-Brak tytułu- (04-07-2000) |
Jestem poruszony sprawą i traktowaniem
Ryszarda Matuszewskiego. Pociesza mnie fakt, iż istnieją ludzie, którzy mają
na tyle odwagi aby stanąć przeciwko KK. Wasz serwis porusza właśnie te
problemy. Chciałbym także zaznaczyć iż sprawa ta otarła się także o
nasz parlament dzięki posłowi Markowi Lewandowskiemu.
Jego wypowiedź można odnaleźć na jego prywatnej stronie lewandowski.home.pl/
w dziale Działalność parlamentarna\Wypowiedzi\ -> Wypowiedź
pt. Oświadczenie Przebudźcie się |
|
-Brak tytułu- (19-06-2000) |
To co piszecie jest bardzo budujące
(tzn., że tak JESZCZE można pisać), ale kiedy czyta się Wasze artykuły włos
się jeży na głowie (z wściekłości na KK): Czy my żyjemy ciągle w średniowieczu, czy jak?
Mam problem:
Od dosyć dawna jestem zdecydowanym anty-katolikiem (zwłaszcza po lekturze
Deschnera), ale od "publicznych" wystąpień "powstrzymuje"
mnie jeden fakt: oficjalnie jestem w zgrai 95% katolików - Czy znacie jakąś skuteczną
metodę na wypisanie się z tej nieszczęsnej organizacji? Ja wykonałem kilka
prób - nieskutecznych, aczkolwiek zabawnych. Kiedy będę miał więcej czasu
(w pracy mam przeciążenie) i jeśli będziecie zainteresowani mogę opisać
jedno bardzo zabawne zdarzenie. |
|
-Brak tytułu- (17-06-2000) |
Wypada mi powitać Szanownego Twórcę Strony.
Nie zdążyłem co prawda jeszcze ściągnąć
całej strony, nie zdążyłem jeszcze zagłębić się w dokładniejszą
lekturę, ale już widzę, że odwalony został kawałek
dobrej roboty. Tym lepszej, że zwięźle zaprezentowane fakty wydają się
być wsparte zgrabną formułą graficzną.
Wyrazy uznania.
(...)
Pozdrawiam. |
|
-Brak tytułu- (07-06-2000) |
>Szczęść Boże!
Wielce to chwalebne, że na Twej wspaniałej
stronie znalazł się link do .... Bóg zapłać. Chwalebne to, że są ludzie
występujący przeciw katolickiej instytucji. Rodzi się jednakże pytanie:
czy to coś da? Czy otworzy oczy innym czy jedynie zadowoli własną próżność?
W księdze gości (bodajże) ... ktoś wyrychtował napis: ...psy szczekają,
a karawana jedzie dalej..
Pozdrawiam |
|
-Brak tytułu- (05-06-2000) |
Szanowna Redakcjo
Kiedy odkładałem (przeczytany " od deski do deski " ) dwunasty numer " Faktów i Mitów"
[znów pomylono Klerokratię z redakcją FiM - przyp.] byłem naprawdę
przerażony, zdałem bowiem sobie sprawę że żyję w państwie
totalitarnym, w którym wolność słowa i wyznania to tylko slogany służące
do wypełniania programów wyborczych.
Gwałt zadany przez przydupasów Niesioła i spółki już nawet
nie demokracji ale mojej wolności osobistej sprawił, że oczami wyobraźni
ujrzałem siebie na stosie a słowa piosenki jednego ze znanych zespołów
rockowych "Jaś nie chodził na religię oraz na msze co niedzielę,
komunista krzyknął proboszcz, rozstrzelali go w kościele." nabrały
nowego przerażającego znaczenia. Z lekcji historii wiemy, że zawsze
najpierw zwalcza się wolność słowa, potem tych którzy je głoszą a na
końcu tych którzy słuchają ( albo czytają ).
Jeżeli przypomnimy sobie początki kariery Hitlera to nie tak trudno
wyobrazić sobie jak Niesioł podpala Kurię Metropolitalną i oskarża o to
Redaktora Kotlińskiego. Następnie bojówki katolickie (purpurowe koszule?)
palą na stosach "Fakty i Mity" a mnie jako znanego i nielubianego
superantyklerykała zamykają w obozie ...»
|
Autor: Łukasz Filek /Cartafirus/ |
|
-Brak tytułu- (02-06-2000) |
Moja żona i ojciec są załamani. Gdzie
zdobyć wasze rewelacyjne czasopismo. Czy myśleliście o jakiejś formie
prenumeraty lub innym rozprowadzaniu. Sam wziąłbym kilka numerów dla siebie
i znajomych. Pomyślcie o waszych czytelnikach.
Refleksje po cenzurze FiM, Klerokratia pomylona z FiM; czytajcie uważnie - u
nas tylko archiwum niektórych artykułów gazety ! |
|