Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
202.159.564 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 500 głosów.
Nowości w sklepie:
Mariusz Agnosiewicz - Zapomniane dzieje Polski
Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Kiwony
Wanda Krzemińska i Piotr Nowak (red) - Przestrzenie informacji
Katarzyna Sztop-Rutkowska - Próba dialogu. Polacy i Żydzi w międzywojennym Białymstoku
Ludwik Bazylow - Obalenie caratu
Kerstin Steinbach - Były kiedyś lepsze czasy... (1965-1975) Znienawidzone obrazy i ich wyparty przekaz
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Wartości nieprzemijające nie mają niestety terminu realizacji."
Archiwum streszczeń artykułów

Bogu co boskie
Andrzej Koraszewski  (20-08-2005)
Cała grupa polityków o proweniencji katolicko-inteligenckiej opozycji antykomunistycznej była głęboko przekonana, że Kościół dostarczy im wyborcę na tacy. Solidarnościowi politycy, dość wcześnie przewidując zbliżające się podziały w łonie antykomunistycznej opozycji, wydawali się zakładać, że żadna partia polityczna nie jest w stanie pozyskać wyborców bez poparcia Kościoła, nie zdawali sobie sprawy z faktu, że sowiecki komunizm był zwykłą kontynuacją systemu pańszczyźnianego i że ich własny gatunek liberalizmu odwołuje się do tej samej idei: awangardy proletariatu (narodu) i pogardy dla większości mieszkańców kraju, a wreszcie nie przypuszczali, że wyborca może zachować się inaczej niż mu każe proboszcz. Do tekstu..
Ile kosztuje nas kościół?  (21-08-2005)
Ilu katechetów w Polskich szkołach jest na etatach? Jaki jest koszt ich utrzymania w skali roku? Ilu kapelanów, w rozbiciu na poszczególne dziedziny, jest na etatach? Ile to kosztuje budżet państwa? Jakie uposażenia i przywileje otrzymał były kapelan Wojska Polskiego gen. Sławoj Głódź? W jakiej wysokości są dotowane uczelnie katolickie i które? Ile środków z budżetu państwa wpływa w ciągu roku na Fundusz Kościelny? Ile budynków, budowli, gruntów i innych nieruchomości otrzymały kościoły i związki wyznaniowe w Polsce od 1990 r.? Jaka jest ich szacunkowa wartość? W jakiej innej postaci (ulgi podatkowe, darowizny, zwolnienia) państwo polskie pomaga kościołom i związkom wyznaniowym, w jakiej wysokości otrzymują środki z tych tytułów? Czy prawdą jest, że księża i zakonnicy nie będący katechetami otrzymują pensję? Jeżeli tak, to ilu i w jakiej wysokości? Poseł Orkisz pyta, MSWiA odpowiada. Do tekstu..
Prześladowania religijne prawosławia w II RP
Paweł Borecki  (21-08-2005)
Akcja burzenia prawosławnych cerkwi na południowym Podlasiu i Chełmszczyźnie wiosną i latem 1938 roku stanowi jedną z najciemniejszych kart w dziejach II Rzeczypospolitej, pomimo tego jest wciąż praktycznie nieznaną opinii publicznej. Państwo Polskie przy akceptacji i milczeniu Kościoła Katolickiego podjęło wówczas otwartą walkę z prawosławiem. Od wiosny 1938 r. rozpoczęto akcję zastraszania prawosławnej ludności ukraińskiej. Organizowano oficjalne uroczystości przejścia prawosławnych na katolicyzm z udziałem wojska i administracji państwowej. Wobec sprzeciwiających się stosowano groźby i represje. Akcję nadzorował Komitet Koordynacyjny, w którego pracach wzięli udział przedstawiciele ponad 20 polskich organizacji społecznych, przedstawiciele władz administracyjnych i profesorowie KUL. W stosunku do ludności, nawet biernie w rozpaczy obserwującej akty wandalizmu wobec miejsc dla niej świętych, stosowano przemoc: bito pałkami, kolbami karabinów, szczuto psami. W kilkunastu przypadkach doszło do czynnych wystąpień wiernych w obronie cerkwi. "Nie ma wybaczenia tego aktu wandalizmu i prześladowania religijnego - przyznał na emigracji w 1956 r. Jędrzej Giertych. - Naród polski przyjmuje ze wstydem, że musi wziąć na siebie odpowiedzialność za ten wstrętny czyn w taki sam sposób w jaki naród niemiecki musi wziąć na siebie odpowiedzialność za czyny Hitlera, a naród hiszpański za spalenie kościołów katolickich przez komunistów hiszpańskich". Jako pierwsi publikujemy obszerną fotorelację z tamtych zdarzeń, których nie można zapomnieć ani przemilczeć, zwłaszcza jeśli chcemy dążyć do poprawy naszych stosunków ze wschodnimi sąsiadami. Do tekstu..
Metafizyka pustych domów
Tomasz Walczak  (21-08-2005)
Przeciętnemu widzowi polskiemu kino azjatyckie kojarzy się przede wszystkim z prezentowanymi z lubością w stacjach telewizyjnych filmami akcji rodem z Hong Kongu. Nic więc dziwnego, że nie cieszy się ono w naszym kraju popularnością równą obrazom z Hollywood czy nawet z Europy. Od kilku jednak lat kinematografia azjatycka stanowi niekwestionowaną potęgę i na zachodzie cieszy się stale rosnącą popularnością. Dziś trudno wyobrazić sobie szanujący się festiwal filmowy bez obrazów z tej właśnie części świata. Od Toronto, przez Rotterdam po Cannes filmy azjatyckie królują na festiwalowych ekranach. W Polsce niestety wciąż pozostaje ona nieodkryta. Już wkrótce na ekrany polskich kin wejdzie nowy film uznanego koreańskiego reżysera, Kim Ki-duka. Z jego nowym dziełem, "Pusty dom", mieli już okazję zapoznać się uczestnicy tegorocznego festiwalu Era Nowe Horyzonty. Do tekstu..
Potrzeba narodowego sukcesu
Zdzisław Gromada  (21-08-2005)
Jako przykład narodu, który dzięki akceptacji okresowego drastycznego ograniczenia konsumpcji osiągnął sukces może posłużyć nam powojenna historia Finlandii. Finowie zachowali po II wojnie niezależność gospodarczą (neutralność) zgadzając się płacić swojemu wschodniemu sąsiadowi nadzwyczaj wysokie odszkodowania wojenne. Jak mocno musieli w tym czasie "zacisnąć pasa" świadczy tzw. "eksport sierot". Budżet państwa w czasie spłacania reparacji był tak skromny, że zabrakło funduszy na utrzymanie sierocińców. Finowie z tego powodu "wyeksportowali" w tym czasie kilkanaście tysięcy swoich dzieci do Szwecji i Norwegii. Finowie dzielnie przetrzymali te smutne czasy i teraz poziomem życia są w czołówce światowej. Do tekstu..
Aktualność przesłania Oriany Fallaci
Adam Marek Bryszkowski  (21-08-2005)
Panowie, wy nie uprawiacie dialogu - grzmiał Hallgrim Berg, norweski polityk i eurodeputowany na Zgromadzeniu Parlamentarnym UE. - To monolog na cześć Islamu. Solilokwium, w którym w imię liberalnego myślenia, intelektualnej wspaniałomyślności, na rzeczy patrzy się tylko z jednej strony. Ale liberalne myślenie i wspaniałomyślność intelektualna nie przynoszą skutku, kiedy występują tylko po jednej stronie. Domagacie się na przykład wycofania materiałów szkolnych, w których nie mówi się o wkładzie Islamu w rozwój kultury europejskiej. A oni? Mamy jakiś powód, aby wierzyć, że oni zamierzają zrobić to samo, to znaczy uzmysłowić w krajach islamskich wielki wkład, jaki Chrześcijaństwo i wartości Zachodu wniosły gdziekolwiek i w cokolwiek? Żądacie też wprowadzenia do naszego systemu szkolnictwa, czyli na nasze uniwersytety, w szczególności na nasze wydziały prawa, studiów nad Prawem Koranicznym. A oni? Mamy jakikolwiek powód, by utrzymywać, że studiowanie naszych praw i naszej myśli zostanie wprowadzone na ich wydziały prawa, na ich uniwersytety, do ich szkół? Do tekstu..
Pierwsze władze, pierwsze Walne PSR
Mariusz Agnosiewicz  (22-08-2005)
W pierwszym zgromadzeniu PSR po rejestracji (Warszawa, 17 sierpnia) udział wzięło 15 osób (4 kolejne osoby przez reprezentanta). Główną kwestią były sprawy formalne: wybór (de facto zatwierdzenie z Bełchatowa) władz PSR, przyjmowanie nowych członków, zmiana statutu. Krótka (foto)relacja. Do tekstu..
Od bogini do potępionej
Anna Żukowska  (24-08-2005)
Głównym celem mojej pracy jest pokazanie, w jaki sposób na przełomie setek, a nawet tysięcy lat zmieniała się rola kobiet na świecie.Poniżej przedstawię, w jaki sposób kobiety z wielkich bogiń i systemu matriarchalnego zostały "skazane" na rolę potępionych grzesznic i zmuszone do podporządkowania się systemu patriarchalnemu. Postaram się ukazać miejsce kobiet ukształtowane przez wierzenia i ich prawa na przykładzie religii mojżeszowych. Do tekstu..
Z konia skikający, czapki chylający...
Anna Mosiewicz  (24-08-2005)
Czapka to nie tylko okrycie głowy przed zimnem i deszczem, lecz uświęcony tradycją wyróżnik przynależności do rasy, religii, narodu, plemienia, grupy etnicznej lub etnograficznej, zawodowej. To także oznaka władzy - świeckiej, duchownej, wojskowej, rozpoznawana przez wszystkich władzy tej podporządkowanych. Uskrzydlone byki z ludzkimi twarzami i fryzowanymi brodami, jakie wytworzyła wspaniała kultura Mezopotamii, mają na głowie zwężające się schodkowo ku górze czapy, zikkuratom - świątyniom znad Eufratu - podobne. Czapka frygijska, nazwana wiele wieków później czapką wolności, w mitologii greckiej przypisywana Amazonkom, była nakryciem głowy bardzo popularnym na Bliskim Wschodzie. Widzimy ją na rzymskich rzeźbach przedstawiających Mitrę, irańsko - babilońskiego boga słońca. Kolejny esej z historii kultury... Do tekstu..
Sarmacki gazociąg
Witold Stanisław Michałowski  (28-08-2005)
Ogłoszenie decyzji prezydentów Rosji, Niemiec i Francji o budowie Gazociągu Bałtyckiego z pominięciem Polski jest dobrą nowiną. Rozwiązuje nam ręce. Jest kolejnym mocnym argumentem za anulowaniem pakietu porozumień gazowych z Rosją. Przy ich zawieraniu popełniono poważne błędy prawne. Bubel prawny rodem z zamierzchłej breżniewowskiej epoki w której zamierzano na gazowym stryczku powiesić tych zgniłych kapitalistów. SARMACKI GAZOCIAG należało by poprowadzić wzdłuż doliny rzeki Kury, którą przebiega granica Azji i Europy, Gruzję, pobrzeże Morza Czarnego, Krym i nizinną Ukrainę. Granicę Polski osiągnąłby w okolicach Przemyśla. To w prostej linii zaledwie 2150 km. Przeszło dwa razy krócej niż z Półwyspu Jamał. Jerzy Buzek odpowiedzialny obecnie za wykorzystanie środków unijnych w ramach VII programu PR-7, na spotkaniu z przedstawicielami środowisk inżynierskich w NOT (15.07.br.) odniósł się do przedstawionej mu powyższej propozycji niezwykle pozytywnie. To nie tylko Polska i Ukraina zwiększyłyby po zbudowaniu SARMACKIEGO GAZOCIAGU swoje bezpieczeństwo energetyczne dywersyfikując dostawy gazu, ale również pozostałe kraje UE, Austrii i Włoch nie wyłączając. Do tekstu..
Kim jest wolnomyśliciel?
Dan Barker  (28-08-2005)
Ateizm nie jest wiarą. Jest "brakiem wiary" w boga (bogów). Brak wiary nie wymaga wiary. Ateizm jest istotnie oparty na przywiązaniu do racjonalności, ale to jeszcze nie kwalifikuje go jako religii. Wolnomyśliciele stosują określenie "religia" do systemu wierzeń, który włącza domenę nadnaturalną, bóstwo, wiarę w "święte" pisma i konformizm wobec absolutnego kredo. Świecki humanizm nie ma boga, biblii czy zbawiciela. Opiera się na naturalnych zasadach racjonalności. Jest elastyczny i relatywistyczny - nie jest religią. Wolna myśl jest stanowiskiem filozoficznym, nie zaś politycznym. Wolna myśl dzisiaj obejmuje zwolenników każdej dosłownie opinii politycznej, w tym kapitalistów, libertarian, socjalistów, komunistów, republikanów, demokratów, liberałów i konserwatystów. Nie ma żadnego filozoficznego związku między na przykład ateizmem a komunizmem. Niektórzy wolnomyśliciele, tacy jak Adam Smith i Ayn Rand, byli zagorzałymi kapitalistami; a istniały także głęboko religijne grupy komunistów - pisze były wieloletni pastor, a obecnie jeden z czołowych wolnomyślicieli. Do tekstu..
Pokażcie mi naukę
Daniel C. Dennett  (30-08-2005)
Orędownicy inteligentnego projektu wykorzystują brak rozróżnienia między procesem i produktem, który jest ukryty w słowie "projekt". Dla nich istnienie w pełni wykończonego produktu (na przykład w pełni rozwiniętego oka) jest dowodem procesu inteligentnego projektowania. Biologia ewolucyjna wykazała jednak, że ten kuszący wniosek jest błędny. Do tekstu..
Zacznijmy od Adama
Andrzej Koraszewski  (31-08-2005)
Dwudziestopięciolecie "Solidarności": nad uroczystościami zawisł gęsty odór wzajemnych żalów i niesnasek. Mam wrażenie, że zawiódł nas romantyzm i zabrakło Kaliszan. W "Gazecie Wyborczej" na pierwszej stronie zapowiedź tekstu Adama Michnika pod znamiennym tytułem "W poszukiwaniu utraconego sensu". Poniżej wielki tytuł "Bezduszny ZUS". Te dwie sprawy łączą się. Drobna zmiana organizacyjna w postaci zastąpienia odcinków wypłaty emerytur legitymacjami wywołuje burzę niepokojów. Zdawać by się mogło, że logistykę takiej zmiany powinien umieć opracować urzędnik najniższego szczebla. Okazuje się, że sprawa przerosła najwyższych urzędników ZUS-u. Obywatel Polak nieustannie czuje się jak Józef K. Adam Michnik nie odwołuje się jednak do Kafki, tylko do Wojciecha Kuczoka i jego powieści Gnój. Do tekstu..
Pokażcie mi naukę
Daniel C. Dennett  (31-08-2005)
Orędownicy inteligentnego projektu wykorzystują brak rozróżnienia między procesem i produktem, który jest ukryty w słowie "projekt". Dla nich istnienie w pełni wykończonego produktu (na przykład w pełni rozwiniętego oka) jest dowodem procesu inteligentnego projektowania. Biologia ewolucyjna wykazała jednak, że ten kuszący wniosek jest błędny. Do tekstu..
Zamglona przejrzystość władzy
Witold Filipowicz  (02-09-2005)
Kiedy się słucha dziesiątków wypowiedzi o przejrzystości władzy publicznej, uczciwym państwie, profesjonalnej i rzetelnej służbie cywilnej, jasnych i bezstronnych konkursach, bezwzględnej walce w korupcją, układami, kumoterstwem i nepotyzmem, nasuwają się wątpliwości, czy te płomienne przemówienia rzeczywiście dotyczą RP. Wyborca znów ma w uszach pieśni chóralne i występy solowe o krainach czarów, a przed sobą mgłę i ruchome piaski. Nie o takiej RP mówił tamten Sierpień. Do tekstu..
Lech i Rus w rurociągowej sieci
Witold Stanisław Michałowski  (02-09-2005)
Tranzytowe rurociągi przesyłowe ropy naftowej czy gazu ziemnego zawsze były i są związane z wielką polityką. Tą pisaną przez duże P. Warto jednak odnotować, że swego czasu na zjeździe w Doha szeik Jamani ówczesny Sekretarz Generalny OPEC stwierdził: "epoka kamienia łupanego skończyła się nie dlatego, że kamieni zabrakło", Odebrano to jako groźne memento przestrzegające kraje których rządy zbytnią ufność pokładały w ekonomice napędzanej petrodolarami... W dobie rozkręcającej się spirali rozmaitego rodzaju terroryzmów wyjdźmy do gospodarza Kremla z inicjatywą włączenia również polskich firm w dzieło budowy transsyberyjskich magistrali rurociągowych i stopniowego przekazywania obszarom przez które prowadzą doświadczeń z naszej transformacji ustrojowej. Tylko dobrych doświadczeń. Do tekstu..
Ku społeczeństwu otwartemu
Magdalena Uzarewicz  (02-09-2005)
Karl Rajmund Popper opisuje społeczeństwo otwarte. Jego przeciwieństwo stanowi społeczeństwo zamknięte, plemienne, kolektywne, które jest podporządkowane siłom magicznym. Natomiast społeczeństwo otwarte wyzwala krytyczne władze człowieka w stosunku do tabu magicznego. Tworzy się w nim wielość postaw i opinii, gdyż jednostka ma prawo do osobistych decyzji, które opiera na autorytecie własnego rozumu i poddaniu dyskusji. Człowiek ma wolność, która przejawia się w jego codziennym życiu, nie zabrania on innym wybierania własnych dróg i nie narzuca im niczego, nawet szczęścia. Nie prowadzi to jednak do bezprawia, gdyż szanuje on prawo i przestrzega jego przepisów, które są powszechnie uznawane za słuszne. W społeczeństwie takim występuje wiara w człowieka, w sprawiedliwość opartą na równości i w rozum Do tekstu..
Wolej dla bogów
Anna Mosiewicz  (02-09-2005)
Paul Kirchhoff określił specyfikę typowych dla Mezoameryki elementów kulturowych - oprócz piramid schodkowych, pisma hieroglificznego, kalendarzy słonecznych, kodeksów obrazkowych i składania ofiar z ludzi jest też obrzędowa gra w piłkę. Prekolumbijskie cywilizacje uczyniły zwykłą zabawę z piłką poważnym rytuałem, obrzędem religijnym, z którego przebiegu i wyników odczytywano dobre lub złe znaki, a krew przegranej drużyny była zapłatą za porażkę dla dobra całej społeczności. Kapłan zwycięskiej drużyny obcinał głowy członkom przegranego zespołu. Krwawa ofiara dla przebłagania sił przyrody była złożona, a uświęconej wiekami tradycji, organizującej życie społeczne, kreującej wspaniałe budowle i świątynie, stało się zadość. Piłka do dziś wzbudza wielkie emocje. Wielkie pieniądze, transfery zawodników, korupcje w światku piłkarskim, mistrzostwa świata w piłce, traktowane są przez niemal całą męską połowę świata ze śmiertelną (dosłownie) powagą. Do tekstu..
Różdżką Duch Święty dziateczki bić radzi...
Paweł Borecki  (02-09-2005)
Piętnaście lat temu instrukcją Ministra Edukacji Narodowej została wprowadzona nauka religii w szkołach. Kwestia, która w ostatniej dekadzie minionego wieku budziła w Polsce społeczne kontrowersje, współcześnie zeszła na daleki plan - wręcz nie funkcjonuje w debacie publicznej. Czy oznacza to, że swoisty konsensus w sprawie nauczania religii w szkole, odzwierciedlony w przepisach obowiązującego prawa, jest trwały? Bynajmniej. Kościół Katolicki dąży bowiem do nadania katechizacji szkolnej cech przedmiotu obligatoryjnego - chociażby postulując wliczanie oceny z religii do średniej ocen na świadectwie. Jak daleko idące mogą być kościelne oczekiwania w tej dziedzinie dobrze zdają się wskazywać doświadczenia okresu międzywojennego. Do tekstu..
Racjonalność jako konsekwencja
Marcin Orliński  (02-09-2005)
Racjonalizm epistemologiczny sprzeciwia się przyjmowaniu jakichkolwiek dogmatów oraz postuluje niezależność wiedzy od wiary i uczuć. Żąda wiedzy obiektywnej i intersubiektywnie sprawdzalnej. Racjonalistą jestem wówczas, gdy głosząc zdanie Z, potrafię podać metodę weryfikacji tego zdania i gdy dowolna osoba może samodzielnie sprawdzić, że rzeczywiście jest tak, jak głosi zdanie Z. Jeżeli natomiast przyjmę to zdanie jako prawdziwe tylko na podstawie swojego snu, widzenia czy objawienia, wówczas żadna osoba niebędąca mną nie może sprawdzić, czy zdanie Z jest prawdziwe. Ba, ja sam nie mogę go "sprawdzić", w tym sensie, że nie mogę ponownie przekonać się z całą pewnością o jego prawdziwości. Do tekstu..
Podglądanie umysłu i co z tego wynika
Bernard Korzeniewski  (02-09-2005)
Bardzo wiele danych wskazuje na ścisłe powiązanie psychiki z bieżącym fizycznym stanem mózgu. Bardzo szybkie postępy w metodach badawczych pozwalających na śledzenie pracy różnych części ludzkiego mózgu zmuszają do zastanowienia się, czy wkrótce nie pojawi się możliwość podglądania z zewnątrz naszej psychiki, czyli obserwowania przez inne osoby naszych myśli, wrażeń, pragnień, zamiarów, zapisów pamięciowych i tak dalej. Możemy sobie wyobrazić, że dalszy postęp w doskonaleniu metod skanowania pracy mózgu doprowadzi do znacznie lepszego rejestrowania, co dany człowiek na bieżąco postrzega, jakie operacje umysłowe właśnie wykonuje, o czym myśli, marzy, co planuje. Czy zatem rzeczywiście stajemy wobec perspektywy odebrania jednostce ludzkiej jej najbardziej prywatnej i intymnej sfery - sfery subiektywnych stanów mentalnych, samego "wnętrza" świadomości? Dodatkowo, ponieważ większość procesów neurofizjologicznych w mózgu pozostaje nieuświadomiona, powstaje możliwość "super-niedyskrecji" - podpatrywania wrażeń, zamiarów i motywów, których my sami nie jesteśmy świadomi. Czy wobec tego wykonalna stanie się rzecz z punktu widzenia etycznego zdecydowanie odpychająca - kontrola "jestestwa" poszczególnych ludzi? Do tekstu..
Przelewanie z pustego w próżne
Dirk Verhofstadt  (02-09-2005)
Jedną z najważniejszych tendencji ostatnich czterdziestu lat jest niewątpliwie sekularyzacja, zmniejszanie się liczby wiernych uczestniczących we mszach i spadek religijności. To nie jest osąd, ale stwierdzenie. Niektórzy widzą to jako zjawisko pozytywne czy wręcz konieczność dla istnienia społeczeństwa ludzi o różnych kulturalnych i religijnych podstawach. Inni patrzą obojętnie i uważają tego rodzaju przemiany jako nieunikniony fenomen wzrastającego indywidualizmu, dobrobytu i konsumpcji. Jeszcze inni sprzeciwiają się temu radykalnie i nazywają te przemiany po prostu ubożeniem, ponieważ boją się, że nowa generacja zatraci więzy z tradycyjną religią i jej rytuałami. To powolne zanikanie wiary w codziennej rzeczywistości doprowadza według nich do wyobcowania, samobójstw i letargu, i osłabia Europę. Jednym z obrońców takiej duchowej potrzeby Europy jest belgijski naukowiec i filozof Gerard Bodifée. Recenzja książki Gerarda Bodifée "Ucieczka z pustki" (2005). Do tekstu..
Zapiski londyńskie 1988/1989 cz. 5
Andrzej Koraszewski  (05-09-2005)
W 1986 roku zacząłem pracę w Polskiej Sekcji BBC w Londynie. Jeden z punktów kontraktu zakazywał publikowania w jakichkolwiek środkach masowego przekazu poza korporacją. Pracowałem w miejscu stanowiącym znakomity punkt obserwacyjny, ale nie miałem możliwości wypowiadania się jako publicysta. Kiedy w 1988 roku upadek komunizmu stawał się coraz bardziej oczywisty, zacząłem prowadzić rodzaj dziennika. Mam wrażenie, że po szesnastu latach te zapiski mogą być małym przyczynkiem pozwalającym zrozumieć sytuacje w chwili obecnej. Obejmują one okres od maja 1988 do września 1989. Do tekstu..
W cieniu średniowiecza
Paulusjan  (05-09-2005)
Tęsknota za atmosferą średniowiecza wiąże się z umiłowaniem bijącej zeń aury swoistej magii i enigmatyczności... Mimo że ścigano wówczas osoby parające się sztukami magicznymi, zyskały one wielką popularność. Przenika tę epokę duch urokliwego mistycyzmu. Dawne legendy i klechdy dodają jej dużo czaru. Wysoką rolę odgrywał wtedy również honor. Wyrazem częstej obecnie nostalgii za owym urzekającym segmentem średniowiecza - która rodzi się jako bunt przeciwko stechnicyzowanej, bezdusznej współczesności - jest literatura fantasy, gry fabularne i filmy zaaranżowane w tym klimacie. Istnieje też inny, negatywny rodzaj sentymentu do średniowiecza. Posiada on charakter ideologiczny. Są grupy, którym na rękę byłoby wepchnąć społeczeństwo w karby panującej jedynie prawdziwej i niekwestionowanej wiary religijnej. Do tekstu..
Dajcie mu Barbie
Magdalena Uzarewicz  (06-09-2005)
Większość ma jakieś skojarzenia w związku z feminizmem. Najbardziej zakorzenione obecnie skojarzenie to obrazek kobiety walczącej o równouprawnienie i przejmującej męskie cechy, obrazek kobiety, która chce być taka, jak mężczyzna. Czy o to jednak chodzi feministkom? Wydaje mi się, że nie jest tak do końca. Istnieje wiele odmian feminizmu, ale cechą, która może je łączyć jest chęć zniesienia różnic, jakie zostały przypisane rodzajowi żeńskiemu i rodzajowi męskiemu. Nie chodzi o zamianę miejsc między kobietami a mężczyznami, ani o naśladowanie mężczyzn. Moim zdaniem jest to próba zwrócenia uwagi na jednostkę, niezależnie od tego, jakiej jest płci. W pewnym sensie zatem jest to chęć wyzwolenia nie tylko kobiet, ale i mężczyzn. Do tekstu..
Kalam Cosmological Argument
Responsible  (06-09-2005)
Będę omawiał zagadnienie zwane Kalam Cosmological Argument w postaci rozwiniętej przez Lane Craiga. Jest to pewien ciąg rozumowania, znany już od czasów średniowiecza, który miał służyć teistom do wykazania, że świat został stworzony przez Stwórcę. Tymczasem Kalam opiera się na całkowicie pozaempirycznych tezach dotyczących poza-świata oraz na myśleniu życzeniowym. Przyjrzyjmy się temu. Do tekstu..
Dzieciństwo - tam zaczyna się problem
Damian Janus  (08-09-2005)
Chyba wszystkim znane jest pojecie "nadopiekuńczość". Prawdopodobnie jednak nie wszyscy wiedzą, jak bardzo jest to rzecz szkodliwa. Niejednokrotnie, gdy rozmawiałem z matkami pacjentów mówiły mi one: "byłam zawsze taka nadopiekuńcza, teraz wiem, że to było złe..." itp. Takie słowa robią wrażenie, że matka widzi swój błąd, jednak w przypadkach, z którymi miałem do czynienia dało się spostrzec, że w istocie tylko pozornie czuje się winna. W rzeczywistości matki te były wręcz dumne ze swojej postawy. Tak jakby mówiły: "Byłam zawsze matką do kwadratu, supermatką, rozumie pan?". Ale nadopiekuńczość nie jest wcale nadmiarem miłości, a co najwyżej nieumiejętnością prawdziwego kochania. To rodzaj niedostrzegania dziecka, deptania jego indywidualności i nie liczenia się z wymaganiami rozwoju (brak uczenia dziecka samodzielności). Najczęściej dotyczy ona matek i jest wynikiem ich własnych problemów emocjonalnych. Do tekstu..
Ognisko i stos
Anna Mosiewicz  (08-09-2005)
Na stosie składano bogom ofiary, nie tylko ze zwierząt, ale także i z ludzi - Fenicjanie poświęcali małe dzieci Molochowi, u plemion żydowskich palenie ofiar odbywało się u bram Jerozolimy i na jej murach. Swych wrogów i wojennych jeńców spalali w ogniu Celtowie, którzy czcili ogień w postaci bóstw Belenosa (Jasny) i Grannosa (Gorący). Płonące na ich cześć ognie, rozniecane w okresie przesilenia letniego, to nasze współczesne ognie świętojańskie. Litwini palili swe święte ognie w specjalnie konstruowanych, drewnianych budowlach, a w rozpalane stosy wrzucali nie tylko jeńców, ale także uwieńczone kwiatami dziewczęta jako ofiary dla Perkuna, boga piorunów. Średniowieczna Europa przejęła zwyczaj okrutnego karania stosem. W portugalskim Kongo spalono żywcem młodą tubylkę, mistyczkę, która twierdziła, że swoje niedawno urodzone dziecko poczęła ze świętym Antonim. Obecny przy egzekucji kapucyn, Bernardo da Gallo, opisał ją takimi słowami:...."postanowiono dziecko spalić wraz z matką.... był tam ogromny stos drzewa, na który ich rzucono. Przywalono ich następnymi stertami drzewa i spłonęli żywcem.." Do tekstu..
Koncepcja duszy u Platona
Gabriel Adamiak  (08-09-2005)
Platon bardzo głęboko doświadczył kwestii śmierci. Obeznał się z nią, podczas śmierci swego mistrza Sokratesa. Tak mocno wywarło to na nim wrażenie, że poświęcił jeden z dialogów właśnie duszy, ciału, śmierci i eschatologii. W Fedonie, bo ten dialog mam na myśli, wkłada cały wykład w usta Sokratesa. Do tekstu..
Synapsa pod pijanym aniołem
Andrzej Koraszewski  (08-09-2005)
Synapsa pod pijanym aniołem jest przenośnią, która, przez asocjacje z karczmą, wydaje się nieźle ilustrować inżynierię inteligentnego projektu tworzenia boga, projektu, który wzbogacany był przez szukających odpowiedzi, przez wystraszonych i zatroskanych, przez zachwyconych pięknem otaczającego nas świata artystów i przez oszustów, od pierwszego dnia dostrzegających w tym projekcie niepowtarzalną okazję do intratnej opieki nad ubogimi duchem. Do tekstu..
Starsze [1] [2] [3] [4] [5] 58 [138] [273] [274] [275] [276] [277] Nowsze

Przegląd archiwum streszczeń

 Kryteria wyszukiwania:
 z działu:  
 z miesiąca:  roku aktualnego 
 z roku:    
 dowolnych  najnowszych  

[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365