Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.418.361 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 697 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Nigdy nie mamy pewności, że istota, która nam się "objawia" i wydaje nam polecenia jest Bogiem (..) Tak więc nie religia jest najwyższą instancją, która "objawia", co jest dobre, a co złe, ale również religię należy postawić przed trybunałem rozumu, który rozstrzyga, czy jej nakazy są rozumne i moralne.
 Religie i sekty » New Age

New Age w Polsce [10]
Autor tekstu:

Periodyki

Przy okazji omawiania działalności edytorskiej wspomniano o kilku periodykach. Aby uzupełnić obraz, należy wymienić co najmniej kilka tytułów czasopism, które maja spore nakłady — są zatem opiniotwórcze. Na początek powiedzmy o „Nie z Tej Ziemi". Miesięcznik wychodzi od 1990 r., a jego wydawcą był Scandinavia — Poland Publishing House Ltd. Redaktorem naczelnym polskiego wydania został Adam Hollanek. Na stronach czasopisma (nie odwołującego się jednak wprost do nazwy New Age) spotkamy szereg tekstów o tematyce orientalistycznej, o magii i tarocie, o różdżkarstwie i alternatywnej medycynie, mistykach, gnozie, są informacje o działających w Polsce ośrodkach, kursach itp. Zdarzają się teksty bliskie etnologii czy archeologii. [ 13 ]

Innym tytułem, który pojawił się na przełomie lat 80. i 90. jest „Nieznany Świat", mający oprócz polskiego także północnoamerykańskie i bułgarskie wydanie. Redaktorem naczelnym jest Marek Rymuszko.

Obydwa czasopisma to periodyki wysokonakładowe, nakład NŚ dogodzi do 75 000 egz. A zwiększają jeszcze zakres oddziaływania poprzez organizowanie corocznych festiwali. W Krakowie począwszy od 1992 r. odbywają się Festiwale „Nie z Tej Ziemi", na których odbywają się spotkania z autorami artykułów lub ich bohaterami, z gośćmi zagranicznymi, bioenergoterapeutami, czynne są stoiska z literaturą ezoteryczną i podobną, można sobie zamówić horoskop, powróżyć. I nawiązać kontakty. Podobne festiwale odbywają się pod patronatem „Nieznanego Świata". W redakcji tegoż pisma planowane było uruchomienia programu telewizyjnego „Brulion nieznanego" (patrz NŚ nr 12/94). Zdarza się współpraca z różnymi placówkami kultury, zakładanie klubów, nawiązywanie współdziałania między pismami o podobnych opcjach, jak między NŚ a „Transem".

Jak można sądzić, siła oddziaływania jest znaczna — ale popularyzacja na raz tak wielu tematów odbywa się oczywiście kosztem ich spłycenia. Mamy tu zatem do czynienia z modelem masowym, komercyjnym, respektującym gusta szerokiej publiczności. Co, rzecz jasna, nie wyklucza inspirującej roli pism, stymulujących odbiorcę do zainteresowania się pewnymi obszarami wiedzy, potem już zgłębianymi samodzielnie. Temu służą np. „adresowo-tematyczne" kluby redakcyjne (NzTZ) albo kąciki polecanych lektur.

Z inną sytuacją mamy do czynienia w przypadku czasopism pragnących zaspokoić zainteresowania osób zajmujących się konkretnym przedmiotem — wybranym i „wyjętym" z tygla „nowej świadomości". Ich tematyka jest węższa, a adresat bardziej skonkretyzowany. W dość wąskim zakresie, jeśli idzie o obieg, taką rolę spełniają pisma związane z określonym środowiskiem — „Droga zen", „Yoga", „Brzask" (Ananada Marga), „Weda" (krisznuici).

Odmiennym rodzaje pism są takie, które poruszają ściśle określony zakres problemów, choć periodyk nie jest reprezentantem żadnej grupy formalnej. Wymieńmy tylko kilka tytułów mówiących zresztą same za siebie: „Wegetariański świat", „Uzdrowiciel", „Szaman", „Trans".

Jeszcze inne pisma to takie, które wiążą się z określona opcją filozoficzną, a ich wyróżnikiem jest jakość tekstów i wysoki poziom intelektualny, np. „Gnosis" pod red. Jerzego Prokopiuka (będące miesięcznikiem fundacji Myśl z Warszawy). W piśmie znajdziemy teksty Junga, autorów badających antropozofię, teozofię — ale także idee „Wodnika".

We wczesnych latach 90. rozpoczęło działalność wydawnictwo SOLARIUM wydające m.in. periodyk „Albo-albo" (Inspiracje jungowskie), którego redaktorem naczelnym został Zenon Tadeusz Dudek, a którego hasłem wpisanym na pierwszych stronach jest: „samopoznanie — terapia — rozwój". 11-12 listopada 1993 r. w Centrum Sztuki Współczesnej (Zamek Ujazdowski) przy udziale Klubu Jungowskiego odbyła się I Ogólnopolska Konferencja Jungowska. W siedzibie centrum powstało Polskie Towarzystwo Transpersonalne, istniejące do dziś i oferujące kursy i warsztaty skierowane na rozwój duchowy.

Sprzedaż pism dokonuje się często poprzez prenumeratę, można je także nabyć w dość niecodziennych zdawałoby się miejscach — mianowicie w barach wegetariańskich (przypomnijmy o „sieci"...), czasem w wybranych księgarniach, rzadziej w tradycyjnych placówkach sprzedających prasę.

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
New Age w Polsce
New Age w Polsce


 Przypisy:
[ 13 ] "NzTZ" już dziś nie istnieje, wcześniej nastąpił podział redakcji i zaczął ukazywać się periodyk o podobnym profilu: „Czwarty Wymiar", który przejął także formułę organizowania corocznych festiwali i klubów w wielu miastach Polski

« New Age   (Publikacja: 25-07-2002 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Joanna Żak-Bucholc
Zajmuje się etnologią i religioznawstem. Publikowała m.in. w: 'ALBO albo Inspiracje Jungowskie'; 'Nie z tej ziemi'; 'Czwarty Wymiar'; 'Tytuł'.

 Liczba tekstów na portalu: 90  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Kilka uwag na marginesie poprawności politycznej oraz innych wkurzających rzeczy
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 1458 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365