Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.448.374 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"...powiem o kimś, że umie myśleć naukowo, kiedy potrafi myśli swe formułować jasno, wyrażać jasno, kiedy uznaje i wypowiada tylko te przekonania, które uzasadnić potrafi, kiedy i od siebie, i od drugich z nałogu już wymaga, żeby uzasadniali to, co głoszą, kiedy potrafi ocenić logiczną wartość rozumowań, które napotka, kiedy skutkiem tego nie pyta, kto mówi, ale pyta, co kto mówi i jak to uzasadnia,..
 Kultura » Historia

Zainteresowanie brytyjskimi wzorami politycznymi w Rzeczpospolitej w XVIII wieku [4]
Autor tekstu:

Jeśli chodzi o wcześniejsze brytyjskie opinie na temat Polski to są one raczej zdawkowe i prawie zawsze negatywne. 9 stycznia 1770 roku William Pitt Starszy użył podczas debaty w Izbie Lordów na temat mowy tronowej Jerzego III stwierdzenia, że pewne decyzje "...sprowadziłyby brytyjskich wolnych farmerów do stanu gorszego niż wieśniaków w Polsce[ 45 ]". Takich przykładów używania sytuacji chłopstwa w Polsce jako synonimu okropieństw znalazłoby się o wiele więcej. Niestety nie był to jedynie stereotyp. O polskim ustroju w pochlebnych słowach wyrażał się, jak wiadomo Rousseau, zwykle jednak zachodni autorzy podkreślali zniewolenia chłopów. Z tego powodu m.in. Voltaire odbierał rozbiory jako zjawisko pozytywne cywilizacyjnie, natomiast Bernardin de Saint-Pierre stwierdzał, że w Polsce żyją dwa narody; szlachta i chłopi, z których pierwszy prześladuje i uciska drugi [ 46 ]. Szwedzi ukuli w XVIII wieku do dziś żywe wyrażenie: polsk riksdag — odnoszący się do polskiej sejmokracji, nadużywania liberum veto i wszelkiego organizacyjnego bałaganu. Warto też pamiętać, że w przeciwieństwie do Francuzów, Brytyjczycy byli wrogo nastawiani także do Rosji. Duże obawy wzbudziło pojawienie się Rosjan nad Renem (1735 r.) w czasie wojny o polską sukcesję (1733-1738). O głupocie moskali (Muscovite stupid ignorance) pisał już Defoe w 1701 roku. Mimo to nie unikano współpracy z tym krajem; w 1734 podpisano traktat handlowy, w 1738 proponowano Rosji sojusz, a w latach 1742, 1746 i 1752 rzeczywiście dochodziło do zawarcia takowych [ 47 ]. Nie widać u Brytyjczyków sympatii wobec modernizujących poczynań Piotra I czy Katarzyny II, tak powszechnej wówczas nad Sekwaną. Dla Brytyjczyków obszar wschodnioeuropejskiego barbaricum był więc zdecydowanie większy niż w opinii francuskich elit oświeceniowych.

W pierwszej połowie XVIII wieku brytyjskie informacje prasowe dotyczące Polski nie wybiegały zwykle poza informacje o osobie monarchy, jak na przykład informacje o cechach charakteru Augusta II zamieszczona w Gentleman's Magazine pod datą 2 maja 1732 roku [ 48 ]. W tym comiesięcznie wydawanym magazynie znalazły się informacje o konfederacjach, ale nie można było znaleźć tam informacji o samych warunkach życia w Rzeczypospolitej. Wiadomości z Warszawy był też dość nieregularne w porównaniu do niezbywalnych comiesięcznych doniesień z Hagi, Paryża, Madrytu, Wiednia czy Filadelfii.

Wpływy szeroko pojętej brytyjskiej myśli politycznej w Polsce były niemal niewidoczne w pierwszej połowie XVIII wieku. W drugiej zaś powoli torowały sobie drogę. Jednak bez poparcia Stanisława Augusta i Czartoryskich prawdopodobnie zatrzymałyby się na wysokości Gdańska. Anna Grześkowiak-Krwawicz badała kulturę niemieckojęzycznego Gdańska doby Oświecenia. Ponieważ liczba publikacji wydawanych w tym mieście w języku polskim była przez cały wiek znikoma wymiana informacji z resztą Polski była utrudniona. Właściwie mieszkańcy Gdańska czujący się zarówno w Berlinie jak i w Warszawie „jak u siebie" przyjmowali doświadczenie angielskiego i szkockiego Oświecenia jak inne miasta północnych Niemiec jak na przykład Hamburg, a czasem nawet szybciej. Na początku XVIII wieku idee Johna Locke’a były w Gdańsku już dobrze znane, choć bardziej znane były książki filozofów niemieckich z Halle [ 49 ]. W ofercie wydawniczej Korneliusa Beughema z 1720 roku znajdowały się dzieła Locke’a. W Gdańsku czytywano również chętnie angielską literaturę piękną między innymi Pamelę Samuela Richardsona (1689-1761) [ 50 ] i wiersze Alexandra Pope’a (1688-1744) [ 51 ]. Znane były w tym mieście dramaty Szekspira. Pewnego pojęcia o ustroju angielskim mogła dostarczyć lektura anglofila -Woltera popularnego w Gdańsku już w latach trzydziestych XVIII wieku. Gdańsk i reszta Rzeczypospolitej stanowiły jednak dwa odrębne światy.

Tak jak w Wielkiej Brytanii, tak w Rzeczpospolitej bardzo wiele pisano o wolności politycznej, co nie znaczy, że rozumiano ją tak samo. Anna Grześkowiak-Krwawicz zaczyna jedną ze swych książek słowami Piotra Świtkowskiego z 1791 roku: "Zacznijmy od tego, co najbardziej Polaków obchodzi — wolność… [ 52 ]". Źródeł wolności polscy nowożytni pisarze polityczni szukali nie w koncepcjach uniwersalnych, lecz w dziejach własnego kraju [ 53 ], a ściślej w konkretnych przywilejach [ 54 ]. Dopiero później zaczęto poszukiwać wolności w prawach natury [ 55 ]. W XVII wieku ceniono Holandię i Wenecję [ 56 ], a w XVIII wieku także Szwecję i nieco rzadziej właśnie Wielką Brytanię jako „towarzyszki w wolności", jednak długo oczywiste było, że Polska jest najbardziej wolnym z wszystkich krajów [ 57 ]. W Polsce czasów Oświecenia rozwinęły się teorie wolnościowe oparte na Hobbesie i Locke’u, jak i późniejsze republikańskie teorie bazujące przede wszystkim na tezach Rousseau [ 58 ]. Do tego można by zapewne doliczyć jako trzecią starą renesansowo-barokową koncepcję opartą na konkretnych szlacheckich przywilejach i mitycznych sarmackich wartościach. Ci myśliciele, którzy nawiązywali do Locke’a, jak Stanisław Staszic, kładli szczególnie silny nacisk na znaczenie ładu prawnego dla sprawy wolności: "tam gdzie prawodawstwo nie należy do narodu, tam nie ma żadnego towarzystwa, jest tylko pan i bydło jego [ 59 ]". Polacy długo chlubili się też panującą w ich kraju tolerancją, tak bardzo widoczną na tle wojen religijnych typowych dla Europy Zachodniej XVI stulecia, lecz już na przełomie XVI i XVII widać znaczny wzrost nietolerancji w Polsce [ 60 ], czego efektem był choćby wspomniany tumult toruński.

Warszawa poznawała literaturę angielską z kilkudziesięcioletnim opóźnieniem w stosunku do Gdańska. Richard Butterwick dostarcza informacji na temat zbiorów angielskiej literatury politycznej i nie tylko. Sam król Stanisław August posiadał w swych zbiorach dzieła Szekspira, Bena Johnsona, Spensera, Bacona, Miltona, Drydena, Locke’a, Pope’a, Addisona, Swifta, Graya, Younga, Richardsona, Fieldinga, Samuela Johnsona, Sterne’a, Horatio Walpole’a, Defoe’a i Mac Persona. Król popierał dokonujących przekłady z angielskiego, które pojawiły się w większej liczbie dopiero po 1785 roku [ 61 ]. Jednak pomimo poparcia królewskiego okres pomiędzy zainteresowaniem się Wielka Brytanią a odwiedzaniem jej trwał dość długo. Paweł Komorowski w swej pracy o recepcji dzieł Bolingbroke’a, Williama Robertsona i Edwarda Gibbona w Polsce czasów Oświecenia wylicza kilka innych bibliotek zawierających angielskie dzieła, konkretnie dzieła tych trzech historiografów. Były one obecne w Bibliotece Czartoryskich, Marii Sanguszkowej, Anny Pauliny Jabłonowskiej, Ignacego Krasickiego, Stanisława Kostki-Potockiego i Józefa Ossolińskiego [ 62 ].


1 2 3 4 5 6 Dalej..
 Zobacz komentarze (6)..   


 Przypisy:
[ 45 ] ...If this question be given up, the freeholders of England are reduced to a condition baser than the peasantry of Poland ..., vide:W. Pitt, The Speeches of the Right Honourable the Earl of Chatham in the Houses of Lords and Commons, London 1848, s. 93.
[ 46 ] Bernardin de Saint-Pierre był w Polsce w 1764 roku. Trudno powiedzieć kiedy dokładnie napisał pracę dotyczącą nędzy polskich chłopów: Le vieux paysan polonais („Stary polski wieśniak"). Jak pisał w niej, pokładał ufność w polityce Katarzyny II, która da chłopom wolność, vide: S. Davies, „Bernardin de Saint-Pierre and the idea of the underprivileged", w: A. Grześkowiak-Krwawicz, A. Zatorska, (red.), Liberté: Héritage du Passé ou Idée des Lumières, s. 151-153.
[ 47 ] Vide: M. Duffy, The Englishman and the foreigner, Cambridge 1986. O stereotypach brytyjskich o innych narodach w XVIII wieku, piszę w drugim rozdziale mojej monografii: P. Napierała, Światowa metropolia. Życie codzienne w osiemnastowiecznym Londynie, Novae Res Gdynia 2010.
[ 48 ] ...Frederick Augustus K. of Poland is no less known for the incredible Strength of his body, than for the bravery and Gallantry of his Mind..., vide: Gentleman's Magazine 2 V 1732, s. 757.
[ 49 ] A. Grześkowiak-Krwawicz, Gdańsk oświecony, szkice o kulturze literackiej gdańska w dobie Oświecenia, Warszawa 1998, s. 14.
[ 50 ] Ibidem, s. 84.
[ 51 ] Ibidem, s. 88.
[ 52 ] A. Grześkowiak-Krwawicz, Regina libertas. Wolność w polskiej myśli politycznej XVIII wieku, Gdańsk 2006 , s. 5.
[ 53 ] Nawet w polskich szkołach jezuickich poświęcano nieco czasu na „wychowanie polityczne". Uczono szlacheckich dzieci jak egzystować w warunkach polskiej wolności (m.in. zasad działania i organizacji sejmików). Polska wolność miała wielu wrogów. Największym były dążenia królów (faktyczne lub podejrzewane) do absolutum dominium, ale podejrzliwie patrzono także na wpływy papiestwa w Rzeczpospolitej, by wspomnieć: List szlachcica polskiego o władzy papieża rzymskiego z 1705 roku autorstwa wielkopolskiego polityka Franciszka Radzewskiego z 1705 roku, vide: P. Glabiszewski, Franciszek Radzewski. Wielkopolski działacz szlachecki i pisarz polityczny czasów saskich, Poznań 1999, 16, 36-38.
[ 54 ] A. Grześkowiak-Krwawicz, Regina libertas, s. 51.
[ 55 ] Ibidem, s. 70
[ 56 ] William James Bouwsma w swoim studium na temat weneckiej wolności przytaczał spostrzeżenie szwajcarskiego historyka Jacoba Burckhardta, który porównywał spokój polityczny panujący w renesansowej Wenecji z gwałtownością sporów politycznych w niepodległej Republice Florenckiej sprzed czasów włączenia tej ostatniej w obręb Wielkiego Księstwa Toskanii, vide:W. J. Bouwsma, Venice and the Defense of Republican Liberty: Renaissance Values in the Age of the Counter Reformation, Berkeley 1968, s.52.
[ 57 ] Jako pierwszy otwarcie podważył to twierdzenie Konarski, a Staszic krytykował polską wolność jako anachroniczną i zbytnio dotkniętą podziałami społecznymi, vide: A. Grześkowiak-Krwawicz, Regina libertas. Wolność w polskiej myśli politycznej XVIII wieku, s. 316-321.Dość typowe były dla Rzeczpospolitej dzieła takie jak to: Quid est libertas?: quaestio ab Asiatico investigata curioso lectori exhibita Anno Domini 1739. auctore illustrissimo Antonio Dembowski episcopo plocensi. Do myśli zachodniej próbował nawiązywać m.in. Józef Wybicki w 1784 roku, który polemizował z Montesquieu uznając rządy despotyczne za niemożliwe do ugruntowania na umowie społecznej z ludem, natomiast zgadza się z nim, że państwo wolne bezpieczne z zewnątrz łatwo ulega rozkładowi wewnętrznemu. Główną jednak przyczyną upadku Rzeczypospolitej było dla Wybickiego to, że naród polski nie tworzył praw odpowiadających jego potrzebom a dawne przestał egzekwować, vide: J. Wybicki, Myśli polityczne o wolności cywilnej, Wrocław 1984, s. 87 i 142-143.

Jeśli chodzi o polskie inspiracje bardziej radykalną myślą francuską, to z moich porównań myśli politycznej „polskich jakobinów"; Kołłątaja i Rousseau, wynika iż ten pierwszy bliższy był mieszczańskim i anty-arystokratycznym poglądom Adama Smitha niż Rousseau i francuskich jakobinów.

[ 58 ] A. Grzeskowiak-Krwawicz, „Deux Libertés, l’ancienne et la nouvelle, Sans la pensée politique polonaise du XVIIIe siècle", w: A. Grześkowiak-Krwawicz, I. Zatorska (red.), Liberté: Héritage du Passé ou Idée des Lumières, s. 44-61.
[ 59 ] A. Grześkowiak-Krwawicz, Regina libertas, s. 113.
[ 60 ] Z. Ogonowski, Z zagadnień tolerancji w Polsce XVII wieku, Warszawa 1958, s. 17-38.
[ 61 ] R. Butterwick, Stanisław August, s. 168-173.
[ 62 ] P. Komorowski, Bolingbroke, Robertson, Gibbon — znajomość i recepcja ich dzieł w Rzeczpospolitej doby Oświecenia, Warszawa 2003, s. 20-26.

« Historia   (Publikacja: 12-04-2012 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Piotr Napierała
Urodzony w 1982r. w Poznaniu - historyk; zajmuje się myślą polityczną oświecenia i jego przeciwników i dyplomacją Francji i Anglii XVIII wieku, a także kwestiami związanymi z ustrojem państw (Niemcy, Szwecja, W. Brytania, Francja) w tej epoce.
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 74  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Bernard-Henri Lévy American Vertigo
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 7941 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365