazę, gdyby jakiś rozdrażniony mieszczanin ośmielił się szemrać przeciwko osadzeniu na tym stanowisku jednego z synów lub krewniaków onegoż burmistrza [ 11 ]…".

Było wielu reformatorów starało się ukrócić samowolę „regentów", w tym minister Simon van Slingelandt (1664-1736), który próbował wprowadzić jakąś formę odpowiedzialności urzędników Republiki wobec ludu. Uważał, że wolność jest tam, gdzie lud sam decyduje o podatkach jakie będzie płacił i o ustawach, którym będzie podlegał, był więc po części demokratą. Jednocześnie stale przekonywał, że pragnie jedynie powrotu do stanu z XVI i XVII wieku, kiedy Republika odnosiła największe sukcesy a handel kwitł [ 12 ]. Holenderska idea reprezentacyjności była jednak tworem rodzimym. Republika zachowała swą specyfikę polityczną aż do rewolucji francuskiej, która wkroczyła do niej, w środku rozgrywającej się właśnie rewolucji niderlandzkiej z własną ideologią i „partiami" [ 13 ]. Holendrzy nawiązywali do Montesquieu i Voltaire’a, ale bezpośrednich wpływów angielskiej myśli politycznej raczej w XVIII wieku, podobnie jak w przypadku Szwecji, nie widać.


1 2 3 4 5 6 Dalej..
 Zobacz komentarze (6)..   


 Przypisy:
[ 1 ] Artykuł ten był pierwotnie opublikowany w książce: K. Święcicki (red.), Europa Środkowa i Wschodnia jako przestrzeń spotkania. Na szlakach tradycji kultury, Gnieźnieńska Szkoła Wyższa Milenium Gniezno 2012, s. 73-83.
[ 2 ] R. Butterwick, Stanisław August a kultura angielska, Warszawa 2000, s. 64.
[ 3 ] Monteskiusz był w Londynie w 1734 roku i zapoznał się szczegółowo z politycznymi przekonaniami przeciwników rządu Roberta Walpole’a (1721-1742), vide: R. Butterwick, Stanisław August...,s. 62-63.
[ 4 ] Tak przedstawia tą sprawę Peter Englund w swej książce poświęconej królowej: P. Englund, Srebrna Maska. Biografia Królowej Krystyny, Gdańsk 2009.
[ 5 ] Innym angielskim myślicielem politycznym, do którego odwoływali się Szwedzi w owych czasach był Algernon Sydney(1623-1683), krytyk monarchii absolutnej, stracony przez Karola II Stuarta, vide: M. Roberts, Era of Liberty — Sweden 1718-1771, Liverpool 1995, s. 63. Nieco uwagi szwedzkiej myśli politycznej XVIII wieku poświęciłem w artykule: P. Napierała, Spadek polityczny po szwedzkim Frihetstiden, W: Współczesność i przyszłość nauk humanistycznych, a rola refleksji akademickiej w świecie, Instytut Historyczny UAM Poznań 2009, s. 13-24. Z polskich publikacji nieco o funkcjonowaniu systemu politycznego Szwecji lat 1718-1772 można przeczytać w: Z. Anusik, Dyplomacja szwedzka wobec kryzysu monarchii we Francji w latach 1787-1792, Łódź 2000, s. 15-48.
[ 6 ] Czasem stosuje się także cezurę czasową: 1720-1772, licząc od narzuconej królowej Ulryce konstytucji z 1720 roku.
[ 7 ] Jednym z przywódców partii „Kapeluszy" był Carl Gyllenborg (1679-1746), który próbował w roku 1716 roku otworzyć Brytyjczykom oczy na szwedzkie problemy związane z przegrywaną wojną i strachem przed Rosjanami, publikując w londyńskiej gazecie The Post Boy artykuł pt: The Northern crisis, or, impartial Reflections on The Policie of The Czar, fakt ten obrócił się na jego niekorzyść, gdy wyszły na jaw kontakty holsztyńskiego posła von Görtza z jakobitami, o których informował Gyllenborga korespondencyjnie . Nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności The Post Boy była periodykiem krypto-jakobickim, co w oczach Brytyjczyków dowodziło winy Szweda. Gyllenborg spędził trzy miesiące w londyńskim wiezieniu, vide: G. Nielzén, Carl Gyllenborg — en frihetstida hattpolitiker, Stockholm 2007, s. 18-34.
[ 8 ] Główna różnica polegała na tym; z kim należałoby współpracować na arenie międzynarodowej; z Rosją lub Wielką Brytanią („Czapki") czy Francją („Kapelusze").
[ 9 ] W słynnej francuskiej „Encyklopedii" kawaler Jaucourt w haśle „Szwecja" opisał ten kraj, jako niegdyś barbarzyński a obecnie (tj. w XVIII w.) „wolny" i „oświecony". Tekstów napisanych w ówczesnej Szwecji, odnoszących się ściśle do problemu wolności nie było zbyt wiele. Carl Fredrik Scheffer próbował stworzyć katalog szwedzkich wolności w obawie przed powrotem absolutyzmu. Używał przy tym nawet terminu: „wolność republikańska" i prawie na pewno inspirował się myślą Locke’a. Anders Chydenius zajmował się problemem wolności prasy i z jego nazwiskiem wiąże się szwedzka przewaga nad innymi państwami w tej dziedzinie. Do wolności nawiązywał też sam Gustaw III by usprawiedliwić dokonany przez siebie w 1772 roku monarchistyczny zamach stanu, vide: M. Ch. Skuncke, „La liberté dans la culture politique suédoise Au XVIIIe siècle", w: A. Grześkowiak-Krwawicz, I. Zatorska (red.), Liberté: Héritage du Passé ou Idée des Lumières, s. 28-43.
[ 10 ] Ich sposób życia był w XVII wieku typowy dla zamożnych mieszczan (skromne jadło, mieszkanie w kamienicach, najwyżej jeden sługa podający posiłki i napoje), by z czasem coraz bardziej upodabniać się do stylu życia cudzoziemskiej szlachty (nabywanie majątków ziemskich, wykwintne dania, francuskie surduty i peruki). W ten sposób stali się elementem niemal obcym dla mas mieszczańskich Republiki.
[ 11 ] C.R. Boxer, Morskie imperium Holandii 1600-1800, Gdańsk 1980, s. 54.
[ 12 ] Oto co rozumiał Slingelandtw 1716 roku jako „wolność": „...Lud i rząd tylko tam są wolne, gdzie władza wydawania ustaw, nakładania podatków, wypowiadania wojen i zawierania pokoju, spoczywają w rękach ludu lub stanów lud reprezentujących. Nie ma wolności tam gdzie urzędnicy państwa wiążą ręce ludowi lub stanom i wstrzymują potrzebne reformy. Po drugie naród i rząd są wolne, tam gdzie ustawy o opodatkowaniu są wydawane bez względu na prywatne opinie jednostek, i gdzie tylko lud może rozliczać siebie lub innych w tych sprawach. Nie są one wolnymi, gdy każdy urzędnik państwa może owe ustawy samemu interpretować, ponieważ reprezentuje on władzę stanów. Tylko wtedy rząd i lud są wolne, gdy ci, którym powierza się przeprowadzenie ustaw mają siłę i władzę je wdrażać, lecz nie mogą ich użyć do uciskania lud. Stąd wolność nie polega na tym, by nie było obaw nadużycia władzy, bo egzekutywa musi być na tyle silna, by móc czynić ze swej siły użytek i dobry i zły. Wszystkie zasady rządu sprzeczne z tym trzema spostrzeżeniami, nie prowadzą do wolnego rządu, lecz do anarchii…", vide: H. Lademacher, Geschichte der Niederlande, Darmstadt 1983, s. 169-170.
[ 13 ] Montesquieu był rozczarowany ideami holenderskiego Oświecenia, które było jak na jego gust zbyt przepełnione mistycyzmem i wpływami ascezy kalwińskiej., vide: P. Chaunu, Cywilizacja wieku Oświecenia, Warszawa 1989, s. 397-398. To oczywiście nie jedyny taki przypadek; gdy dziś mówimy o Oświeceniu duńskim czy północnoniemieckim, okazuje się, że jego główną siłą napędową jest pietyzm. W Republice Zjednoczonych Prowincji wielką estymą wśród prostego ludu cieszyli się kalwińscy pastorzy (predikanten). Mistycyzm i przekonanie o tym, że losy ludzkie są zdeterminowane a przekonanie o wolnej woli jest błędem w rozumowaniu musiały być powszechne, bo odnajdujemy je również u Spinozy , vide: C. Kalita, Idea wolności w myśli filozoficznej i politycznej siedemnastego wieku, Siedlce 2007, s. 35-43.

« Historia   (Publikacja: 12-04-2012 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Piotr Napierała
Urodzony w 1982r. w Poznaniu - historyk; zajmuje się myślą polityczną oświecenia i jego przeciwników i dyplomacją Francji i Anglii XVIII wieku, a także kwestiami związanymi z ustrojem państw (Niemcy, Szwecja, W. Brytania, Francja) w tej epoce.
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 74  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Bernard-Henri Lévy American Vertigo
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 7941 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365