Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
202.306.658 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 514 głosów.
Nowości w sklepie:
Mariusz Agnosiewicz - Zapomniane dzieje Polski
Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Kiwony
Wanda Krzemińska i Piotr Nowak (red) - Przestrzenie informacji
Katarzyna Sztop-Rutkowska - Próba dialogu. Polacy i Żydzi w międzywojennym Białymstoku
Ludwik Bazylow - Obalenie caratu
Kerstin Steinbach - Były kiedyś lepsze czasy... (1965-1975) Znienawidzone obrazy i ich wyparty przekaz
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Przedziwne, że ludzie gotowi są sprzedać nie temu, kto najwięcej daje, tylko temu kto najwięcej obiecuje."
Archiwum streszczeń artykułów

Kocham to, co jeszcze nie istnieje... Rozmowa z Profesorem Andrzejem Nowickim
Mariusz Agnosiewicz  (27-05-2009)
- I właśnie ta wizja Rzeczy, którą powinienem stworzyć jest tym potężnym źródłem energii, które sprawia, że mimo biologicznej ruiny ciała chce się jeszcze żyć, tak długo, jak długo jeszcze pojawiać się będą takie piękne wizje - zadania do wykonania. ATENA CREANDA, dzieło mojego życia, które teraz piszę, nie jest książką o "istniejącej" bogini, ale o czymś, co trzeba stworzyć na miejsce po wszystkich bóstwach wszystkich religii. Zauważył pan, że ostatnio piszę przede wszystkim po włosku. Tego, co tam jest wydrukowane, nasz Ciemnogród nie zniszczy, a jak nasz kraj trochę się zeuropeizuje, to moje prace włoskie zostaną przełożone na polski. Do tekstu..
Obudzić się w Ameryce
Marshall Evans  (27-05-2009)
Tak się złożyło, że w kwietniu 2009 roku na konferencji amerykańskich ateistów w Atlancie jadłem śniadanie z Marshallem Evansem (to nie jest jego prawdziwe nazwisko). Wygląda dokładnie na tego, kim jest, a mianowicie pilotem armii amerykańskiej, latającym na odrzutowcach, które startują z lotniskowców. Jakoś zaskoczyło mnie spotkanie takiego człowieka na konferencji ateistów i pełen ciekawości zapytałem go o jego historię. Kiedy usłyszałem, że uczyli go w domu fundamentalistyczni rodzice, którzy wyrzucili jego uważaną za skarb kolekcję książek o nauce, ponieważ wspominały one Darwina, chciałem usłyszeć więcej. Kiedy usłyszałem, że jego ateizm i liberalizm spowodowały, iż matka się go wyrzekła, a brat zerwał z nim wszystkie kontakty jak z "wrogiem", poprosiłem go o napisanie o swoim życiu dla Richarddawkins.net. Początkowo był skromnie nieśmiały, ale przekonałem go i poniżej jest jego opowieść.
Richard Dawkins Do tekstu..
Dziesięć mitów oraz dziesięć prawd o ateizmie
Sam Harris  (27-05-2009)
Liczne badania opinii publicznej wskazuje, że termin "ateizm" został tak bardzo napiętnowany w Stanach Zjednoczonych, że bycie ateistą jest teraz całkowitą przeszkodą na drodze do kariery w polityce (w sposób, w jakim nie jest bycie Czarnym, muzułmaninem lub homoseksualistą). Zgodnie z niedawnym sondażem przeprowadzonym dla Newsweeka tylko 37% Amerykanów zagłosowałby na wykwalifikowanego kandydata na prezydenta, który byłby ateistą. Ateiści często są postrzegani jako nietolerancyjni, niemoralni, w stanie depresji, ślepi na piękno natury i dogmatycznie zamknięci na dowody na istnienie sił nadprzyrodzonych. Do tekstu..
Bóg jest Amerykaninem
Marcin Punpur  (28-05-2009)
Amerykańska religijność fascynuje badaczy i myślicieli od dawna. Jej intensywność, różnorodność, powszechność stanowi intrygujący precedens na tle innych krajów zachodniej cywilizacji, w których obserwujemy jej systematyczny zanik. Mimo to, Ameryka pozostaje państwem świeckim, gotowa bronić konstytucyjnego "muru separacji", jaki swego czasu zbudowali jej założyciele z T. Jeffersonem na czele. By zrozumieć ten paradoks - być może pozorny - należy wniknąć zarówno w amerykańską historię jak i kulturowe podłoże targane sprzecznymi tendencjami od samego początku istnienia "imperium wolności". Do tekstu..
Papież przebacza molestowanym dzieciom  (28-05-2009)
Strona internetowa "The Onion" prezentuje informacje w wersji satyrycznej i często nieprawdziwej. Piękno tych informacji polega na zbliżeniu do prawdy. Prasa światowa nadal bardzo wiele pisze o raporcie Irlandzkiego Kościoła w sprawie molestowania dzieci przez księży i zakonników. 20 maja nowy arcybiskup Westminsteru, Wielebny Vicent Nichols mówił o odwadze, jakiej wymagała od kapłanów konfrontacja z prawdą na temat ich czynów. W wywiadzie nadanym przez ITV News 20 maja br. Wielebny Nichols powiedział: "Myślę o tych ludziach w zakonach i o niektórych księżach w Dublinie, którzy muszą stanąć twarzą w twarz z faktami z własnej przeszłości, a których instynktownie i z naturalnych powodów woleliby zapomnieć. Wymaga to odwagi i także my nie powinniśmy zapominać, iż to dzisiejsze rozliczenie nie powinno przesłaniać dobra, które również czynili." The Onion swego czasu opublikował poniższą "wiadomość". Do tekstu..
Podobieństwa embrionalne w strukturze mózgów kręgowców
PZ Myers  (29-05-2009)
Kreacjoniści nie wiedzą absolutnie niczego o historii embriologii. Nie mają zielonego pojęcia o współczesnej biologii rozwojowej. Podobieństwa między embrionami są po prostu poza dyskusją. To wiadomo. To było wiadomo od niemal dwóch stuleci. Gdybym był kreacjonistą, przyznałbym to i krytykował zamiast tego hipotezę, że te podobieństwa są dowodem na wspólne pochodzenie. To robią inteligentni ludzie: na przykład Karl Ernst von Baer był kreacjonistą, który nie zgadzał się z interpretacją Darwina i próbował wyjaśnić podobieństwa tym, że są one wynikiem ogólności wczesnej postaci embrionalnej, przypisując je stosunkowo niezróżnicowanemu stanowi na tym etapie rozwoju. Wyjaśnienie von Baera jest faktycznie dość dobre i opowiadam o tym moim studentom, a także sądzę, że jest to część wyjaśnienia. Do tekstu..
Etyka TAK, religia NIE, referendum w Berlinie
Andrzej Wendrychowicz  (30-05-2009)
Przygotowując się do referendum, koalicja rodziców, nauczycieli religii i organizacji katolickich, wspierana przez hierarchów kościelnych powołała do życia stowarzyszenie "Pro Reli". W odpowiedzi zawiązała się szeroka koalicja przeciwników zmian, która 4.3.2009 roku utworzyła konkurencyjne stowarzyszenie "Pro Ethik". W jego skład weszły partie lewicowe (SPD, Die Linke i Zieloni), organizacje mieszkających w Berlinie mniejszości narodowych (m.in. Turków i Kurdów), liczne organizacje społeczno-kulturalne (wśród nich stowarzyszenie gejów i lesbijek oraz związek naturystów), związek zawodowy pracowników szkolnictwa i szkół wyższych itd. Warto zaznaczyć, że do obozu Pro Ethik przystąpili również niektórzy działacze katoliccy, teologowie i nauczyciele religii. Do tekstu..
Człowiek bez religii
Bohdan Chwedeńczuk  (30-05-2009)
Etnograf przyjeżdża do krainy, w której żyją wierzący i niewierzący, on tego jednak nie wie, bo nie zna tego podziału. Krajobraz, który kształtują polskie żywioły religijne, wygląda następująco. Polscy katolicy nie opublikowali w ostatnich dziesięcioleciach żadnej wybitnej książki religijnej czy teologicznej, nie stworzyli żadnego wybitnego dzieła sztuki sakralnej, nie wywołali i nie stoczyli żadnej społecznie istotnej dyskusji, nie stworzyli środowiska o ponadlokalnych walorach. Legitymują się natomiast poważnym udziałem w polityce, istotnym wkładem w prawodawstwo oraz znacznym wzrostem stanu posiadania. Dociera do prowincji Euhemeria (od imienia starożytnego ateisty), gdzie mieszkają ci, których nazwałby niewierzącymi, gdyby znał nasz język. Ma zbadać poglądy i postawy Euhemerian. Co wiedzą? W co wierzą? Do czego dążą, a czego unikają? Jak regulują swoje życie społeczne? Do tekstu..
Raport z chrześcijańskiego państwa
Małgorzata Koraszewska  (30-05-2009)
Raport o historii molestowania dzieci w prowadzonych przez irlandzkie instytucje kościelne placówkach wychowawczych nie schodzi z pierwszych stron zachodnich mediów. Wiele wskazuje na to, iż ten raport wstrząśnie nie tylko Kościołem irlandzkim. W Polsce sprawa ta jest omawiana raczej na dalszych stronach gazet, a często z niedowierzaniem. We wszystkich irlandzkich gazetach pojawiają się pełne oburzenia i wściekłości listy od czytelników, żądające wykluczenia Kościoła katolickiego z działalności w systemie oświaty i w służbie zdrowia, rozwiązania Zgromadzenia Braci Chrześcijańskich (najgorszego ze sprawców), a także innych zakonów, i przejęcia ich majątków. Są także wezwania do bojkotu mszy kościelnych, zbiórek na tacę i kościelnych sklepów. Małgorzata Koraszewska zrobiła krótki przegląd tych doniesień. Do tekstu..
Ateista i sens życia
Andrzej Koraszewski  (31-05-2009)
Z sensem życia jest tak jak z Panem Bogiem, nikt go nie widział, ale niektórzy go czują, a inni czują jego brak (jeszcze inni wcale się nad tym nie zastanawiają, a często jedna i ta sama osoba przemieszcza się z jednej grupy do drugiej). Można również sens życia porównać do zapłonu w silniku spalinowym, jak iskra podawana jest równomiernie to silnik ciągnie, ale jak przerywa to wpadamy w depresję. Napęd tego poczucia sensu życia może być religijny, ale może być i inny, a może to być silnik hybrydowy. Jednym poczucie sensu życia daje pasja poznania, innym nienawiść do sąsiada. Samobójca wysadzający się w powietrze w autobusie pełnym dzieci może mieć głębokie poczucie sensu życia. Pasja badacza wydaje się być ciekawszym sensem życia, terrorysta odpowie: jak dla kogo. Do tekstu..
Karl Giberson broni akomodacjonizmu
Jerry Coyne  (31-05-2009)
Chodzi o to, że istnieją prowizoryczne ale dające się testować odpowiedzi na pytania, które "dręczą" nas, racjonalistów (na przykład teorie fizyków o powstaniu wszechświata), ale nie ma żadnych dających się testować odpowiedzi na pytania, które trapią ludzi wyznających wiarę w siły nadnaturalne. Weźmy na przykład istnienie zła: nigdy nie będziemy wiedzieli, dlaczego, skoro istnieje bóg, ludzie cierpią niepotrzebnie (np. śmierć dzieci z powodu koszmarnych chorób i śmierć tysięcy z powodu "aktów Boga", takich jak tsunami). Istnieje wiele teologicznych odpowiedzi (wszystkie absurdalne) i żadnego sposobu na znalezienie dobrej. W rzeczywistości najsensowniejszą odpowiedzią na problem zła jest to, że po prostu nie ma boga. Ja na przykład zadowalam się ideą, że złe rzeczy zdarzają się dobrym ludziom w ogóle bez żadnego innego powodu niż ruchy skorupy ziemskiej, i że małe dzieci chorują na białaczkę lub cholerę z powodu losowych mutacji lub ewolucji patogenicznych organizmów. Do tekstu..
Psychologia Condillaca
Łukasz Berezowski  (01-06-2009)
Historia filozofii z racji samej swojej genezy ma niepohamowane tendencje do szufladkowania, według z góry ustalonych kryteriów, wszystkiego co tylko wpadnie w jej łapczywe ręce. Nie jeden filozof, bez wątpienia, wychodzi na tej sytuacji korzystnie, gdy zostaje wspomniany chociażby jako alternatywa dla danego nurtu bądź jego "pomniejszy przedstawiciel", zyskując sobie stałe miejsce w historii filozofii pomimo, iż gdyby ocenić jakość jego pracy, można by decyzję taką zakwestionować. Z drugiej zaś strony nie jeden wybitny, aczkolwiek słabo rozumiany myśliciel, poprzez tego typu klasyfikacje traci cały należny mu splendor na poczet bycia ciekawostką w zakresie danego nurtu. Taki los nie ominął niestety wybitnego filozofa jakim był Etienne de Condillac. Do tekstu..
Anonimowa sieć
Marcin Punpur  (01-06-2009)
W ostatnich dniach przetoczyła się przez Polskę interesująca debata na temat anonimowości w sieci. Problem pojawił się po prowokacji "Dziennika", który próbując namówić znaną polityczną blogerkę, niejaką Katarynę, do ujawnienia własnej tożsamości, został oskarżony o "szantaż" i tłumienie publicznej debaty. Sprawa nabrała rozpędu po publikacji "Listu otwartego do obrońców Kataryny", w którym redaktor naczelny "Dziennika" - R. Krasowski nazwał część internautów "małymi ludzikami z Gogola czy Dostojewskiego, którzy wylewają żółć na cały świat", a przy tym "nienawidzą wszystkich za wszystko". Sieć zawrzała, dzieląc się na dwa obozy, obrońców i przeciwników anonimowości. Do tekstu..
Kobieto, puchu marny... - czyli jaka być powinnaś
Ania Rzepecka  (01-06-2009)
Wiedza na temat ról płciowych przyswajana jest już od okresu dzieciństwa. Kobiety przedstawiane są zazwyczaj jako łagodne, zależne, bardziej podatne na wpływy, kierujące się emocjami, bierne, nie lubiące nauk ścisłych. Uczymy się także, iż są delikatniejsze, opiekuńcze, spokojne, niezdecydowane i dbają o wygląd zewnętrzny, podczas gdy mężczyznom przypisywane są cechy takie jak agresywność, niezależność, szorstkość, pewność siebie. Zazwyczaj postrzega się ich jako głośnych, stanowczych i mało emocjonalnych. Co warte podkreślenia, stereotypy takie są obecne w różnych kulturach, stanowią większość, istnieje znaczny międzykulturowy konsensus na poziomie treści stereotypów płci. Do tekstu..
Jeśli George Tiller nie ma znaczenia, to czy ma znaczenie bóg?
PZ Myers  (01-06-2009)
W niedzielę 31 maja 2009 roku w kościele zabity został lekarz z Kansas George Tiller. Tiller był jednym z nielicznych w Stanach Zjednoczonych lekarzy dokonujących późnych aborcji w tragicznych sytuacjach, zagrażających życiu lub zdrowiu matki. Przyjeżdżały do niego kobiety z całej Ameryki. Jak powiedziała jedna z jego pacjentek: "Był jedynym światłem w najgorszym tygodniu mojego życia". Organizacje antyaborcyjne od dawna miały go na celowniku. Napastowały jego i jego pacjentów. Zbombardowały jego klinikę. Kilka lat temu postrzelono go. Ciągano go po sądach, które za każdym razem stwierdzały, że działał w granicach prawa, zgodnie z najlepszą sztuką lekarską. Jego nazwisko, adres, nazwiska i miejsca zamieszkania jego rodziny, jak również jego rozkład dnia były opublikowane na wielu witrynach internetowych z dopiskami: "Morderca", "Ludobójca" "Nazistowski morderca niemowląt". Do tekstu..
Sieroty Jana Chrzciciela
Mariusz Agnosiewicz  (02-06-2009)
Kiedy misjonarze katoliccy w XVII w. natknęli się na południu dzisiejszego Iranu i Iraku na mandejczyków, nazwali ich "chrześcijanami św. Jana". Jeśli jednak rozumiemy chrześcijaństwo jako religię zbudowaną wokół postaci Jezusa, to mandejczycy są antychjrześcijańscy. Pierwotnie najchętniej określali się "nazorejczykami", czyli "stróżami", "posiadaczami" tajemnych rytów i wiadomości. Nazorejczycy z ich frapującym wywróceniem do góry nogami Starego i Nowego Testamentu są niezwykle podniecający dla badaczy tajemnic i specjalistów od historii alternatywnych, według których w średniowieczu mieli konszachty z templariuszami, których przywódców zdołali nawrócić na nazoreizm. Jakkolwiek było, pewnym jest, iż nowi templariusze, odrodzeni w 1804, już na początku zostali zamieszani w nazoreizm, gdyż wskrzesiciel zakonu w roku 1833 ogłosił się Najwyższym Kapłanem i Patriarchą Kościoła Janowego, przyjmując wiarę "chrześcijan Janowych". Do tekstu..
Antychryst. Przełamując normy
Przemysław Piela  (02-06-2009)
Antychryst to zło w najczystszej postaci. Chory, psychodeliczny film w wulgarnej oprawie. Śmierć przeplata się tu z seksem i bólem. Żabia perspektywa w gabinecie ginekologa rodem z Piły Jamesa Wana, ale nie tak kiczowata i bezpodstawnie sadystyczna. Tu sadyzm zdaje się mieć coś do powiedzenia. Jest uczuciem i reakcją obronną. Widzowie też muszą się bronić. Jedni się śmieją, inni milczą, wychodzą, gwiżdżą... mdleją. Dla całej fabuły nasuwają mi się jedynie dwa paralelne wyjaśnienia; choroba psychiczna lub opętanie, co w gruncie sprowadza się do tego pierwszego, bo drugie to zwykła nadinterpretacja. Zaraźliwa to wszak choroba. Do tekstu..
Wreszcie! Prawo krajów zachodnich zwalcza nieludzkie obyczaje
Phyllis Chesler  (02-06-2009)
Kobiety, podobnie jak mężczyźni, czują lojalność nie wobec innych kobiet, ale raczej wobec własnej rasy, grupy etnicznej, plemienia, klasy społecznej, rodziny itd. Tak więc z poglądem Zachodnich feministek, że kobiety są bardziej pokojowo nastawione i współczujące, nie zgodziłyby się więźniarki Auschwitz (głównie Żydówki, Cyganki i więźniarki polityczne), dręczone i pilnowane przez kobiety, które robiły znacznie więcej niż tylko "wypełniały rozkazy"; ani niemieckie, polskie i austriackie Żydówki, którym sąsiadki zazdrościły i pożądały ich mieszkań, ubrań i mebli, i które chętnie wydawały je gestapo; ani czarne afrykańskie dziewczyny i kobiety z dzisiejszego Darfuru, brutalnie i publicznie gwałcone zbiorowo przez etnicznych Arabów przy akompaniamencie zachęcających okrzyków kobiet tych gwałcicieli, które - podobno przedstawicielki łagodniejszej płci - obrzucają rasistowskimi wyzwiskami ofiary gwałtów. Do tekstu..
Jan Paweł II a kultura
Radosław S. Czarnecki  (02-06-2009)
Jan Paweł II promując z początkiem swego pontyfikatu wyraźną i absolutną ofensywę katolicyzmu tym samym dąży do monopolu Kościoła rzymskiego w przedmiocie jego roli oraz znaczenia w dzisiejszej kulturze, a tym samym dramatycznie przeciwstawia go uniwersalnym kierunkom rozwoju tejże kultury we współczesnym świecie. Tego się w Polsce nie widzi, nie podnosi, nie mówi się o tym. Kult K.Wojtyły w naszym kraju jest specyficzną formą idolatrii, popartej względami natury politycznej (papież - jako uosobienie walki i obalenia komunizmu), mieszanką sentymentalizmu, romantyzmu, narodowej mitologii i powszechnego w Polsce irracjonalizmu (branie marzeń i mitów za realną rzeczywistość). Do tekstu..
Saudyjski intelektualista: cywilizacja Zachodu wyzwoliła ludzkość
Ibrahim Al-Buleihi  (03-06-2009)
W wywiadzie opublikowanym 23 kwietnia 2009 w saudyjskiej gazecie "Okaz", reformistyczny myśliciel Ibrahim Al-Buleihi wyraża swój podziw dla cywilizacji Zachodu. Wywiad został tego samego dnia umieszczony w witrynie Elaph. Al-Buleihi wzywa Arabów, by uznali wielkość cywilizacji zachodniej i dostrzegli braki własnej kultury. Stwierdza, że taki samokrytycyzm jest warunkiem wstępnym jakiejkolwiek zmiany na lepsze. Ibrahim Al-Buleihi jest członkiem Majlis ul-Szura, czyli zgromadzenia prawodawczego Arabii Saudyjskiej. Poniżej podajemy wyjątki z tego wywiadu. Do tekstu..
Świątynia opaczności, ale czy bożej?
Andrzej Koraszewski  (03-06-2009)
Czwarty czerwca to bardzo szczególna rocznica. Swego czasu Winston Churchill powiedział, iż Polacy nigdy nie przegapili okazji przegapienia okazji. Dwadzieścia lat temu udało nam się nie przegapić okazji. Wielu działaczy ówczesnej opozycji było zdumionych, zaskoczonych a nawet przerażonych wynikami wyborów. Opozycja była zupełnie niegotowa na przejęcie władzy. Łatwo byłoby kpić, wyśmiewać lub winić tę opozycję za to, że zajmowała się wszystkim tylko nie myśleniem o tym, aby do takiej możliwości się przygotować. Takie zarzuty (nawet jeśli jakoś tam są uzasadnione) są dziś bez sensu. Wolność spadła na nas nagle i niespodziewanie, ponieważ system komunistyczny się rozsypał. Do tekstu..
Szympansy używają zestawu narzędzi armii szwajcarskiej, żeby rabować miód
Ed Yong  (04-06-2009)
Dawniej używanie narzędzi było uważane za wyłącznie ludzką zdolność, ale to twierdzenie obaliły wielokrotne obserwacje używających narzędzia zwierząt. Od tego czasu biolodzy mówią o coraz bardziej zwężających się liniach między produkującymi narzędzia ludźmi i zwierzętami, a wiele z nich już zostało przekroczonych. Podobnie jak my szympansy zamieniają obiekty naturalne w narzędzia i używają ich na rozmaite sposoby, włącznie z polowaniem i wydobywaniem ukrytej pod ziemią żywności. Używają różnych narzędzi do różnych celów i kombinują wykorzystanie wielu narzędzi do jednego celu. Na modele narzędzi mają także wpływ arbitralne reguły kulturowe w równym stopniu, co wymogi funkcjonalne. Do tekstu..
Bóg tak chciał
Agnieszka Ratuch  (04-06-2009)
Nie ma nic bardziej przerażającego jak te czarne punkty boże przy szosach, w lasach ozdobione palącymi się zniczami z krzyżami zbitymi często z dwóch gałęzi brzóz, bądź kupne, metalowe, z cierpiącym Chrystusem, czy też okazałe, kamienne, ustawione bez żadnych zezwoleń. Niedawno mijałam z rodziną takie miejsce, gdzieś gdzie diabeł mówi dobranoc; droga snuła się lasem hen po horyzont. Moją uwagę przykuła tabliczka, czy raczej kawałek deski z wymalowanym na czarno napisem: "Bóg tak chciał" i tym razem to moja córka spytała: "Mamo, co tam pisze"? Zapewne znudzona monotonnym widokiem drzew zauważyła coś, co nie pasowało do krajobrazu. Powiedziałam, że pewnie ktoś wyrzucił jakiś śmieć do lasu (nie była ta tabliczka profesjonalnie zrobiona, trochę sprawiała wrażenie kawałka kartonu). Do tekstu..
Ja oglądałem Krecika a Michnik siedział
Maciej Psyk  (06-06-2009)
Nasz redakcyjny kolega Maciej Psyk zareagował na wezwanie "Głosu Pomorza" by napisać krótkie wspomnienia o PRL-u. Ponieważ urodził się po niewczasie, czyli gdy komunizm, a wraz z nim PRL chylił się ku upadkowi, jego wspomnienia są z perspektywy przedszkolnej. "Głos Pomorza" dostrzegł oryginalność tej perspektywy i nagrodził pracę naszego kolegi, a my ją za "Głosem Pomorza" publikujemy, gdyż urodzonych po niewczasie jest coraz więcej i ta właśnie perspektywa może być nowym paradygmatem wspomnień o PRL-u. Do tekstu..
Łagodna schizofrenia
Andrzej Koraszewski  (07-06-2009)
Robert Sapolsky, znakomity antropolog z uniwersytetu w Stamford wygłosił niedawno bardzo ciekawy wykład na temat ewolucyjnego pochodzenia religii. Wcześniej wiele pisano o związkach między niektórymi schorzeniami psychicznymi, a przeżyciami mistycznymi. Sapolsky pokazuje w swoim wykładzie nieco inne podejście. Bierze na warsztat dwie choroby mające podłoże genetyczne (a więc dziedziczne), schizofrenię oraz zespół obsesyjno- kompulsywny. Obydwie te choroby w swej ostrej formie całkowicie uniemożliwiają funkcjonowanie w społeczeństwie. Obydwie mogą również przebiegać łagodnie i mogą być znacznie bardziej rozpowszechnione niż nam się wydaje. Do tekstu..
La Mettrie (1709-1751)
Daniel Krzewiński  (08-06-2009)
Biologiczne pojmowanie duszy ułatwiało La Mettrie'emu formułowanie teorii materialistycznej. Poszedł on dalej w swych rozważaniach niż Kartezjusz, myślenie jest nie tylko własnością materii, ale samo jest procesem materialnym. Każda nawet najdrobniejsza cząstka materii organicznej ma własności psychiczne. Własnością materii jest działanie mechaniczne, zmiany dokonują się w niej wedle stałych praw ruchu, bez interwencji wolnych i nie dających się obliczyć czynników. La Mettrie ośrodkiem swej głównej myśli uczynił przekonanie, że człowiek jest tak samo maszyną jak zwierzęta, tylko lepiej skonstruowaną i wyróżniającą się przypadkową własnością - mową. Do tekstu..
O kryzysie – inaczej
Stanisław Kaźmierczyk  (09-06-2009)
Pociąga mnie bardziej to, co będzie po kryzysie, aniżeli sam kryzys. Kryzys już jest - trwa. Natomiast po nim, przecież nie będzie tak jak przed nim. I w tym właśnie wyraża jego charakterystyczna siła, niezwykłość. Nawet można powiedzieć, że sprawcza moc, która - podkreślmy nie może nie być źródłem inspiracji o refleksyjnym charakterze. Aby temu zaprzeczyć trzeba było racjonalnie dowieść, że ma charakter ściśle epizodyczny, że jest tylko następstwem pomyłek, łatwości pozyskiwania pieniędzy w amerykańskim systemie bankowym, itp. Zostawmy uproszczenia. One, w tym wypadku, są nic nie warte. Wystarczy sobie uświadomić, że kryzys jest procesem o niezwykle złożonej naturze i przez to mającym zdolność generowania nowych kwestii, zjawisk, itp. Do tekstu..
Czy wolno dyskutować o religii?  (09-06-2009)
Od kilku dni na rozmaitych blogach naukowych w USA, Wielkiej Brytanii i Australii trwa ożywiona dyskusja o tym, czy i jak wolno dyskutować o możliwości bądź niemożliwości pogodzenia nauki i religii. Rozpoczęła się ona od artykułu Chrisa Mooneya i Barbary Forrest, po czym ruszyła lawina głosów. Mooney i Forrest skrytykowali artykuł profesora Jerry'ego Coyne'a w "The New Republic", którego przekład opublikowaliśmy w "Racjonaliście" Postarałam się wybrać najważniejsze głosy w tej dyskusji. Do tekstu..
Socynianie a idea sprawiedliwości Grotiusa
Jerzy Kolarzowski  (10-06-2009)
Jedni historycy uważają Grotiusa za twórcę prawa natury i założyciela filozofii prawa, a nawet za założyciela etyki współczesnej. Inni znów uznają go jedynie za słabego odtwórcę myśli starożytnych i scholastyka ze względu na stosowane metody. Prawda jest po środku. W programie swym Grotius wskrzeszał czysty racjonalizm etyczny starożytności, uwalniając się całkowicie od teologii. Grotius uznawał prawo naturalne za fundament władzy zwierzchniej i ostatecznego arbitra wszelkich ludzkich sporów. Prawo to wszczepione jest nam przez rozum. Ludzie nie zawsze przestrzegają prawa naturalnego, wtedy gdy rozum nie w pełni zawiaduje ich zachowaniem. Celem systemu prawnego jest skutecznie zastępować rozum, gdy ludźmi kierują nierozumne motywy. Do tekstu..
Homeopatia zabija
Phillip Plait  (10-06-2009)
Homeopatia to antynaukowe wierzenie, że bardzo rozcieńczony w wodzie medykament może leczyć rozmaite dolegliwości. Jest to prawdopodobnie najbardziej niedorzeczna z wszystkich medycyn "alternatywnych", bo zwyczajnie nie może działać, nie działa i, testowana wielokrotnie, udowodniła swoją nieskuteczność. A ci, którzy pytają: "co w tym złego?", mogą skierować swoje pytanie do Thomasa Sama i jego żony Manju Sam, których 9-miesięczna córka zmarła, ponieważ wierzyli w homeopatię. Mała Gloria Thomas, zmarła na skutek komplikacji związanych z egzemą. Egzema to łatwo uleczalna przypadłość skórna (leczenie nie prowadzi do wyleczenia, ale radzi sobie z objawami), jednakże leczenie dziewczynki zostało zaniechane przez rodziców, którzy odrzucili porady lekarzy na rzecz leczenia homeopatycznego. Do tekstu..
Starsze [1] [2] [3] [4] [5] 125 [138] [273] [274] [275] [276] [277] Nowsze

Przegląd archiwum streszczeń

 Kryteria wyszukiwania:
 z działu:  
 z miesiąca:  roku aktualnego 
 z roku:    
 dowolnych  najnowszych  

[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365