Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.486.647 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 705 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Żaden człowiek nie ma możliwości wyboru kraju, w którym przychodzi na świat, ani osobowości swoich rodziców. Dlatego nie istnieją racjonalne powody do prawnej dyskryminacji ludzi ze względu na ich płeć, rasę czy pochodzenie społeczne.
 Kultura » Historia

Czy w 2016 przypada 1050 rocznica państwa polskiego? [3]
Autor tekstu:

Komuniści mimo wszystko rozumieli jak fundamentalne znaczenie miała u początków państwa polskiego walka o Odrę oraz to, że państwo polskie wyłoniło się pod wpływem presji niemieckiej. W 962 Niemcy ogłosili reaktywację cesarstwa rzymskiego, tym razem jako „świętego", czyli misyjnego. Wyłonienie się Polski było formą reakcji na ten projekt. Słowianie chcąc przetrwać nie mogli dłużej pozostawać w rozbiciu, a religie politeistyczne, czczenie różnych bogów przez różne plemiona, niezbyt się nadawały do projektów centralizacyjno-zjednoczeniowych.

Celebra tysiąclecia państwa polskiego była jak najbardziej naturalna dla komunistów, bo dawała się łatwo wpisać w antyniemiecką geopolitykę ówczesnych władz. Dlatego te obchody nie były wcale podyktowane walką z kościołem, choć faktem jest, że państwo i kościół zaczęły się prześcigać o to, kto lepiej uczci tysiąclecie państwa polskiego.

Komunistyczną Defiladę Tysiąclecia można uznać za zaczętek bujnego ruchu rekonstrukcji historycznych w Polsce:



Prosze obejrzeć ten oto dokument z 1945, w którym komuniści tuż po wojnie mówią o roli kościoła w zachowaniu polskości na ziemiach podbitych przez Niemcy. „Walka o Odrę była zawsze walką o Polskę".



Obchody roku 966 upamiętniają włączenie słowiańskiej Polski do głównego nurtu polityki i kultury europejskiej. Do tej pory znaczenie tego wydarzenia ograniczano do rozważań, czy i ile Polska na tym zyskała. Brak natomiast zasadniczej refleksji nad tym, ile zyskała na tym cała Europa. Gdzie podzialiby się europejscy Żydzi, gdyby nie było Polski? Gdzie podziałyby się wszystkie europejskie wolne duchy, gdyby nie było tego „raju dla heretyków"? Czym byłaby dziś Europa, gdyby nie polskie konserwatorium idei i mniejszościowych głosów?

Profesor UMK Tadeusz Jasudowicz w monografii „Śladami Ehrlicha: do Pawła Włodkowica po naukę o prawach człowieka" (1995), wykazał, że średniowiecznej Polsce zaczęły powstawać fundamenty praw człowieka, które Europa przyjęła w okresie Oświecenia. Jerzy Kolarzowski z UW w monografii habilitacyjnej „Idea praw jednostki w pismach Braci Polskich. U narodzin nowożytnej koncepcji praw człowieka" (2009) wykazał, że w renesansowej Polsce idee te zostały rozwinięte.

Oczywiście owe herezje były jedynie cząstką polskiej kultury. Polskie chrześcijaństwo wyglądało od samego początku inaczej niż na Zachodzie. Od początku obecny był w nim wątek zjednoczeniowy. W superlatywnym liście Matyldy Szwabskiej do Mieszka II, niemiecka księżna pisała: „Któż ku chwale bożej tyle zjednoczył języków? Nie dość Ci tego, że możesz we własnym i w łacińskim języku chwalić godnie Boga, zapragnąłeś jeszcze w greckim."

Polska nie tylko jest częścią Europy, ale i jej czołowym współtwórcą. Pytania o to, czy powinniśmy się odseparować od Europy są pozbawione sensu — leżymy w samym sercu Europy i nawet gdybyśmy chcieli to nie jestesmy w stanie się separować, tak jak mogą np. Wyspy Owcze, Islandia, czy nawet Wielka Brytania. Nie oznacza to jednak w żadnym razie, że swoją przynależność do Europy powinniśmy dowodzić kopiowaniem tego, co przychodzi z zachodniej części Europy, że powinniśmy być tacy sami jak reszta. Polska obecność w Europie zaznaczała się tym, że przez tysiąc lat prawie zawsze bardzo wyraźnie różniliśmy się od reszty Europy i owe różnice prędzej czy później okazywały się dla Europy konstruktywne i budujące.


1 2 3 

 Zobacz także te strony:
Unia Wyszehradzko-Krakowska jako pierwowzór Unii Europejskiej

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (12)..   


« Historia   (Publikacja: 17-04-2016 Ostatnia zmiana: 18-04-2016)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Mariusz Agnosiewicz
Redaktor naczelny Racjonalisty, założyciel PSR, prezes Fundacji Wolnej Myśli. Autor książek Kościół a faszyzm (2009), Heretyckie dziedzictwo Europy (2011), trylogii Kryminalne dzieje papiestwa: Tom I (2011), Tom II (2012), Zapomniane dzieje Polski (2014).
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 952  Pokaż inne teksty autora
 Liczba tłumaczeń: 5  Pokaż tłumaczenia autora
 Najnowszy tekst autora: Oceanix. Koreańczycy chcą zbudować pierwsze pływające miasto
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 9995 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365