|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Religie i sekty » New Age
New Age w Polsce [4] Autor tekstu: Joanna Żak-Bucholc
Psychologia humanistyczna i przenikanie jej idei do środowisk alternatywnych — lata 70.
Przywołując w innym miejscu nazwisko Antoniego Kepińskiego,
zasygnalizowaliśmy, że jego dzieło i osoba nie mają jakiegokolwiek związku z
ideami NE — ale inspiracje płynące z dokonań Profesora dały asumpt do
budowania pewnych nowatorskich poglądów i rozwiązań praktycznych. Taką inspiracją
była też działalność i dokonania teoretyczne innego polskiego psychologa —
prof. Kazimierza Dąbrowskiego, „mistrza" psychologii humanistycznej.
Był on inicjatorem ruchu tzw. higieny psychicznej, organizatorem Instytutu Higieny
Psychicznej (i jego kierownikiem w latach 1958-66), założycielem i prezesem
Polskiego Towarzystwa Higieny Psychicznej. Znana jest jego teoria „dezintegracji
pozytywnej", akcentująca pozytywne znaczenie kryzysów osobowościowych w drodze samodoskonalenia wewnętrznego. Nic więc dziwnego, że do jego prac nawiązują
liczni przedstawiciele nurtu psychologii humanistycznej, np. Jacek Santorski,
który zresztą, mimo dostrzegania braków metodologicznych w systemie profesora,
wskazuje na jego wielką role w budowaniu tego, co określił „pierwszym
systemem alternatywnym" w wymiarze i psychoterapeutycznym, i edukacyjnym.
Przytoczony pogląd J. Santorskiego pochodzi z audycji radiowej „Klub Trójki"
(21.06.95 r., godz. 22, III p. PR), w trakcie której — co znamienne —
pewien słuchacz podkreślił rolę, jaką książka Dąbrowskiego Trud istnienia
odegrała w środowiskach młodzieżowej subkultury… Co ciekawe, pierwsze w Polsce
kursy Medytacji Transcendentalnej w roku 1975 zorganizowane zostały właśnie
przy udziale Polskiego Towarzystwa Higieny Psychicznej (współorganizatorem było
Stowarzyszenie Radiestetów z Warszawy). Postacią wielce zasłużoną
dla „polskiej szkoły" psychologii humanistycznej jest także Kazimierz
Jankowski. Także i jego prace czytywane były z zapałem przez kontestującą młodzież
(por. Michalewski), a jego książka Hipisi w poszukiwaniu ziemi obiecanej
stała się wśród niej kultowa.
Osobą godną uwagi jest niewątpliwie Julian Aleksandrowicz.
Autor licznych prac dotyczących najczęściej, choć nie wyłącznie, zdrowia —
rozumianego, jak byśmy to dziś powiedzieli, na sposób holistyczny. Nie bez przyczyny
on właśnie jest autorem wstępu do książki Lucyny Winnickiej pt. Podróż dookoła
świętej krowy. Cóż, wstęp ten syntetycznie przedstawia idee, dziś śmiało
mogące otrzymać znak firmowy New Age… (książka Winnickiej ukazała się w roku
1987, ale wcześniej jej fragmenty publikował „Przekrój"). Lucyna
Winnicka była jedną z prekursorek działań, wpisujących się pod szyld nowej świadomości.
Odbyła fascynującą podróż na Wschód, nie tak typową jak modne hipisowskie „pielgrzymki",
ale stawiającą podróżniczkę wobec całej gamy problemów wpisujących się w zasięg
zainteresowań Nowej Ery. Owocem tej podróży jest właśnie wspomniana książka,
ale i późniejsze, praktyczne działania jej autorki. Najważniejszą może z nich
jest zaszczepienie na polskim gruncie metody reberthingu. W roku 1979 na zaproszenie
Winnickiej przyjechał po raz pierwszy do Polski twórca tej metody, ufundowanej
na gruncie indyjskiej jogi, acz mocno zmodyfikowanej — Leonard Or. W konsekwencji
powołano Sekcję Jogi Oddechowej Reberthingu, działającą przy Stowarzyszeniu
Radiestetów w Warszawie. Metoda Or’a zostałateż spopularyzowana
przez cykl audycji „Zapraszamy do Trójki" (PR III PR). [Dziś wiele
wątków, które można by nazwać „new age’owymi" pojawia się w audycjach prowadzonych przez K. Dobroń.]
Reberthing, metoda odsakralniona i zdawałoby się czysto „techniczna", wkrótce obrasta w wątki parareligijne.
Sam Or włącza ją w kontekst religijno-duchowy, przywołując postać legendarnego
guru Indii Babadżi’ego. Tym samym pęka jedność ruchu reberthingowego —
część osób, w tym Winnicka pozostaje na stanowisku, że jest to wyłącznie metoda
psychoterapeutyczna. Reberthing zostaje włączony w nową formę organizacyjną
stworzoną przez Winnicką — chodzi o Akademię Życia, która ma wyraźny profil
psychoedukacyjny. I nie widzimy tu znamion charakterystycznych dla instytucjonalnych
form pomocy psychologicznej; model pacjent-lekarz, wizyta-porada zastąpiono
„treningiem", w którym żywo uczestniczy kilkanaście osób zainteresowanych
samorozwojem psychologicznym i duchowym. I to wydaje się czymś w polskiej rzeczywistości
nowym. Dodajmy jeszcze, że Winnicka związana była także z ruchem samopomocowym
„Emotional Anyrymus" (EA), o czym można się dowiedzieć z broszury,
wydanej przez Wszechnicę Doskonalenia Psychofizycznego. [ 5 ]
Innym przykładem nowatorskiego
działania psychoterapeutycznego jest niewątpliwie warszawskie Laboratorium Psychoedukacji.
Grupa psychologów, zainspirowanych atmosferą kontestacji lat 70. postanowiło
założyć centrum terapii o innym niż dotychczas charakterze. Należy podkreślić,
iż charakteru aktywności osób poszukujących alternatywnych stylów życia nie
można widzieć jednowymiarowo: jak pośród pierwszych polskich buddystów spotkamy
hipisów, tak i pośród nowatorów — psychoterapeutów nie brak zarówno buddystów,
jak i osób, choćby tylko „mentalnie" związanych z nurtem hipisowskim.
Podobieństwo postaw, mimo różnicy w formie realizacji, leży w głęboko pojętym
postulacie wewnętrznego rozwoju, samodoskonalenia, wolności wewnętrznej i pracy
nad sobą, pociągającym za sobą stosowanie praktyk zmierzających do poznawania i poszerzania granic samoświadomości. Laboratorium Psychoedukacji jest niewątpliwie
przykładem tych dążeń — i to zarówno jeśli idzie o psychoterapeutów, jak i klientów. Psycholog, związana od początku z Laboratorium, mówi: „Na
początku, czyli po koniec lat 70. przychodzili do nas młodzi ludzie związani z kontrkulturą — studenci, artyści, ludzie wolnych zawodów". [ 6 ]
Nieprzypadkowo też wielu aktywnie działających terapeutów
jest równocześnie adeptami buddyzmu zen (jak W. Eichelberger, prowadzący do
dziś grupy Gestalt). Znana nam już z Akademii Życia formuła treningu realizowana
jest także tutaj. Profesjonalna „klasyczna" pomoc psychologiczna
wzbogacana została zarówno o elementy technik wschodnich — ćwiczenia hatha
jogi, sesje medytacyjne w wersji zen, jak i o własne, wypracowane w Laboratorium
sposoby ekspresji w formie tzw. biegów transowych. Znane chociażby z Instytutu
Esalen formy psychoterapeutyczne stosuje siętu od lat — to właśnie w
Laboratorium wprowadzono najszybciej w Polsce znane dziś szeroko metody Gestalt
czy bioenergetykę.
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 Dalej..
Przypisy: [ 5 ] K. Jezierski, „Ja i świat" (Wszechnica Doskonalenia Psychofizycznego), Wrocław 1990 [ 6 ] Z. Milska-Wrzosińska (wywiad), [w:] „Polityka" nr 49/95 « New Age (Publikacja: 25-07-2002 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 1452 |
|