|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Kościół i Katolicyzm » Doktryna, wierzenia, nauczanie » Święci i poświęceni
Poznaj swoich świętych [1] Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz
Oto"...korowód
niesamowitych straszydeł,
które jako «świętych» czci i podziwia chory świat
(...) Wystarczy przyjrzeć się galerii świętych,
których ta epoka
[średniowiecze] sporo stworzyła.
Sami zboczeńcy"
Jan Stachniuk
"Któż
nie osądzi, iż są to wybryki ducha wyważonego z osi?"
Michele de Montaigne
według chronologii
życia lub śmierci
W 386 r. w Mediolanie
odnaleziono dwa szkielety pokryte czerwonym barwnikiem. Św. Ambroży,
ówczesny biskup Mediolanu, orzekł, że są to szczątki ś.ś. Gerwazego i Protazego,
rzekomych świętych męczenników z okresu prześladowania Nerona,
"jeszcze pokrytych krwią, którą ich kaźń roztoczyła".
Sklasyfikowano to jako cud. W rzeczywistości owym czerwonym barwnikiem była
ochra, używana w celtyckich obrządkach kultu zmarłych, a para męczenników okazała
się być celtyckimi zmarłymi.
Św.
Tekla(jej święto obchodzi się 23 września). Tekla nigdy nie istniała,
duchowny azjatycki, który z pobożności wymyślił tę postać tłumaczył się
później, że uczynił to z miłości do Pawła, później jednak Ojcowie Kościoła
posługiwali się całkiem poważnie opowieścią o św. Tekli i dopiero dekret
papieski z VI w. potępił tę biografię. Co najciekawsze — nie przeszkodziło
to zupełnie dalszemu eksploatowaniu kultu jej osoby. Oto jej historia: "Tekla
słuchała Pawła wygłaszającego kazanie w Ikonium i nawróciła się. Istotnym elementem
jej nawrócenia było zerwanie z narzeczonym, ze względu na potrzebę zachowania
czystości, gdyż Paweł „obrzydzał młodzieńcom
kobiety, a pannom mężczyzn", głosząc w kazaniach,
że „w przeciwnym razie nie ma dla was zmartwychwstania,
chyba że pozostaniecie w czystości i nie splamicie ciała swego".
Wściekły narzeczony spowodował aresztowanie Pawła. Pawła następnie wygnano, a biedną Teklę skazano na śmierć przez spalenie. Ale cudowny deszcz i cudowny
grad uwolniły ją. Spotkała Pawła ponownie i pojechała z nim do Antiochii. Tu
zakochał się w niej niejaki Aleksander, którego jednak nie wysłuchała. Skazano
ją na walkę ze zwierzętami. W trakcie przygotowań do niej przywiązano ją do
dzikiej lwicy, ale Tekla usiadła na niej, a lwica lizała jej nogi. W czasie
właściwej walki wypuszczono na nią mnóstwo różnych straszliwych zwierząt, a
lwica jak przystało na lwicę, obroniła ją przed niedźwiedziem i lwem. Następnie
Tekla wskoczyła do wody, która przypadkiem znajdowała się w pobliżu; skacząc
do niej ochrzciła się sama, a foki pływające w wodzie nie mogły jej pożreć,
gdyż wszystkie nagle zdechły. Wypuszczono przeciwko niej jeszcze więcej zwierząt,
ale wszystkie usnęły. „I przywiązano ją nogami
między dwa byki, a pod ich organa płciowe podłożono rozpalone żelaza, aby bardziej
rozjuszone zabiły ją". Jak widać, pobożna
fantazja nie była dozwolona dla młodzieży, w dodatku Tekla była jeszcze naga.
Wreszcie została oczywiście uratowana i uwolniona. Znowu spotkała Pawła. Z jego
polecenia głosiła następnie Słowo Boże. Około 100 roku w wieku dziewięćdziesięciu
lat miała w Seleucji umrzeć spokojną śmiercią ze starości. Wielu ojców Kościoła
nazywało ją „apostołką". Nad
grobem tej kobiety rodem z baśni zbudowano potem bazylikę, która stała się miejscem
tłumnie odwiedzanym przez pielgrzymów. Według współczesnych źródeł, dokonało
się tam 31 cudów. Dla większego jeszcze upamiętnienia jej cesarz Zenon zlecił
postawienie tam także drugiego kościoła. W Konstantynopolu istniały nawet cztery
kościoły imienia Tekli. Świątynia św. Tekli istniała też opodal Jerozolimy, a na Cyprze nazwano jej imieniem pięć wiosek. Relikwie tej świętej znajdują
się w wielu miejscach Europy" [ 1 ]
Św. Hipolit, święty (ok. 170-235), kapłan,
kronikarz i apologeta, tworzący w języku greckim; brał udział w sporach
doktrynalnych w Kościele, był w opozycji do 3 papieży, wbrew władzom
kościelnym uznał się za biskupa gminy schizmatyckiej w Rzymie; 205 zesłany
przez cessarza Maksyminusa I Traka na Sardynię, gdzie pojednał się z papieżem
Poncjanem; po śmierci uznany za męczennika.
"Urojono
sobie, że włóczono go końmi jak Hipolita, syna Tezeusza. Starożytni Rzymianie
nigdy nie znali takiej kaźni i jedynie samo podobieństwo imion dało powód do
zmyślenia tej baśni." (Wolter [ 2 ])
Św. Wawrzyniec (?-258?),
kult Wawrzyńca rozpowszechniony od IV w., głównie na Zachodzie; w średniowieczu
jeden z najpopularniejszych świętych, patron ubogich, piekarzy, kucharzy,
bibliotekarzy, chronił od pożarów i reumatyzmu; na wzór kraty, stanowiącej
atrybut Wawrzyńca, miano rozplanować zespół arch. w Escorialu.
Prefekt rzymski, który chciał zagarnąć pieniądze chrześcijan,
zamówił dla krnąbrnego diakona olbrzymi ruszt u kowala na którym miał być przyszły
święty pieczony. Najważniejszy urzędnik rzymski miał być obecny w czasie wypieku
świętego. Wawrzyniec będąc pieczonym miał ponadto strofować swych katów: "Dośc
już upieczony ten bok: ukraj go, zjedz, już gotowy; teraz weź się do
drugiego" [ 3 ]
Tak żałosnej bzdury nie warto komentować.
Św. Grzegorz Cudotwórca (?-ok.
270), teolog i egzegeta; ojciec Kościoła; uczeń Orygenesa w Cezarei;
od 238 biskup Pontu. "Nocą
Grzegorz ujrzał starca posłanego przez Boga, a przy nim niewiastę jaśniejącą
światłem. Niewiasta była Najświętszą Dziewicą, a starzec był świętym Janem Ewangelistą.
Święty Jan podyktował mu Skład Apostolski, który święty Grzegorz poszedł głosić.
Dążąc do Nowej Cezarei przechodził obok świątyni, gdzie czyniono wróżby. Deszcz
zmusił go spędzić w niej noc. Nakreślił tam parokrotnie znak krzyża. Nazajutrz
wielki ofiarnik świątyni zdumiał się, że demony, które mu przedtem odpowiadały,
nie chciały już stawiać wróżb. Wezwał je; diabły przybyły, aby mu powiedzieć,
że już się więcej nie zjawią. Powiadomiły go, że już nie mogą mieszkać w tej
świątyni, albowiem Grzegorz spędził tu noc i nakreślił znaki krzyża. Ofiarnik
kazał schwytać Grzegorza, który mu odpowiedział: „Mogę wypędzić demony,
skąd zechcę, i kazać im wstąpić, dokąd mi się spodoba." "Uczyń tedy — powiedział ofiarnik — aby wróciły do mej świątyni." Naonczas Grzegorz
udarł mały skrawek ze zwoju, który trzymał w ręce i skreślił na nim te słowa:
„Grzegorz do Szatana: Rozkazuję ci powrócić do tej świątyni." Położono
bilecik na ołtarzu. Demony posłuchały i owego dnia, jak zwykle, wydawały wyrocznie,
po czym, jak wiadomo, tego poniechały. Zdarzenia
te przytacza święty Grzegorz Nysseński w swym żywocie świętego Grzegorza Cudotwórcy"
(Wolter [ 4 ]).
Owych bluźnierstw Grzegorz dopuścił się w czasach prześladowania Cypriana, jednak
nie spadł mu za to włos z głowy.
Św. Agata (III
w.) Według
legend chrześcijańskich była męczenniczką nad którą pastwił się
zakochany w niej Quintian. Ponieważ jednak wybranka jego nie chciała wyrzec się
wiary w Jezusa z Nazaretu strorturował ją wielce obcinając nawet obie piersi, w wyniku czego Agata zmarła. Atrybutami świętej są piersi, które niczym wyśmienite
danie dla rzeczywistego oblubieńca Chrystusa trzyma w misie.
Św.
Polieukt. Zginął jako bandzior, gdyż wpadł do rzymskiej świątyni, w której
właśnie składano ofiary bogom za zwycięstwo odniesione przez cesarza Decjusza,
naubliżał kapłanom rzymskim, poczem zdemolował ołtarze i posągi. Czy taki chuligański
wybryk o znamionach prowokacji politycznej mógł być tolerowany przez jakiekolwiek
państwo?
Św.
Teodot. Miał następującą przygodę z dziewicami: „w
mieście Ancyrze było siedem dziewic chrześcijańskich, z których każda liczyła
około siedemdziesięciu lat, i że z wyroku gubernatora Teodekta miały przejść
przez ręce młodych ludzi z miasta, ale ponieważ, jak wskazywał rozsądek, dziewice
te oszczędzono, Teodekt zmusił je, aby całkiem nago służyły w misteriach Diany,
na których przecież nikt nie występował bez kwefu. Święty Teodot, który wprawdzie
był szynkarzem, ale to nie zmniejszało jego żarliwości, modlił się gorąco do
Boga, aby dał umrzeć tym świętym pannom, co czynił w obawie, że ulegną pokusie.
Bóg wysłuchał go; gubernator kazał przywiązać każdej z dziewic kamień do szyi i rzucić je do jeziora. Ukazały się natychmiast Teodorowi i prosiły go, aby
nie dozwolił, iżby ciała ich zostały zjedzone przez ryby. Tak brzmiały ich własne
słowa." (Wolter [ 5 ])
Św. Roman. „Wrzucono
go do ognia, mówi Euzebiusz, a obecni przy tym Żydzi urągali Jezusowi Chrystusowi,
że pozwala palić swych wyznawców, gdy tymczasem Bóg wyciągnął Sydracha, Misacha i Abdenaga z ognistego pieca. Zaledwie to powiedzieli, a już święty Roman zstąpił
tryumfalnie ze stosu. Cesarz rozkazał, aby mu darowano, i powiedział do sędziego,
że nie chce mieć żadnego zatargu z Bogiem. Niesłychane to słowa w ustach Dioklecjana!
Wbrew pobłażliwości cesarza sędzia kazał uciąć język świętemu Romanowi, a chociaż
miał katów, polecił dokonać tej operacji lekarzowi. Młody Roman, który urodził
się jąkałą, mówił płynnie, odkąd ucięto mu język. Lekarz dostał naganę, aby
więc pokazać, że operacja została dokonana według zasad sztuki, pochwycił przechodnia i uciął mu język dokładnie tak samo, jak uciął go świętemu Romanowi, na skutek
czego przechodzień umarł natychmiast, albowiem — dorzuca uczenie autor a n a t o m i a n a s p o uc z a , ż
e c z ł o w i e k b e z j ę z y k a
n i e z d o ł a ł b yż y ć. Doprawdy, jeśli to sam Euzebiusz
napisał podobne banialuki, jeśli nie dorzucono ich do jego pism, to czyż można
polegać na jego Historii?" (Wolter [ 6 ])
Św. Jerzy (III/IV w.).
Według chrześcijańskiej legendy oficer rzymski z Kapadocji,
który poniósł śmierć męczeńską za wiarę w Diospolis w Palestynie;
od VI w. otoczony wielkim kultem na Bliskim Wschodzie, przeniesionym w okresie
wypraw krzyżowych do Europy; jeden z głównych patronów rycerstwa
europejskiego (liczne zakony orderowe jego imienia, m.in. Order Podwiązki), a także
Wielkiej Brytanii (krzyż świętego Jerzego na fladze), Portugalii, Litwy,
Rosji oraz skautingu. Biskup
Jerzy w rzeczywistości zajmował się dostawą żywności dla wojska rzymskiego, bo wtedy wpływy od
wiernych nie były tak wielkie jak w kilka wieków później. Robił przy tym wielkie
malwersacje i był największym oszustem tamtych czasów. Za to został skazany
na śmierć przez sąd i stracony w 303 r. Ogłoszono go potem wielkim świętym męczennikiem i został patronem żołnierzy, a później głównym patronem Anglii (1222 r.) i Portugalii.
Znany pogromca smoków.
1 2 3 Dalej..
Przypisy: [ 1 ] Nie i Amen" — Uta Ranke-Heinemann, Uraeus, Gdynia 1994 [ 2 ] Traktat o tolerancji napisany z powodu śmierci Jana Calasa" — Wolter, PIW, Warszawa 1988; s.49 [ 3 ] zob. u Prudencjusza (chrześcijański poeta z IV w.), „Hymny, czyli księga wieńców", hymn II [ 4 ] Traktat o tolerancji..., op.cit., s.44 [ 5 ] Traktat o tolerancji..., op.cit., s.48 [ 6 ] Traktat o tolerancji ..., op.cit., s.48 « Święci i poświęceni (Publikacja: 16-07-2002 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 1245 |
|