|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Prawo » Prawo wyznaniowe » Polskie konkordaty » Konkordat z 1993 » Prace nad konkordatem » Prace nad ustawą ratyfikacyjną
Posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej - 22 XI 1994 [3]
Poseł
Stanisław Rogowski (UP): Oczywiście,
że ta uchwała napisana jest w pewnej kolejności. Przyznaję rację pani poseł
I. Sierakowskiej, że jest to problematyka ważna i zasadnicza. Przypominam, że
prezydium Komisji Nadzwyczajnej już na poprzednim posiedzeniu wystąpiło z propozycją powołania dwóch podkomisji, z których jedna zajęłaby się
sprawami konstytucyjnymi — zgodności z konstytucją i wszystkimi sprawami, o których
mówiła pani poseł I. Sierakowska, ewentualnymi protokołami dodatkowymi, czy
renegocjacją. Druga podkomisja zajęłaby się ustawodawstwem zwykłym. Przy
okazji chciałem przypomnieć, że to ustawodawstwo zwykłe i bez Konkordatu,
związane ze sprawami prawa wyznaniowego pozostawia wiele do życzenia. Ustawom
zwykłym trzeba więc się przyjrzeć, chociażby i z tego względu. Przy tej
okazji można by wiele spraw wyprostować. Bo to nie jest zupełnie tak, że
Konkordat wprowadził zasady nierówności, pewne elementy nierówności istniały
już wcześniej. Równoległe przejrzenie tych ustaw nie tylko, że niczemu nie
zaszkodzi, ale sprawi, że nasza praca będzie bardziej merytoryczna.
Poseł
Tadeusz Iwiński (SLD): Chciałem
poprzeć ten punkt widzenia, który broni prawa do samodzielności myślenia
ekspertów. Rzeczywiście, mamy kolorowy zespół ekspertów, i tak powinno być.
Ale nie eksperci decydują, eksperci proponują, a decydują członkowie
Komisji. Myślę, że a priori — to o czym mówił poseł A. Bentkowski nie można
krytykować ekspertyz, bo są to ekspertyzy, które mają charakter subsydiarny,
pomocniczy.
Ja wprawdzie jestem przeciwnikiem tezy Winstona Churchilla, który mówił, że
kiedy nie wie co zrobić, to powołuje komisję i nie chodzi tu o naszą Komisję,
czy też o podkomisje, ale uważam, że w tym przypadku propozycja prezydium
Komisji jest słuszna i należy powołać dwie podkomisje, które równolegle będą
analizowały z jednej strony sprawę zgodności Konkordatu z obecnym
ustawodawstwem, a zwłaszcza z Konstytucją, z drugiej strony pewnymi
propozycjami wybiegającymi w przyszłość.
To co zostało zapisane w uchwale Sejmu, powołującej naszą Komisję nie musi
być traktowane w sposób mechaniczno-hierarchiczny, to znaczy, że najpierw
musimy zrobić jedną sprawę, aby móc zająć się inną. Można to wszystko
robić równolegle.
Odpowiedź ministra A. Olechowskiego zawierająca — moim zdaniem — wiele
dyskusyjnych sformułowań, zasługuje na szerszą rozmowę z autorem. Ja nie
mogę przyjąć zaprezentowanego punktu widzenia. Przykro mi to powiedzieć, ale
minister — jak się wydaje -nie
zna prawa międzynarodowego. Wielokrotnie w historii traktaty były
renegocjowane, bądź dołączano do nich dodatkowe protokoły. W historii
dyplomacji są tego liczne przykłady. Prawo międzynarodowe nie wyklucza możliwości
renegocjacji traktatów.
Pogląd o niemożności renegocjacji pojawił się u nas po raz pierwszy od
kilku miesięcy. Jest to pogląd błędny. Aby go zweryfikować wystarczy
przeczytać klasyczne podręczniki prawa międzynarodowego, od prof. Malawskiego
poczynając. Używanie argumentów zmierzających w tym kierunku jest niewłaściwe.
Dla ich odparcia wystarczy ukończenie studiów z zakresu prawa lub innych nauk
humanistycznych.
Poseł
Zbigniew Siemiątkowski (SLD): Z tej dyskusji wyłania się propozycja, którą chciałbym przedstawić. Przyjmując
deklarację ministra R. Mroziewicza, niezależnie od tego, jak potoczą się
prace naszej Komisji w dniu dzisiejszym, powinniśmy odbyć w przyszłym
tygodniu spotkanie z panem ministrem A. Olechowskim, jeśli to tylko będzie możliwe
Powinniśmy wykorzystać okres prac sejmowych i w przerwie obiadowej odbyć
posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej poświęcone tylko dyskusji z ministrem spraw
zagranicznych o odpowiedziach na pytania generalne dotyczące charakteru
Konkordatu, możliwości jego renegocjacji, możliwości wymiany listów
intencyjnych. Minister A. Olechowski poinformowałby o swoich kontaktach z Nuncjuszem Apostolskim i innych prowadzonych rozmowach sondujących możliwości
znalezienia formuły wymiany czegoś, co nie nazywałoby się listami
intencyjnymi, a miałoby w istocie ich charakter. Taka możliwość, jak mi się
wydaje stwarza wypowiedź Nuncjusza Apostolskiego, i jeśli dobrze ją przeczytałem,
to jest to tylko kwestia znalezienia odpowiedniej formuły i osadzenia jej w prawie międzynarodowym.
Czy na taką propozycję byłaby zgoda? Aby w najbliższym czasie w przyszłym
tygodniu, o ile minister A. Olechowski będzie w Warszawie, a jeśli nie, to za
dwa tygodnie odbyć posiedzenie Komisji z jednym punktem porządku obrad -
szerokiej informacji ministra spraw zagranicznych i dyskusji na temat odpowiedzi
na pytania dotyczące tylko ministra spraw zagranicznych.
Druga propozycja, która — jak sądzę — nie powinna wykluczać dalszych prac
Komisji, dotyczy podjęcia już w tej chwili dyskusji nad informacją o stanie
prac nad projektem ustawy o zmianie ustawy o granicach wolności sumienia i wyznania, która powinna się zakończyć powołaniem zespołu roboczego
podkomisji — taka jest nasza intencja — która w spokojniejszej atmosferze zajęłaby
się tylko pracą studyjną na temat konkretnych zmian.
Jest też kwestia dotycząca Konstytucji. Nie powinniśmy tu abstrahować od
pewnych zdarzeń. Byłbym ostatnim, który namawiałby do tego, aby powołać
specjalny zespół, który miałby zająć się tylko i wyłącznie badaniem
Konkordatu w oparciu o obecnie obowiązującą Konstytucję, podczas gdy pełną
parą pracuje Komisja Konstytucyjna. Większość obecnych tu posłów pracuje w Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego. Wiemy o tym, że jest realna
szansa, aby już w styczniu powstał pierwszy zarys projektu konstytucji. Może
się więc okazać, że praca nad obowiązującą ustawą, która zgodnie z wolą
Wysokiej Izby przestanie być ustawą zasadniczą, jest absolutnie zbędna.
Co natomiast moglibyśmy zrobić? Możemy powołać podkomisję, która w porozumieniu z Komisją Konstytucyjną pracowałaby równolegle i badała rozwiązania,
które występują w różnych projektach konstytucji i w Konkordacie. W odpowiednim momencie podkomisja złożyłaby sprawozdanie Komisji i Wysokiej
Izbie, jakie propozycje znalazły uznanie Komisji Konstytucyjnej i jakie rozwiązania
powinny znaleźć się w jednolitym tekście konstytucji.
Czy jest zgoda na taką propozycję.
Rozumiem, że jeżeli nie ma sprzeciwu, to w porozumieniu z ministrem spraw
zagranicznych określę termin spotkania w najbliższym tygodniu poświęconego
jednej tylko kwestii.
Przed powołaniem podkomisji dobrze byłoby wymienić poglądy na temat
dostarczonego tekstu informacji i opinii o tym tekście.
Jest pan poseł T. Zieliński, który miał pewne uwagi dotyczące mniejszości
wyznaniowych. Jest obecny pan prof. Z. Łyko z Chrześcijańskiej Akademii
Teologicznej, żywo zainteresowany materią wolności i równouprawnienia w Polsce kościołów i wyznań. Są księża profesorowie reprezentujący Akademię
Teologii Katolickiej. Można więc wymienić poglądy na temat regulacji dotyczących
gwarancji wolności wyznania i sumienia. Jest opinia prof. M. Pietrzaka. Jesteśmy i my — posłowie. Możemy więc wymienić swoje poglądy.
Poseł
Tadeusz Zieliński (UW): W tekście
informacji otrzymanej od ministra-szefa Urzędu Rady Ministrów jest wzmianka o tym, że Komitet Społeczno-Polityczny przyjął projekt ustawy o zmianie ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania. Chciałbym zaproponować, aby
Prezydium Komisji zwróciło się do Urzędu Rady Ministrów o udostępnienie
tego projektu po to, abyśmy mogli zapoznać się nie tylko z jego omówieniem,
ale także z konkretnymi zapisami.
Jest to zgodne z postulatem przedstawionym w opinii prof. M. Pietrzaka, abyśmy
zapoznali się z całym projektem, a nie tylko z jego omówieniem.
Poseł
Zbigniew Siemiątkowski (SLD): W związku z tym mam prośbę do dyrektora M. Pernala o wyjaśnienie tej kwestii. W tej chwili rzeczywiście dysponujemy omówieniem projektu. Ja o takie omówienie
prosiłem. Sądzę, że dobrze będzie, aby Komisja poznała, choćby w zarysie,
główne zmiany. Gdyby pan mógł pokazać nam cały ten mechanizm i określić,
kiedy projekt może wpłynąć jako propozycja regulacji prawnej.
Dyrektor
generalny Urzędu Rady Ministrów, Marek Pernal: Z informacji uzyskanej u sekretarza Komitetu Społeczno-Politycznego wynika, że
projekt tej ustawy będzie rozpatrywany przez rząd na początku grudnia. Jak sądzę
po rozpatrzeniu, po tej dacie, zostanie przesłany do Sejmu w normalnym trybie
inicjatywy ustawodawczej.
Poseł
Stanisław Rogowski (UP): Mam w takim razie pytanie do dyrektora M. Pernala. Na naszym ostatnim posiedzeniu, w ekspertyzie prof. M. Pietrzaka, jak również w przedłożeniu rządowym — nie
pamiętam z jakiej daty — była mowa o utworzeniu rejestru ustaw zwykłych, które
wymagałyby nowelizacji. Chciałbym zapytać o stan prac nad utworzeniem takiego
rejestru. Czy robi się coś w tym zakresie, czy też ograniczono prace do
projektu nowelizacji ustawy, o której mówiliśmy.
Dyrektor
Marek Pernal: Problemy i zagadnienia zawarte w innych ustawach, które — naszym zdaniem — wymagają
zmiany w taki sposób, aby regulacje konkordatowe — tak to nazwijmy umownie -
obowiązywały w stosunku do innych kościołów, zostały ujęte w naszej
propozycji ustawy o zmianie ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania.
Zmiany te dotyczą kwestii rozsianych po wielu innych ustawach. W ten sposób -
naszym zdaniem — nowelizacja innych ustaw nie będzie potrzebna. Ta ustawa
skonsumuje całą, bardzo rozległą problematykę.
Poseł
Tadeusz Zieliński (UW): Ja w tej
samej sprawie. Zmiana ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania nie
skonsumuje wszystkich materii poruszanych przez Konkordat w odniesieniu do kościołów
mniejszościowych. Nawet w informacji szefa Urzędu Rady Ministrów jest mowa o tym, że niezbędna jest zmiana ustawy Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz ustawy — Prawo o aktach stanu cywilnego.
Dyrektor
Marek Pernal: Oczywiście z wyłączeniem
kwestii dotyczących małżeństwa. To o czym mówiłem dotyczy wszystkich spraw z wyłączeniem art. 10 Konkordatu. Nowelizacja Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego
oraz prawa o aktach stanu cywilnego jest sprawą odrębną przygotowywaną przez
ministra sprawiedliwości.
Poseł
Zbigniew Siemiątkowski (SLD):
Wskazuje to tym bardziej na potrzebę powołania zespołu roboczego, który w kontaktach roboczych z Komitetem Społeczno-Politycznym Urzędu Rady Ministrów, z Komisją Legislacyjną, Ministerstwem Finansów i Urzędem Rady Ministrów
dokonałby przejrzenia całości stanu prawnego, który dotyczy kwestii związanych z ratyfikacją Konkordatu. Bardzo dyskusyjna wydaje mi się bowiem, na pierwszy
rzut oka, teza zawarta w piśmie pana ministra, szefa Urzędu Rady Ministrów,
że proponowane zmiany w ustawie o gwarancjach wolności sumienia i wyznania
konsumują wszystkie wątpliwości wysuwane przez różne środowiska odnośnie
ratyfikacji Konkordatu i wpływu ratyfikacji Konkordatu na zasadę równości
wyznań, równouprawnienia kościołów i innych tego typu spraw.
Jest to oczywiście kwestia do dyskusji, którą w zespole roboczym można będzie
przedyskutować. Rozumiem, że będzie zapewniona wszelka pomoc ze strony Urzędu
Rady Ministrów w postaci udostępnienia materiałów, informacji i nawet
projektów. Przy udziale ekspertów te kwestie można by rozstrzygnąć.
Czy już na tym etapie byłaby zgoda, abyśmy wyłowili podkomisję? Jak liczna
miałaby być ta podkomisja dotycząca kwestii roboczych?
Zakres prac tej podkomisji obejmowałby tematykę określaną umownie ustawami
okołokonkordatowymi, czyli ustawami zwykłymi, które dotyczą zagadnień
podnoszonych przez Konkordat. Są to głównie: ustawa o stosunkach między państwem i Kościołem, ustawa o gwarancjach wolności sumienia i wyznania, ustawa o pochówku,
ustawa o aktach stanu cywilnego, ustawa Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz inne,
których — zdaniem podkomisji — powinno to dotyczyć. Takie, których
proponowane zmiany w ustawie nie konsumują.
1 2 3 4 5 Dalej..
« Prace nad ustawą ratyfikacyjną (Publikacja: 17-11-2003 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 2963 |
|