|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
« Społeczeństwo Niewolnictwo naszych czasów [7] Autor tekstu: Lew Tołstoj
11. Prawa — przyczyna niewolnictwa
Powodem niewolnictwa naszych czasów są trzy zestawy praw: prawa dotyczące ziemi, podatków i własności. Dlatego wszystkie próby poprawienia sytuacji
robotników w nieunikniony (choć nieświadomy) sposób skierowane są przeciwko tym trzem prawom.
Jedni ludzie chcieliby znieść podatki ciążące na klasie pracującej i przenieść je na bogatych; inni proponują zniesienia prawa prywatnej własności ziemi -
próby w tym kierunku odbywają się w Nowej Zelandii, w jednym z amerykańskich stanów, ograniczenie prawa właścicieli ziemskich w Irlandii jest ruchem w tym
samym kierunku; trzeci rodzaj ludzi (socjaliści) proponuje uwspólnienie środków produkcji, opodatkowanie dochodów i spadków, oraz ograniczenie praw
kapitalistycznych pracodawców. Wydawałoby się, iż w ten sposób można zmienić ustawy prawne będące przyczyną niewolnictwa, tym samym znosząc same
niewolnictwo. Musimy jednak przyjrzeć się bliżej warunkom i rezultatom, do których doprowadzi zniesienie tych ustaw. Zdamy sobie wtedy sprawę, iż
zastępując po prostu jeden niewolniczy zestaw praw innymi, stwarzamy jedynie nową postać niewolnictwa. Na przykład ci, którzy znoszą obowiązki podatkowe
dla biednych, przenosząc ciężar płacenia podatków na bogatych, muszą utrzymać prawa na których opiera się prywatna własność ziemi, środków produkcji i
innych towarów, na które zostanie przeniesiony ciężar podatkowy. Utrzymanie praw dotyczących ziemi i własności utrzymuje robotników w niewolnictwie wobec
właścicieli ziemskich i kapitalistów, pomimo faktu, że robotnicy byliby zwolnieni z podatków. Ci, którzy jak Henry George i jego zwolennicy, znieśliby
prawa prywatnej własności ziemi, proponują nowe prawa narzucające obowiązkową opłatę dzierżawy ziemi. Ta obowiązkowa dzierżawa doprowadzi do nowej formy
niewolnictwa, ponieważ człowieka zmuszonego płacić dzierżawę lub jednorazowy podatek, może dotknąć nieurodzaj lub inne nieszczęście. W takiej sytuacji
będzie musiał pożyczyć pieniądze od kogoś, kto je posiada, w ten sposób znów wpadając w niewolę. Ci, którzy jak socjaliści, chcą znieść prawa prywatnej
własności ziemi i środków produkcji, nie tylko utrzymają prawa dotyczące podatków, ale ponadto będą musieli wprowadzić prawa pracy przymusowej — to znaczy
będą musieli przywrócić niewolnictwo w jego prymitywnej, pierwotnej formie.
Więc w ten, czy inny sposób, wszystkie praktyczne i teoretyczne próby odrzucenia pewnych praw utrzymujących pewną postać niewolnictwa, zawsze wprowadzały
nowe ustawy, które zastępowały starą formę niewolnictwa nową, świeżą.
Przypomina to sytuację, w której strażnik więzienny przenosi łańcuch z szyi więźnia na jego ręce, a z rąk na nogi, bądź też zamienia łańcuch na zamki i
kraty. Wszystkie „ulepszenia" losu robotników zawsze były tego rodzaju.
Prawa pozwalające panu na zmuszanie niewolników do pracy zostały zastąpione przez prawa pozwalające panu na posiadanie całej ziemi. Prawa pozwalające, aby
ziemia stała się prywatną własnością panów, mogą zostać zastąpione przez prawa podatkowe, przenoszące kontrolę nad podatkami w ręce panów. Prawa podatkowe
mogą zostać zastąpione przez inne, broniące prawa własności towarów i środków produkcji. Prawa utrzymujące własność ziemi i środków produkcji mogą — jak
proponuje się to teraz — zostać zastąpione przez prawo przymusowej pracy (socjalizm — przypisek tłumacza).
Oczywiste jest więc, iż zniesienie jednej formy prawodawstwa, na którym opiera się niewolnictwo naszych czasów, czy to dotyczące podatków, własności ziemi,
własności towarów użytkowych, środków produkcji, nie zniszczy niewolnictwa, ale jedynie zniesie jedną z jego postaci, natychmiast zastępując je nową, tak
jak stało się to w przypadku zniesienia tradycyjnego niewolnictwa, poddaństwa, czy zniesienia podatków. Nawet zniesienie tych trzech grup praw na raz nie
zniszczy niewolnictwa, a jedynie doprowadzi do powstania nowych, dotąd nie znanych jego form, które już teraz stają się widoczne i ograniczają wolność
pracy przez wprowadzanie praw dotyczących godzin pracy, wieku i stanu zdrowia robotników, jak również żądających obowiązkowego chodzenia do szkoły,
obowiązkowych ubezpieczeń na emeryturę i wypadki, etc. Wszystko to jest niczym innym, jak okresem przejściowym przygotowującym nową, jeszcze niewypróbowaną
postać niewolnictwa.
Tak więc staje się oczywiste, iż istota niewolnictwa nie leży w tych trzech korzeniach praw, na jakich się opiera, nie leży nawet w tym, czy tamtym
konkretnym prawie, ale w fakcie samego istnienia prawodawstwa — w fakcie, iż istnieją ludzie mający władzę ustanawiania korzystnych dla nich praw. Tak
długo, jak będą istnieć tacy ludzie, tak długo będzie trwało niewolnictwo.
Dawniej opłacało się posiadanie niewolników; ustanowiono więc prawa dotyczące niewolników. Później korzystne stało się posiadanie ziemi i zbieranie
podatków; wprowadzono więc odpowiednie prawa. Obecnie opłaca się utrzymywanie istniejącego kierunku i podziału pracy; wprowadzane są więc prawa zmuszające
ludzi do pracy w obecnym systemie. Jak widzimy fundamentalną przyczyną niewolnictwa jest prawodawstwo — fakt istnienia ludzi mających władzę ustanawiania
praw. Czym jest prawodawstwo? Skąd bierze się władza ustanawiania praw?
12. Istotą prawodawstwa jest zorganizowana przemoc
Czym jest prawodawstwo? I co daje ludziom władzę ustanawiania praw? Istnieje cała nauka, nawet bardziej starożytna, kłamliwa i zawiła niż ekonomia
polityczna. Jej zwolennicy przez wieki napisali miliony książek (przeważnie zaprzeczających sobie nawzajem), aby odpowiedzieć na te pytania. Celem tej
nauki, tak samo jak ekonomii politycznej, nie jest wyjaśnienie tego, co istnieje teraz i co powinno istnieć, ale raczej dowodzenie, iż to, co teraz
istnieje, powinno istnieć. W tej nauce prawoznawstwa znajdujemy wiele rozpraw na temat praw, podmiotu i przedmiotu, idei państwa oraz innych, podobnych
rzeczy, niezrozumiałych zarówno dla ucznia, jak i nauczyciela. Nie dostajemy jednak jasnej odpowiedzi: czym jest prawodawstwo?
Według nauki, prawodawstwo jest wyrazem woli ogółu, jednakże skoro ci, którzy łamią prawo, bądź też przestrzegają go jedynie ze strachu przed karą są o
wiele liczniejsi od tych, którzy pragną go przestrzegać, to oczywiste jest, iż ustawodawstwa nie można uznać za wyraz woli ogółu.
Istnieją na przykład prawa zabraniające uszkadzania słupów telegraficznych, nakazujące szacunek pewnym ludziom, dotyczące przymusowej służby wojskowej,
bycia ławnikiem w sądzie, zakazujące przewożenia pewnych dóbr przez określone granice państwowe albo używania ziemi należącej do kogoś innego, zakazujące
podrabiania pieniędzy, używania pewnych artykułów należących do kogoś innego i wiele, wiele innych.
Wszystkie te prawa są skrajnie skomplikowane i zostały ustanowione z najbardziej różnorodnych powodów, ale ani jedno z nich nie wyraża woli ogółu.
Wszystkie te prawa mają jedną, wspólną cechę — jeśli ktoś nie będzie ich przestrzegał, to ci, którzy je ustanowili, wyślą uzbrojonych ludzi, którzy go
pobiją, pozbawią wolności, a nawet zabiją.
Jeżeli człowiek nie chce oddać części produkcji swojej pracy (podatki), jakiej się od niego żąda, zjawią się uzbrojeni ludzie i zabiorą mu to, co się od
niego żąda, a jeśli stawi opór, zostanie pobity, uwięziony, a czasami nawet zabity. To samo stanie się z człowiekiem, który zacznie używać ziemię należącą
do kogoś innego. To samo stanie się z człowiekiem, który użyje przedmiotów, potrzebnych dla jego pracy. Jeżeli te rzeczy są uznawane za własność kogoś
innego, pojawią się uzbrojeni mężczyźni, odbiorą mu to, co wziął, a jeżeli stawi opór, pobiją go, pozbawią wolności, a może nawet zabiją. To samo spotka
każdego, kto nie okaże szacunku tym, których podług prawa mamy szanować, tego, kto odmówi służby wojskowej albo produkuje swoje własne pieniądze.
Za każde uchylenie się od przestrzegania prawa grozi kara: przestępca podlega biciu, więzieniu, a nawet utracie życia.
Stworzono wiele konstytucji, poczynając od angielskiej i amerykańskiej, a kończąc na japońskiej i tureckiej. Ludzie mają wierzyć, iż wszystkie prawa
ustanowione w ich kraju są uchwalone zgodnie z ich pragnieniami. Jednakże każdy wie, że nie tylko w państwach despotycznych, ale również w tych
teoretycznie wolnych — Anglii, Ameryce, Francji i innych — nie ustanawia się praw zgodnie z wolą ogółu, ale z wolą ludzi u władzy. Dlatego zawsze i
wszędzie uchwala się prawa korzystne dla tych u władzy — czy jest ich wielu, kilku, czy tylko jeden. Zawsze i wszędzie wymusza się ich przestrzegania za
pomocą środków, które zawsze zmuszały i zmuszają ludzi do poddania się czyjejś woli — za pomocą bicia, pozbawienia wolności i morderstwa. Nie może być
innego sposobu.
Nie może być inaczej, ponieważ prawa są żądaniami posłuszeństwa wobec pewnych zasad, a żeby zmusić ludzi do przestrzegania zasad, konieczne jest bicie,
pozbawienie wolności i morderstwo. Jeśli istnieją prawa, musi też istnieć siła, która zmusi ludzi do ich przestrzegania. Istnieje tylko jedna siła, mogąca
zmusić ludzi do przestrzegania zasad (do poddania się woli kogoś innego) — jest to przemoc. Nie ta prosta przemoc, którą czasami używają wobec siebie
ludzie, w momencie wzburzenia, ale zorganizowana przemoc używana przez ludzi u władzy, za pomocą której zmuszają oni innych do przestrzegania praw
ustanowionych przez nich samych, innymi słowy do posłuszeństwa wobec ich woli.
Istota prawodawstwa nie leży w przedmiocie i podmiocie, w prawach, w idei dominacji woli kolektywnej nad indywidualną czy też w innych tak nieokreślonych i
zawiłych warunkach, ale opiera się na fakcie, iż ludzie dzierżący narzędzia zorganizowanej przemocy mają władzę zmuszania innych do posłuszeństwa.
Tak więc dokładna i niezbita definicja prawodawstwa jest następująca: Prawa są nakazami narzuconymi przez ludzi, którzy rządzą za pomocą zorganizowanej
przemocy, za których nieprzestrzeganie podlega się biciu, utracie wolności, a nawet morderstwu.
Definicja ta zawiera w sobie odpowiedź na pytanie, co umożliwia ludziom ustanawianie praw. Ta sama rzecz pozwala na ustanawianie praw, jak i na zmuszanie
do ich przestrzegania. Jest to zorganizowana przemoc.
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 Dalej..
« Społeczeństwo (Publikacja: 01-08-2014 )
Lew TołstojHrabia żyjący w latach 1828-1910. Rosyjski powieściopisarz, dramaturg, krytyk literacki, myśliciel, pedagog. Jeden z najwybitniejszych przedstawicieli realizmu w literaturze europejskiej. Klasyk literatury rosyjskiej i światowej. Uchodził za najwyższy autorytet moralny w Rosji na przełomie XIX-XX w. Jego idee „nieprzeciwstawiania się złu przemocą” miały znaczący wpływ na poglądy Mahatmy Gandhiego i Martina Luthera Kinga. Ponadto twórca koncepcji samodoskonalenia moralnego jednostki oraz programowego antyestetyzmu i postulowania sztuki moralistycznej. Pod wpływem jego religijnych i moralnych idei powstała nowa doktryna społeczno-religijna tołstoizm. Liczba tekstów na portalu: 2 Pokaż inne teksty autora Poprzedni tekst autora: Spowiedź | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 9708 |
|