|
|
Przegląd wyników wyszukiwania
Holokausty kolonialne. Krwawe bogactwo i rozpad tożsamości Zachodu Mariusz Agnosiewicz (27-05-2016) | Na początku XX w. król Belgów Leopold (potomek cesarzowej, która dokonała rozbioru Polski) stworzył w Afryce pierwsze państwo należące do korporacji - Wolne Państwo Kongo. Jego polityka opierała się na dyktacie rynków. Niewydolną pracę mężczyzn karano egzekucją lub ucinaniem kończyn dzieciom. Bilans reżimu: 10 mln ofiar. W Belgii są dziś pomniki na cześć Leopolda - dobroczyńcy Belgii. To on bowiem zbudował dzisiejszą pozycję tego małego kraju, jak i fundamenty ekonomiczne kilku globalnych koncernów. Leopold nie był innowatorem politycznym. Powielił jedynie model Anglików, którzy stworzyli państwo korporacyjne w Indiach (bilans: 33 mln ofiar). W koloniach Anglicy stworzyli pierwsze obozy zagłady przeznaczone dla kobiet i dzieci tych, którzy się zbuntowali przeciwko władzy kolonialnej. Współczesną przyczyną rozpadu tożsamości na Zachodzie nie jest zerwanie z 'korzeniami', lecz coraz głębszy w nie wgląd. Nie rozumiemy tego i się temu dziwimy, gdyż nasze doświadczenie jest krańcowo przeciwne, bliższe doświadczeniu Chińczyków czy Murzynów: jesteśmy ofiarami ludobójstw, rozbiorów, kolonizacji oraz niewolniczej pracy. Nie rozumiemy więc współczesnej psychiki narodów postimperialnych. Do tekstu.. | |
Media jako forma postreligii Mateusz Chról (26-05-2016) | Wraz postępem technicznym nastąpiło stworzenie mediów masowych, które w toku ewolucji kulturowej zaczęły zastępować ludziom religię, przyjęły formę postreligii (czyli czegoś posiadającego formę i cechy religii, jednakże w swojej istocie nie będącego religią). Użyte przez Marksa - pierwotnie w kontekście religii stwierdzenie - "opium dla ludu" można bez dozy ironii współcześnie zastosować w kontekście mediów. Do tekstu.. | |
Testament Rzeczypospolitej Mariusz Agnosiewicz (22-05-2016) | W 1658 zawarto Unię w Hadziaczu, która miała przekształcić Rzeczpospolitą Obojga Narodów w Rzeczpospolitą Trojga Narodów - upodmiotowiając naród kozacki. Nie udało się jej wprowadzić w życie - był to brakujący element dawnej Rzeczypospolitej, który przesądził o upadku tego wielkiego projektu. Straciły na tym obie strony: Ukraina weszła w okres tzw. ruiny, Polska stawała się zbyt słaba wobec Rosji, i nie była w stanie zapobiec wyłonieniu się Prus. Tymczasem Polska, Litwa plus przebudzony naród kozacki to byłaby potęga. Egzemplum: nasze starcie z kozakami pod Beresteczkiem to największa bitwa XVII w. Nasza bitwa domowa była większa niż najsławniejszy ówczesny konflikt międzynarodowy - starcie świata muzułmańskiego z katolickim, czyli Odsiecz Wiednia. Gdyby zrealizowano porozumienie hadziackie i ten potencjał zjednoczyłby się - Rzeczpospolita mogłaby trwać do dziś, tworząc model integracji europejskiej. Dlatego Hadziacz to testament Rzeczypospolitej. To projekt tak trudny jak rozszczepienie atomu, lecz równie potężny geopolitycznie. Do tekstu.. | |
Ponury fenomen polskich obozów Mariusz Agnosiewicz (20-05-2016) | W Santa Clara County w Kalifornii Edmund Lewandowski pokazał uczniom szkół średnich notatkę o aresztowaniu strażnika z obozu koncentracyjnego i zapytał, kim byli naziści. 9 na 10 odpowiedziało, że byli Polakami. Zabrano nam historię najnowszą w której: a) Polacy rozszyfrowali niemiecką Enigmę i rozbroili niemieckie miny, b) Polska poniosła największe straty w ludziach w czasie wojny (ponad 15%), c) Polacy mają najwięcej Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata i ofiar za pomoc Żydom. Dano nam historię w której Polacy wespół z nazistami lub wręcz jako naziści mordowali Żydów w polskich obozach śmierci. Największe kurioza historyczne: W XVIII w. z kraju,. który był europejską oazą tolerancji, zrobiono symbol nietolerancji. W XX w. z kraju który jako nieliczny nie splamił się żadnym ludobójstwem, kreowany jest na winowajcę Holocaustu. Jak i dlaczego do tego doszło? Do tekstu.. | |
Człowiek zewnątrzsterowny, tożsamość Mateusz Chról (17-05-2016) | Sartre, a za nim Eco, postulowali, że egzystencja wyraża się w swojej pełni, gdy jest niepodległa czynnikom zewnętrznym, w swojej strukturze całkowicie indywidualna. Jest to w równym stopniu piękne, co naiwne. "Człowiek jest najbardziej uzależniony od swojego odbicia w oczach drugiego człowieka" - skonstatował Gombrowicz. Każdy człowiek jest istotą zewnątrzsterowną i nie jest to nic negatywnego. Eco napisał, że zewnątrzsterowność dotyczy tylko czasów współczesnych i tylko mieszkańców postindustrialnych metropolii - nie jest to prawdą. Ludzie od zawsze byli projektowani i poprzez otoczenie, zmieniają się jedynie transfery, z których inkorporwali znaczenia. Wcześniej były to chociażby kościół, rodzina, literatura czy filozofia, teraz telewizja, internet, film czy reklama (chociaż wpływ poprzednich nadal istnieje, lecz w mniejszej intensywności). Do tekstu.. | |
Mit niewolnictwa pańszczyźnianego chłopa Mariusz Agnosiewicz (16-05-2016) | Do dziś powtarza się bałamutne tezy o tym, że dawna Polska była państwem szlachty, w którym chłopi byli niewolnikami, a wyzwolenie wsi przynieśli dopiero zaborcy. Jeśli byłoby to prawdą, chłopi staliby się filarem władzy zaborczej. Skąd biorą się te mity? Z oceny sytuacji polskich chłopów przez pryzmat formalnych praw a nie realnej sytuacji socjalnej. Formalnie chłopi polscy byli w gorszej sytuacji niż na Zachodzie. Socjalnie - byli natomiast w sytuacji generalnie lepszej. Dopiero pod zaborami na polskiej "wolnej" wsi pojawiły się masowe głody. Na Zachodzie chłopi mieli faktycznie więcej formalnej wolności - i korzystali z niej często, by ustawić sobie lepsze życie "pod polską niewolą". Uciekali do Polski chłopi tak z Niemiec jak i z Rosji. Chłopi polscy nie uciekali natomiast na zachód, lecz do innego polskiego pana. W Rzeczypospolitej był bowiem nadmiar ziemi i głód chłopów, więc panowie podkupowali sobie chłopów, np. za zwolnienia podatkowe (wolnizna) Do tekstu.. | |
Międzymorze jako łącznik nowego dwubiegunowego świata Mariusz Agnosiewicz (12-05-2016) | Piłsudski postrzegał projekt Międzymorza jako zabezpieczenie od strony Rosji. I taką myśl kontynuują dziś Amerykanie - wobec pivotu na Pacyfik, chcą Europy, której nie przejmie sojusz rosyjsko-niemiecki. Najlepsze jednak zabezpieczenie od strony Rosji dają dziś Chiny a te chcą Międzymorza jako europejskiego ośrodka logistycznego dla Jedwabnego Szlaku. Wbrew pozorom koncepcje te się nie wykluczają, bo Chiny też mają interes w tym, by nie wyłonił się projekt niemiecko-rosyjski. Można więc zbudować Międzymorze jako projekt bufora i łącznika, odpowiadający interesom obu wielkich mocarstw. W nowym dwubiegunowym świecie strefa zgniotu przenosi się na Pacyfik. Do Europy Środkowej przenosi się natomiast ośrodek łączący dwa wielkie światy: azjatycki i atlantycki. Nigdy w historii nie staliśmy przed tak wielką szansą, dlatego musimy zabiegać o współpracę strategiczną zarówno z USA, jak i Chinami. Do tekstu.. | |
Geopolityka Jana Pawła II, Franciszka a sprawa polska Mariusz Agnosiewicz (10-05-2016) | Na trzy dni przed wizytą premier Szydło u papieża Franciszka, na łamach Vatican Insider ukazał się tekst, który zarzuca Polsce, że swoja polityką w sprawie imigrantów grzebie nauczanie Jana Pawła II. Włoski watykanista pomija jednak, że to papież Franciszek najbardziej zerwał z Janem Pawłem II, zaś ewangelia wyraźnie głosi, że chrześcijaństwo to nie program polityczny. Popieranie imigracji leży dziś w interesie Kościoła jako całości zarówno na kontynencie amerykańskim jak i europejskim: - W USA imigracja zwiększa liczbę katolickich Latynosów; katolicy są już największą grupą wyznaniową w USA i tylko kwestią czasu jest jak prezydentem największego mocarstwa Zachodu zostanie katolik. - W Europie imigracja islamska przywraca ważność czynnika religijnego w zlaicyzowanych społeczeństwach, co daje Kościołowi szanse na reanimację wspólnot katolickich. Do tekstu.. | |
Czy to Ty decydujesz, czy przeczytasz ten artykuł? Piotr Jaskółka (07-05-2016) | Na proces podejmowania decyzji mają więc wpływ bodźce, na jakie jesteśmy wystawieni. "Wystawieni" nie oznacza jedynie ich świadomego rozważania, oznacza ich odbieranie. Czy świadomość faktu, że w telewizji oglądamy reklamę powoduje, że reklamy nie działają? Oczywiście działają, są bodźcem który na nas wpływa. Podobnie książki, sztuka. Decyzje i działania pozbawione refleksji zbliżone są do odruchów, a tego rodzaju działania możemy najzwyczajniej trenować i to właśnie robimy żyjąc. Zachowując się niewłaściwie trenujemy niewłaściwe zachowania i odwrotnie. Aby w niespodziewanej sytuacji zachować się jak "człowiek moralnie wysoko stojący" nie wystarczy więc decyzja aby tak właśnie się zachowywać - konieczne jest praktykowanie takiego sposobu postępowania, by stał się dla nas właściwy, niemalże odruchowy. Czas refleksji to obszar, w którym może działać wolna wola. Im więcej czasu poświęcimy na refleksję, tym więcej bodźców może do nas dotrzeć. Im lepszej jakości będą to bodźce, im bardziej inspirujące otoczenie, tym większa szansa na lepszy wybór. Do tekstu.. | |
Komiks a film Michał Turowicz (07-05-2016) | W 1934 roku w amerykańskiej kinematografii pojawił się Kodeks Haysa. Analogiczny do niego był, uchwalony w 20 lat później, "kodeks komiksowy" przyjęty przez organizacje wydawców literatury komiksowej. Oba zabraniały ukazywania zbrodni "w ten sposób, aby budzić sympatie dla zbrodniarza". Szybko Kodeks Komiksowy został również uzupełniony o pochodzące z Kodeksu Haysa, normy w przedstawianiu małżeństwa i seksu. Te purytańskie "uzdrawianie społeczeństwa", było rzeczą czysto iluzoryczna, a dało w rezultacie, (podobnie jak wcześniej prohibicja) rozwój "twórczości podziemnej", czyli drugi obieg publikacji, poza tym oficjalnym. Zmiany obyczajowe i ruchy kontestatorskie pogrzebały w latach 60-tych oba kodeksy Do tekstu.. | |
Konstytucja i Targowica Mariusz Agnosiewicz (05-05-2016) | Najświetniejszy rozwój Polski nastąpił po okresie panowania Kazimierza Wielkiego, który postawił na kompromis terytorialny z sąsiadami i budowanie siły wewnętrznej kraju. Elita, jaką wykształciły 37-letnie rządy Kazimierza Wielkiego, zbudowała wielką Rzeczpospolitą. Epoka jagiellońska była najwyższym wzlotem polskich dziejów, ale błędnie uważa się to za dzieło Jagiellonów. Było to dzieło polskiej szlachty, która bez żadnych rewolucji, w sposób płynny redukowała monarchię na rzecz republikanizmu i ekspandującej demokracji. Projekt demokratyczny stał się jednak z czasem niewydolny, a jego kres przyniosła Konstytucja 3 Maja, która w jego miejsce wprowadzała państwo jednolite i scentralizowane Do tekstu.. | |
Przegląd archiwum streszczeń
|
|