|
|
Archiwum streszczeń artykułów
Powoływanie premiera nie jest takie łatwe Dawid Bunikowski (30-10-2007) | Istotną rolę ogrywają zwyczaje i kultura polityczna przy tworzeniu nowego rządu. Nie można instrumentalizować prawa, a tym bardziej Konstytucji, w celu utrudnienia dojścia do sprawowania władzy wykonawczej ugrupowaniu zwycięskiemu w wyborach. Zwyczajem demokracji parlamentarnych, i działaniem rozsądnym zresztą, jest to, że powołuje się na premiera osobę ze zwycięskiej partii w wyborach lub z ugrupowania posiadającego większość w parlamencie. Przeważnie jest to lider zwycięskiej, największej partii. Nie jest bowiem dobrze, aby lider partii sterował z tylnego siedzenia, pełniąc funkcję nielegalnego Hegemona. Zwycięski lider nie powinien unikać odpowiedzialności, a głowa państwa nie powinna nadinterpretować prawa dla bieżących korzyści politycznych. Autorytet prawa i kultura polityczna w państwie demokratycznym są świecką religią obywatelską. Do tekstu.. | |
Pracować czy leniuchować? Refleksje o zakazie pracy w święta Milena Procko (30-10-2007) | Parę dni temu weszła w życie nowelizacja kodeksu pracy dotycząca zakazu pracy w święta. Temat ten był wielokrotnie dyskutowany w mediach, głównie w kontekście ochrony praw pracowniczych, ze szczególnym uwzględnieniem kobiet. Według autorów projektu ustawy, kobiety pracując w święto najbardziej odczuwają brak dnia wolnego. Właśnie w interesie tej grupy, jak również pozostałych pracowników ustawodawca w dniu 24 sierpnia br. uchwalił ustawę o zmianie ustawy kodeks pracy. Na pewno z treści omawianej ustawy nie wynika zakaz handlu w święta, choć i takie głosy daje się słyszeć. Handel może się odbywać, ale pod warunkiem bezwzględnej ochrony czasu wolnego pracowników. Do tekstu.. | |
Ćwiczenia z cierpienia Elżbieta Binswanger-Stefańska (30-10-2007) | Jestem po lekturze ostatniej książki Agaty Tuszyńskiej "Ćwiczenia z utraty". Jest to historia choroby towarzysza życia autorki, Henryka Dasko. Przejmująca do szpiku kości. Dla autorki jest to sposób na uporanie się z doświadczeniem umierania, śmierci i żałoby po najbliższej osobie. "Ćwiczenia z utraty" są o tyle unikatowe wśród wielu pozycji wpisujących się w zagadnienia tanatologii, że jej autorka podkreśla wyraźnie, iż zarówno jej mąż jak i ona sama, należą do ludzi niewierzących. "Zapytany, czy zgodziłby się na jakiekolwiek niekonwencjonalne leczenie, wyśmiał mnie. Mogłam się tego spodziewać po uczniu Kartezjusza. 'To by przeczyło całemu mojemu jestestwu, światopoglądowi i poczuciu smaku. Nie mogę zacząć wierzyć w mity tylko dlatego, że dostałem raka.'" Do tekstu.. | |
Lepsza wiara niż miara? Leszek Kuźnicki (30-10-2007) | W 2006 ukazała się książka Francisa Collinsa -"The Language of God. The scientists presents evidence for belief". Collins jest szefem w National Institute of Health w Bethesdzie, zespołu, który równolegle z Craigiem Venterem z prywatnej "Celera" prowadzi badania genomu człowieka. W "Science" ukazała się, co prawda, krytyczna recenzja tej książki, autorstwa Roberta Pollacka z Centrum Badań Nauki i Religii na Uniwersytecie Columbia, ale krytyczna dlatego, że Collins uważa, iż to biologia molekularna pozwala poznać język Boga. Collins jest wielkim rzecznikiem neodarwinizmu, ale jego wniosek ostateczny jest teologiczny, gdyż DNA uznał za język Boga! A Pollack na poważnie z tym dyskutuje. - rozmowa z b. prezesem Polskiej Akademii Nauk Do tekstu.. | |
Jakie nauki potrzebowały wsparcia sił nadprzyrodzonych? Leszek Bereśnicki (30-10-2007) | Procesy integracyjne polskiej nauki z kościołem i religią mają już kilkunastoletnią tradycję i przez te lata każdy już chyba instytut dorobił się swojego duszpasterza. Jak dotąd - największe opóźnienie w tej dziedzinie mają instytuty Polskiej Akademii Nauk, choć w początkach lat 90., podczas otwarcia Oddziału PAN w Poznaniu, jego dyrektor, prof. Andrzej Legocki - pionier w tej dziedzinie - zaprosił wieczorową porą abp Jerzego Strobę, aby na wszelki wypadek dokonał poświęcenia budynku. Abp Stroba miał mocne i drugie wejście do Oddziału PAN: podczas ceremonii otwarcia, po wygłoszeniu przemówienia (jako drugi, po prezesie PAN, o co miał pretensje głośno wyartykułowane) Do tekstu.. | |
Filozof Nowicki Krystyna Skurjat (01-11-2007) | Wybitny polski myśliciel, którego dzieło obejmuje ponad 1200 prac, w tym 50 książek oraz setki nie drukowanych jeszcze rozpraw. Twórca systemu filozoficznego, na który składają się: ontologia ergantropijno-inkontrologiczna i pluralistyczna, uznająca realną obecność twórców w rzeczach oraz realną obecność twórców w świadomości odbiorców ich dzieł, różnorodność sposobów istnienia dzieł, która obejmuje także dzieła projektowane i realizowane oraz pośmiertną obecność twórcy we wszystkim, co o nim napisano i co funkcjonuje w świadomości odbiorców; rozwija ogólną teorię kultury jako podmiotu (to "my jesteśmy kulturą"), w jego aksjologii kultura jest najwyższą wartością wyznaczającą sens życia jednostek i społeczeństw Do tekstu.. | |
Czy ateiści są moralni? Andrzej Koraszewski (02-11-2007) | Tendencja do przekonania, że grupa, z którą się identyfikuję,
jest bardziej moralna niż inne grupy jest dość powszechna. Badania
wielokrotnie wykazywały, że związek między religią (i religijnością) a
moralnością jest raczej iluzoryczny. Czy
to oznacza, że ateiści są jako grupa bardziej wrażliwi, a tym samym bardziej
skłonni do pomagania innym? Chętnie byśmy w to wierzyli, ale mogłoby się to
okazać nierozsądne. To, że "dobry Samarytanin" jest towarem rzadkim,
wiemy z Nowego Testamentu. Ponad ćwierć wieku temu na jednym z amerykańskich uniwersytetów
zorganizowano wielodniowe badania osobowości. Pewnego dnia ochotnicy spieszący
na kolejną sesję badań usłyszeli dobiegające z krzaków jęki. Zdecydowana
większość przyspieszyła kroku. Źródłem jęków był magnetofon,
obserwatorzy starannie notowali reakcje badanych. Wyniki były intrygujące,
aczkolwiek samo badanie oceniono jako wysoce nieetyczne. Do tekstu.. | |
Oblicza liberalizmu Miłosz Sałagan (02-11-2007) | Trudno w zasadzie na gruncie nauk
humanistycznych wskazać bardziej nadużywane pojęcie niż liberalizm.
Występujące w retoryce i propagandzie politycznej, w tysiącach prac naukowych
i kawiarnianych dyskusjach, słowo "liberalizm" zatraciło swój dawny
blask, jaskrawość i wyrazistość. Nieostrość nazwy nie wpłynęła ujemnie
na jej nośność stąd liczne środowiska wypisują liberalizm na swoich
sztandarach, lub programowo go zwalczają, nie próbując przy tym dokonać
kognicji niezwykle różnorodnej sfery aksjologicznej liberalizmu. W najogólniejszym
rzeczy ujęciu liberalizm jest ideologią, która w centrum swoich zainteresowań
stawiała i stawia nadal jednostkę. Pojedynczy człowiek jest podmiotem praw,
stanowi zasadniczą komórkę społeczną. Doktryny liberalne, co do zasady
koncentrują się na obronie jednostki przed zbędnym przymusem państwa. Do tekstu.. | |
Długie konanie silnika benzynowego. Alternatywne paliwa jutra Maciej Psyk (02-11-2007) | Jak będzie wyglądał hit salonów w 2020 roku? Jestem gotów założyć
się, że będzie to opływowy, czarny, ważący 500 kg samochód elektryczny
bez lusterek zewnętrznych, z Cx 0,2 i wspomagany autonomicznymi źródłami
napędu. Całkowicie pokryty folią z fotoogniwami, z bateriami o wydajności
1 kWh/l, z joystickiem zamiast kierownicy (system drive-by-wire), elektryczną
hulajnogą lub rowerem (przydatne do obejścia zakazu wjazdu a także niezbędne
aby przeżyć Europejski Dzień bez Samochodu), gniazdkiem do odbioru prądu z
butów, ubrania, torebki damskiej, aktówki czy parasolki, z opcjonalną turbiną
wiatrową i z 20% rabatem na właśnie wprowadzony na rynek zestaw: panele słoneczne
o wydajności 50% i bateria wystarczająca na tydzień zasilania domu. Do tekstu.. | |
Złota Księga moich spotkań z filozofią Andrzej Rusław Nowicki (02-11-2007) | Rejestr myślicieli mieszkających na moim Polu Daimoniona. W roku 2000 udało mi się sporządzić wykaz 100 myślicieli, których uważam za moich Mistrzów w tym sensie, że właśnie w czasie "spotkań w rzeczach" (spotkań z Nimi w ich Rzeczach) rodziły się moje własne myśli, składające się na budowany przeze mnie System mojej własnej Filozofii. Projekt przewidywał, że kolejność będzie zależała od dat urodzenia, a jak praca będzie gotowa, wtedy zastanowię się nad tym, których spośród Stu należy umieścić na pierwszym miejscu. Będzie to możliwe, jeśli potrafię przy każdym myślicielu podać, co mu zawdzięczam. Do tekstu.. | |
Kobieta w hinduizmie Ilona Wojtarowicz (08-11-2007) | Stosunek społeczeństwa
indyjskiego do kobiety bynajmniej nie należy do jednoznacznych. Od stuleci
kształtowały się dwa, opozycyjne modele traktowania przedstawicielek płci żeńskiej.
Była ona zarazem boginią i służącą, świętą i ladacznicą. Kształtowanie
się ideału relacji między kobietą i mężczyzną w Indiach, można prześledzić
zarówno na przykładach literatury sakralnej, jak i laickiej. Obydwa źródła
są adekwatną ilustracją stosunków międzyludzkich i religijnych w Indiach.
Tradycja wymagała, aby kobiety żyły skromnie w cieniu swoich mężów. Pisma prawodawcze określają jasno pozycję kobiety, jako istoty całkowicie
zależnej od swojego męża. Niższość kobiet wyrażana była bardzo często w
religijnych legendach, gdzie kobieta jest stworzona z resztek i odpadków po mężczyźnie. Do tekstu.. | |
Fizyka w komplementarnej i alternatywnej medycynie Victor J. Stenger (08-11-2007) | Komplementarna
i alternatywna medycyna jest nienaukowa, narusza wiele dobrze ustalonych zasad
fizyki i polega na dowodach anegdotycznych o małej wartości naukowej. W szczególności
nie istnieje żadna podstawa naukowa koncepcji specjalnych sił witalnych czy pól
energii związanych z żywymi organizmami. Jej zwolennicy twierdzą, że
newtonowska mechanistyczna i redukcjonistyczna fizyka została obalona przez
fizykę współczesną. Powołują się na fizykę kwantową, by wesprzeć
twierdzenie, że wszechświat jest jedną ciągłą, powiązaną całością, której
częścią jest świadomość ludzka, co pozwala umysłowi kontrolować
rzeczywistość. Do tekstu.. | |
Neurologia samoświadomości V.S. Ramachandran (11-11-2007) | Mechanizm neuronów lustrzanych zawiera ten sam algorytm, który
wyewoluował pierwotnie, aby wspomóc rozumienie zachowań
innych osób, a potem został zwrócony do wewnątrz, by spojrzeć
na własną świadomość. Innymi słowy, umiejętność
samoobserwacji lub rozważania może być pewnym metaforycznym rozszerzeniem zdolności
neuronów lustrzanych do czytania myśli innych ludzi. Często milcząco
zakłada się, że unikatowa ludzka umiejętność do konstruowania "Teorii Innych Umysłów"
umożliwiającej patrzenie na świat z perspektywy innych ludzi,
czytanie w myślach, zgadywanie co ktoś kombinuje - musiała
pojawić się dopiero po pojawieniu się poczucia własnej jaźni.
Spierałbym się, że jest właśnie na odwrót. Do tekstu.. | |
Kult będzie trwał Wojciech Jaskuła (13-11-2007) | Koncertem w Krakowie KULT zakończył swoją, coroczną październikową trasę koncertową. Jak co roku tak i w tym roku w miastach, w których pojawiał się zespół lokalna prasa pisała peany pod adresem zespołu, nie potrafiąc zarazem zrozumieć powodzenia zespołu, określając je górnolotnie mianem fenomenu socjologiczno-muzycznego. Dla osób, które z tym zespołem są związane emocjonalnie, fenomen Kultu nie jest już taki enigmatyczny. Dzisiejsza polska scena muzyczna składa się z wykreowanych przez chirurgów plastycznych muzycznych Barbie lub wygenerowanych przez speców od PR jednopłciowych bendów, wspomaganych potężnymi kampaniami promującymi, którym - przy okazji wydania płyty - obligatoryjnie musi towarzyszyć tzw. event. Do tekstu.. | |
Długie Życie Lipowej Gałązki Elżbieta Binswanger-Stefańska (18-11-2007) | Całe
życie
niesforna rozdokazywana łobuzica,
całe życie
poważna pisarka i
działaczka
społeczna. Astrid
Lindgren, mama, babcia i prababcia (doczekuje 14 prawnucząt).
Gdyby żyła,
miałaby dziś
100 lat. Zmarła
w wieku 95. To też
całkiem długo,
jak na jedno życie. Grobowiec
rodziców Astrid Lindgren na cmentarzu w Vimmerby to otoczony murkiem
trawniczek. Tam też
spoczęły prochy ich
córki. Pod kamieniem z pobliskiego pastwiska. Z wygrawerowanym autografem
pisarki i datami jej życia
oraz nazwą
miejscowości,
z której pochodziła.
"Nie wierzę
ani w niebo ani w nic takiego...". "Tak, tak to jest, dorosły
człowiek
we mnie wie, że
tak to jest. Ale dziecko we mnie nie akceptuje tego, więc
mówię
ci, nie mów o tym żadnemu
dziecku, bo ci wkropię!" Do tekstu.. | |
Dzieci mlecze Andrzej Koraszewski (18-11-2007) | Dzieci mlecze to szwedzkie
określenie na dzieci wybitnie zdolne, które mimo koszmarnych, a czasem wręcz
dramatycznych warunków zdobywają wykształcenie i osiągają życiowe sukcesy.
Są jak mlecz, który wyrośnie w szczelinie betonu, przetrwa mróz i suszę i
zakwitnie wbrew wszelkim przeciwnościom losu. Przez tysiąclecia najświatlejsi
zdawali sobie sprawę z tego, że powodzenie kraju może zależeć od jakości
szkół. Jednak idea masowej i sprawnej oświaty naszkicowana została dopiero
przez Comeniusa, który swoje dzieło przygotowywał głównie w Lesznie i Elblągu,
ale którego idee do nas Polaków zaczynają docierać dopiero dzisiaj (a i to,
daleko nie do wszystkich). Po raz kolejny jesteśmy na historycznym zakręcie,
po raz kolejny zaczynamy debatę o tym, co należy zrobić aby polska szkoła była
przyjazna i skuteczna. Do tekstu.. | |
Lotnisko Myśli Niepokornej Andrzej Rusław Nowicki (18-11-2007) | GIORDANO BRUNO dzielił książki na te, które chcą ujarzmić umysł czytelnika, uśpić, podporządkować go do sobie, zmusić do wierzenia w objawiane dogmaty, wpoić nienawiść do tych, którzy myślą inaczej i na te, które nas budzą, wyzwalają z przesądów, zachęcają do patrzenia na świat własnymi oczami i do myślenia własnym mózgiem. Setna rocznica Pierwszego Zjazdu Wolnomyślicieli Polskich skłania do postawienia pytania: które książki polskich wolnomyślicieli z ostatnich stu lat posiadają w najwyższym stopniu tę cenioną przez Bruna moc budzenia umysłów z uśpienia, moc wyzwalania, moc pobudzania do samodzielnego lotu. Z których książek możemy i powinniśmy zbudować sobie - w naszych księgozbiorach - Lotnisko Myśli Niepokornej? Do tekstu.. | |
O naukach przyrodniczych Michał Bartyzel (21-11-2007) | Wiedzę sformalizowano, bo było to wygodne i użyteczne.
Odwrócono jednak kompletnie kierunek jaki nadany był matematyce na początku. Zamiast "od doświadczenia
do formalizmu" nauczano "od formalizmu do doświadczenia". Próbowano wtłoczyć
ludziom do głów system symboli i sposób myślenia, którego zupełnie nie
pojmowali i kazano za jego pomocą rozwiązywać rzeczywiste problemy. Pominięto
tak ważną kwestię, że człowiek najlepiej przyswaja sobie nowe informacje,
gdy ma do nich jakiekolwiek odniesienia w umyśle. Odniesień dla formalizmu
matematyki nie miał i nie mógł mieć, gdyż nigdy się z nimi nie spotkał,
natomiast miał ogromną liczbę odniesień w stosunku do rzeczywistych
przedmiotów i zjawisk. Ten fakt jednak, świadomie bądź nieświadomie, pominięto. Do tekstu.. | |
Czy inna sprawiedliwość jest jeszcze możliwa? Agnieszka Zakrzewicz (21-11-2007) | Długi i pacyfistyczny pochód przemaszerował w sobotę 17 października 2007 r. ulicami Genui. Zdaniem organizatorów w manifestacji brało udział 50 tys. osób, zdaniem policji - trochę mniej, ale manifestantów było na pewno widać. Protestowali przeciwko wyrokowi, jakiego prokurator domaga się w stosunku do 25 osób oskarżonych jako odpowiedzialni za zamieszki na szczycie G8 w lipcu 2001 r. - łącznie 225 lat więzienia. Do tekstu.. | |
Skąd nasz ród Witold Stanisław Michałowski (21-11-2007) | Polska dysponuje sprawdzonymi
technologiami utylizacji siarki znacznie komplikującej wydobycie i przesył ropy
naftowej. Już przed wielu laty zajmował się tym ( jeszcze w PRL zespół dr
Bohdana Żakiewicza). Szkoda, że nasi zaoceaniczni sojusznicy dotychczas nie
uwzględnili tego faktu. Może po prostu o nim nie wiedzieli? Zdaniem Zbigniewa
Świerczyńskiego wieloletniego polskiego radcy handlowego w Ałma Acie wstąpienie
do Unii Europejskiej znacząco poprawiło nasze 'image' w tej części Azji. Jesteśmy tam coraz bardziej poszukiwanym i cenionym
partnerem Dlatego chyba warto podjąć
siarkowy temat również i próby
wspólnych działań z Chińczykami w sektorze węglowodorów. Do tekstu.. | |
Dwa wielkie fundamentalizmy religijne: protestancki i muzułmański Ilona Wojtarowicz (21-11-2007) | Fundamentalizm protestancki to przede
wszystkim ruch odnoszący się do podstaw, źródła wiary, koncentruje się na
sferze doktrynalnej. Początkowo odżegnujący się od działalności
politycznej, z biegiem czasu przybiera jednak taki charakter. Fundamentalizm muzułmański wyrasta z
odrzucenia europejskich wzorców życia społeczno-polityczno-religijnego.
Kultura Zachodu jawi się tu jako zagrożenie, natomiast przejawy globalizacji i
modernizacji, odbiera się jako atak na kulturę muzułmańską, co budzi
sprzeciw ze strony wyznawców tej religii. Postulaty
fundamentalistów przybierają czasem zniekształcone formy, posługują się
terrorem jako głównym i jedynym narzędziem poprawy sytuacji danego społeczeństwa. Do tekstu.. | |
Zamknij się! Andrzej Górny (23-11-2007) | Ostatni siedemnasty Szczyt Iberoamerykański odbywający się w stolicy Chile - Santiago, zakończył się skandalem. Wszystko zaczęło się od przemówienia prezydenta Wenezueli Hugo Chaveza, w którym ten nazwał faszystą byłego premiera Hiszpanii Jose Marię Aznara. Wenezuelski prezydent oskarżył byłego premiera o zagorzałą krytykę zmian politycznych jakie zachodzą w Wenezueli oraz wspieranie i współudział w zamachu stanu (2002), który tymczasowo odsunął Chaveza od władzy. Do tekstu.. | |
Aforyzmy wybrane ze zbioru 'Fałszywki' Zbysław Śmigielski (24-11-2007) | Możliwości
człowieka stanowią sumę jego ograniczeń.
Najbardziej
krwiożerczym nałogiem ludzkim jest nałóg słuszności.
Czym
jest prawda? To łatwe: tym, w co najmilej uwierzyć.
Przed
trybunałem historii też można iść w zaparte.
Chorych
z urojenia jest obecnie mniej aniżeli z urojenia zdrowych.
Odkąd
wynaleziono określenie "kryterium", wszystko stało się nagle
niejasne.
Kontekst
winien być jak łysina - błyskotliwy i niczego do wyrwania.
Wielkość
człowieka najdobitniej objawia się w rzeczach małych. Do tekstu.. | |
Na chwałę Boga Dan Gardner (24-11-2007) | Krytycy
mówią, że pogląd nowych ateistów na religię jest zbyt prostacki. Ignorują
oni wyrafinowane i subtelne myśli wielkich teologów i rozpamiętują zamiast
tego dosłowne odczytywanie ksiąg świętych, boską interwencję, cuda,
fundamentalizm, kaznodziei telewizyjnych, terrorystów i inne marginalne
elementy. Dziwną
rzeczą z tym krytycyzmem jest to, że jest on tak oderwany od rzeczywistości.
W badaniach Gallupa pytających Amerykanów o kreacjonistyczny obraz początków
ludzkości - że "Bóg stworzył ludzi w zasadzie w ich obecnej postaci
jeden raz około 10 tysięcy lat temu" - czworo na 10 odpowiedziało, że
to "zdecydowanie prawda", a jeszcze jeden na czterech, że to
"przypuszczalnie prawda". Tylko 31 procent uważało, że to
przypuszczalnie lub zdecydowanie nieprawda. Do tekstu.. | |
Syndrom Frankensteina Andrzej Koraszewski (24-11-2007) | Religia, sztuka, nauka, te trzy pola ludzkiej aktywności często na siebie zachodzą,
a sztuka garściami czerpie inspirację już to z oddającej hołdy Ignorancji
religii, już to z bezczelnie dociekliwej nauki. Trudno o wątpliwości, że
religia robi wszystko co w jej mocy, by powstrzymać rozwój nauki i chętnie częstuje
cykutą lub wysyła na stosy nadmiernie dociekliwych. Kapłani sami występowali
nieraz w roli dociekliwych uczonych, ale wówczas byli bądź buntownikami (i
czasem wręcz narażali swoje życie), bądź zleceniobiorcami hierarchii próbującej
zaprząc naukę do praktyk zwiększających moc religijnego hokus-pokus.
Strażnicy świątyń byli jeszcze częściej mecenasami sztuki. Talenty
artystów znakomicie umacniały lud w lęku i podziwie dla Nieznanego. Jak często sztuka występuje w roli strażniczki świętej
Ignorancji? Jak często artysta mający więcej fantazji niż wiedzy oddaje swój
talent w służbę wzmacniania syndromu Frankensteina - chorobliwego lęku przed
nauką i uczonymi? Do tekstu.. | |
Czas niespokojny Zbigniew Mentzel, Leszek Kołakowski (26-11-2007) | Publikujemy fragment
wywiadu-rzeki z Leszkiem Kołakowskim. Kołakowski jest nie tyko sławnym
filozofem, jest częścią naszej pokrętnej historii; był świadkiem, ale i
uczestnikiem życia publicznego w Polsce, w czasach komunistycznych. Prowadzący
wywiad Zbigniew Mentzel jest prawdopodobnie najlepszym znawcą całej twórczości
Kołakowskiego, w tym również artykułów i esejów raz tylko publikowanych w
zamierzchłej przeszłości.
Publikujemy tu fragment dotyczący wydarzeń sprzed pół wieku, kiedy to młody
filozof i członek partii stał się głównym bohaterem negatywnym wystąpienia
ówczesnego sekretarza KC PZPR Władysława Gomułki. Książka Czas ciekawy, czas niespokojny ukazała
się niedawno nakładem wydawnictwa Znak. Do tekstu.. | |
Normalność Bartosz Jastrzębski (29-11-2007) | Normalność, zdawałoby się, jest tylko wyglądem i to - dodajmy - wyglądem dość lichym. W pełni zrealizowana byłaby nijakością doskonałą, czymś po prostu niewidocznym, kameleonią strategią zlania się z tłem. Zlania nie tylko estetycznego, owocującego zerowym tejże estetyczności poziomem, ale również egzystencjalnego: nie tylko normalny wygląd, ale i normalne zachowanie są ni mniej, ni więcej tylko żadne. Powiedzieć wszak o kimś, że jest normalny, znaczy stwierdzić, iż nie posiada jakichkolwiek wyrazistych, wyróżniających cech. Oznacza to: żadnych szczególnych cech pozytywnych (i to stanowi o nie najlepszych konotacjach normalności), lecz także negatywnych, co z kolei cieszy, napełnia spokojem i gwarantuje normalności nie najgorszą prasę. Do tekstu.. | |
Przełom w badaniach nad komórkami macierzystymi PZ Myers (02-12-2007) | Niedawne
odkrycie w badaniach nad komórkami macierzystymi jest niemałym wydarzeniem:
badacze doszli do tego, jak przeprogramować dorosłą komórkę, by doprowadzić
ją do stanu niemal nie do odróżnienia od zarodkowych, pluripotencjalnych komórek
macierzystych. Jest to bardzo znacząca nowość, obiecująca przyspieszenie tempa badań
w tej dziedzinie. Odkrycie
Takahashiego i jego kolegów ujawniło jak wybiórczo włączać właściwy
wzorzec genów na pluripotentne komórki macierzyste. Odkryli przycisk ponownego
uruchamiania komórek ssaków, prosty włącznik, który wprowadza komórkę we
właściwy stan, by mogła stać się dowolną komórką. Badaczom
udało się odkryć delikatny przycisk ponownego uruchamiania komórki, ale
chwilowo do jego uruchomienia używają młotka. Do tekstu.. | |
Uwięziona w pułapce własnych pragnień. Kobieta u Bunuela Katarzyna Płóciennik (05-12-2007) | Luis Bunuel z pochodzenia Hiszpan urodził się w 1900 roku. Był bez wątpienia jednym z wielkich artystów XX wieku. Celem do którego dążył było odsłonięcie, obnażenie natury ludzkiej. Pokazanie tego, co w procesie kulturyzacji zostało stłamszone. Reżyser docierał tam, gdzie na rzeczywistość nakładało się marzenie. Głęboko zafascynowany kinem i snami, nawet koszmarami, zawsze jednak wierny był swoim ideałom, które kształtowały jego życie. Od samego początku na jego twórczość duży wpływ miał surrealizm. Stąd właśnie wynikała benuelowska fascynacja snami, których przewrotną logikę próbował wprowadzać do swoich filmów. Język niedomówień, niejednoznaczności, aluzji stał się bardzo charakterystyczny dla hiszpańskiego reżysera. Do tekstu.. | |
Dzieło sztuki literackiej a dzieło sztuki teatralnej w estetyce Ingardena Sebastian B. Opryszek (05-12-2007) | Innowacyjność
myśli Ingardena objawiła się w pełni w jego rozważaniach na polu estetyki, które zajęły znaczące miejsce w całej jego twórczości;
szczególnie zaś doniosłą rolę w sformułowanym przez niego nowym programie stricte
filozoficznej estetyki zajęły badania z zakresu ontologii dzieła sztuki i będące
ich efektem ustanowienie trzeciego, obok tradycyjnie obecnych w dziejach
filozofii realnego i idealnego (najrozmaiciej zresztą rozumianych), sposobu
istnienia - mianowicie: czysto intencjonalnego jego modusu.
Podstawowym zagadnieniem będzie tu problem identyczności dzieła
dramatycznego "odczytywanego" (tj. traktowanego jak każde inne dzieło
literackie) a jego konkretnym "wystawieniem" na scenie - jest to problem
szczególnie ważki zważywszy na fakt, iż zasadniczo celem stworzenia przeważającej
części dzieł dramatycznych jest to, aby właśnie zostały wystawione i
zaprezentowane publiczności. Do tekstu.. | | Starsze [1] [2] [3] [4] [5] … 97 … [138] … [273] [274] [275] [276] [277] Nowsze
Przegląd archiwum streszczeń
|
|