Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
202.299.795 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 514 głosów.
Nowości w sklepie:
Mariusz Agnosiewicz - Zapomniane dzieje Polski
Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Kiwony
Wanda Krzemińska i Piotr Nowak (red) - Przestrzenie informacji
Katarzyna Sztop-Rutkowska - Próba dialogu. Polacy i Żydzi w międzywojennym Białymstoku
Ludwik Bazylow - Obalenie caratu
Kerstin Steinbach - Były kiedyś lepsze czasy... (1965-1975) Znienawidzone obrazy i ich wyparty przekaz
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Uczymy się nie dla szkoły, lecz dla życia.
Archiwum streszczeń artykułów

Bodies - bądź świadom swojego ciała
Elżbieta Binswanger-Stefańska  (05-04-2009)
Do dziś kolejne edycje wystawy ludzkich ciał i ich fragmentów zakonserwowanych metodą tzw. plastynacji, konserwacji polimerowej, pozwalającej na pokazanie tkanek i narządów z nieosiągalną dotychczas dokładnością i plastycznością przy jednoczesnym uzyskaniu ich nieomal całkowitej trwałości, pokazywanej obecnie w warszawskim Blue City, obejrzały na całym świecie miliony ludzi. I jest to najczęściej oglądana wystawa wszech czasów. Tymczasem w Polsce XXI w. zamiast uznać, że wystawa przyczynia się do szerzenia wiedzy, bo tak jest, o czym wiadomo odkąd wystawy plastynatów okrążają świat, zaskarżono organizatorów wystawy o znieważanie zwłok. Zupełnie nie bacząc na to, że kościoły i klasztory od wieków pełne są świętych relikwii, które niczego nie uczą. Do tekstu..
Dlaczego pigmeje?
Jerry Coyne  (05-04-2009)
Niektóre populacje ludzkie w Ameryce Południowej, Afryce i Azji Południowowschodniej odznaczają się niezwykle niskim wzrostem; nazywa się ich pigmejami. Wszystkie zamieszkują lasy deszczowe, które są ciepłe i wilgotne. Chociaż noszą wspólną nazwę, badania genetyczne pokazują, że każda z tych grup wyewoluowała niezależnie, lepiej więc mówić o "fenotypie pigmejskim" ("fenotyp" oznacza każdy aspekt organizmu, który daje się zaobserwować lub zmierzyć). Populacja wykazuje fenotyp pigmejski, kiedy wzrost dorosłych mężczyzn wynosi średnio około 160 centymetrów lub mniej. (Najniższa populacja pigmejów to myśliwi-zbieracze Efe z Kongo, w której dorośli mężczyźni mierzą średnio 143 cm, a dorosłe kobiety 136 cm). Do tekstu..
Guiyu oneiros
PZ Myers  (05-04-2009)
Ryby są niesłychanie różnorodne, znacznie bardziej różnorodne niż kręgowce lądowe, i w tej grupie istnieją bardzo istotne podziały. Większość ludzi wie o jednym dużym podziale, między rybami z chrzęstnymi szkieletami czyli chrzęstnoszkieletowe, (jak rekiny i płaszczki) i rybami z kostnymi szkieletami. Istnieje jednak inny, szczególnie interesujący podział wewnątrz ryb kostnoszkieletowych: różnica między Sarcopterygii (słowo oznacza "mięsiste płetwy") a Actinopterygii, rybami promieniopłetwymi. Najbardziej charakterystyczną cechą ryb mięśniopłetwych jest centralny trzon ich płetw zbudowany z mięśni i kości - istniejącymi formami są latimeria i ryby dwudyszne. Jest to linia, która doprowadziła nas do lądowych czworonogów, ale poza tą udaną inwazją na ląd mięśniopłetwe były rodzajem morskich nieudaczników. Do tekstu..
Arystokratyczna krytyka kultury masowej i popularnej
Marcin Łętowski  (06-04-2009)
Masowa produkcja identycznych wytworów zaciera różnicę między tłoczoną w milionach egzemplarzy płytą i np. szamponem do włosów. Dzieło traci swą indywidualną, unikalną aurę. Nie chodzi chyba jednak o to, że "prawdziwe" dzieło sztuki musi zawsze istnieć tylko w jednym egzemplarzu. Poza tym co z literaturą i teatrem: czy każda powieść winna istnieć tylko w jednym egzemplarzu, oczywiście napisanym ręcznie bez pomocy maszyny do pisania, komputera oraz prasy drukarskiej, a sztuka powinna być wystawiana tylko raz? Doszlibyśmy w ten sposób do absurdu. A może w tych krytykach mamy głownie do czynienia z głęboką potrzebą wyrażenia swojej wyższości? Do tekstu..
Czy religie mają prawa? Kolejne strony z Podręcznika ofiary
R. Joseph Hoffmann  (06-04-2009)
Według pakistańskiego ambasadora Zamira Akrama "zniesławianie religii jest przyczyną, która prowadzi do podżegania do nienawiści, dyskryminacji i przemocy wobec ich wyznawców." Są to oczywiste brednie. To tak jakby twierdzić, że kwestionowanie jakości pracy w General Motors jest przyczyną wypadków samochodowych. Jeżeli religie, w szerokim rozumieniu, są produktami kultury, to fakt, że czasami się je "zniesławia" (czyt.: krytykuje) może mieć więcej wspólnego z kontrolą jakości niż z podstępnymi intencjami ich krytyków. Przeniesienie przyczyn religijnej przemocy i nienawiści z źródła na ich "krytyków" jest standardową taktyką, zalatującą zapaszkiem Podręcznika ofiary, który możesz kupić w lokalnej księgarni "Dyskurs i Czarodziejskie Miotły". Do tekstu..
Upierdliwy paradygmat dyskursu
Andrzej Koraszewski  (08-04-2009)
Upiory naszej wspaniałej historii nie czekają na czas zmartwychwstania, odradzają się codziennie, jak rok okrągły. Tak niedawno przekupka podglądała przekupkę, czy ta nie owija kurczaka w gazetę z portretem Stalina, tak niedawno docent słał donosy na docenta, że ten wypowiedział się nieprawomyślnie, tak niedawno broniliśmy się przed jasnymi regułami gry, bo wodzowie partyjek wierzyli, że z pomocą fotografii z papieżem przechytrzą wodzów innych partyjek, tak niedawno bracia Kaczyńscy palili kukły Lecha Wałęsy, bo nie udało im się zrobić z niego marionetki. A przecież już im się zdawało, że są na dobrej drodze. Do tekstu..
Osobliwy błąd
Victor J. Stenger  (08-04-2009)
W ostatnich latach chrześcijańscy apologeci bezczelnie wprowadzali w błąd publiczność twierdząc, że nie ma żadnego konfliktu między nauką a religią i że współczesna nauka w istocie w dramatyczny sposób potwierdziła nauczanie biblijne. Każda kultura ma mity stworzenia i Biblia nie ma monopolu na takie opowieści. Ponadto opowieść z Księgi Rodzaju w żaden sposób nie jest podobna do współczesnej kosmologii. Według niej Ziemia została stworzona przed słońcem, księżycem i gwiazdami. W rzeczywistości Ziemia uformowała się osiem miliardów lat po pierwszych gwiazdach. Nie można przypisywać Biblii przewidzenia rozszerzającego się wszechświata opisanego przez Wielki Wybuch, skoro przedstawia ona wszechświat jako firmament, którego centrum jest umocowana i nieruchoma Ziemia. Do tekstu..
Jestem wierzący
Dan Gardner  (09-04-2009)
Wierzę, że Ziemia istnieje dokładnie od 3213 lat pięciu miesięcy, siedmiu dni i czterech godzin. Oczywiście, czytelnik będzie musiał dopasować te dane nieco, ponieważ piszę to na dzień przed publikacją. Wierzę, że dowody naukowe - geologii, biologii i kilku innych - logii - są niepewne, nieprzekonujące, hipotetyczne, epistemologiczne, skatologiczne i fantasmagoryjne. Wszystkie te wielosylabowe słowa wyraźnie pokazują, że jestem ekspertem. Ponadto, jestem wykształconym kręgarzem i całym sercem popieram naturalne produkty zdrowotne. Tak więc jestem lekarzem, naukowcem i facetem, który używa bardzo długich słów. Sądzę, że zasługuję na wasz szacunek. Do tekstu..
Idiotyzm zniesławiania religi
Russell Blackford  (09-04-2009)
Cała idea zniesławienia religii jest nonsensem. Dosłownie, oznaczałoby to, że nie mogę wypowiedzieć żadnej nieprawdy, szkodliwej dla reputacji jakiejś religii (co w rezultacie mogłoby doprowadzić ludzi do porzucenia tej religii, wzbudzić w nich wątpliwości co do jej doktryny, lub zniechęcić potencjalnych konwertytów). Ale jedna religia ma prawo się rozwijać, zdobyć uznanie, zatrzymywać zwolenników, pozyskiwać wyznawców i tak dalej. Wręcz przeciwnie, w interesie publicznym leży stałe badanie prawdy i wiarygodności różnych religii, a w zasięgu moich praw leżą próby nawracania ludzi z ich obecnej religii do wybranej przeze mnie lub też do całkiem antyreligijnej pozycji. Podobnie jak ideologie polityczne, religie muszą wystawić się na ryzyko konkurencji. Do tekstu..
Poetyka orientu na przykładzie Korsarza George`a Byrona
Andrzej Szwatoński  (10-04-2009)
George, czy jak niektórzy wolą: Jerzy Byron to postać nieodgadniona. Człowiek niezwykły i tajemniczy. Człowiek, wokół którego obrosło wiele legend. Wiele z nich zresztą sam starał się utrwalić, co było ówczesną modą (po części przez samego Byrona zainicjowaną i spopularyzowaną). Był arystokratą z krwi i niezależnym libertynem w duszy, "był - pisze Juliusz Żuławski w quasi-biografii poety - typowym produktem osiemnastowiecznego "fin de siecle`u" - postacią czarującą swym liberalizmem dziewiętnastowiecznych intelektualistów uciemiężonej Europy i coraz bardziej szokującą rodaków swym sceptycyzmem i libertynizmem w ich drodze do nowego Imperium i do purytanizmu epoki wiktoriańskiej." Do tekstu..
Kolejny skandal expastora
Maciej Dobrut  (10-04-2009)
Ted Haggard to jedna z najsłynniejszych postaci współczesnego amerykańskiego ultrakonserwatyzmu. Słynny pastor, który był w znakomitych stosunkach z prezydentem Bushem. Kreacjonista i płomienny wróg homoseksualizmu. Jak się okazało homoseksualista, obecnie w roli skruszonego grzesznika piszącego książkę o swoim wielkim grzechu. Do tekstu..
Człowiek zajęty niesłychanie. Odcinek dwunasty.
Marcin Kruk  (11-04-2009)
Oto dwunasty odcinek historii, która zdarzyła się w Janowiepawłowie Małym, a która całe miasteczko postawiła na nogi. Wszystkie nici prowadziły do gimnazjum im. Jana Pawła II mieszczącego się przy ulicy Jana Pawła II, ale tam się również szlak urywał. Otóż pewnego styczniowego poranka, do drzwi kościoła im. Najświętszej Marii Panny dużym, żelaznym gwoździem przybita została kartka z "Tezami Gimnazjalnego Koła Badaczy Owadzich Nogów". Zauważyła ją o godzinie 6.28 Natalia Ćwierciakowska, która przyszła się pomodlić, a której uwagę zwrócił ów wielki zardzewiały gwóźdź. Do tekstu..
Miliardy, tryliony milionów drzew życia
Matthew Cobb  (11-04-2009)
Jest znanym faktem, że w O powstawaniu gatunków Darwina nie ma żadnych ilustracji. A raczej jest tylko jeden diagram pokazujący jak Darwin widział ewolucję gatunków, z całymi rodzinami ("gałęziami") wymierającymi w nieregularnych odstępach czasu. Od tego czasu narysowano tysiące drzew ewolucji. Inaczej niż poprzednie drzewa życia, nie chodzi w nich po prostu o klasyfikację organizmów, są one także hipotezami dotyczącymi pokrewieństwa między organizmami. Do tekstu..
Rozkoszny luksus ateizmu
Andrzej Koraszewski  (11-04-2009)
W swoim kazaniu w Wielki Piątek kaznodzieja Domu Bożego, ojciec Raniero Cantalamessa mówił zebranym hierarchom (i obecnemu na nabożeństwu Męki Pańskiej papieżowi), iż: "Ateizm jest luksusem, na który mogą sobie pozwolić tylko uprzywilejowani przez życie, ci, którzy mają wszystko, włącznie z możliwością oddania się studiom i badaniom". Zaprawdę powiadam wam, że to wbrew wszelkim wysiłkom Kościoła mnożą się szeregi uprzywilejowanych, którzy odwracają się od Prawdy. Czynił Kościół, co w jego mocy, by przez stulecia maluczkich do oświaty nie dopuszczać i czyni co może, by kontroli nad oświatą w tych smutnych czasach nie tracić. Tego watykański kaznodzieja nie powiedział wprost, aliści wskazał do czego oświecanie maluczkich prowadzi. Z ubogości swojej wychodzą i zamiast ubogacać się nauką Kościoła, bogacą się materialnie i zaczynają mieć wszystko, włącznie z możliwością oddania się studiom, które przecież tak niedawno dla sług Pana były zastrzeżone. Do tekstu..
Cudowny eksperyment
Tomasz Kowalski  (12-04-2009)
Postanowiłem razu jednego poddać moich znajomych pewnemu eksperymentowi. W niecny sposób nakierowałem dyskusję na temat cudów. Problem ciekawy, więc nie trzeba specjalnie namawiać. Moim głównym zadaniem było namówienie przyjaciół do przeanalizowania trzech zjawisk, określanych potocznie jako nadnaturalne, oczywiście - w z góry przewidzianej przeze mnie - kolejności. Przyjąłem, jak się później okazało słusznie, że ich stosunek do zjawiska jakim jest cud, będzie ewoluował od pobłażliwej kpiny do, przynajmniej, wykiełkowania wątpliwości, czy aby na pewno, nie stoi za tym, jakaś nadprzyrodzona siła sprawcza. Do tekstu..
A gdyby znaleziono ciało?
Elżbieta Binswanger-Stefańska  (12-04-2009)
W starej dzielnicy Jerozolimy pewien Palestyńczyk, właściciel niewielkiego sklepiku, postanawia pogłębić sobie piwnicę. I dokopuje się do grobowca Jezusa. Bowiem pod kilkoma warstwami posadzek znajduje grób, w nim doczesne szczątki ukrzyżowanego mężczyzny. Wkrótce archeolodzy nie mają żadnych wątpliwości, to ciało Jezusa Chrystusa. Watykan wysyła do Jerozolimy oddanego Bogu jezuitę, który ma na miejscu dojść prawdy. Tyle że jest to prawda z góry przez Watykan ustalona, to nie może być ciało Chrystusa, nie ma takiej opcji. Jezus zmartwychwstał, a zatem nie możemy znaleźć jego ciała. Jezuita powoli odkrywa przykrą dla siebie prawdę, jest marionetką Watykanu, jego zadanie to zatajenie prawdy. Do tekstu..
Nauka to wyobraźnia
Phil Plait  (13-04-2009)
Nie potrzeba żadnej wyobraźni, by wepchnąć nadprzyrodzone wyjaśnienia w miejsca, w których nie rozumiemy zachodzącego procesu. Łatwo jest powiedzieć, że "wić bakterii nie mogła wyewoluować", lub że "teoria Wielkiego Wybuchu nie wyjaśnia, dlaczego wszechświat jest wszędzie jednorodny i dlatego Bóg tego dokonał". Ale potrzeba wyobraźni - wzniosłej, niesamowitej, wspaniałej wyobraźni - żeby wyjść poza ograniczenia tego, co obecnie znane i zobaczyć, jak mogłoby to prawdopodobnie wyglądać... i potrzeba jeszcze więcej wyobraźni, aby upewnić się, że taki wypad poza obecny stan wiedzy nadal pozostaje w zgodzie z rozumem i znanymi regułami nauki. Do tekstu..
Potworność natury
PZ Myers  (13-04-2009)
W biologii rozwojowej mamy długą historię badania najbardziej zdumiewających wybryków natury - uszkodzenie rozwijającego się organizmu może dać osłupiająco potworne rezultaty, kiedy embrion próbuje regulować swój rozwój, dając wyniki, które są niemal normalne. Istnieje nawet cała sub-dyscyplina w tej dziedzinie, teratologia, poświęcona badaniu aberracji rozwoju płodów. Słowo jest doskonałe, ponieważ pochodzi z greckiego korzenia i znaczy zarówno "dziwy", jak i "potwór". Do tekstu..
Matthias Rath – ukradnij sobie ten rozdział
Ben Goldacre  (14-04-2009)
Urodzony i wychowany w Niemczech Matthias Rath był szefem Cardiovascular Research w Linus Pauling Institute w Palo Alto w Kalifornii i twierdził, że znalazł sposób na leczenie wszystkich chorób sercowo naczyniowych. Tą jednoczącą teorią były duże dawki witamin. Najpierw rozwinął zaplecze sprzedaży swoich pigułek w Europie. W Wielkiej Brytanii jego reklamy głosiły, że "90 procent pacjentów otrzymujących chemioterapię na raka umiera w ciągu kilku miesięcy od rozpoczęcia tych zabiegów" i sugerowały, że można by uratować trzy miliony istnień ludzkich, gdyby pacjentów przestano leczyć konwencjonalną medycyną. Wyjaśniał, że przemysł farmaceutyczny umyślnie pozwala ludziom umierać, bo przynosi to zyski finansowe. Leki na raka to "trujące związki chemiczne", z których "żaden nie jest skutecznym leczeniem". Do tekstu..
Wszystko jest możliwe
Dan Gardner  (15-04-2009)
Pisząc do "The American Interest" Francis Fukuyama wezwał Stany Zjednoczone do udzielenia większej pomocy Meksykowi w walce z handlem narkotykami - mianowicie przez zwiększenie sił bezpieczeństwa po obu stronach granicy i przez pomoc w zreformowaniu meksykańskiego wymiaru sprawiedliwości. Ostatecznym źródłem problemu, zauważa Fukuyama, jest amerykański popyt na zakazane narkotyki - i "najprostszym sposobem zredukowania popytu byłaby, oczywiście, legalizacja pod ścisłą kontrolą". Do tekstu..
O (mało) Inteligentnym Projektancie
Bernard Korzeniewski  (15-04-2009)
We wczesnych stadiach rozwoju zarodek ludzki posiada szczeliny skrzelowe i ogonek z zarysem płetwy. Są to oczywiście cechy ryb, a o ewolucyjnym pochodzeniu nas od nich świadczy wiele innych niezależnych dowodów. Czym więc kierował się Inteligentny Projektant projektując taki przebieg embriogenezy człowieka (i "fabrykując" pozostałe dowody)? Chęcią zrobienia na złość ewolucjonistom i w ogóle ludziom racjonalnie myślącym? Do tekstu..
Zaangażowanie społeczne wolnomularstwa francuskiego
Pierre Mollier  (15-04-2009)
Między 1880 a 1914 walka o laickość stała się nierozerwalna z walką o demokrację i wartości republikańskie. Okres ten jest przez wielu postrzegany jako "złota epoka" wolnomularskiego zaangażowania w sprawy społeczne. Rzeczywiście, niepowstrzymany Wielki Wschód Francji pozwolił sobie nawet na określanie się mianem "Kościoła Republiki" nadając ton przeobrażeniom polityczno-społecznym. Podczas rządów Léona Bourgeois (1895), wielu ministrów było aktywnymi wolnomularzami. Podczas konwentu wolnomularskiego w roku 1896 dyskutowano na temat ustawy emerytalnej dla robotników oraz powołano do życia Ministerstwo Pracy, wraz z wymogiem obowiązkowego arbitrażu w wypadku strajków. W czasie tego konwentu powstał również pierwszy kodeks pracy, który po dziś dzień obowiązuje we Francji. Inne prawa socjalne, związane z wolnomularską działalnością to m.in. wolność zrzeszania się (1881), obowiązkowe szkolnictwo podstawowe (1882), legalizacja rozwodów (1884) oraz ustawodawstwo w zakresie pracy kobiet i dzieci (1892). Do tekstu..
Chrześcijanie wiedzą lepiej
Jacek Kozik  (16-04-2009)
O ile można by jeszcze zrozumieć ateistów, dla których wraz ze śmiercią kończy się wszystko, o tyle trudno pojąć tę niechęć do umierania u wierzących. Przecież oni idą do lepszego, ba.., wymodlonego i upragnionego przez siebie świata! Chciałoby się powiedzieć z naciskiem: Ludzie, opamiętajcie się, przecież wy idziecie do nieba! A tam już tylko śpiewy w modlitewnych pląsach, anielskie chóry i wychwalanie pod niebiosa Pana za zaszczyt przebywania w jego obecności... Do tekstu..
Człowiek zajęty niesłychanie. Odcinek trzynasty.
Marcin Kruk  (16-04-2009)
Oto odcinek trzynasty opowieści, która zdarzyła się w Janowiepawłowie Małym, a która całe miasteczko postawiło na nogi. Wszystkie nici prowadziły do gimnazjum im. Jana Pawła II mieszczącego się przy ulicy Jana Pawła II, ale tam się również szlak urywał. Otóż pewnego styczniowego poranka, do drzwi kościoła im. Najświętszej Marii Panny dużym, żelaznym gwoździem przybita została kartka z "Tezami Gimnazjalnego Koła Badaczy Owadzich Nogów". Zauważyła ją o godzinie 6.28 Natalia Ćwierciakowska, która przyszła się pomodlić i której uwagę zwrócił ów wielki zardzewiały gwóźdź. Do tekstu..
Czarnobyl
Zbigniew Jaworowski  (16-04-2009)
Zniszczenie reaktora w Czarnobylu było największą katastrofą psychologiczną w czasie pokoju. Najwięcej szkód spowodowała nie w ciałach lecz w umysłach ludzi. Płonący reaktor wzbudził masowy strach i irracjonalne działania milionów zwykłych ludzi, a także ekspertów i rządów. Natomiast z punktu widzenia rzeczywistych strat ludzkich (31 zgonów wśród pracowników i ratowników napromienionych wielkimi jednorazowymi dawkami od 800 do 16 000 mSv, w tym 3 zgony od oparzeń i urazów mechanicznych) była to niewielka katastrofa przemysłowa. Nie ma żadnego udokumentowanego zgonu wśród ogółu ludności spowodowanego promieniowaniem z Czarnobyla. Wynika to z jego małych dawek które w ciągu kilku lat otrzymało około 5 milionów osób żyjących na tzw. terenach skażonych. Nie ma też żadnych skutków genetycznych ani wśród ludności skażonych terenów, ani wśród potomstwa pracowników i ratowników napromienionych wielkimi dawkami. Do tekstu..
Obraza uczuć umysłowych
Maciej Twardowski  (17-04-2009)
Niestety, poskąpiwszy mi łaski wiary pan Bóg stworzył mnie ateistą. Ubolewam nad tym szczerze i wyrażam silny żal za mój śmiertelny grzech. Mimo że życie wierzącego wydaje się łatwiejsze jakoś nijak nie mogłem się nigdy do tego przekonać na własnej skórze. Nie posiadam więc uczuć religijnych, lecz jako że natura nie cierpi próżni, dorobiłem się w swym emocjonalnym dorobku uczuć naukowych. Bardzo głębokich, bazujących na osobistym doświadczeniu. Jestem otóż szczerym scjentystą Do tekstu..
"Młody Jan Paweł II" czyli czego nie zobaczycie w publicznej telewizji
Maciej Psyk  (17-04-2009)
"Początkowo nie chciał być księdzem lecz aktorem". Śmierć ojca w 1941 roku była cezurą, po której porzucił aktorstwo i skierował się ku teologii. Pozbawiony rodziny i wiedząc o codziennych zbrodniach nazistów, w Kościele katolickim odnalazł nową rodzinę a w religii - ucieczkę od otaczającej go grozy. Stopniowo przekonywał się też co do własnego wybraństwa, zwłaszcza po tym jak został ranny po potrąceniu przez niemiecką ciężarówkę. Przez ten pryzmat można odczytywać - krytykowane nawet przez wielu teologów jako kłopotliwe - uwielbienie dla Matki Boskiej Fatimskiej i przekonanie, że go uratowała w zamachu. Do tekstu..
Karol Wojtyła – Jan Paweł II
Stanisław Obirek  (17-04-2009)
Kilka lat po zakończeniu obrad Soboru Watykańskiego II ukazała się w Krakowie w 1972 roku rozprawa "U podstaw odnowy. Studium o realizacji Vaticanum II" Karola Wojtyły. Jej główna teza to próba pokazania zasadniczej zgodności dokumentów tego Soboru z tradycyjnym nauczaniem Kościoła katolickiego. W Polsce była słabo znana, a za granicą zupełnie ignorowana. Sam Wojtyła z nielicznych interwencji w trakcie obrad soborowych dał się poznać raczej jako lękliwy obrońca tradycyjnych form chrześcijaństwa, niż postępowy teolog. Poza tym, w świetle dostępnych dziś dokumentów wiemy, że jego teza o kontynuacji doktryny katolickiej jest jednostronna, a w każdym razie nie uwzględnia tego co naprawdę stanowi o wielkości i przełomowości tego soboru. To, co naprawdę nowatorskiego dokonało się w Kościele na Soborze Watykańskim II oznaczało radykalne zerwanie z dotychczasową tradycją tej instytucji. Do tekstu..
Mistyczna łysość
Andrzej Koraszewski  (18-04-2009)
Wiedza o historii utraty owłosienia przez hominidy jest ograniczona, zaś związane z tym procesem przeżycia duchowe są zupełną enigmą. Możemy sobie tylko wyobrazić, że pierwsze nagie małpy nie tylko nie były swoim wyglądem zachwycone, ale również nie były przedmiotem szczególnej adoracji ze strony owłosionych. A jednak ta mutacja nie zanikła, zgoła przeciwnie. Pytanie "dlaczego" mogłoby biologa prowadzić na fałszywy mistyczny trop. Mogłoby sugerować, że ktoś lub coś tak to sobie inteligentnie zaplanował. Znacznie lepiej pytać "jakim cudem". Jakim cudem ten obrzydliwy golas przetrwał? Do tekstu..
Afgańskie kobiety demonstrują w Kabulu. Niebezpieczne czasy, bohaterskie kobiety
Phyllis Chesler  (18-04-2009)
Cieszę się, kiedy czytam, że afgańskie kobiety wyszły na ulicę, żeby zaprotestować przeciwko nowemu prawu, legalizującemu gwałt w małżeństwie, wymagającemu zgody męża na pracę żony i wymagającemu, by "strój" żony odpowiadał życzeniom męża. Te bohaterskie kobiety stanęły twarzą w twarz z rozwścieczonym, niebezpiecznym tłumem mężczyzn, którzy krzyczeli na nie "kurwy". Skandowali "Śmierć wrogom islamu". "Chcemy naszych praw" - odpowiadały kobiety. To nie pierwszy raz afgańskie kobiety okazują taką nadzwyczajną odwagę. W styczniu 2008 roku, kiedy amerykańska nauczycielka Cyd Mizell została porwana (nigdy jej nie odnaleziono), w ciągu tygodni sześćset jej afgańskich uczennic wyszło na ulice Kandaharu, żeby protestować. Do tekstu..
Starsze [1] [2] [3] [4] [5] 122 [138] [273] [274] [275] [276] [277] Nowsze

Przegląd archiwum streszczeń

 Kryteria wyszukiwania:
 z działu:  
 z miesiąca:  roku aktualnego 
 z roku:    
 dowolnych  najnowszych  

[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365