|
|
Archiwum streszczeń artykułów
Portret Doriana Graya Oskara Wilde’a jako powieść parabola Ewa Linow (09-01-2009) | Historia losów Oskara Wilde'a, jak i jego literackiej kreacji - Doriana Graya,
choć bardzo dokładnie prześwietlona przez biografów, ciągle wiele kwestii
pozostawia otwartymi, jak chociażby ta: dlaczego ten wybitny pisarz i jego
barwne literackie alter ego dopuścili do swego upadku? Jedno jest pewne.
Portret Doriana Graya to jeden z tych wielkich utworów powieściowych, które
dzięki swej paraboliczności pozwalają na obcowanie z uniwersalnymi formułami
ludzkiej egzystencji, a
czynią to dopóki, dopóty brzmią wystarczająco współcześnie. Powieść
Wilde'a jest właśnie taka. Do tekstu.. | |
Szokująca msza Maciej Psyk (11-01-2009) | Polonia w Ealing po Gombrowiczowskiemu została poinstruowana, że Ojciec Święty Jan Paweł II największym obrońcą i przyjacielem Radia Maryja był. Ksiądz dobrodziej wymienił całą ramówkę radia - od rana do nocy. Radio to jest atakowane ponieważ głosi prawdę, budzi sumienia no i jest polskie. Modlili się za "Nasz Dziennik", TV Trwam, Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej oraz - uwaga - "o środki finansowe na prowadzenie badań geotermalnych w Toruniu". Do tekstu.. | |
Klękanie Wielkopolskie, czyli powstań jeśli potrafisz Przemysław Piela (11-01-2009) | Ateiści wciąż postrzegani są albo jako wojujący antyklerykałowie, albo, w większych miastach, spokojni ludzie na poziomie. Wszystko jest dobrze, póki niewierzący w Polsce żyje spokojnie, wszak wolność do jest egzekwowana na zadowalającym poziomie. Problemy pojawiają się kiedy co odważniejsza jednostka zechce walczyć o swoją wolność od. Katolicy zdają się zapominać o fakcie, że są większością w państwie polskim, demokracja zaś powinna chronić mniejszości. Mimo wszystko nadal innowiercy muszą na co dzień doświadczać oznak wyższości jednej religii nad innymi, czy to dzięki krzyżom w miejscach publicznych, czy nadmiernemu ingerowaniu kościoła w sprawy kraju. Do tekstu.. | |
Prowokacja nie dla każdego Kacper Strykowski (11-01-2009) | Formuła
sztuki nowoczesnej stała się bardzo prosta, polega na prowokacji i reklamie." Słowa
te były jednocześnie charakterystyką rodzącego się futuryzmu. To właśnie futuryści już
sto lat temu zapoczątkowali prowokacyjny trend, który okazał się znakomitą
formą przekazu nie tylko sztuki, ale przede wszystkim zawartej w niej myśli.
Przesłanie jakie prezentowali w swych kontrowersyjnych wystąpieniach, poprzez
wywołany skandalem rozgłos, promował ideę patrzenia w przyszłość. I gdyby
nie szokujące opinię publiczną wystąpienia, pewnie nikt nie dowiedziałby się
o ich twórczości. Do tekstu.. | |
Starodawne pająki PZ Myers (12-01-2009) | Pająki to zdumiewająco wysoko
rozwinięte zwierzęta, a najbardziej chyba złożoną adaptacją współczesnych
pająków jest ich zdolność przędzenia nici. Mają wiele wewnętrznych gruczołów,
które potrafią produkować rozmaite rodzaje nici wydzielające się poprzez małe
brodawki na obrotowych kądziołkach
przędnych, które są zmodyfikowanymi kończynami odwłoka. Oczywiście te
dopracowane szczegóły nie pojawiły się wszystkie od razu, ale musiały rozwinąć się
stopniowo. Do tekstu.. | |
Nikt nie jest kowalem własnego losu Andrzej Koraszewski (12-01-2009) | Twierdzenie,
że każdy jest kowalem swojego losu jest hasłem romantyków, a ci aż nazbyt
często okazują się nieudacznikami. Mierząc siły na zamiary skazują się na
los budowniczych muzeów klęsk własnych i narodowych. Kiedy w procesie
ewolucji powstawały coraz bardziej skomplikowane organizmy z coraz bardziej złożonym
systemem nerwowym, zaprogramowane odruchy uzupełniać zaczęły reakcje oparte
na rozpoznaniu i wyborze decyzji. Nasza wolna wola ma długą ewolucyjną
historię, nie jest tak wolna jak nam się zdaje, ani jak byśmy chcieli, ale
jest wystarczająca, abyśmy mogli występować w roli inteligentnych pomocników
kowala naszego losu. Do tekstu.. | |
Interesy bezpieczeństwa Polski a globalizacja NATO Paweł Leszoski (13-01-2009) | Wraz z wkroczeniem
Sojuszu Północnoatlantyckiego w XXI wiek, jego działalność została
naznaczona cezurą zamachów terrorystycznych wymierzonych przeciwko Stanom
Zjednoczonym. Uruchomienie w dniu 12 września 2001 r. gwarancji art. 5 Traktatu
Waszyngtońskiego oznaczało nieuchronny początek zmian, których wszystkie
konsekwencje miały dopiero nadejść. Okazało się jednak, że NATO w pełni
sprawdziło się pod względem politycznym, jako czynnik poparcia międzynarodowego
dla kampanii antyterrorystycznej, narzędzie dyscyplinujące sojuszników oraz
rzeczywista podstawa węższych koalicji i opartych na rozwiązaniach
sojuszniczych mechanizmów współpracy dwustronnej i wielostronnej. Do tekstu.. | |
Ateizm jako źródło zła w twórczości Fiodora Dostojewskiego Konrad Szocik (14-01-2009) | "Przyznaję z całą pokorą, że nie rozumiem, dlaczego świat jest tak, a nie inaczej urządzony. Człowiek niby sam sobie jest winien: dano mu raj na ziemi, a on zapragnął wolności i wykradł ogień z niebios, wiedząc z góry, że ściąga na siebie nieszczęście" - pisał Dostojewski w powieści "Bracia Karamazow". Tematem dominującym w jego twórczości jest problematyka zła. Pisarz dostrzega zło i cierpienie obecne w strukturze świata, związane z jego niedoskonałością, ograniczeniem; wskazuje na liczne przypadki fizycznego, cielesnego cierpienia jednostek; wreszcie, w szczególny sposób opisuje tzw. zło moralne, którego podłożem jest świadomy i wolny podmiot. Publikujemy ten esej, aby pokazać dlaczego tak piękna literatura Dostojewskiego, z filozoficznego punktu widzenia jest nam całkowicie obca. Do tekstu.. | |
Skracające życie bakterie kontra komary dengi Ed Yong (15-01-2009) | Komar Aedes aegypti ssie krew ludzi w całych tropikach i w zamian daje wirus powodujący gorączkę denga - chorobę, która co roku atakuje 40 milionów ludzi. Komar okazał się trudnym przeciwnikiem i wysiłki wypędzenia go z obszarów miejskich na ogół nie powiodły się na długą metę. Jak więc zwalczać takiego sprawnego pasożyta? Proste - użyj lepszego pasożyta. Spróbuj pasożyta odnoszącego największe sukcesy, bakterii o nazwie Wolbachia. Do tekstu.. | |
Homo luminibus raptus, czyli sens życia raz jeszcze Andrzej Szwotański (15-01-2009) | Pytanie
o sens i celowość własnego istnienia trapi lub przynajmniej trapiło w pewnym
momencie chyba każdego. Jedni specjalnie nie roztrząsając go przechodzą nad
nim do porządku dziennego, ale byli, i pewnie są, ludzie którym tak kwestia
spędziła nieraz i nie dwa sen z powiek. Poszukiwania sensu życia stały się z czasem
wdzięcznym tematem twórców wszelakiej proweniencji. Zwłaszcza pisarze związani
z egzystencjalizmem, tacy jak Camus czy Sartre, rozpatrywali ten
problem chyba z każdej możliwej strony. I niestety ich konkluzje nie były
zbyt pocieszające: najczęstsza odpowiedź była mniej więcej taka, że życie
po prostu nie ma sensu, jest przypadkowe i bezcelowe. Do tekstu.. | |
Lista Ateistów źle wpływa na sakramenty święte Mariusz Agnosiewicz (16-01-2009) | Pewien informatyk spod Warszawy poszedł beztrosko do swego proboszcza załatwiać sprawy kościelne dla swego syna. Tymczasem duszpasterz w komputerach też nie ułomek, wytknął parafianinowi, że się publicznie ateistą ogłosił. Niewierny Tomasz zdążył już zapomnieć, że gdzieś tam się za ateistę podał, lecz ksiądz bez problemu wskazał mu 233 stronę Listy Ateistów oraz "użył nieładnego określenia na waszą listę", a także "Mówił że przed Kościołem nic się nie ukryje i że mają wgląd na nią [Listę Ateistów]". Blady strach padł na niesfornego parafianina i zwrócił się do nas, aby usunąć jego wpis aż nie załatwi pomyślenie błogosławieństw bożych dla syna. Do tekstu.. | |
Witolda Gombrowicza prowokacje i koncepty Ewa Linow (16-01-2009) | Jan Błoński
w "Formie, śmiechu i rzeczach ostatecznych" pisze o
Gombrowiczu-prowokatorze, Gombrowiczu-antykonformiście, w końcu:
Gombrowiczu-artyście. Prowokacje i koncepty tego, do dziś przecież
kontrowersyjnego, autora są integralną częścią jego twórczości,
elementem, bez
którego Gombrowicz zupełnie nie istnieje. Jego obecność w literaturze
polskiej i światowej
wydaje się być podyktowana właśnie tym oryginalnym stosunkiem do literatury,
niepowtarzalną filozofią twórczości, unikalnym konceptem sztuki. Do tekstu.. | |
Naturalny porządek rzeczy Matt Ridley (17-01-2009) | Charles Darwin, którego 200
rocznica urodzin przypada w przyszłym miesiącu, przez 150 lat od czasu
opublikowania O powstawaniu gatunków walczy o ideę wspólnego
pochodzenia wszelkiego życia. Chociaż fizycznie nie jest już żywy,
nadal walczy o pogląd, że szympansy są naszymi kuzynami, a kalafiory dalszymi
krewnymi. Jest to wystarczająco dziwaczny pogląd, by Darwina równocześnie
uważano za bardzo ważnego myśliciela, szanowano go i nienawidzono. W pewien
jednak sposób jest to jego mniej radykalna i aktualna idea niż inna,
bardziej filozoficzna: że porządek może stworzyć się sam, że żywy świat
rozwija się "z dołu do góry". Do tekstu.. | |
Estetyzacja świata a koniec sztuki według Jeana Baudrillarda Jolanta Markiewicz (18-01-2009) | Estetyzacja według
Baudrillarda to zjawisko związane z nadmiarem, który uważa on za czynnik
rozsadzający każdą strukturę. Często mówi o zalewie obrazów we współczesnym
świecie, obrazów, w których nie ma nic do zobaczenia. Wobec tego, mimo że
Baudrillard mówi o rozplenieniu obrazów, widzi ogromne zainteresowanie sztuką,
gorącą dyskusję o niej, czyli wszystko to, co by świadczyło o jej dobrej
formie, to zdecydowanie twierdzi: siła sztuki, sztuka jako przygoda, jako
negacja realności, jako zbawcze złudzenie, jako kolejny wymiar, wszystko to
zniknęło. Estetyzacja rzeczywistości doprowadziła do wrażenia, że sztuka
jest wszędzie, ale nie można jej odróżnić od innych przedmiotów. Do tekstu.. | |
Medialna kultura przeinaczeń Maciej Twardowski (18-01-2009) | Telewizja, która z założenia
miała za zadanie ułatwiać życie oraz dostarczać rozrywki stała się bronią,
zdegenerowanym orężem reklamy, pretensjonalnych teleturniejów oraz ciągnących
się w nieskończoność telenoweli, które wraz z upływem czasu stają się
dla niektórych tyleż integralnym co "prawdziwym"
elementem rzeczywistości. Niejednokrotnie postacie wykreowane dla potrzeby
scenariusza mydlanej opery stają się bardziej rzeczywiste niż aktorzy grający
owe role. Włączając nasze kochane pudełko stawiamy się świadomie na
pozycji ofiary, otoczonej przez wygłodniałych specjalistów od PR (bardzo
modne słowo ostatnimi czasy), psychologii czy socjologii. Do tekstu.. | |
Inauguracja Andrzej Koraszewski (18-01-2009) | Wybór Baracka Obamy na prezydenta Stanów Zjednoczonych jest zwycięstwem
Abrahama Lincolna i idei wolności człowieka. Prezydent-elekt nie podejmował jeszcze
prezydenckich decyzji, zaledwie je sygnalizował. Jednym z pierwszych takich
sygnałów była zapowiedź przyzwolenia na badania nad komórkami
macierzystymi, a więc spór z tymi, którym się wydaje, że znają wszystkie
myśli Pana Boga. Od dwóch dni amerykańskie media zelektryzowała zapowiedź,
iż podczas inauguracyjnych uroczystości jednym z celebrujących mszę będzie
anglikański biskup Gene Robinson. Problem w tym, że biskup nie ukrywa, iż
jest homoseksualistą i walczy o normalne traktowanie homoseksualistów również
w kościele. Do tekstu.. | |
Trudna lekcja równości Janina Petelczyc, Rafał Bakalarczyk (21-01-2009) | Prof. Radziejowska stawia tezę, iż status kobiecy był w XIX-wiecznej polskiej kulturze relatywnie silny, a ich postulaty równouprawnienia dość powszechnie akceptowane przed odzyskaniem niepodległości, w związku z czym samo nadanie praw wyborczych było czymś naturalnym; nie stanowiło ponadto wyrazu sprzeciwu kobiet wobec reguł stanowionym przez mężczyzn, lecz było skutkiem wspólnych dążeń przedstawicieli obydwu płci. Do tekstu.. | |
Gerald Warner, wyznawca kultu śmierci PZ Myers (21-01-2009) | Nigdy nie widomo, kiedy trywialny
incydent wyzwoli silną reakcję. Weźmy na przykład kampanię ateistycznych
autobusów, w której po prostu przyczepiono do autobusów napis:
"Prawdopodobnie nie ma boga" - kilka miesięcy temu powiedziałbym, że to
dobry pomysł i że należy to zrobić tylko po to, żeby pokazać nieco wyraźniej,
że ateiści istnieją. Nie przewidziałem, że to rozjuszy tak wielu wierzących,
ani że sam tak bardzo będę temu kibicował. Do tekstu.. | |
Ach, ci nawróceni ateiści Jacek Kozik (23-01-2009) | Z wszelkiego rodzaju autorytetami wiąże się pewien problem. Czytając o ich
osiągnięciach w dziedzinach, w których się specjalizują, mamy skłonność
do wiary w to, że dysponują oni tak samo dużą wiedzą w dziedzinach, którym
z natury rzeczy poświęcili mniej czasu i wytrwałości, o czym świadczą
wydawane przez nich książki. A już jesteśmy w szczególnie kłopotliwym położeniu,
jeżeli ich publiczne wypowiedzi dotyczą Boga. Nie chodzi tu o to, że przyznają
się do wiary, to ich prywatna sprawa, ale o to, że próbują ją uzasadniać
racjonalnie. Z tym ostatnim, niestety jakże często jest dokładnie tak samo
jak z wiedzą medyczną u emerytów - każdy czuje się ekspertem. Do tekstu.. | |
Ewolucja religii R. Elisabeth Cornwell, J. Anderson Thomson (24-01-2009) | Powodem takiego sukcesu religii
jest to, że apeluje do naszego pierwotnego mózgu w ten sam sposób, jak Big
Mac - tylko jeszcze bardziej. Religia zapuściła korzenie, ponieważ porwała
potrzebę nadawania celu w czasie, kiedy do zrozumienia świata ludzie mieli
tylko swoją wyobraźnię - w odróżnieniu od dowodów i rozumowania, które
mamy dzisiaj. Duchy i demony były wyjaśnieniem chorób, o których dzisiaj
wiemy, że powodują je bakterie i zaburzenia genetyczne. Kaprysy bogów były
powodem trzęsień ziemi, wybuchów wulkanów, powodzi i susz. Nasi przodkowie
gotowi byli składać ofiary ze wszystkiego, od kozłów do bliźnich, by przebłagać
tych bogów. Do tekstu.. | |
Ośrodki antykultowe, media i tzw. sekty Piotr Szarszewski (24-01-2009) | Podział na organizacje antykultowe i kontrkultowe do nauk społecznych wprowadzili w roku 1989 M. Introvigne i J.G. Melton. Zaproponowali, aby ośrodki zwalczające sekty z pobudek świeckich określać mianem ruchów antykultowych, te zaś, które czynią to z pobudek religijnych - ruchami kontrkultowymi. Zasadnicza różnica między nimi polega na tym, iż dla ruchów antykultowych najważniejsze jest "uwalnianie" ludzi z sekt, co dla ruchów kontrkultowych stanowi jedynie etap konieczny na drodze do późniejszego nawrócenia ich na "prawdziwą" religię. Kilka lat później Introvigne podjął próbę stworzenia kolejnej typologii ośrodków walczących z kultami, tym razem przyjmując dodatkowe kryterium, jakim był racjonalny bądź postracjonalny sposób interpretowania przez te organizacje przyczyn popularności grup kultowych. Do tekstu.. | |
Benedykt XVI - patron konserwatywnych tradycji Radosław S. Czarnecki (24-01-2009) | Kard. J. Ratzinger, który jako papież Benedykta XVI wymownie używa pastorału Piusa IX, powiedział niegdyś, że "dialog ekumeniczny musi polegać na tym", iż Rzym winien wzmacniać w kościołach ewangelickich te tendencje, które sprzeciwiają się zerwaniu w każdym punkcie z tradycyjną moralnością chrześcijańską. Jednocześnie przywrócił do powszechnego użytku w Kościele łaciński mszał trydencki wraz z dawnym i obraźliwym dla wierzących Żydów fragmentem modlitwy. Do tekstu.. | |
Języki praw człowieka - w poszukiwaniu fundamentów Adam Szczerbiński (25-01-2009) | Bardzo często w życiu codziennym jesteśmy zalewani informacjami, w których pojawia się termin "prawa człowieka". Na owe "prawa" powołują się dosłownie wszyscy, poczynając od więźniów skazanych za zbrodnie, przechodząc do polityków, intelektualistów a na duchowieństwie różnej maści (z akcentem na katolicyzm) kończąc. Wszyscy oni posługują się terminem "prawa człowieka", jednak należy zadać pytanie, jakie znaczenie przypisują owemu terminowi. To jest sprawa fundamentalna, albowiem będzie przesądzała o tym, czy dyskurs, czasem bardzo namiętny, jest sporem pozornym - werbalnym, czy sporem rzeczywistym. Do tekstu.. | |
Kościół Homeopatyczny domaga się konkordatu z Ministerstwem Zdrowia Mariusz Agnosiewicz (25-01-2009) | 10 kwietnia 2009 obchodzić będziemy po raz drugi Europejski Dzień Homeopatii. Jest to dzień święty wszystkich homeopatów, w którym ogłoszona zostanie erygacja nowej wspólnoty religijnej - Kościoła Homeopatycznego. Kościół wyklina homeopatów-heretyków oraz naukowców, którzy oczerniają homeopatię jako nieskuteczną. Tym zaś naukowcom, którzy będą pisać miłe rzeczy na temat homeopatii, przyznawać będzie Homeopatycznego Templetona oraz tytuł Honorowego Obrońcy Wiary Kościoła Homeopatycznego. Są już pierwsi kandydaci... Do tekstu.. | |
Człowiek zajęty niesłychanie Marcin Kruk (25-01-2009) | Zdarzyło sie w Janowiepawłowie Małym coś, co całe miasteczko postawiło na nogi. Wszystkie nici prowadziły do gimnazjum im. Jana Pawła II mieszczącego się przy ulicy Jana Pawła II, ale tam się również szlak urywał. Otóż pewnego styczniowego poranka, do drzwi kościoła im. Najświętszej Marii Panny dużym, żelaznym gwoździem przybita została kartka z "Tezami Gimnazjalnego Koła Badaczy Owadzich Nogów". Do tekstu.. | |
Teogonia prenatalna Marek Szumilak (25-01-2009) | Oto przyszedłem na świat... - chociaż to obiegowe określenie momentu moich narodzin jest niezbyt mądre, bo ja w rzeczywistości tylko zmieniłem środowisko z ogrzewanej wodnej kapsuły na okropnie suche otoczenie pieluszek i kaftaników. Wypychany przez matkę, z drugiej strony ciągnięty przez położną, brutalnie zostałem pozbawiony ciepła, zaopatrzenia, opieki i bezpieczeństwa. W oczy uderzyło mnie ostre światło lamp i słońca, w płuca wdarło się zimne powietrze Do tekstu.. | |
Rytuał kultury masowej, czyli deifikacja idoli Maciej Twardowski (26-01-2009) | Czy w przyszłości, sacrum
laickie kompletnie zastąpi to sakralne? Czy ludzka potrzeba posiadania
autorytetów skupi się na medialnych gwiazdach, zamiast na religijnych przywódcach?
Nie trzeba być prorokiem, żeby stwierdzić, że istnieje duże prawdopodobieństwo
takiego właśnie obrotu spraw - zważywszy na niewyobrażalnie szybki rozwój
społeczeństwa medialnego. Mając wybór miedzy paleniem na stosie, a zakładaniem
spodni z krokiem w kolanach, zdecydowanie wybrałbym to drugie. Do tekstu.. | |
Dlaczego seks sprawia przyjemność? Oczyma rozmnażającego się bezpłciowo kosmity Bernard Korzeniewski (26-01-2009) | Homo sapiens jest niemalże jedynym gatunkiem na kuli ziemskiej, u którego kopulacja nie musi służyć (i najczęściej nie służy) prokreacji (pewien wyjątek stanowi tutaj nasz najbliższy krewny - szympans, a w szczególności szympans karłowaty: bonobo). Co więc stanowi tego przyczynę, lub, innymi słowy, dlaczego seks sam w sobie (nie jako środek do ekspansji genów) sprawia ludziom przyjemność? Do tekstu.. | |
Rytuały życia codziennego Marcin Łętowski (27-01-2009) | Wieczerzę wigilijną spożywa się raz w roku. Ale nie jest to jedyny czas kiedy jemy uroczysty posiłek, wymieniamy się czymś, spotykamy się z bliskimi, mówimy sobie miłe słowa. Codziennie mamy do czynienia z rytuałami, chociaż nie zawsze tak wyraźnymi i intensywnymi jak różnego rodzaju święta i uroczystości. Witamy się, żegnamy, pozdrawiamy, kłaniamy sobie, prosimy o coś, dziękujemy, uśmiechamy itd. Nawet w zwykłej rozmowie wyróżnić można elementy skonwencjonalizowanego rytuału. Do tekstu.. | |
Papież, Gaza i armie Boga Andrzej Koraszewski (27-01-2009) | Benedykt XVI zdjął ekskomunikę z lefebrystów, w tym z biskupa
Richarda Williamsona, który jest zoologicznym antysemitą, twierdzi, że nie było
żadnego Holokaustu, a w hitlerowskich obozach zginęło nie więcej jak 200 do
300 tysięcy Żydów. Tak więc, jak pisze jeden z krytyków tej decyzji, wraz
ze zdjęciem ekskomuniki, takie nauczanie jest całkowicie akceptowalne w gronie
hierarchów Kościoła. (Nie było ono piętnowane i wcześniej, o czym
doskonale wiemy z polskiego doświadczenia i publicznych popisów takich kapłanów
jak ksiądz Jankowski, ojciec Rydzyk, czy sądząc po udostępnianiu kościelnych
sal na występy takich kreatur z moczarowskiej jaczejki jak Jerzy Robert Nowak.) Do tekstu.. | | Starsze [1] [2] [3] [4] [5] … 117 … [138] … [273] [274] [275] [276] [277] Nowsze
Przegląd archiwum streszczeń
|
|