Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.577.756 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 708 głosów.
Nowości w sklepie:
Mariusz Agnosiewicz - Zapomniane dzieje Polski
Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Kiwony
Wanda Krzemińska i Piotr Nowak (red) - Przestrzenie informacji
Katarzyna Sztop-Rutkowska - Próba dialogu. Polacy i Żydzi w międzywojennym Białymstoku
Ludwik Bazylow - Obalenie caratu
Kerstin Steinbach - Były kiedyś lepsze czasy... (1965-1975) Znienawidzone obrazy i ich wyparty przekaz
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Nie umiemy się odnaleźć, nie umiemy współdziałać. Dlaczego ci, co chcą ukraść samochód dogadują się w minutę, a ci co chcą założyć trawnik, nie mogą dogadać się przez lata?"
Archiwum streszczeń artykułów

Pomieszanie porządków
Piotr Jaskółka  (28-02-2016)
Każda rola, w której chętnie widzielibyśmy człowieka obdarzonego zaufaniem jest tą, w której pełniący ją człowiek może sobie pozwolić na zdecydowanie mniej niż mógłby, gdyby jej nie grał. Nie można stawiać znaku równości między tym, co może sędzia, polityk, bohater a tym, co może zwykły Kowalski. Chyba że przestanie odgrywać rolę. Nie można stawiać znaku równości między zachowaniem bohatera a zachowaniem zwykłego Kowalskiego. Kowalski nie prawi morałów, nie robi za moralny autorytet, nie jest stawiany za wzór. Kowalskiego nie słuchają setki czy tysiące osób, o Kowalskim nie uczą w szkole. Do tekstu..
Anatomia mitu Żołnierzy Wyklętych
Mariusz Agnosiewicz  (03-03-2016)
Dla żołnierzy niepodległościowego podziemia, którzy nie klaskali po koncercie mocarstw, w którym nasi zachodni sojusznicy oddali Polskę Sowietom, nie było miejsca w powojennej Polsce - dlatego zostali bezwzględnie wyeliminowani, tak fizycznie, jak i z pamięci. Być może pragmatyczniej byłoby, gdyby zamiast ginąć wzięli udział w odbudowie kraju ze zgliszczy wojennych. Ci, którzy się poddali, odbudowali kraj i było to dzieło pragmatyczne. Ci, którzy się nie poddali, zasiali ziarna pod przyszły proces dążenia do odbudowy pełnej niepodległości. Dlatego dziś są rosnącym symbolem, który zaczyna przyćmiewać blaknący symbol Solidarności. Z mitem Żołnierzy Wyklętych można polemizować z pragmatycznych pozycji. Tymczasem jednak do dziś wobec tych żołnierzy używa się języka komunistycznej propagandy: bandy, mordercy, przeklęci. Do tekstu..
Międzymorze, Rosja i Niemcy
Mariusz Agnosiewicz  (11-03-2016)
W Rzeczpospolitej i Myśli Polskiej ukazały się właśnie dwie krytyki Międzymorza: jedna w optyce niemieckiej, druga rosyjskiej. Strona niemiecka przekonuje nas, by nie budować Międzymorza i nie robić Niemcom opozycji w UE, bo poza Berlinem nie mamy alternatywy. Strona rosyjska przekonuje nas, by nie robić im Międzymorzem przeszkody w odbudowie mocarstwa, bo mamy następującą alternatywę: albo zostaniemy rosyjską bramą do Berlina albo Berlin ustanowi nam na wschodzie swoje kolonie i nas pochłonie. 1050 rocznica państwa polskiego skłania jednak do innego myślenia. Polska wyłoniła się z mroków historii dzięki sojuszowi z Czechami, a następnie z Węgrami, gdy do tego doszedł sojusz z Litwą kraj nasz wyrósł na mocarstwo. 700 lat naszych dziejów to pasmo udanych sojuszy w ramach Europy Środkowej. Polska kwitnie dzięki Europie Środkowej. To nasz naturalny region geopolityczny. Oto argumenty na rzecz tezy, że to kierunek nie tylko realny, ale i najsensowniejszy Do tekstu..
Hej ty ojcze atamanie
Witold Michałowski  (13-03-2016)
Bieszczady to była taka XX-wieczna odmiana ussuryjskiej tajgi i Dzikich Pól, kraina zarosłych burzanem pogorzelisk, podmokłych zarośli, gdzie kluczyło się po ścieżkach leśnego zwierza, wśród głuchych ostępów i rozsypujących się w proch zmarzłych od mrozu buków, szukając samotności, przygody, możliwości bezpośredniego obcowania z naturą i sprawdzenia samego siebie. Nie góry, nie step i nie tajga, a bieszczady. Pisane małą literą. Bez zabytków, folkloru i zagospodarowania turystycznego. Nieporównane, fascynujące, unikalne. Bieszczady - kraina biesów... Do tekstu..
Chiny i Polska - państwa środka Azji i Europy
Mariusz Agnosiewicz  (16-03-2016)
Koncepcja Międzymorza wróciła nie jako polska fanaberia, lecz jako efekt napięcia amerykańsko-chińskiego. Amerykanie zaczęli postulować Intermarium od 2010 jako sojusz militarny Europy Środkowej pod patronatem USA. Chińczycy w 2012 sformułowali alternatywną koncepcję Międzymorza, tzw. formułę 16+1, czyli sojuszu gospodarczego Europy Środkowej pod patronatem Chin. Skąd to nagłe zainteresowanie coraz bardziej skonfliktowanych głównych mocarstw Międzymorzem? Jak pisze Jacek Bartosiak: "Geopolitycznie jesteśmy w najgorszym a jednocześnie najlepszym położeniu na świecie. Leżymy na jedynej nizinie, zwanej w Waszyngtonie drzwiami do Heartlandu, pomiędzy Heartlandem a Rimlandem. W związku z tym wszystkie wojny o dominację w Europie musiały się przetoczyć u nas. Kontrola tego obszaru zmienia układ sił w Europie". O ile USA patrzą na Polskę przez pryzmat militarny, o tyle Chiny - przez pryzmat logistyczno-gospodarczy oraz kulturowy. Do tekstu..
Zmiana jałtańskich granic Polski z 1951: węgiel za Bieszczady
Mariusz Agnosiewicz  (21-03-2016)
W 1951 doszło do znaczącej korekty granicy polsko-ukraińskiej. Na mocy umowy między RP a ZSRR, Polska oddała tzw. kolano Bugu w zamian za tzw. pętlę Sanu. Oba obszary wchodziły przed wiekami w skład tzw. Grodów Czerwieńskich. Powszechnie przyjmuje się tezę, że była to stalinowska grabież Polski, w ramach której Polska oddała nieźle zagospodarowane i dobrej jakości ziemie zawierające wielkie złoża węgla kamiennego, w zamian za kawał bieszczadzkiej dziczy. W istocie jednak chodziło o dokończenie przedwojennej inwestycji budowy zapory na Solinie, by okiełznać najdzikszą polską rzekę i zaprząc ją do produkcji energii wodnej. Dzięki tej wymianie powstało "bieszczadzkie morze" a powierzchnia polskich Bieszczad się podwoiła. Czy było warto za to oddać nadbużańskie złoża węgla? Do tekstu..
Pomorska Troja
Mariusz Agnosiewicz  (31-03-2016)
W dolinie rzeki Tollense czyli Dołęży, zaledwie kilkadziesiąt kilometrów od dzisiejszej granicy polsko-niemieckiej, odkryto ślady po wielkiej bitwie sprzed 3300 lat, o której nie tylko nic nie wiedziała historiografia, ale która generalnie nie powinna się tam rozegrać. Zgodnie bowiem z aktualną wiedzą w tym okresie region północy Europy powinien być peryferiami cywilizacji, gdzie żyły sobie luźne i proste społeczności rolnicze. Tymczasem archeologia ujawnia, że w tej części Pomorza ok. 1250 r. p.n.e. mogła się rozegrać największa bitwa starożytności, którą duńska archeolog prof. Helle Vandkilde porównuje do bitwy o Troję. Badania DNA zębów poległych, ujawniły materiał podobny do dzisiejszych mieszkańców Włoch, Polski oraz Skandynawii. Podkreślmy: badacze nie ujawnili, że uczestnicy bitwy pochodzili z ziem współczesnej Polski, ujawnili że uczestnicy bitwy nad Tołężą mieli DNA podobne do współczesnych Polaków. Pisze o tym najnowszy "Science". Do tekstu..
Polska zainicjowała budowę Bursztynowego Korytarza Transportowego
Mariusz Agnosiewicz  (03-04-2016)
Polska zainicjowała budowę Bursztynowego Korytarza Towarowego - w nawiązaniu do starożytnego szlaku handlowego łączącego Bałtyk z Morzem Śródziemnym. Łączyłby on kolejowo Warszawę z granicą białoruską w Terespolu, obejmowałby również miasta stołeczne: Budapeszt, Bratysławę i Ljubljanę - aż do miasta portowego Koper. Na Węgrzech biegnie do granicy serbskiej w Kelebii, która prowadzi do autonomicznej Wojwodiny. Dzięki jego powstaniu wspólnymi korytarzami kolejowymi połączone zostaną wszystkie kraje wyszehradzkie, także pominięte wcześniej Węgry. A w dalszej perspektywie także Białoruś i Serbia. W ramach rekonstrukcji Bursztynowego Szlaku wdraża się obecnie projekty budowy wspólnej infrastruktury drogowej (m.in. Via Carpatia, E75), wodnej (drogi E30, E40, E70), gazowej (projekt środkowoeuropejskiego korytarza gazowego Północ-Południe: LNG Świnoujscie-Krk-Konstanca). "Bursztynowa" kolej jest elementem tego projektu. Do tekstu..
Widmo Germanii
Sandra Borowiecka  (05-04-2016)
Coraz więcej turystów przyjeżdża do Bawarii, by zobaczyć miejsca związane z nazistami. Zyski z biznesu turystycznego są spore, podobnie jak szanse, by w szybkim czasie z Hitlera zrobić ikonę pop - nazi. Tymczasem w Rosji ma miejsce społeczna rehabilitacja Stalina. 62 proc. Rosjan uważa, że Józef Stalin był "okrutnym tyranem", ale 57 proc. respondentów sądzi też, że "był mądrym przywódcą, który zbudował potęgę i dobrobyt Związku Radzieckiego" - wynika z sondażu niezależnego centrum Lewada. Do tekstu..
Maciej Giertych, Ewolucja, dewolucja, nauka – uwagi krytyczne
Krzysztof Pochwicki  (12-04-2016)
O tym, że książka pana Macieja Giertycha jest ponoć wysyłana do szkół przeczytałem w Internecie. Rozumiem, że każdy ma prawo, na własny koszt, przesłać książki do szkół. Ale w tym przypadku, ponieważ autor - znany ojciec, znanego syna - jest osobą publiczną, uważam, że ostra reakcja Ministerstwa Edukacji Narodowej lub chociaż Mazowieckiego Kuratora Oświaty byłaby pożądana i na miejscu. Pan Maciej Giertych jest bez wątpienia wykształcony, autor przeszło dwustu publikacji naukowych, w latach 1970-2007 członek Komitetu Nauk Leśnych PAN. Nie kwestionuję tego, że wśród drzew pan Giertych obraca się swobodnie. Popełnił jednak dwa zasadnicze błędy: 1. wyszedł spośród pni wkraczając na obszary, gdzie jego wiedza jest zdecydowanie uboższa lub przestarzała 2. uległ przemożnemu pragnieniu głoszenia własnych poglądów tworząc osobisty patchwork faktów i mitów. Do tekstu..
Polskie czarownice
Mariusz Agnosiewicz  (13-04-2016)
W Polsce miały miejsce 943 procesy o czary, spośród których 309 zakończyło się wyrokami śmierci, z czego 259 - na stosie. Marginalna skala tego zjawiska w Polsce związana była z terenami bezpośrednio sąsiadującymi z Niemcami, które były matecznikiem polowań na czarownice (procesy te w zdecydowanej większości dotyczyły sądów miejskich, opartych na prawie niemieckim). Dlatego Polska jest nazywana państwem bez stosów. Nie oznacza to bynajmniej, że w Polsce nie wierzono w czary i czarownice. Wiara ta była powszechna. Nie wierzono jedynie w potrzebę zabijania tych pożytecznych często istot, z usług których korzystali nawet i księża. W halickich księgach grodzkich w roku 1656 został opisany przypadek plebana, który do tego stopnia wierzył w skuteczność wiedźm zabłotowskich, że polecił jednej z nich zaczarować pana Kamienieckiego. Kobieta zeznała później, że czarowała, kiedy ksiądz procesował się z Kamienieckim, by ten przegrał sprawę i że posyłała do znanych sobie czarownic na wypadek gdyby Kamieniecki próbował je podnająć, by nie stosowały kontrmagii na jej czary. Do tekstu..
Problem z tolerancją
Piotr Jaskółka  (16-04-2016)
Relatyzm światopoglądowy - w przeciwieństwie do relatywizmu i fundamentalizmu - to postawa "znam prawdę, ale mogę się mylić". Uznawać za prawdę (absolutną) w ramach systemu można coś, dopóki nie ma nowych argumentów, które pozwolą sądzić inaczej. W danej chwili nie ma po prostu informacji świadczących o tym, że prawda jest inna - ale pozostaję na nie otwarty. Dopóki nie pojawią się nowe, przekonywujące argumenty, prawda taka pełni rolę dokładnie taką samą, jak w przypadku uznania jej za absolutną w przypadku pierwszego przykładu postawy, stanowi punkt odniesienia. Oznacza to także, a może przede wszystkim, że istnieją warunki, pod którymi zmienię zdanie na dany temat (warto zadać sobie pytanie, jakie są te warunki w odniesieniu do ważnych dla nas, najbardziej emocjonujących kwestii). Wówczas pozostaję otwarty na rozmowę, na poznawanie argumentów innych osób, świadomie doskonalę swój światopogląd - przy jednoczesnym zachowaniu prawa do obrony i wyznawania moich wartości. Do tekstu..
Czy w 2016 przypada 1050 rocznica państwa polskiego?
Mariusz Agnosiewicz  (17-04-2016)
W przestrzeni publicznej mamy dziś dwa skrajne poglądy: jedni upatrują w 966 początek cywilizacji w Polsce, która przywędrowała tutaj z Rzymu. Wcześniej była pustka. Tymczasem już w 1000 roku cesarz Otton proponuje polskiemu władcy, by został jednym z czterech fundamentów zjednoczonej Europy. To znacznie więcej niż dziś oferuje nam UE. Drugi skrajny pogląd koncentruje się na negowaniu 966. Onet w histerycznym tonie na stronie głównej grzmi: "966? Wyrzuć tę datę z pamięci". Czegoś takiego nie robili nawet komuniści, którzy uznawali znaczenie 966 dla konsolidacji państwa polskiego, które wyłoniło się dzięki sojuszowi środkowoeuropejskiemu z Czechami, którzy pomogli Polsce opanować ujście Odry, czyli ówczesne centrum bałtyckiego handlu. Do tekstu..
Koło historii czyli jak uczyć się na błędach
Mariusz Agnosiewicz  (26-04-2016)
Oficjalni socjologowie III RP (prof. Czapiński i Domański) ogłosili publicznie, że zmiana polityczna w Polsce ma charakter trwały i jest częścią większego trendu zachodniego. Związana jest ona z nowym wielkim kryzysem ekonomicznym. Poprzedni doprowadził do narodzin faszyzmu, gdzie doprowadzi nas obecny? Wiele wskazuje na to, że obecnie powtarzamy dzieje II RP. Jesteśmy na etapie rządów neosanacji. Historia ma naturę cykliczną i fluktuacyjną. Nigdy jednak nie powtarza się identycznie, zawsze nieco inaczej. Obecnie znaleźliśmy się w miejscu wielkiego zagrożenia i wielkiej szansy - od umiejętności przetwarzania dawnych błędów zależy czy powtórzy się tragiczny finał II RP czy raczej nowy Złoty wiek. Do tekstu..
Konstytucja i Targowica
Mariusz Agnosiewicz  (05-05-2016)
Najświetniejszy rozwój Polski nastąpił po okresie panowania Kazimierza Wielkiego, który postawił na kompromis terytorialny z sąsiadami i budowanie siły wewnętrznej kraju. Elita, jaką wykształciły 37-letnie rządy Kazimierza Wielkiego, zbudowała wielką Rzeczpospolitą. Epoka jagiellońska była najwyższym wzlotem polskich dziejów, ale błędnie uważa się to za dzieło Jagiellonów. Było to dzieło polskiej szlachty, która bez żadnych rewolucji, w sposób płynny redukowała monarchię na rzecz republikanizmu i ekspandującej demokracji. Projekt demokratyczny stał się jednak z czasem niewydolny, a jego kres przyniosła Konstytucja 3 Maja, która w jego miejsce wprowadzała państwo jednolite i scentralizowane Do tekstu..
Komiks a film
Michał Turowicz  (07-05-2016)
W 1934 roku w amerykańskiej kinematografii pojawił się Kodeks Haysa. Analogiczny do niego był, uchwalony w 20 lat później, "kodeks komiksowy" przyjęty przez organizacje wydawców literatury komiksowej. Oba zabraniały ukazywania zbrodni "w ten sposób, aby budzić sympatie dla zbrodniarza". Szybko Kodeks Komiksowy został również uzupełniony o pochodzące z Kodeksu Haysa, normy w przedstawianiu małżeństwa i seksu. Te purytańskie "uzdrawianie społeczeństwa", było rzeczą czysto iluzoryczna, a dało w rezultacie, (podobnie jak wcześniej prohibicja) rozwój "twórczości podziemnej", czyli drugi obieg publikacji, poza tym oficjalnym. Zmiany obyczajowe i ruchy kontestatorskie pogrzebały w latach 60-tych oba kodeksy Do tekstu..
Czy to Ty decydujesz, czy przeczytasz ten artykuł?
Piotr Jaskółka  (07-05-2016)
Na proces podejmowania decyzji mają więc wpływ bodźce, na jakie jesteśmy wystawieni. "Wystawieni" nie oznacza jedynie ich świadomego rozważania, oznacza ich odbieranie. Czy świadomość faktu, że w telewizji oglądamy reklamę powoduje, że reklamy nie działają? Oczywiście działają, są bodźcem który na nas wpływa. Podobnie książki, sztuka. Decyzje i działania pozbawione refleksji zbliżone są do odruchów, a tego rodzaju działania możemy najzwyczajniej trenować i to właśnie robimy żyjąc. Zachowując się niewłaściwie trenujemy niewłaściwe zachowania i odwrotnie. Aby w niespodziewanej sytuacji zachować się jak "człowiek moralnie wysoko stojący" nie wystarczy więc decyzja aby tak właśnie się zachowywać - konieczne jest praktykowanie takiego sposobu postępowania, by stał się dla nas właściwy, niemalże odruchowy. Czas refleksji to obszar, w którym może działać wolna wola. Im więcej czasu poświęcimy na refleksję, tym więcej bodźców może do nas dotrzeć. Im lepszej jakości będą to bodźce, im bardziej inspirujące otoczenie, tym większa szansa na lepszy wybór. Do tekstu..
Geopolityka Jana Pawła II, Franciszka a sprawa polska
Mariusz Agnosiewicz  (10-05-2016)
Na trzy dni przed wizytą premier Szydło u papieża Franciszka, na łamach Vatican Insider ukazał się tekst, który zarzuca Polsce, że swoja polityką w sprawie imigrantów grzebie nauczanie Jana Pawła II. Włoski watykanista pomija jednak, że to papież Franciszek najbardziej zerwał z Janem Pawłem II, zaś ewangelia wyraźnie głosi, że chrześcijaństwo to nie program polityczny. Popieranie imigracji leży dziś w interesie Kościoła jako całości zarówno na kontynencie amerykańskim jak i europejskim: - W USA imigracja zwiększa liczbę katolickich Latynosów; katolicy są już największą grupą wyznaniową w USA i tylko kwestią czasu jest jak prezydentem największego mocarstwa Zachodu zostanie katolik. - W Europie imigracja islamska przywraca ważność czynnika religijnego w zlaicyzowanych społeczeństwach, co daje Kościołowi szanse na reanimację wspólnot katolickich. Do tekstu..
Międzymorze jako łącznik nowego dwubiegunowego świata
Mariusz Agnosiewicz  (12-05-2016)
Piłsudski postrzegał projekt Międzymorza jako zabezpieczenie od strony Rosji. I taką myśl kontynuują dziś Amerykanie - wobec pivotu na Pacyfik, chcą Europy, której nie przejmie sojusz rosyjsko-niemiecki. Najlepsze jednak zabezpieczenie od strony Rosji dają dziś Chiny a te chcą Międzymorza jako europejskiego ośrodka logistycznego dla Jedwabnego Szlaku. Wbrew pozorom koncepcje te się nie wykluczają, bo Chiny też mają interes w tym, by nie wyłonił się projekt niemiecko-rosyjski. Można więc zbudować Międzymorze jako projekt bufora i łącznika, odpowiadający interesom obu wielkich mocarstw. W nowym dwubiegunowym świecie strefa zgniotu przenosi się na Pacyfik. Do Europy Środkowej przenosi się natomiast ośrodek łączący dwa wielkie światy: azjatycki i atlantycki. Nigdy w historii nie staliśmy przed tak wielką szansą, dlatego musimy zabiegać o współpracę strategiczną zarówno z USA, jak i Chinami. Do tekstu..
Mit niewolnictwa pańszczyźnianego chłopa
Mariusz Agnosiewicz  (16-05-2016)
Do dziś powtarza się bałamutne tezy o tym, że dawna Polska była państwem szlachty, w którym chłopi byli niewolnikami, a wyzwolenie wsi przynieśli dopiero zaborcy. Jeśli byłoby to prawdą, chłopi staliby się filarem władzy zaborczej. Skąd biorą się te mity? Z oceny sytuacji polskich chłopów przez pryzmat formalnych praw a nie realnej sytuacji socjalnej. Formalnie chłopi polscy byli w gorszej sytuacji niż na Zachodzie. Socjalnie - byli natomiast w sytuacji generalnie lepszej. Dopiero pod zaborami na polskiej "wolnej" wsi pojawiły się masowe głody. Na Zachodzie chłopi mieli faktycznie więcej formalnej wolności - i korzystali z niej często, by ustawić sobie lepsze życie "pod polską niewolą". Uciekali do Polski chłopi tak z Niemiec jak i z Rosji. Chłopi polscy nie uciekali natomiast na zachód, lecz do innego polskiego pana. W Rzeczypospolitej był bowiem nadmiar ziemi i głód chłopów, więc panowie podkupowali sobie chłopów, np. za zwolnienia podatkowe (wolnizna) Do tekstu..
Człowiek zewnątrzsterowny, tożsamość
Mateusz Chról  (17-05-2016)
Sartre, a za nim Eco, postulowali, że egzystencja wyraża się w swojej pełni, gdy jest niepodległa czynnikom zewnętrznym, w swojej strukturze całkowicie indywidualna. Jest to w równym stopniu piękne, co naiwne. "Człowiek jest najbardziej uzależniony od swojego odbicia w oczach drugiego człowieka" - skonstatował Gombrowicz. Każdy człowiek jest istotą zewnątrzsterowną i nie jest to nic negatywnego. Eco napisał, że zewnątrzsterowność dotyczy tylko czasów współczesnych i tylko mieszkańców postindustrialnych metropolii - nie jest to prawdą. Ludzie od zawsze byli projektowani i poprzez otoczenie, zmieniają się jedynie transfery, z których inkorporwali znaczenia. Wcześniej były to chociażby kościół, rodzina, literatura czy filozofia, teraz telewizja, internet, film czy reklama (chociaż wpływ poprzednich nadal istnieje, lecz w mniejszej intensywności). Do tekstu..
Ponury fenomen polskich obozów
Mariusz Agnosiewicz  (20-05-2016)
W Santa Clara County w Kalifornii Edmund Lewandowski pokazał uczniom szkół średnich notatkę o aresztowaniu strażnika z obozu koncentracyjnego i zapytał, kim byli naziści. 9 na 10 odpowiedziało, że byli Polakami. Zabrano nam historię najnowszą w której: a) Polacy rozszyfrowali niemiecką Enigmę i rozbroili niemieckie miny, b) Polska poniosła największe straty w ludziach w czasie wojny (ponad 15%), c) Polacy mają najwięcej Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata i ofiar za pomoc Żydom. Dano nam historię w której Polacy wespół z nazistami lub wręcz jako naziści mordowali Żydów w polskich obozach śmierci. Największe kurioza historyczne: W XVIII w. z kraju,. który był europejską oazą tolerancji, zrobiono symbol nietolerancji. W XX w. z kraju który jako nieliczny nie splamił się żadnym ludobójstwem, kreowany jest na winowajcę Holocaustu. Jak i dlaczego do tego doszło? Do tekstu..
Testament Rzeczypospolitej
Mariusz Agnosiewicz  (22-05-2016)
W 1658 zawarto Unię w Hadziaczu, która miała przekształcić Rzeczpospolitą Obojga Narodów w Rzeczpospolitą Trojga Narodów - upodmiotowiając naród kozacki. Nie udało się jej wprowadzić w życie - był to brakujący element dawnej Rzeczypospolitej, który przesądził o upadku tego wielkiego projektu. Straciły na tym obie strony: Ukraina weszła w okres tzw. ruiny, Polska stawała się zbyt słaba wobec Rosji, i nie była w stanie zapobiec wyłonieniu się Prus. Tymczasem Polska, Litwa plus przebudzony naród kozacki to byłaby potęga. Egzemplum: nasze starcie z kozakami pod Beresteczkiem to największa bitwa XVII w. Nasza bitwa domowa była większa niż najsławniejszy ówczesny konflikt międzynarodowy - starcie świata muzułmańskiego z katolickim, czyli Odsiecz Wiednia. Gdyby zrealizowano porozumienie hadziackie i ten potencjał zjednoczyłby się - Rzeczpospolita mogłaby trwać do dziś, tworząc model integracji europejskiej. Dlatego Hadziacz to testament Rzeczypospolitej. To projekt tak trudny jak rozszczepienie atomu, lecz równie potężny geopolitycznie. Do tekstu..
Media jako forma postreligii
Mateusz Chról  (26-05-2016)
Wraz postępem technicznym nastąpiło stworzenie mediów masowych, które w toku ewolucji kulturowej zaczęły zastępować ludziom religię, przyjęły formę postreligii (czyli czegoś posiadającego formę i cechy religii, jednakże w swojej istocie nie będącego religią). Użyte przez Marksa - pierwotnie w kontekście religii stwierdzenie - "opium dla ludu" można bez dozy ironii współcześnie zastosować w kontekście mediów. Do tekstu..
Holokausty kolonialne. Krwawe bogactwo i rozpad tożsamości Zachodu
Mariusz Agnosiewicz  (27-05-2016)
Na początku XX w. król Belgów Leopold (potomek cesarzowej, która dokonała rozbioru Polski) stworzył w Afryce pierwsze państwo należące do korporacji - Wolne Państwo Kongo. Jego polityka opierała się na dyktacie rynków. Niewydolną pracę mężczyzn karano egzekucją lub ucinaniem kończyn dzieciom. Bilans reżimu: 10 mln ofiar. W Belgii są dziś pomniki na cześć Leopolda - dobroczyńcy Belgii. To on bowiem zbudował dzisiejszą pozycję tego małego kraju, jak i fundamenty ekonomiczne kilku globalnych koncernów. Leopold nie był innowatorem politycznym. Powielił jedynie model Anglików, którzy stworzyli państwo korporacyjne w Indiach (bilans: 33 mln ofiar). W koloniach Anglicy stworzyli pierwsze obozy zagłady przeznaczone dla kobiet i dzieci tych, którzy się zbuntowali przeciwko władzy kolonialnej. Współczesną przyczyną rozpadu tożsamości na Zachodzie nie jest zerwanie z 'korzeniami', lecz coraz głębszy w nie wgląd. Nie rozumiemy tego i się temu dziwimy, gdyż nasze doświadczenie jest krańcowo przeciwne, bliższe doświadczeniu Chińczyków czy Murzynów: jesteśmy ofiarami ludobójstw, rozbiorów, kolonizacji oraz niewolniczej pracy. Nie rozumiemy więc współczesnej psychiki narodów postimperialnych. Do tekstu..
Hiperborejska Polska według Nietzschego
Mariusz Agnosiewicz  (01-06-2016)
Nietzsche to wielki niewykorzystany potencjał Polaków. Jest on najbardziej wpływowym myślicielem współczesnym na Zachodzie, patronował największym prądom kulturowym, które przebudowały rzeczywistość. Stał się on siłą destruktywną, gdyż negował całą europejską rzeczywistość, poza jednym jej elementem: (staro)polskością. Ostatnie słowa jakie napisał skierowane były do "dostojnych Polaków": "Należę do was, chcę wam oddawać cześć, tak jak cześć oddawać mogę". Współcześni uznali go za wariata, który w ostatniej książce wykreował się na boga ogłaszając, że jest przeznaczeniem Europy, ale nie chce być uznany za świętego. Wiek później szanowana Hannah Arendt stwierdziła, że dwie najważniejsze rewolucje cywilizacyjne w dziejach zostały dokonane przez Polaków: w sferze świata materialnego przez Kopernika, w wymiarze etyki przez Nietzschego. Do tekstu..
Ukraińska polityka historyczna a pojednanie z Polską
Mariusz Agnosiewicz  (05-06-2016)
Ukraińcy wystosowali list do Polaków w którym przepraszają za Wołyń. Został on bardzo dobrze przyjęty przez naszych czytelników. Wielu podnosi jednak kult Bandery i UPA. Geopolitycznie rzecz biorąc, Polska ma zbieżne interesy z Ukrainą, dlatego pojednanie byłoby łatwiejsze gdyby oba nasze kraje realizowały u siebie zwykłą politykę w interesie narodu. Ukraińcy największą sympatią wśród sąsiadujących narodów darzą Polaków. Ukraińskie środowiska narodowe sformułowały oświadczenie, że nikt kto popełniał zbrodnie na polskiej ludności cywilnej nie może się znaleźć w ukraińskim panteonie narodowym. Dla naszych relacji największym zagrożeniem jest to, że ukraińska rewolucja zostanie tak jak i polska transformacja ukradziona przez ponadnarodowy kapitał do spółki z lokalnymi oligarchami. To te siły, obok Rosji, mają najmniej interesu w tym, by Polska zbliżyła się z Ukrainą. Do tekstu..
Wyjście poza krąg spraw jedynie ludzkich
Małgorzata B. Jakubiak  (08-06-2016)
Wielkim osiągnięciem dawnych humanistów było nadanie istocie ludzkiej samoistnej, ziemskiej wartości, dostrzeżenie sensu w działaniach mających cele doczesne, a także ogromnych możliwości twórczych człowieka, możliwości, które prowadzą do stworzenia własnego, specyficznego środowiska cywilizacyjno-kulturowego. Nie sposób jednak upajać się tym stwierdzeniem do końca świata. Pora na nowe spostrzeżenia, a wśród nich także na takie, które pozwolą na bardziej niż dotychczas wielostronne widzenie stosunków gatunku ludzkiego z otaczającym go światem i co za tym idzie, na tworzenie systemu wartości wykraczających poza zamknięty krąg spraw jedynie ludzkich. Do tekstu..
Wiedza typu doxa, techne i episteme
Mateusz Chról  (09-06-2016)
Wedle starożytnych Greków istnieją trzy podstawowe typy wiedzy: episteme, doxa oraz techne. Episteme jest wiedzą pewną, niekwestionowaną, pełnym odzwierciedleniem rzeczywistego stanu rzeczy. Według Platona episteme była odbiciem prawdziwej rzeczywistości, płynęła ze świata idei i podobnie jak u Parmenidesa, mogła objawić się tylko poprzez rozum. Świat idei był jednakże niedostępny dla śmiertelników, którzy egzystowali w jej iluzorycznym odbiciu. Do tekstu..
Apoteoza rozkładu
Robert Grzeszczyk  (18-06-2016)
Arystoteles twierdził, że abiogeneza jest obserwowalnym faktem: wskazywał np. na myszy powstające z brudnego siana, szczury ze szmatek, mszyce z rosy opadającej na rośliny, muchy z mięsa. Teorię tę podważono 2 tys. lat później. Jeszcze jednak w XIX w. pokutowało przekonanie o samorództwie ropuch i węgorzy. Pasteur wykazał, że samorództwo nie istnieje nawet w przypadku bakterii. Dziś jednak pseudonauka ta zdaje się ożywać. Wystarczyła trwająca mniej więcej dwie dekady niezbyt silna indoktrynacja, by ludzie uwierzyli, że korzyści osiągną nie z pracy i produkcji, lecz ze zgnicia i wytężonej obserwacji tego procesu. By uwierzyli, że butwienie drzew wzbogaci nie tylko ich osobisty i krajowy dobrostan, lecz także pomnaża zasoby ojczystej przyrody. Do tekstu..
Starsze [1] [2] [3] [4] [5] [138] 268 [273] [274] [275] [276] [277] Nowsze

Przegląd archiwum streszczeń

 Kryteria wyszukiwania:
 z działu:  
 z miesiąca:  roku aktualnego 
 z roku:    
 dowolnych  najnowszych  

[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365