|
|
Archiwum streszczeń artykułów
Solidarność z Włochami Maciej Psyk (01-03-2009) | Rocznica podpisania Traktatów Laterańskich jest od trzech lat "obchodzona" we Włoszech przez koalicję organizacji społecznych Facciamobreccia ("Zburzyć mur") protestami przeciwko niedemokratycznym i zakulisowym zabiegom Watykanu o wpływy wśród rządzących i narzucenie im swojej doktryny ponad głowami obywateli i posłów. W 80. rocznicę protest przekroczył granice Włoch. Ponieważ przypadkiem rocznica podpisania traktatów zbiega się z urodzinami Karola Darwina, organizatorzy w Londynie zaplanowali początek demonstracji pod Muzeum Historii Naturalnej Do tekstu.. | |
Ideał racjonalisty Lucjan Ferus (02-03-2009) | Ayn Rand napisała coś przez co zwątpiłem w swój racjonalizm. "Racjonalność jest główną cnotą człowieka, źródłem jego wszystkich innych cnót. Fundamentalną wadą człowieka, źródłem każdego jego nieszczęścia jest odruch nie skupienia swojego umysłu, "zawieszenia" swojej świadomości. Cnota racjonalności oznacza zaangażowanie w najpełniejsze i najjaśniejsze postrzeganie rzeczywistości jakie jest możliwe, oraz w aktywny i ciągły rozwój tego postrzegania, tzn. przekonanie, że wszystkie nasze cele, nasze wartości i działania wpisują się w rzeczywistość. Oznacza ona zobowiązanie do używania rozumu, nie w sposób sporadyczny, albo używając go w pewnych okolicznościach, albo w pilnych przypadkach, ale jako permanentny styl życia" Do tekstu.. | |
Ujawnianie intymnych szczegółów życia seksualnego plakodermów PZ Myers (02-03-2009) | Postarajmy się zrozumieć to poprawnie. Te skamieliny mówią nam o powstawaniu
... hmm, parzenia się u kręgowców. Mamy tutaj zestaw plakodermów z dewonu (380 milionów lat temu) z Australii
Zachodniej, które pokazują dwie interesujące
cechy: niektóre zawierają małe kawałki pancerza tarczowca bez żadnych śladów
trawienia, a więc nie jest prawdopodobne, że są to resztki prastarych uczt
kanibali, ale pozostałości żyworodnych młodych - były w ciąży. Drugą wiele
mówiącą obserwacją jest to, że miednica ma strukturę przypominającą chrzęstny
wyrostek współczesnych rekinów, który jest ich narządem kopulacyjnym do
wewnętrznego zapładniania. Do tekstu.. | |
Śmierć i logika Elżbieta Binswanger-Stefańska (03-03-2009) | Eutanazja, jakby tego
nie wykręcał, oznacza właśnie "dobrą śmierć" i znaczy to śmierć bez
przedłużającej się męki agonii w przeciwieństwie do dystanazji, złej,
bolesnej, niepotrzebnie długiej śmierci. I, jak powiedział w wywiadzie dla
"Przeglądu" (1.2.09) prof. Zbigniew Religa, "obowiązkiem mojego lekarza będzie w
pewnym momencie zrobić tak, żeby komfort mojego umierania był jak najlepszy". To
jest właśnie eutanazja w podstawowym tego słowa znaczeniu jak rozumiał ją
starożytny Grek-filozof, "dobra śmierć". I w tym sensie każdy człowiek pragnie
dobrej śmierci i powinien mieć do niej prawo. Tymczasem wywiad w GW zatytułowany
jest słowami anestezjologa dr Bojko "Dobre życie a nie dobra śmierć"! Lekarz,
który powinien zdawać sobie sprawę, w jakich warunkach przychodzi wielu
śmiertelnie chorym ludziom w Polsce umierać odbiera umierającym prawo do dobrej
śmierci! Do tekstu.. | |
W oparach podejrzeń i korupcji Andrzej Koraszewski (03-03-2009) | Dziennikarz "Przeglądu", Marek Czarkowski wydał książkę o
powiązaniach między polityką i przedsiębiorstwami organizującymi gry hazardowe.
Czytelnicy gazet doskonale pamiętają powtarzające się do znudzenia nazwiska
takie jak Jaskiernia, Jamroży, Wieczerzak, Skórka... Latami ciągnące się procesy,
w których głównie powtarzało się słowo niegospodarność, dziesiątki artykułów,
których autorzy pisali o podejrzeniach, dając do zrozumienia, że nie są to tylko
podejrzenia. Od pierwszych miesięcy wolnej Polski toczą się spory o prawną
regulację gier i zakładów wzajemnych. Jak pisze Autor, odpowiednia ustawa należy
do najczęściej nowelizowanych w polskim Sejmie, a ktokolwiek wnosi o kolejną
nowelizację jest natychmiast podejrzanym. Do tekstu.. | |
Wybuch duplikacji DNA u przodka ludzi, szympansów i goryli Ed Yong (06-03-2009) | Fizycznie różnimy się niesłychanie od naszych małpich kuzynów, ale genetycznie
wygląda to zupełnie inaczej. Wszyscy wiemy, że dzielimy ponad 98 % DNA z
szympansami, naszymi najbliższymi, żyjącymi krewnymi. Nasze białka są
praktycznie rzecz biorąc identyczne i nasze chromosomy mają mniej lub bardziej
tę samą budowę. Na poziomie nukleotydów ("liter", z których składają się nici
DNA) niewiele zmieniło się podczas ewolucji małp człekokształtnych. Te litery
zmieniały się więc u naszych krewnych w znacznie wolniejszym tempie niż w innych
grupach ssaków. Na poziomie genów jednak sprawy przedstawiają się bardzo
odmiennie. Do tekstu.. | |
Moralność świata Stanisław Obirek (06-03-2009) | Na własny użytek ukułem wyrażenie, które akceptują również moi niewierzący przyjaciele: łaska wiary, łaska niewiary. W tym dość zaskakującym zapewne kontekście łaska jest rodzajem poczucia wdzięczności wobec Boga (dla wierzących) i wobec natury ludzkiej (dla niewierzących) za doświadczane poczucie wierności wobec własnego projektu życiowego. Wierności opłaconej nierzadko konfliktem z inaczej myślącym otoczeniem. Wydaje mi się, że takie spojrzenie na problem wolności stwarza przestrzeń, w której zarówno wierzący jak i niewierzący mogą się spotkać bez poczucia wyższości czy niższości. Krótko mówiąc najważniejszą sprawą jest egzamin z condition humaine, która czyni nas pielgrzymami w drodze do wciąż nieznanego celu. Do tekstu.. | |
Dekapitacja w Buffalo: Honorowe zabójstwo Aasiyi Zubair Hassan Phyllis Chester (06-03-2009) | Jak poinformowała prokuratura dystryktu Hrabstwa Erie - 13 lutego 2009 roku, w miejscowości Orchand Park na przedmieściach Buffalo, znany muzułmański biznesmen, 44-letni Muzzamil Hassan, został aresztowany za dekapitację swojej żony, 37-letniej Aasiyi Z. Hassan. Tak, Hassan ściął jej głowę. Przestępstwo Aasiyi? Kobieta wystąpiła o nakaz ochrony, z powodu którego jej mąż został zmuszony do opuszczenia ich wspólnego domu. Prokurator Frank A Semita III uznał omawiany przypadek za możliwie najgorszą formę przemocy domowej. Oczywiście, przemoc w rodzinie istnieje we wszystkich krajach. Mord na kobietach, podobnie jak standardowe zabójstwo, także występuje wszędzie. Jednak honorowe zabójstwa kreują całkiem odmienny profil. Do tekstu.. | |
Model życia praktycznego w myśli Arystotelesa Kamil Łuczaj (08-03-2009) | Od czasów Arystotelesa teoria i praktyka uchodzą za dwie dziedziny
charakterystyczne dla refleksji filozoficznej. Obejmują one bowiem wszystkie
ludzkie zachowania. Możemy zastąpić tę parę inną, mianowicie myśleniem i
działaniem.
Należy wyraźnie zaznaczyć, iż rozumienie działania, o którym pisze Stagiryta,
znacząco odbiega od sensu współczesnego. Nie ma na myśli bowiem każdego rodzaju
aktywności, lecz działanie dobre etycznie (którego celem jest oczywiście
szczęście). Z Etyki nikomachejskiej wiemy bowiem, iż cnoty osiąga się
poprzez działanie. Arystoteles pisze, iż: "ludzie
jednak na ogół nie postępują w ten sposób, lecz, uciekając się do rozważań
słownych, sądzą, że uprawiają filozofię i że dzięki temu osiągną wysoki poziom
etyczny; zachowują się przy tym podobnie jak chorzy, którzy uważnie słuchają, co
mówi lekarz, nie spełniają jednak żadnego z jego zaleceń". Do tekstu.. | |
Recenzja: Kwestia prawdy: Bóg, nauka i wiara Anthony C. Grayling (08-03-2009) | W celu pogodzenia nauki i religii musisz starannie wybrać, które kawałki świętej
księgi dogmatów należy przyjmować jako symboliczne, a które są dosłowną prawdą -
tak więc: Księga Rodzaju jest symboliczna, zmartwychwstanie Jezusa jest dosłowną
prawdą - głównym kryterium jest dogodność, ze zmartwychwstaniem jako niezbędnym
dogmatem, którego naruszenie praw biologicznych po prostu musisz zbyć
wzruszeniem ramion. Możesz jednak przebierać i reinterpretować tylko źródła
religijne; nie jest tak łatwo w ten sposób traktować naukę. Regułą wydaje się
być, że tam gdzie nauka i religia wchodzą w bezpośredni konflikt - o powstaniu
wszechświata, na przykład - opowieść religijna (Księga Rodzaju) zostaje
zamieniona w symbol i w ten sposób unika się możliwości bezpośredniej i dającej
się przetestować konfrontacji. Do tekstu.. | |
Człowiek zajęty niesłychanie. Odcinek siódmy Marcin Kruk (08-03-2009) | Oto część siódma
historii, która zdarzyła sie w Janowiepawłowie Małym i która całe miasteczko
postawiła na nogi. Wszystkie nici prowadziły do gimnazjum im. Jana Pawła II,
mieszczącego się przy ulicy Jana Pawła II, ale tam również szlak się urywał.
Otóż pewnego styczniowego poranka, do drzwi kościoła im. Najświętszej Marii
Panny dużym, żelaznym gwoździem przybita została kartka z "Tezami Gimnazjalnego
Koła Badaczy Owadzich Nogów". Zauważyła ją o godzinie 6.28 Natalia
Ćwierciakowska, która przyszła się pomodlić, a której uwagę zwrócił ów wielki
zardzewiały gwóźdź. Do tekstu.. | |
Myślenie kontrreformacyjne wczoraj i dziś Radosław S. Czarnecki (09-03-2009) | Gdy patrzy się na zdjęcie na którym widnieje Prezydent Łodzi J.Kropiwnicki,
który w dzień 6.01. (katolickie święto Trzech Króli) odziany w strój przynależny
urzędnikowi Samorządowemu miasta Łódź pielgrzymuje z innymi burmistrzami (Zgierz
i Pabianice) do łódzkiego biskupa- parafraza wizyty Trzech Mędrców, Biblijnych
Króli, u żłóbka - jednak przybiegają na myśl kontrreformacyjne wizje i figury.
Połączenie bowiem dwóch porządków - świeckiego i duchowego - w jedno (na wzór
platońskiego państwa idealnego czy Jedni Plotyna) jest standardem raczej
minionym, kontrreformacyjnym niźli modernistycznym, obywatelskim,
pluralistycznym. Do tekstu.. | |
Europejskie potyczki z islamem Marcin Punpur (10-03-2009) | Tak duża liczba muzułmanów zamieszkujących kraje o tradycjach liberalnych, a
nierzadko laickich stanowi wyzwanie nie tylko dla nowych przybyszów, ale także
dla demokracji jako takiej. Śmierć holenderskiego reżysera Theo van Gogha,
terrorystyczne ataki muzułmańskich imigrantów w Londynie, honorowe mordy
popełniane w imię "świętej tradycji", czy też niedawne protesty przeciw
publikacji karykatur Mahometa sprowokowały ogólną debatę na temat wolności słowa
oraz europejskiej koncepcji multikulturalizmu, w myśl której zakłada się, że
członkowie innych kultur i religii mają prawo do kultywowania własnej tradycji w
poczuciu szacunku i tolerancji. Jest to polityka nieingerencji w imię
poszanowania kulturowej odrębności. Do tekstu.. | |
Władcy much Andrzej Koraszewski (11-03-2009) | Polski biskup grozi społeczeństwu wojną, jeśli zacznie się
dyskusję o złagodzeniu przepisów o aborcji, brazylijski biskup obłożył
ekskomuniką lekarzy, którzy dokonali aborcji u zgwałconej dziewięciolatki, nie
zapomniał również o matce dziewczynki, która wyraziła na to zgodę, Watykan
poparł stanowisko brazylijskiego biskupa i przypomniał prezydentowi Luli jakim
złem jest aborcja. Katolicki polityk Jarosław Gowin jest tak uszlachetniony
cudzym cierpieniem, że ma już współczucie wyłącznie dla zarodków. Do tekstu.. | |
Ciężki los cudzoziemskich robotników w Arabii Saudyjskiej Edmund Standing (11-03-2009) | Wielu cudzoziemskich robotników cierpi z rąk swoich pracodawców, od których są
całkowicie zależni. Niektórzy nie otrzymują zapłaty. Niektórzy są bici. Jeśli
zostają aresztowani, cudzoziemcy mogą być ofiarami fałszywych oskarżeń lub policja może ich zmusić
do podpisania przyznania się do winy w języku arabskim, którego mogą nie
rozumieć. Są często torturowani i maltretowani. Częściej niż Saudyjczycy są skazywani na karę śmierci i karę chłosty lub amputacji.
Cierpieć muszą w milczeniu i samotności. Nie otrzymują żadnej informacji o
systemie, który ma zdecydować o ich losie i czasami nie mają pojęcia o naturze
tego losu, nawet jeśli jest to kara śmierci. Zazwyczaj odmawia się im szybkiego
kontaktu z przyjaciółmi, rodziną lub urzędnikami konsulatu i nigdy nie wolno im
mieć prawnego reprezentanta w sądzie. Niemal wszyscy nie mają wsparcia, nie mają
wpływów lub pieniędzy, by starać się o łaskę, odroczenie lub zmniejszenie
wyroku. Do tekstu.. | |
Zagubione we mgle sloganów Ishmael Khalidi (11-03-2009) | Dla tych, którzy o tym nie słyszeli: pierwszy tydzień marca został desygnowany
jako "Tydzień apartheidu w Izraelu" przez aktywistów, którzy albo mają złe
intencje, albo są źle poinformowani. Na kampusach amerykańskich komitety
organizacyjne planują happeningi, by raz jeszcze potępić Izrael jako jedynego
odpowiedzialnego za zło na Bliskim Wschodzie. Moja perspektywa jest wyjątkowa, zarówno jako
wicekonsula Izraela w San Francisco, jak i Beduina, najwyższego rangą
muzułmanina reprezentującego Izrael w Stanach Zjednoczonych. Urodziłem się w
plemieniu beduińskim w północnym Izraelu jako jedno z 11 dzieci i rozpocząłem
życie jako pastuch, żyjąc w namiocie rodzinnym. Poszedłem na służbę do
izraelskiej policji granicznej, a potem uzyskałem magisterium z politologii na
uniwersytecie w Tel Avivie, zanim zatrudniono mnie w izraelskim ministerstwie
spraw zagranicznych. Do tekstu.. | |
Krótka chwila we wspaniałej historii ludzkości PZ Myers (12-03-2009) | Pradawny odcisk stopy w jakichś nierównych
skałach w Kenii... ale liczy półtora miliona lat. Znajduje się w formacji Koobi
Fora, znanej każdemu, kto śledzi ewolucję człowieka, i prawdopodobnie zrobił go
Homo ergaster. Nie ma takich odcisków wiele; jedna seria śladów trzech
hominidów zawierająca 2-7 odcisków, stratygraficznie oddzielona część jednego
szlaku dwóch odcisków oraz odizolowany pojedynczy odcisk. Istnieją jednak i
zachowany zapis banalnego wydarzenia - kilku naszych odległych krewnych
przechodzi przez błotną równinę koło rzeki - stał się fantastyczny dzięki swojej
rzadkości i ogromowi dzielącego nas czasu. Do tekstu.. | |
Nowo odkryta ryba to krzyżówka Piotrusia Pana z Draculą Ed Yong (12-03-2009) | Kiedy spojrzysz na głowę tego nowego gatunku ryby, widząc jej przerażające
kły, prawdopodobnie rozumiesz, skąd wzięła się jej naukowa nazwa -
Danionella dracula. Zęby faktycznie
wyglądają strasznie, ale na szczęście ich właścicielem jest maleńka,
15-milimetrowej długości, rybka.
Ralf Britz z Muzeum Historii Naturalnej w Londynie odkrył rybę z
kłami w małym strumieniu w północnej Birmie zaledwie dwa lata temu. Im dłużej ją
badał, tym bardziej zdawał sobie sprawę z jej fizycznej odmienności pod wieloma
względami. Do tekstu.. | |
Czy Konstytucja skutecznie determinuje polskie prawo wyznaniowe? Paweł Borecki (13-03-2009) | Prawodawca w zakresie spraw
wyznaniowych abstrahuje niejednokrotnie nie tylko od dyrektyw ustrojowych
bezpośrednio odnoszących się do sfery konfesyjnej, lecz także od szeregu
ogólnych norm konstytucyjnych, w tym stanowiących fundament państwa
praworządnego. Dowodzą tego przede wszystkim wciąż obowiązujące i stosowane
przepisy ustaw wyznaniowych dotyczące tzw. postępowania regulacyjnego. Od
orzeczeń komisji regulacyjnych ustawodawca nie przewiduje odwołania. Unormowanie
dotyczące rzeczonego postępowania można zasadnie ocenić jako niezgodne przede
wszystkim z konstytucyjną zasadą prawa do sądu, czy z zasadą sądowego wymiaru
sprawiedliwości. W państwie mieniącym się jako demokratyczne państwo prawne tego
rodzaju postanowienia stanowią kuriozum prawne utrzymywane z racji politycznych.
Niektóre przepisy prawa wyznaniowego dotyczące zasad nauczania religii oraz
etyki w szkole (przedszkolu) oraz postępowania regulacyjnego należy ocenić jako
nieodpowiadające zasadzie określoności prawa wynikającej z zasady
demokratycznego państwa prawnego, zawartej w art. 2 Konstytucji. Do tekstu.. | |
Dlaczego miałbym szanować te ciemiężące religie? Johann Hari (13-03-2009) | Kiedy ktoś kwestionuje wiarę religijną, nie ma dowodów, po które moglibyśmy
sięgnąć. Z definicji: jeśli masz wiarę, to wybierasz wierzenie w
nieobecności dowodów. Nikt nie ma "wiary", że ogień parzy lub że istnieje
Australia; jest to wiedza oparta na dowodzie. Jest jednak psychicznie bolesne
zostać skonfrontowanym z faktem, że twoje podstawowe przekonania oparte są na
czystych wymysłach, na pustej skorupie objawienia lub wypaczonej
parodii rozumu. Łatwiej jest domagać się uciszenia nieznośnego źródła
wątpliwości. Do tekstu.. | |
List polskiego ucznia "Konrad" (14-03-2009) | Jestem uczniem liceum ogólnokształcącego, uczniem przerażonym tym, co dzieje się w mojej szkole
(domyślam się, że nie tylko w mojej), mocno zaniepokojonym przesuwaniem
się kolejnej granicy w stronę całkowitego sklerykalizowania polskiej oświaty.
Katecheci poinformowali nas o rekolekcjach wielkopostnych, które odbędą się w
dniach 18-20 marca. Uczniowie mają przyjść do szkoły na sprawdzenie obecności, a
potem całą klasą idą do hali sportowej, gdzie odbędzie się msza święta ze
specjalnie przedłużonym na tę okazję kazaniem. Potem będą inne zajęcia związane
z rekolekcjami, w czwartek jakiś ksiądz historyk (podobno z IPN) będzie opowiadał o ks. Jerzym Popiełuszko.W
piątek zaczyna się podobnie, z tym, że zamiast na halę idziemy do Kościoła,
gdzie najpierw odbywa się spowiedź, a następnie msza i droga krzyżowa. Do tekstu.. | |
Subiektywnie o religijnej indoktrynacji Róża (15-03-2009) | Osoby mi najbliższe wpajają mi, że zrobię krzywdę dziecku,
jeśli zrobię z córki ateistkę, że ją dzieci odizolują, będą drwić, będzie
wyalienowana. Dlatego godzę się na katechezę i edukację chrześcijańską w
przedszkolu. Niezwykle trudno mi nawet o tym pisać i dzielić się tym z
racjonalistami. Nie jestem tchórzem. O swoim ateizmie powiedziałam rodzinie
jasno i klarownie. Nasłuchałam się o szatanie, sądzie ostatecznym o wychowaniu,
o hańbie jaką przynoszę dziecku i rodzinie. Nie jest łatwo. Przyznałam się
stosunkowo niedawno i ilekroć przyjeżdżam w swoje strony rodzinne jedna z
najbliższych mi osób wytacza emocjonalne działa, mówiąc mi o braku kultury i
zmarnowanym wysiłku wychowawczym. Do tekstu.. | |
Widmo 20 lat piekła dla studenta Jerome Starkey (15-03-2009) | 23-latek, na którego uwagę światowej opinii
publicznej zwróciła kampania gazety Independent, modlił się, żeby najwyżsi sędziowie w Afganistanie
unieważnili jego wyrok z braku dowodów lub dlatego, że rozprawa odbyła się
potajemnie i skazano go bez obecności adwokata. Po 18 miesiącach od
aresztowania za rzekome rozpowszechnianie artykułu o prawach kobiet, mimo
poważnych nieprawidłowości, w tym zarzutów korupcji i wymuszania zeznań przez
Sąd Najwyższy,
znikła wszelka nadzieja na sprawiedliwy proces.
Sędziowie wydali swoją decyzję potajemnie, nie pozwalając adwokatowi Kambaksha
na złożenie choćby jednego słowa wyjaśnienia. Do tekstu.. | |
Człowiek zajęty niesłychanie. Odcinek ósmy. Marcin Kruk (15-03-2009) | Oto ósmy odcinek opowieści o
tym, co zdarzyło sie w Janowiepawłowie Małym, a co całe miasteczko postawiło na
nogi. Wszystkie nici prowadziły do gimnazjum im. Jana Pawła II mieszczącego się
przy ulicy Jana Pawła II, ale tam się również szlak urywał. Otóż pewnego
styczniowego poranka, do drzwi kościoła im. Najświętszej Marii Panny dużym,
żelaznym gwoździem przybita została kartka z "Tezami Gimnazjalnego Koła Badaczy
Owadzich Nogów". Zauważyła ją o godzinie 6.28 Natalia Ćwierciakowska, która
przyszła się pomodlić, a której uwagę zwrócił ów wielki zardzewiały gwóźdź. Do tekstu.. | |
Chłostanie starych kobiet – pycha islamskich zbirów Tauriq Moosa (16-03-2009) | Jak informuje CNN: Sąd w Arabii Saudyjskiej skazał 75-letnią kobietę z Syrii na
40 batów, cztery miesiące więzienia i deportację za przyjmowanie w domu dwóch
niespokrewnionych mężczyzn.Mężczyźni przynosili chleb Khamisie Mohammed Sawadi, bo ze względu na wiek miała
trudności z robieniem zakupów. Trudno wymyśleć sobie lepszy scenariusz, w którym
ludzka godność dostaje się w łapy irracjonalizmu. Do tekstu.. | |
Bardzo młoda mama to też mama Elżbieta Binswanger-Stefańska (16-03-2009) | Spójrzmy prawdzie w
oczy, bo statystyki są nieubłagane. Wraz ze wzrostem dobrobytu, lepszym
odżywianiem i zdrowiem, z wszechobecnym rozseksualizowaniem społeczeństwa,
z opanowaniem sfery seksu przez komercję,
z łatwym
dostępem
do portali erotycznych w Internecie, wiek inicjacji seksualnej znacznie się
obniżył.
Jeżeli
prawie jedna czwarta dziewcząt
rozpoczyna
życie
seksualne poniżej
15-go roku
życia,
to po pierwsze znaczy to,
że
- z punktu widzenia natury - jest już
na tyle dojrzała,
po drugie,
że
możemy
mieć
tyleż
ciąż
u bardzo młodych
dziewcząt. Do tekstu.. | |
Erystyk w ogrodzie Andrzej Koraszewski (16-03-2009) | Janusz A. Majcherek
napisał interesujący artykuł o szańcach hipokryzji. W artykule znajdujemy
mnóstwo dobrze opisanych przykładów hipokryzji na naszej scenie politycznej,
gdzie różne wartości wypisywane są na partyjnych sztandarach, ale ponieważ życie
jest życiem, okazuje się, że ci wymachujący sztandarami są tylko ludźmi.
Nadmierna pryncypialność zmienia się w świętoszkowatość, przy bliższym oglądzie
w śmieszność, a często w wywołującą również obrzydzenie hipokryzję. Wypadałoby
przyklasnąć i ucieszyć się tą wyważoną opinią, gdyby nie ciekawy akapit pod
koniec artykułu. Do tekstu.. | |
Wszystko przez Świętego Mikołaja Tomasz Kowalski (18-03-2009) | Kiedy prześledziłem moją drogę do racjonalizmu, zauważyłem istotną analogię do
dojrzewania dzieci, które w pewnym momencie swojego życia przestają wierzyć, że
siłą sprawczą pojawiających się pod choinką prezentów, nie jest Święty Mikołaj.
Tradycja skądinąd bardzo przyjemna i warta kultywowania. Dzieci przez pewien
czas bezkrytycznie przyjmują wiedzę, że gdzieś istnieje istota obdarzona
nadprzyrodzoną mocą, która w odpowiednim momencie raczy nas swoimi łaskami.
Nasze młode życie poddawane jest nadprzyrodzonej, całorocznej inwigilacji, a
następnie oceniane. Wyrok przyjmuje postać wymarzonej lalki, autka lub rózgi. A
my, dorośli? Dorośli niczym kapłani święto-mikołajowej religii podtrzymujemy w
dzieciach tę wiarę, często z własnych, egoistycznych powodów. Opowiadamy im o sprawiedliwym i miłosiernym brodaczu, a wszelkie ślady na
parapecie, czy prezenty przy łóżku uzasadniamy, czymś na podobieństwo cudu. Zła
analogia? Nietrafiona? Do tekstu.. | |
Śmierć i zmartwychwstanie IRGM – genu Jezusowego Ed Yong (18-03-2009) | Weźmy gen IRGM - jego saga, rozgrywająca się przez miliony lat, ma wszystkie
cechy klasycznego dramatu. Mniej więcej 50 milionów lat temu u przodków dzisiejszych
małp człekokształtnych i zwierzokształtnych cały zestaw IRGM zostaje praktycznie
rzecz biorąc wymazany, zostawiając jedynego ocaleńca. Sprawy przybrały jeszcze
gorszy obrót - pasożytniczy odcinek DNA zwany Alu wskoczył w sam środek
pozostałego genu, czyniąc go bezużytecznym. IRGM był, praktycznie rzecz biorąc,
martwy i taki pozostał przez 25 milionów lat ewolucji. Jest jednak podnoszące na duchu zakończenie.
Losy IRMG przybrały szczęśliwy obrót u wspólnego przodka ludzi i małp
człekokształtnych. Nagle i niespodziewanie, wirus wepchnął się w prastary genom
dokładnie we właściwym miejscu, żeby wskrzesić ten od dawna martwy gen.
Popadnięcie w niełaskę, tragiczny zgon i wskrzeszenie w ostatniej minucie -
czego jeszcze można żądać od opowieści? Do tekstu.. | |
50 powodów, dla których odrzucam ewolucję Bobbie-the-Jean (19-03-2009) | Zbliża się moment
rozstrzygnięcia naszego konkursu, jaki z okazji 200. rocznicy urodzin Karola
Darwina rozpisaliśmy wśród uczniów. Wyniki konkursu opublikujemy w przyszłym
tygodniu. Będziemy również publikowali prace laureatów konkursu. Chwilowo
publikujemy nieco ironiczny zestaw możliwych powodów, dla których teorię
ewolucji należy odrzucić. Osoby, których uczucia religijne będą urażone po przeczytaniu
pierwszego z podanych niżej powodów, proszone są o natychmiastowe zaprzestanie
dalszej lektury. Inni mogą się poczuć lekko dotknięci wulgarną zgoła
niechęcią do osób inteligentnych inaczej. Redakcja podziela ich rozdarcie. Do tekstu.. | | Starsze [1] [2] [3] [4] [5] … 120 … [138] … [273] [274] [275] [276] [277] Nowsze
Przegląd archiwum streszczeń
|
|