|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
| |
Złota myśl Racjonalisty: "...powiem o kimś, że umie myśleć naukowo, kiedy potrafi myśli swe formułować jasno, wyrażać jasno, kiedy uznaje i wypowiada tylko te przekonania, które uzasadnić potrafi, kiedy i od siebie, i od drugich z nałogu już wymaga, żeby uzasadniali to, co głoszą, kiedy potrafi ocenić logiczną wartość rozumowań, które napotka, kiedy skutkiem tego nie pyta, kto mówi, ale pyta, co kto mówi i jak to uzasadnia,.. | |
| |
|
|
|
|
Kultura » Historia
Zainteresowanie brytyjskimi wzorami politycznymi w Rzeczpospolitej w XVIII wieku [4] Autor tekstu: Piotr Napierała
Jeśli chodzi o wcześniejsze brytyjskie opinie na temat Polski to są one
raczej zdawkowe i prawie zawsze negatywne. 9 stycznia 1770 roku William Pitt
Starszy użył podczas debaty w Izbie Lordów na temat mowy tronowej Jerzego III stwierdzenia, że pewne decyzje
"...sprowadziłyby brytyjskich wolnych farmerów do stanu gorszego niż wieśniaków w Polsce… [ 45 ]".
Takich przykładów używania sytuacji chłopstwa w Polsce jako synonimu okropieństw
znalazłoby się o wiele więcej. Niestety nie był to jedynie stereotyp. O polskim ustroju w pochlebnych słowach wyrażał się, jak wiadomo Rousseau,
zwykle jednak zachodni autorzy podkreślali zniewolenia chłopów. Z tego powodu
m.in. Voltaire odbierał rozbiory
jako zjawisko pozytywne cywilizacyjnie, natomiast Bernardin de Saint-Pierre
stwierdzał, że w Polsce żyją dwa narody; szlachta i chłopi, z których
pierwszy prześladuje i uciska drugi [ 46 ].
Szwedzi ukuli w XVIII wieku do dziś żywe wyrażenie: polsk
riksdag — odnoszący się do polskiej sejmokracji, nadużywania liberum
veto i wszelkiego organizacyjnego bałaganu. Warto
też pamiętać, że w przeciwieństwie do Francuzów, Brytyjczycy byli wrogo
nastawiani także do Rosji. Duże obawy wzbudziło pojawienie się Rosjan nad
Renem (1735 r.) w czasie wojny o polską sukcesję (1733-1738). O głupocie
moskali (Muscovite stupid
ignorance) pisał już Defoe w 1701 roku. Mimo to nie unikano współpracy z tym krajem; w 1734 podpisano traktat handlowy, w 1738 proponowano Rosji sojusz, a w latach 1742, 1746 i 1752 rzeczywiście dochodziło do zawarcia takowych
[ 47 ].
Nie widać u Brytyjczyków sympatii
wobec modernizujących poczynań Piotra I czy Katarzyny II, tak powszechnej wówczas
nad Sekwaną. Dla Brytyjczyków
obszar wschodnioeuropejskiego barbaricum
był więc zdecydowanie większy niż w opinii francuskich elit oświeceniowych. W pierwszej połowie XVIII wieku brytyjskie informacje prasowe dotyczące
Polski nie wybiegały zwykle poza informacje o osobie monarchy, jak na przykład
informacje o cechach charakteru Augusta II zamieszczona w Gentleman's Magazine pod datą 2 maja 1732 roku
[ 48 ]. W tym comiesięcznie wydawanym magazynie znalazły się informacje o konfederacjach, ale nie można było znaleźć tam informacji o samych warunkach
życia w Rzeczypospolitej. Wiadomości z Warszawy był też dość nieregularne w porównaniu do niezbywalnych comiesięcznych doniesień z Hagi, Paryża, Madrytu, Wiednia czy Filadelfii.
Wpływy szeroko pojętej brytyjskiej myśli politycznej w Polsce były
niemal niewidoczne w pierwszej połowie XVIII wieku. W drugiej zaś powoli
torowały sobie drogę. Jednak bez poparcia Stanisława Augusta i Czartoryskich
prawdopodobnie zatrzymałyby się na wysokości Gdańska. Anna Grześkowiak-Krwawicz
badała kulturę niemieckojęzycznego Gdańska doby Oświecenia. Ponieważ
liczba publikacji wydawanych w tym mieście w języku polskim była przez cały
wiek znikoma wymiana informacji z resztą Polski była utrudniona. Właściwie
mieszkańcy Gdańska czujący się zarówno w Berlinie jak i w Warszawie „jak u siebie" przyjmowali doświadczenie angielskiego i szkockiego Oświecenia jak
inne miasta północnych Niemiec jak na przykład Hamburg, a czasem nawet
szybciej. Na początku XVIII wieku idee Johna Locke’a były w Gdańsku już
dobrze znane, choć bardziej znane były książki filozofów niemieckich z Halle [ 49 ]. W ofercie wydawniczej Korneliusa Beughema z 1720 roku znajdowały się dzieła
Locke’a. W Gdańsku czytywano również chętnie angielską literaturę piękną
między innymi Pamelę Samuela
Richardsona (1689-1761) [ 50 ] i wiersze Alexandra Pope’a (1688-1744) [ 51 ]. Znane były w tym mieście dramaty
Szekspira. Pewnego pojęcia o ustroju angielskim mogła dostarczyć lektura
anglofila -Woltera popularnego w Gdańsku już w latach trzydziestych XVIII
wieku. Gdańsk i reszta Rzeczypospolitej stanowiły jednak dwa odrębne światy.
Tak jak w Wielkiej Brytanii, tak w Rzeczpospolitej bardzo wiele pisano o wolności politycznej, co nie znaczy, że rozumiano ją tak samo. Anna Grześkowiak-Krwawicz
zaczyna jedną ze swych książek słowami Piotra Świtkowskiego z 1791 roku:
"Zacznijmy od tego, co najbardziej Polaków obchodzi — wolność… [ 52 ]".
Źródeł wolności polscy nowożytni pisarze polityczni szukali nie w koncepcjach uniwersalnych, lecz w dziejach własnego kraju [ 53 ], a ściślej w konkretnych przywilejach [ 54 ].
Dopiero później zaczęto poszukiwać wolności w prawach natury [ 55 ]. W XVII wieku ceniono Holandię i Wenecję [ 56 ], a w XVIII wieku także Szwecję i nieco rzadziej właśnie Wielką Brytanię
jako „towarzyszki w wolności", jednak długo oczywiste było, że Polska
jest najbardziej wolnym z wszystkich krajów [ 57 ]. W Polsce czasów Oświecenia rozwinęły się teorie wolnościowe oparte na
Hobbesie i Locke’u, jak i późniejsze republikańskie teorie bazujące przede
wszystkim na tezach Rousseau [ 58 ].
Do tego można by zapewne doliczyć jako trzecią starą renesansowo-barokową
koncepcję opartą na konkretnych szlacheckich przywilejach i mitycznych
sarmackich wartościach. Ci myśliciele, którzy nawiązywali do Locke’a, jak
Stanisław Staszic, kładli szczególnie silny nacisk na znaczenie ładu
prawnego dla sprawy wolności: "tam gdzie prawodawstwo nie należy do narodu,
tam nie ma żadnego towarzystwa, jest tylko pan i bydło jego [ 59 ]".
Polacy długo chlubili się też panującą w ich kraju tolerancją, tak bardzo
widoczną na tle wojen religijnych typowych dla Europy Zachodniej XVI stulecia,
lecz już na przełomie XVI i XVII widać znaczny wzrost nietolerancji w Polsce
[ 60 ],
czego efektem był choćby wspomniany tumult toruński.
Warszawa poznawała literaturę angielską z kilkudziesięcioletnim opóźnieniem w stosunku do Gdańska. Richard Butterwick dostarcza informacji na temat zbiorów
angielskiej literatury politycznej i nie tylko. Sam król Stanisław August
posiadał w swych zbiorach dzieła Szekspira, Bena Johnsona, Spensera, Bacona, Miltona,
Drydena, Locke’a, Pope’a, Addisona, Swifta, Graya, Younga, Richardsona,
Fieldinga, Samuela Johnsona, Sterne’a, Horatio Walpole’a, Defoe’a i Mac
Persona. Król popierał dokonujących przekłady z angielskiego, które pojawiły
się w większej liczbie dopiero po 1785 roku [ 61 ].
Jednak pomimo poparcia królewskiego okres pomiędzy zainteresowaniem się
Wielka Brytanią a odwiedzaniem jej trwał dość długo. Paweł Komorowski w swej pracy o recepcji dzieł Bolingbroke’a, Williama Robertsona i Edwarda
Gibbona w Polsce czasów Oświecenia wylicza kilka innych bibliotek zawierających
angielskie dzieła, konkretnie dzieła tych trzech historiografów. Były one
obecne w Bibliotece Czartoryskich, Marii Sanguszkowej, Anny Pauliny Jabłonowskiej,
Ignacego Krasickiego, Stanisława Kostki-Potockiego i Józefa Ossolińskiego
[ 62 ].
1 2 3 4 5 6 Dalej..
Przypisy: [ 45 ] ...If this question be given up, the freeholders of
England
are reduced to a condition baser than the peasantry of
Poland ..., vide:W. Pitt, The
Speeches of the Right Honourable the Earl of Chatham in the Houses of Lords and
Commons,
London
1848, s. 93. [ 46 ] Bernardin de Saint-Pierre był w Polsce w 1764 roku. Trudno powiedzieć kiedy dokładnie napisał pracę dotyczącą
nędzy polskich chłopów: Le vieux paysan polonais („Stary polski wieśniak"). Jak pisał w niej, pokładał ufność w polityce Katarzyny II, która da chłopom wolność,
vide: S. Davies, „Bernardin de Saint-Pierre and the idea of the
underprivileged", w: A. Grześkowiak-Krwawicz, A. Zatorska, (red.), Liberté: Héritage du Passé ou Idée des Lumières, s.
151-153. [ 47 ] Vide: M. Duffy, The Englishman and the foreigner, Cambridge 1986. O stereotypach
brytyjskich o innych narodach w XVIII wieku, piszę w drugim rozdziale mojej
monografii: P. Napierała, Światowa
metropolia. Życie codzienne w osiemnastowiecznym Londynie, Novae Res Gdynia
2010. [ 48 ] ...Frederick Augustus K. of Poland is no less known for the incredible
Strength of his body, than for the bravery and Gallantry
of his Mind...,
vide: Gentleman's Magazine 2 V 1732, s. 757.
[ 49 ] A. Grześkowiak-Krwawicz, Gdańsk oświecony, szkice o kulturze literackiej gdańska w dobie Oświecenia,
Warszawa 1998, s. 14. [ 52 ] A.
Grześkowiak-Krwawicz, Regina libertas. Wolność w polskiej myśli politycznej XVIII wieku,
Gdańsk 2006 , s. 5. [ 53 ] Nawet w polskich szkołach jezuickich poświęcano
nieco czasu na „wychowanie polityczne". Uczono szlacheckich dzieci jak
egzystować w warunkach polskiej wolności (m.in. zasad działania i organizacji
sejmików). Polska wolność miała wielu wrogów. Największym były dążenia
królów (faktyczne lub podejrzewane) do absolutum
dominium, ale podejrzliwie patrzono także na wpływy papiestwa w Rzeczpospolitej, by wspomnieć: List
szlachcica polskiego o władzy papieża rzymskiego z 1705 roku autorstwa wielkopolskiego polityka Franciszka Radzewskiego z 1705
roku, vide: P. Glabiszewski, Franciszek
Radzewski. Wielkopolski działacz szlachecki i pisarz polityczny czasów saskich,
Poznań 1999, 16, 36-38. [ 54 ] A. Grześkowiak-Krwawicz, Regina libertas, s. 51. [ 56 ] William James Bouwsma w swoim studium na temat
weneckiej wolności przytaczał spostrzeżenie szwajcarskiego historyka Jacoba
Burckhardta, który porównywał spokój polityczny panujący w renesansowej
Wenecji z gwałtownością sporów politycznych w niepodległej Republice
Florenckiej sprzed czasów włączenia tej ostatniej w obręb Wielkiego Księstwa
Toskanii, vide:W. J. Bouwsma, Venice and the Defense of Republican Liberty: Renaissance Values in the
Age of the Counter Reformation, Berkeley 1968, s.52. [ 57 ] Jako pierwszy otwarcie
podważył to twierdzenie Konarski, a Staszic krytykował polską wolność jako
anachroniczną i zbytnio dotkniętą podziałami społecznymi, vide: A. Grześkowiak-Krwawicz,
Regina libertas. Wolność w polskiej myśli
politycznej XVIII wieku, s. 316-321.Dość
typowe były dla Rzeczpospolitej dzieła takie jak to: Quid
est libertas?: quaestio ab Asiatico investigata curioso lectori exhibita Anno
Domini 1739. auctore illustrissimo Antonio Dembowski episcopo plocensi. Do
myśli zachodniej próbował nawiązywać m.in. Józef Wybicki w 1784 roku, który
polemizował z Montesquieu uznając rządy despotyczne za niemożliwe do
ugruntowania na umowie społecznej z ludem, natomiast zgadza się z nim, że państwo
wolne bezpieczne z zewnątrz łatwo ulega rozkładowi wewnętrznemu. Główną
jednak przyczyną upadku Rzeczypospolitej było dla Wybickiego to, że naród
polski nie tworzył praw odpowiadających jego potrzebom a dawne przestał
egzekwować, vide: J. Wybicki, Myśli
polityczne o wolności cywilnej, Wrocław 1984,
s. 87 i 142-143.
Jeśli chodzi o polskie
inspiracje bardziej radykalną myślą francuską, to z moich porównań myśli
politycznej „polskich jakobinów"; Kołłątaja i Rousseau, wynika iż ten
pierwszy bliższy był mieszczańskim i anty-arystokratycznym poglądom Adama
Smitha niż Rousseau i francuskich jakobinów. [ 58 ] A.
Grzeskowiak-Krwawicz, „Deux Libertés, l’ancienne et la nouvelle, Sans la
pensée politique polonaise du XVIIIe siècle", w: A. Grześkowiak-Krwawicz,
I. Zatorska (red.), Liberté: Héritage du Passé ou Idée des Lumières, s.
44-61. [ 59 ] A. Grześkowiak-Krwawicz,
Regina libertas, s. 113. [ 60 ] Z. Ogonowski, Z zagadnień
tolerancji w Polsce XVII wieku, Warszawa 1958, s. 17-38. [ 61 ] R.
Butterwick, Stanisław August, s.
168-173. [ 62 ] P. Komorowski, Bolingbroke,
Robertson, Gibbon — znajomość i recepcja ich dzieł w Rzeczpospolitej doby
Oświecenia, Warszawa 2003, s. 20-26. « Historia (Publikacja: 12-04-2012 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 7941 |
|