|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Kultura » Historia
Homeopatia przyszła z cholerą [3] Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz
Gdy grzyb odpuścił, zjawiła się w Irlandii cholera. Po katastrofie humanitarnej Irlandii w Londynie ukazała się publikacja medyczna Williama Stevensa
„Observations on the nature and treatment of Asiatic cholera", w której oskarżył on irlandzkiego lekarza, Barry’ego, że celowo zataił on informacje o
skutecznym sposobie leczenia cholery terapią solankową w Polsce, Rosji i Szwecji.
Władze brytyjskie też jednak nie były skore do popularyzowania skutecznej metody radzenia sobie z cholerą. Już w 1849 brytyjski lekarz John Snow dokonał
kluczowego odkrycia w walce z cholerą, wskazując, że roznosi się ona przez zanieczyszczoną wodę (On the Mode of Communication of Cholera). Kiedy więc w
1854 wybuchła w Londynie epidemia cholery — Snow potrafił wskazać jej źródło — uliczną pompę wody w dzielnicy Soho. Epidemia została zatrzymana, po czym
władze ponownie uruchomiły pompę, odrzucając wyjaśnienie Snowa, który umarł wkrótce potem w osamotnieniu. W 2003 brytyjscy lekarze uznali go za
najwybitniejszego lekarza wszech czasów.
Francja również zazdrośnie strzegła swoich informacji o cholerze. Wspomniany wyżej lekarz Raspail, który w 1845 pisał, że cholera nie jest już problemem,
przez większość życia był gnębiony przez władze państwowe. Stanął na czele Towarzystwa Praw Człowieka za co trafił do więzienia.
Pandemie i epidemie to pewnie częściej kwestia wojenna niż nam się wydaje. Cholera niewątpliwie był także efektem kontroli przepływu informacji.
Obecnie coraz częściej zdajemy sobie z tego sprawę. Niedawno adwokaci ofiar epidemii cholery na Haiti, w wyniku której od października 2010 r. zmarło ponad
8 tys. ludzi, złożyli w sądzie w Nowym Jorku pozew przeciwko ONZ. Zarzucają organizacji odpowiedzialność za wybuch epidemii.
Nieromantyczni romantycy
Mickiewicz zakończył życie w Konstantynopolu w 1855, spiskując z Portą przeciwko Rosji i starając się utworzyć polski Legion Żydów. Boy pierwszy podniósł, że Mickiewicz prawdopodobnie nie umarł śmiercią naturalną. Był to czas kiedy niejeden zabity arszenikiem wpisywany był na długie listy ofiar cholery. Ale wtedy nie było w Konstantynopolu żadnej epidemii. Było natomiast sporo powodów, by Mickiewicz o życie się obawiał. Najbardziej prawdopodobną jawi mi się tutaj ręka caratu. Każdy kto zaczynał rozumieć, że w „szale" romantyków jest metoda i głębsza strategia niż na pierwszy rzut oka widać, ten mógł dojść do wniosku, że „wieszcz" jest znacznie bardziej niebezpieczny niż chce się jawić. Mickiewicz bardziej niż większość pozostałych polskich działaczy politycznych rozumiał, że w układach międzynarodowych liczą się wyłącznie wspólne interesy a nie wspólne wierzenia czy historyczne sentymenty. Silne więzi Polski z Francją z okresu rewolucyjno-napoleońskiego, w drugiej połowie XIX wieku straciły znaczenie.
Homeopatia w Europie rozprzestrzeniała się w XIX stuleciu wykorzystując słabości tych krajów i dworów, które uległy kulturze romantycznej, podmywającej zaufanie do nauki. Nie da się wyodrębnić jakiejś zorganizowanej akcji jednolitego sojuszu czy spisku. Wspólną płaszczyzną dywersji homeopatycznej było zachowanie pryncypiów oświeceniowych. Ten kto nadal ufał szkiełku i oku mógł dzięki temu osłabić przeciwnika, który uległ „czuciu i wierze". W tym należy upatrywać siły XIX-wiecznych Prus (zakazały homeopatii już w 1831) i Wielkiej Brytanii. Francja początkowo skorzystała na przygarnięciu homeopatów, którzy nieśli know-how w zakresie cholery. Wchłonięcie homeopatycznych metod na dłuższą metę było szkodliwe i przełożyło się na eskalację społecznego irracjonalizmu i słabości kraju.
1 2 3
« Historia (Publikacja: 11-01-2014 Ostatnia zmiana: 14-01-2014)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 9538 |
|