Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.414.592 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 697 głosów.
Nowości w sklepie:
Mariusz Agnosiewicz - Zapomniane dzieje Polski
Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Kiwony
Wanda Krzemińska i Piotr Nowak (red) - Przestrzenie informacji
Katarzyna Sztop-Rutkowska - Próba dialogu. Polacy i Żydzi w międzywojennym Białymstoku
Ludwik Bazylow - Obalenie caratu
Kerstin Steinbach - Były kiedyś lepsze czasy... (1965-1975) Znienawidzone obrazy i ich wyparty przekaz
Sklepik "Racjonalisty"
Mariusz Agnosiewicz - Kryminalne dzieje papiestwa tom II
Anatol France - Bogowie pragną krwi

Złota myśl Racjonalisty:
Bez bogów można żyć normalnie. BEZ ROZUMU - NIE!
Przegląd wyników wyszukiwania

10 „duchowych” działań, które są totalną ściemą
Jordan Bates (29-07-2017)
Najczęstszą z ciemnych stron duchowości jest udział w "duchowych" aktywnościach tylko po to, by poczuć się lepszym od innych. Jedni czują się lepsi, ponieważ do pracy jeżdżą na rowerze albo nie oglądają telewizji, albo nie jedzą mięsa. Zauważcie, że nie mówię niczego o wartości uczestniczenia w tych aktywnościach. Mówię tylko, że niepokojąco łatwo jest dopuścić, aby duchowe idee i praktyki stały się pułapką dla "ego" - uwierzyć, że skoro je podejmujemy, to z pewnością jesteśmy o całe niebo lepsi i bardziej oświeceni niż ludzki tłum dookoła. Jednak taki sposób podejścia do "duchowości" nie jest ani trochę lepszy, niż przekonanie o własnej wyższości wynikające z posiadania magisterki czy bycia kibicem jakiejś drużyny. Duchowość często służy do podbijania własnego ego, a w konsekwencji stwarza złudne poczucie wyższości oraz pogardę. Do tekstu..
Kościół, Trump, Duda
Mariusz Agnosiewicz (27-07-2017)
Tegoroczny lipiec przynosi nam zmiany polityczne jak w kalejdoskopie. Najpierw Trump napompował Polskę a tym samym i partię rządzącą, by zaraz potem obóz władzy popadł w swój największy kryzys polityczny od dwóch lat - kryzys wewnętrznego pęknięcia. Można to tłumaczyć astroczymśtam, można to tłumaczyć spiskiem wrażych sił zazdrosnych o rosnącą pozycję Polski, ale tym razem mamy do czynienia z czymś zupełnie innym, czego prawa strona nie ma publicznie odwagi przyznać, a tym samym plącze się w pseudowyjaśnieniach. A fakty są takie, że najbardziej zdumiewające a być może także i najbardziej sprawcze ciosy spadły od największych sojuszników: Kościoła i administracji Trumpa. Być może jesteśmy właśnie świadkiem wejścia Kościoła do gry politycznej, co jest następstwem warszawskiej katechezy Trumpa. Do tekstu..
Tadeusz Sendzimir - Kopernik metalurgii
Jan Forowicz (22-07-2017)
Galicyjski ród Sędzimirów herbu Ostoja wydał na świat dwóch wielkich Polaków: Michała Sędziwoja - największego naukowca Rzeczypospolitej Obojga Narodów, oraz Tadeusza Sendzimira - największego polskiego inżyniera XX wieku, który połączył doskonałą mechanikę z chemią procesu, od żelaza oddalił rdzę a metale uczynił sobie posłusznymi - dzięki czemu wniósł do cywilizacji światowej nieomal sterylną czystość technik metalurgicznych. W Szanghaju założył pierwszą w Chinach fabrykę drutu i gwoździ (dzięki temu, że na czele Banku Rosyjsko-Azjatyckiego stali wówczas Polacy). Za Piłsudskiego rozwinął innowacyjne projekty na Śląsku, które przekształciły europejską, amerykańską i japońską metalurgię. Od półwiecza nowoczesność przemysłu stali nierdzewnych eksperci mierzą liczbą zainstalowanych "sendzimirów". W 2000 r. na "sendzimirach" produkowano już 90% światowej produkcji blach ze stali nierdzewnych. W końcu lat 50. jedno z najbardziej fachowych pism branży stalowej "Metal Bulletin" pisało: "Wielu fachowców dało swe nazwiska poszczególnym fazom procesów metalurgicznych, ale nieliczni z nich osiągnęli taką sławę jak Bessemer, Thomas czy Siemens. W ciągu ostatnich dwudziestu lat pojawiło się nowe nazwisko, które powinno być niewątpliwie dodane do tych gigantów: nazwisko Sendzimira. Ten niezwykły wynalazca jest bowiem autorem trzech fenomenalnych procesów technologicznych..." Do tekstu..
Sarmacja, sanacja, Gomułka. Dokąd zmierzamy?
Mariusz Agnosiewicz (18-07-2017)
Według projektu reform Gomułki Polska miała wygasić niedochodowe gałęzie gospodarki na których żerował Wielki Brat, a w ich miejsce miały zostać rozwinięte dziedziny najbardziej perspektywiczne. Postawiono wówczas na motoryzację CNG, która później stała się hitem na Zachodzie. To w okresie Gomułki zaczęła w Polsce kwitnąć informatyka, powstał narodowy program rozwoju technologii informacyjnych oraz koncepcje położenia nacisku na minikomputery. Owocem tej strategii był projekt minikomputera Karpińskiego, który wyprzedzał o dekadę najwyżej rozwinięte kraje Zachodu. W 1970 wybuchła rewolucja przemysłu stoczniowego, który miał być sukcesywnie wygaszany. Gomułkę obaliła Grupa Śląska, która pchnęła rozwój kraju w kierunku zupełnie przeciwnym, którego konsekwencje odczuwamy do dziś. Inwestycje miały być finansowane nie przez wygaszanie niedochodowych dziedzin, lecz z zachodnich kredytów. Zamiast wygaszać stocznie i ograniczać ekspansję górnictwa (czyli wyspowego rozwoju kraju) - wygaszono minikomputery Karpińskiego i CNG. Zamiast zostać światową potęgą Maszyn Matematycznych, czyli komputerów, Polska została światową potęgą w produkcji statków rybackich (2 miejsce na świecie), która to produkcja miała ten feler, że była w konsumowana głównie przez bratni ZSRR, więc była niedochodowa. Słyszymy dziś, że Polska wraca ponoć do okresu Gomułki. Sprawdźmy zatem co to był okres Gomułki i jak on się ma do obecnej sytuacji, by rozwiać nieco mitów politycznych, które rządzą świadomością społeczną. Do tekstu..
Październik Gomułki – rozmowa z prof. Jerzym Eislerem
Andrzej Brzozowski i Karolina Wichowska (12-07-2017)
W roku 1956 Gomułka był popularny społecznie jak Wałęsa w 1981. Staliniści więzili go bowiem za "odchylenie prawicowo-nacjonalistyczne", zarzucając mu, że był niechętny oficerom radzieckim w wojsku, że nie docenia ZSRR, że w kierowanym przezeń ministerstwie ziem odzyskanych obsadzał stanowiska przedwojennymi narodowcami. Mołotowowi powiedział, że naród polski pamięta mu "bękarta Wersalu". Odwilż 1956 przyniosła szereg istotnych zmian w kraju. Miliony chłopów wyjęte zostały z radzieckiej kolektywizacji. Kultura została otwarta na Zachód. Dokonano wielkiej repatriacji. Dzisiejsza Polska, kilkadziesiąt razy bogatsza od tamtej, jako duży sukces przedstawia przywiezienie dwustu Polaków z Ukrainy i tysiąca z Kazachstanu. Po 1956 w ciągu trzech lat do Polski przyjechało ponad 200 tys. rodaków. To było odczuwalne wszędzie, a szczególnie na ziemiach zachodnich. Wujek ze Śląska opowiadał mi o polskiej rodzinie, która po '56 roku przyjechała z Syberii. Dla kobiety z tej rodziny największym szokiem było to, że po miesiącu pracy mąż... przyniósł do domu pieniądze. Spytała, komu to trzeba oddać. Do tekstu..
Egipt zabiega o partnerstwo strategiczne z Grupą Wyszehradzką
Mariusz Agnosiewicz (11-07-2017)
W związku z warszawskim szczytem Trójmorza, zmarginalizowane w naszych mediach zostało bardzo ważne wydarzenie: udział prezydenta Egiptu w szczycie V4 w Budapeszcie. Egipt zabiega o partnerstwo strategiczne z Grupą Wyszehradzką: najpierw dla rozwiązania kryzysu imigracyjnego, a docelowo dla współpracy gospodarczej i energetycznej (Egipt będzie eksporterem LNG). Wydarzenie to oznacza de facto, że Europa Środkowa, poprzez V4 i Trójmorze, przejmuje inicjatywę i odpowiedzialność za stabilizację basenu Morza Śródziemnego. Na czele Egiptu stoi obecnie prezydent Sisi, uważany przez niektórych za "Lutra islamu" lub "nowego Ataturka", choć w rzeczywistości bliżej mu do nowego Nasera. Ekspresowo wybudował Nowy Kanał Sueski, przeznaczył połowę swojej pensji na rozwój gospodarczy kraju i ogłosił konieczność głębokiej reformy islamu, by przestał on być źródłem ekstremizmu. Do tekstu..
LOT: od bankruta do głównego przewoźnika Trójmorza
Mariusz Agnosiewicz (08-07-2017)
Jeszcze niedawno pisano o LOT tak jak o górnictwie, że jest to trwale nierentowny trup. Źródłem kondycji LOTu była firma McKinsey współodpowiedzialna za największe bankructwa świata poczynając od Enronu. Doradztwo McKinseya doprowadziło do upadku narodowego przewoźnika Szwajcarii i przejęcia jej rynku przez Lufthansę. Dziś LOT osiągnął rekordowe zyski i zaczyna podbijać inne rynki. Przejął przewoźnika estońskiego i zamierza zostać krajowym przewoźnikiem Węgier, co jest zaczątkiem budowy głównego przewoźnika Trójmorza. Centralny port lotniczy Europy Środkowej powstanie nie w Berlinie, jak planowano, lecz w Polsce. Do tekstu..
New York Times: Trójmorze będzie najdynamiczniejszym blokiem ekonomicznym świata
Mariusz Agnosiewicz (06-07-2017)
Na łamach liberalnego NYT główny strateg banku Morgan Stanley dowodzi, że dwa lata populistycznych rządów w Polsce, które realizowały swoje populistyczne obietnice, wbrew założeniom analityków nie wykoleiły gospodarki, przeciwnie, rozwija się ona tak dynamicznie, że wszystko wskazuje na to, że Polska będzie kolejnym po Korei Południowej dużym krajem świata, który dołączy do grona państw bogatych. Polska gospodarka jest dziś na tyle duża, by umieścić całą Europę Środkową na globalnej mapie gospodarczej. Wybierając Warszawę przed Berlinem, Moskwą, Paryżem czy Brukselą Trump nie tyle zabiega o dobre powitanie w Europie, co, jako doby biznesmen, antycypuje trendy. Globalni stratedzy powinni dziś patrzeć nie tylko w kierunku Chin, Indii, Rosji i Brazylii, ale i w kierunku Polski. Dziś dla USA jest ona jedynie prymusem NATO, ale już jutro będzie liderem najdynamiczniejszego bloku ekonomicznego świata. Parę słów wyjaśnienia, dlaczego może to być prawdą. Do tekstu..
Cyniczny pragmatyzm w szatach mesjanistycznych
Paweł Leszczyński (01-07-2017)
W zakresie nowych religii Zachodu, Niemcy usiłują kreować politykę iście mesjanistyczną. Abstrahując od obliczonej pod bieżące potrzeby chęci wyraźnego zdystansowania niechcianego koalicjanta z SPD w kontekście jesiennych wyborów i związanego z tym odgrywania przez CDU roli partii jako metafory społeczeństwa (wszystkie nurty światopoglądowe i gospodarcze zawieramy w sobie, na zewnątrz czają się tylko populiści), istotna jest pewna permanentna strategia polityczna RFN, zapisana, jak sądzę, w DNA filozofii politycznej tego kraju. Jak się okazuje, im bardziej jest ona mesjanistyczna na zewnątrz, tym bardziej bezlitośnie pragmatyczna w środku. I to niezależnie od tego, czy mówimy w tym przypadku o przyjętym modelu strategii hegemonii w wymiarze polityki społecznej, historycznej, energetycznej czy też imigracyjnej. Do tekstu..

Przegląd archiwum streszczeń

 Kryteria wyszukiwania:
 z działu:  
 z miesiąca:  roku aktualnego 
 z roku:    
 dowolnych  najnowszych  

[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365