Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.414.266 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 697 głosów.
Nowości w sklepie:
Mariusz Agnosiewicz - Zapomniane dzieje Polski
Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Kiwony
Wanda Krzemińska i Piotr Nowak (red) - Przestrzenie informacji
Katarzyna Sztop-Rutkowska - Próba dialogu. Polacy i Żydzi w międzywojennym Białymstoku
Ludwik Bazylow - Obalenie caratu
Kerstin Steinbach - Były kiedyś lepsze czasy... (1965-1975) Znienawidzone obrazy i ich wyparty przekaz
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Nic mnie tak nie doprowadza do rozpaczy jak opowiadanie bzdur.
Przegląd wyników wyszukiwania

Korpokracja jako system globalnego planowania
Mariusz Agnosiewicz (18-02-2018)
Ekonomia w korpokracji służy głównie jako źródło mitu do wyjaśniania rozgrywających się zjawisk społeczno-gospodarczych. Jej centralnymi ideami są opowieści o kryzysach, niewidzialnej ręce rynku i innych bezosobowych i niedotykających istoty "prawach" i "procesach". Korpokracja tymczasem to system analogiczny do centralnego planowania, w wersji globalnego planowania. Oto przykład narracji kapłanów ekonomii: głoszą oni całkiem poważnie pojęcie "klątwy surowcowej", która ma tłumaczyć jak to się dzieje, że kraje bogate w surowce są biedne, że surowce nie przekładają się na wzrost bogactwa, lecz odwrotnie - pogarszają sytuację. W latach 90. XX w. jej istnienie "udowodnili naukowo" Jeffrey Sachs i Andrew Warner, tłumacząc ją "efektami wypychania" i innymi metafizycznymi koncepcjami. Sachs jest typowym teologiem współczesnego systemu, który go mistyfikuje, by ukryć jego metody realizowania władzy. Nie istnieją oczywiście żadne klątwy surowcowe, tak jak nie istnieją garbate anioły. Surowce są po prostu przedmiotem bezwzględnych walk. Do tekstu..
Śmierć za bochenek chleba. Historia rodziny Lubkiewiczów
Jakub Mańczak (16-02-2018)
Dwie Żydówki z Sadownego, Elizówna i Czapkiewiczówna, przyszły do ojca do piekarni. Za furtką złapali ich żandarmi z Karnej Ekspedycji i zapytali skąd mają chleb, więc odpowiedziały, że od Lubkiewiczów. Żydówki zaraz rozstrzelali. Żandarmi tymczasem, nie czekając na wykopanie dołu dla zabitych Żydówek, wpadli do mieszkania rodziców (...) Podskoczył wtedy do mojej matki, krzycząc: «Co, dawaliście Żydom chleb!» (uderzył moją matkę silnie pięścią w twarz, tak że się zatoczyła przy ścianie i momentalnie policzek miała siny, aż czarny). O godz. 22.00, 13 stycznia 1943 r., żandarmi z Karnej Ekspedycji rozstrzelali wymęczonych i zbitych moich rodziców i brata na podwórku, za ratownictwo Żydów w Polsce. Mnie zostawili jako małoletnią, ale cóż z takiego życia, kiedy odebrali mi zdrowie i chęć do życia. Do tekstu..

Przegląd archiwum streszczeń

 Kryteria wyszukiwania:
 z działu:  
 z miesiąca:  roku aktualnego 
 z roku:    
 dowolnych  najnowszych  

[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365