Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
202.175.381 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 507 głosów.
Nowości w sklepie:
Mariusz Agnosiewicz - Zapomniane dzieje Polski
Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Kiwony
Wanda Krzemińska i Piotr Nowak (red) - Przestrzenie informacji
Katarzyna Sztop-Rutkowska - Próba dialogu. Polacy i Żydzi w międzywojennym Białymstoku
Ludwik Bazylow - Obalenie caratu
Kerstin Steinbach - Były kiedyś lepsze czasy... (1965-1975) Znienawidzone obrazy i ich wyparty przekaz
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Jedynie dokładne i głębokie poznanie przyrody może rozproszyć lęk i mroki (..) trwoga przytłacza ludzi dlatego, że widzą wiele zjawisk na ziemi i w niebie, a nie mogą żadną miarą dojrzeć ich przyczyn.
Archiwum streszczeń artykułów

Różne odejścia – Stanisław Lem (1921-2006) i Jan Paweł II (1920-2005)
Stanisław Obirek  (13-06-2006)
Mam wrażenie, że rola instytucjonalnej religii gwałtownie się kurczy. To właśnie proces globalizacji wymusza niejako zmiany również w ramach wielkich religii światowych. To wcale nie oznacza konieczności rezygnacji z własnej tożsamości, wprost przeciwnie. Wyrazistość staje się nakazem chwili. Ale każda z religii, również chrześcijaństwo, a tym samym katolicyzm, musi uznać się za jedną z wielu religii, której wiarygodność zależy nie tyle od papieża i jego nauczania, ale od każdego katolika, również od katolika polskiego. Brak tej świadomości i niechęć czy niemożność wyciągnięcia z tej nowej sytuacji wniosków będzie prowadzić do izolacji i osamotnienia. Do tekstu..
Tylko osiem fauli
Andrzej Koraszewski  (14-06-2006)
Przegraliśmy z Ekwadorem i jeśli mam być uczciwy, to muszę powiedzieć, że w niczym mi to nie przeszkadza. Gdybym był zapalonym kibicem futbolu, to sądząc z doniesień prasowych, narzekałbym na nudną grę. Byłem kiedyś sportowcem, lubię dobrą i czystą walkę, a sport, który jest namiastką wojen narodowych, remedium na narodowe frustracje, raczej mnie mierzi. A jednak mecz z Ekwadorem mną wstrząsnął. Może nie tyle sam mecz, ile opublikowany na pierwszej stronie "Gazety Wyborczej" lament z powodu tej przegranej, zatytułowany "Polski wstyd". Przeczytałem tytuł i od razu posłusznie poczułem się Polakiem i oblałem się polskim rumieńcem. Do tekstu..
Bushido, giri, ko - dziś. Wpływ tradycji na osobowość współczesnego Japończyka
Anna Kamińska  (15-06-2006)
W tradycji japońskiej zakorzeniona jest ogromna odpowiedzialność za własne czyny, którą Japończyk nazywa odpowiedzialnością za "rdzę swego ciała", porównując w przenośni ciało do miecza. Tak jak ten, kto nosi miecz, jest odpowiedzialny za blask jego ostrza, tak każdy człowiek musi wziąć na siebie odpowiedzialność za skutki swych czynów. Miecz staje się metaforą człowieka idealnego. Siła Japończyka tkwi właśnie w trosce, by na "mieczu ducha" nie było rdzy, która mu ciągle zagraża. Człowiek okazuje siłę charakteru nie zważając na osobiste szczęście, wypełniając zobowiązania. Człowiek jest słaby, jeśli zwraca uwagę na swoje pragnienia pozostające w sprzeczności z ogromnie rozbudowanym kodeksem zobowiązań. Do tekstu..
Dokumenty X Jubileuszowego Zjazdu TKŚ z 13.5.2006  (15-06-2006)
Polska znalazła się na niebezpiecznym, groźnym dla przyszłości, zakręcie swoich dziejów. W rezultacie ubiegłorocznych wyborów cała władza państwowa znalazła się w rękach sił politycznych, które nie ukrywają zamiaru dokonania zasadniczej zmiany dotychczasowego kierunku rozwoju kraju. Pod tyle buńczucznymi, co obłudnymi hasłami "naprawy państwa" i "budowy IV Rzeczypospolitej", zwycięska prawica zmierza w istocie do przekształcenia Polski w zaścianek Europy i świata, w kraj zapatrzony w swoją przeszłość tak preparowaną, aby wymazane z niej zostało wszelkie dziedzictwo myśli otwartej, postępowej, humanistycznej i republikańskiej; w kraj, w którym Kościół rzymskokatolicki, zwłaszcza jego fundamentalistyczne odłamy, mają pełnić nieomal rozstrzygającą rolę nie tylko w kwestiach wiary i obyczajów, ale także w życiu społecznym i politycznym państwa Do tekstu..
Nihilista w rodzimym wydaniu – bohater Wojaczkowych liryków
Katarzyna Anna Rdzanek  (15-06-2006)
Wszelkie głosy krytyczne interpretujące poezje Wojaczka przez blisko 20 lat, rozpatrywały ją poprzez pryzmat samej postaci autora, jej skandalizującego życia i samobójczej śmierci. W konsekwencji takiego toku myślenia, traktowano twórczość w kategoriach integralnego zespolenia poezji i życia. Próby jej odczytania ciążyły ku jednemu kierunkowi: dramatyczna walka poety z chorobą psychiczną. Dlatego też, traktowano wiersze jako poetycką wiwisekcję egzystencjalnego cierpienia (J. Kwiatkowski); bądź oryginalny projekt życia, do którego poeta naginał własną egzystencję. Inni badacze ujmowali ją jako rodzaj terapii i stosunek do osobistych lęków (T. Karpowicz), co kazało operować pojęciami analizy psychologicznej (J. Trznadel). Recenzje czy opracowania ujmujące w ten sposób twórczość Wojaczka prowadziły do zagubienia autentycznych wartości poezji Do tekstu..
O pedofilii
Agata Engel-Bernatowicz  (17-06-2006)
Pedofilia to popęd płciowy do osobników nie posiadających drugo- lub trzeciorzędowych cech płciowych. Zaburzenie psychiczne i behawioralne osób dorosłych, dewiacja seksualna (ICD-10 kod F65.4). Osoby dotknięte omawianą dewiacją bardzo często nie różnicują dzieci pociągających ich seksualnie ze względu na płeć. Oznacza to, że podniecenie seksualne wywołuje nie fakt, że ofiara jest dziewczynką lub chłopcem, ale sama świadomość, że osoba wykorzystywana jest dzieckiem. Statystycznie jednak aż 90% pedofili to mężczyźni o preferencjach heteroseksualnych. Część osób pedofilnych to mężczyźni zainteresowani wyłącznie małymi dziewczynkami (tzw. nimfofilia). Partenofilicy to mężczyźni ze skłonnością do dziewiczych partnerek, efebofile - mężczyźni seksualnie pożądający chłopców, korofilia zaś to pociąg kobiet do dziewczynek Do tekstu..
Pornokracja czy feminizm?
Mariusz Agnosiewicz  (19-06-2006)
Dla feministek, szczególnie wierzących, Maria Magdalena jest jedną z najważniejszych postaci w historii, konsekwentnie też występują w obronie jej czci. Może więc warto, by takie samo zainteresowanie zwrócić w kierunku "świętej trójcy" pornokracji: Teodory Starszej, Marozji oraz Teodory Młodszej. Matka i jej dwie córki, które w X wieku zawładnęły Stolicą Apostolską obsadzając, strącając, dyrygując i rodząc papieży. Czas dominacji tych kobiet w Państwie Kościelnym został nazwany "pornokracją", i odtąd przez termin ten przyjęło się rozumieć "rządy nierządnic". Z pewnością cały X wiek to jeden z najlichszych okresów w dziejach papiestwa. Suwerenność "ojców świętych" była dalece ograniczona, ich prowadzenie się mało ascetyczne, a przekonania - dalekie od ortodoksji. Czy aby jednak nie na wyrost nazwano to pornokracją? Do tekstu..
Ponowoczesność czy nowoczesność?
Dionizy Tanalski  (19-06-2006)
Choć studia Baumana napisane są w intencji ujawnienia szczególnych rysów postmodernizmu (ponowoczesności) układających się w harmonię zdesakralizowanej psyche i zdesakralizowanej kultury, to jednak siedzący w Zygmuncie Baumanie filozof każe mu przekornie, choć literacko dyskretnie, mącić ów czysty obraz postmodernistycznego profanum. Bo oto pisze, że - być może - przesadzamy z twierdzeniem, iż moralne samostanowienie społeczeństwa jest czymś nowym. Wszak większość ludzi rzadko odczuwa potrzebę istnienia stałego i autorytatywnego kodeksu moralnego fundowanego przez filozofów i teologów i moralność w ogóle może być jedynie niefundowana etycznie, być może, zawsze tak było, tylko nam się wydawało, że jest inaczej? Do tekstu..
Człowiek – fenomenalne zwierzę
Andrzej B. Izdebski  (21-06-2006)
Jaka czeka nas przyszłość, gdy wejdziemy w świat klonowania i manipulacji genowych? Czy pojawi się nowy gatunek superludzi? Antropotechnologie pozwalają coraz bardziej ulżyć niedoli inwalidów zastępując niesprawne organy narzędziami. Już potrafimy niektórymi z nich sterować tylko za pomocą myśli. Coraz udatniej zastępujemy aparaturą także odbiór zmysłowy. Chip wszczepiony do mózgu pozwala (na razie w ograniczonym zakresie) na sterowanie komputerem, lodówką itd. Na co pozwoli integracja mózgu z komputerem zobaczymy w przyszłości. Wystarczy wyobrazić sobie wzmocnienie ludzkiego umysłu o modem łączący go z megapamięcią i wielowątkowym procesorem obliczeniowym. Czy wówczas centralny mózg będzie tylko serwerem, a my będziemy mieli nieograniczony dostęp do informacji i nadal będziemy dysponować wolną wolą? Do tekstu..
Rozmyślania przed obrazem Ojca Świętego Benedykta XVI
Stanisław Hałewer  (22-06-2006)
Pacyfizm od biedy możesz tolerować, ale tu chodzi o coś więcej. Póki ludzie przychodzili na grób Schimka, kładli kwiaty i modlili się za jego duszę, patrzyliście na to przychylnym okiem, nawet wówczas kiedy było ich coraz więcej, gdy zaczęły do Machowej przyjeżdżać całe wycieczki, żeby nie powiedzieć pielgrzymki. Zawsze lubicie jak ludzie się modlą - mniej wtedy myślą. Problem się zrobił właśnie wtedy, gdy zaczęli myśleć, bo w końcu ktoś wymyślił, że Otto powinien zostać świętym Ottonem-męczennikiem. Sprawa zrobiła się poważna - nie można było przecież dopuścić, by ludzie zaczęli uważać za świętego jakiegoś, wstyd powiedzieć, świeckiego Niemca. Gorzej, mogliby zacząć go porównywać z dostojnikami kościoła niemieckiego, a wtedy byłoby już całkiem źle. Koniecznie należało te szkodliwe zapędy wiernych utemperować. Sprawę Schimka powierzono trosce duszpasterskiej polskiego kościoła... Do tekstu..
Gdy rozum śpi, budzą się demony
Marek Juliusz Kozłowski  (22-06-2006)
Duchowe niewolnictwo może być również dobrowolne, nawet upragnione, pożądane i zapalczywie bronione, będąc skutkiem patriarchalno- przypochlebnego kultu jednostki. Przedstawiono przykłady największych i zbrodniczych ideologii XX wieku wykorzystujących (w celach jak najbardziej pragmatycznych) symbolikę religijną i - jako takie - kwalifikujące się do miana parareligii. Nie można na tej podstawie w żadnym przypadku twierdzić, że każda organizacja typowo świecka, wykorzystująca w swej działalności zwyczaje, obrzędy czy symbole religijne, powinna mieć negatywne konotacje w społeczeństwie. Negatywnie natomiast powinna być oceniana bezmyślność i bezrefleksyjność. Do tekstu..
Dziadek
Andrzej Koraszewski  (22-06-2006)
Potępianie narodów, a nie idei i ruchów wzywających do zbrodni i organizujących zbrodnicze działania ukrywa założenie, że ofiary nie są zdolne do podobnych zachowań. Stawianie pewnych znaków równości, twierdzenie, że komunizm to Rosjanie, a nazizm to Niemcy jest niebezpieczne. We wszystkich narodach są ludzie zdolni do rzeczy strasznych, a w niektórych okolicznościach może się okazać, że stanowią oni większość, a przynajmniej, że mogą sprawować władzę w oparciu o milczące przyzwolenie większości. Do tekstu..
Epidemiologia
Stanley Feldman  (22-06-2006)
Gdybym przeprowadził badania liczby główek kapusty w Richmond i liczby narodzonych dzieci i znalazł między nimi pozytywną korelację, mało ludzi, uwierzyłoby, że dzieci znajduje się w kapuście. Ludzie wydają się jednak gotowi uwierzyć rzeczom nieprawdopodobnym, kiedy jakiś epidemiologiczny kwestionariusz, przeprowadzony przez doktoranta prezentuje podobny nonsens. Tego rodzaju badanie skutków zanieczyszczenia powietrza na astmę wieku dziecięcego mogłoby ujawnić, że w miarę spadku zanieczyszczenia rośnie częstotliwość astmy. Dalsza analiza wykazałaby, że w ciągu ostatnich kilku lat zmniejszyło się tempo poprawy jakości powietrza i spadła również liczba nowych przypadków astmy. Jest to najwyraźniej nieprawdopodobne. Często właśnie nieprawdopodobieństwo wyników nadaje badaniu rozgłos, a rozgłos przydaje mu wiarygodności. Do tekstu..
Magnacki mecenat: pobożność czy sposób na zbawienie
Brigita Žuromskaitė  (22-06-2006)
Dzięki mecenasom na terytorium Rzeczypospolitej przebywali i tworzyli słynni artyści i architekci z Europy Zachodniej. W XVI-XVIII w. było wielu magnatów i szlachty, którzy swym patronatem obejmowali: architektów, malarzy oraz rzeźbiarzy. Zamożnych do działalności fundatorskiej skłaniało wiele przyczyn. Jednym z powodów mogła być - próżność. A mianowicie chęć okazania wobec mniej zamożnej ludności własnej pozycji społecznej oraz swej potęgi finansowej. Mogły ich również skłonić poglądy religijne. Ale nie można także pominąć ich zainteresowania sztuką oraz zamiłowania do piękna. Do tekstu..
Bronisława Wróblewskiego i Witolda Świdy ankieta sędziów w sądach karnych II RP
Jerzy Kolarzowski  (23-06-2006)
W latach trzydziestych XX wieku polska socjologia rozpoczęła poszukiwanie materiałów, które mogłyby spełnić rolę źródeł dla badań empirycznych. Rozpoczęto najpierw nieśmiało, a później coraz szerzej przeprowadzać badania ankietowe. Wprowadzono ponadto to co było specyficznie polskim wkładem do dziejów socjologii empirycznej a mianowicie analizę wypowiedzi o charakterze biograficznym. Z inspiracji prof. Józefa Chałasińskiego rozpoczęły się w Polsce międzywojennej badania empiryczne, których materiałem stawały się obszerne wypowiedzi respondentów. Były to: życiorysy, pamiętniki, wypowiedzi sondażowe na temat środowiska zamieszkania bądź środowiska pracowniczego. Do tekstu..
Prowokacja nagością w lirykach Rafała Wojaczka
Katarzyna Anna Rdzanek  (24-06-2006)
Nie raz głosy krytyczne zarzucały Wojaczkowi ekshibicjonizm, drastyczność, zwierzęcość, masochizm czy sadyzm, a co gorsze łączyły je z niedojrzałością, ba, infantylnością samego poety, z jego rzekomymi lękami, obsesjami, a nawet obłędem. Jacek Trznadel opowiadał się za rozpatrywaniem tejże poezji w kategoriach analizy psychologicznej osobowości, bądź w kategoriach psychoanalizy. "To przecież typowa maskarada wieku dojrzewania, jednak patologicznie wyostrzona, przeniesiona w dojrzałość, nasilona w orgiastycznym wyuzdaniu obrazów, grze sadomasochistycznej". Ciało staje się zatem u Wojaczka obiektem pożądania bądź eksperymentu. Do tekstu..
Spór wokół perspektywy pierwszoosobowej w psychologii
Marta Rynda  (24-06-2006)
Wobec psychologii pierwszoosobowej wysuwano szereg argumentów. Pierwszą grupę stanowiły argumenty wskazujące na niemożność dokonywania bezpośredniej obserwacji zdarzeń wewnętrznych. Drugą grupę stanowiły argumenty, które - nie rozstrzygając, czy introspekcja jest możliwa - podważały jej wiarygodność jako narzędzia poznania. Ostatnią grupą argumentów, które zostaną zaprezentowane w tej pracy, stanowiły argumenty wskazujące na niewiarygodność danych pierwszoosobowych. W grupie tej można wyodrębnić argumenty, które niewiarygodności doszukiwały się w niezdolności podmiotu do precyzyjnego opisu zdarzeń wewnętrznych, oraz argumenty wskazujące na fakt, że samoopis jest zafałszowanym obrazem rzeczywistych treści świadomości. Do tekstu..
Dyskurs nauki i wiary
Andrzej B. Izdebski  (24-06-2006)
Uczeni przez wieki wypracowali stale doskonalące się metody eliminacji wiadomości fałszywych i teorii fantastycznych. Nauka dociera do prawdy obiektywnej. Już z założenia dokonuje się przez kompetentne gremia zespołowej kontroli nie tylko eksperymentów, lecz także poprawności metodologicznej i prawdopodobieństwa wyników wszelkich badań empirycznych, a w naukach abstrakcyjnych - akceptowalności systemów dedukcyjnych. W nauce krytyka wpisana jest już w sam proces rodzenia się wiedzy i nie istnieje żadna krytyka naukowa dokonywana poza nauką. Bardzo utrudnione są dzisiaj oszustwa naukowe, praca naukowa bez odpowiednich kwalifikacji, plagiaty, ale z drugiej strony następuje wzrost ilościowy i wpływy na opinię publiczną różnych paranauk i pseudonauk, czy - występujących pod trudną do zrozumienia maską - nauk alternatywnych. Dla mnie alternatywą dla nauki jest tylko nieuctwo Do tekstu..
Budujemy własny teleskop - dodatkowe elementy
Marcin Klapczyński  (24-06-2006)
Kiedy już wykonaliśmy bądź kupiliśmy zwierciadło główne, do kompletu potrzebne będą nam dodatkowe komponenty. Jak znaleźć mglisty punkcik na niebie, który w okularze okaże się piękną gromadą gwiezdną czy mgławicą? Byłoby to ekstremalnie trudne przy użyciu tylko optyki teleskopu. Dlatego też niezbędny jest szukacz, czyli niewielka lunetka z celownikiem podobnym do tego w strzelbie snajperskiej. Do tekstu..
Filozoficzne założenie "naturalizmu"?
Mark Isaak  (24-06-2006)
Naturalizm jest filozofią, która stwierdza, że wyjaśnienia dla wszystkich zjawisk muszą być wyrażone w sposób uwzględniający ich naturalne przyczyny. Niektóre znaczenia terminu "materializm" są podobne i te dwa określenia są czasami stosowane zamiennie. Główną kwestią, będącą przedmiotem krytyki, jest wykluczenie tego, co nadnaturalne. Niektórzy rozróżniają pomiędzy naturalizmem filozoficznym, który uznaje wszystkie naturalne przyczyny, a naturalizmem metodologicznym, który stwierdza jedynie, że naturalne przyczyny to wszystkie te, które są dostępne poznaniu naukowemu. W jednym i w drugim przypadku definicja skłania nas do zadania sobie pytania o to, co mamy na myśli, mówiąc "natura". Naturalizm ma powiązania z nauką ponieważ naturalne wyjaśnienia odznaczają się dużymi osiągnięciami w wyjaśnianiu obserwowanych zjawisk. Obecnie ustalono naturalne wyjaśnienia w wielu poprzednio nieznanych obszarach, natomiast nadnaturalnego wyjaśnienia nie ustalono nigdzie. Do tekstu..
Poznański Czerwiec 1956 w świetle niezależnych badań
Łukasz Jastrząb  (24-06-2006)
Wydarzenia Poznańskiego Czerwca 1956 r. były szokiem nie tylko dla władzy, ale i dla mieszkańców Poznania. Błędne nazywanie tych wydarzeń "powstaniem" wynika chyba z chęci podniesienia ich rangi w aspekcie narodowym lub pozbycia się jakichś kompleksów. Chęć zbudowania na strajku robotników Poznania kolejnej polskiej martyrologii powstańczej spowodowała złożenie przez część poznańskich posłów w Sejmie projektu uchwały, która miała określić, że w Poznaniu w dniu 28.06.1956 r. miało miejsce "powstanie". Kuriozalna to sytuacja, w której władza ustawodawcza ma ustalać fakty historyczne. Komitet Obchodów w Poznaniu będzie obchodził "powstanie", a przypadkowo poległe wtedy osoby nazywa "powstańcami", choć z walkami nie miały one nic wspólnego, zwłaszcza że większość rodzin tych osób absolutnie nie zgadza się na nazywanie ich bliskich "powstańcami". Do tekstu..
Dogville
Andrzej Bajguz  (26-06-2006)
W mieście gdzie drzwi, których nie ma, otwierają się na oścież i trzaskają z hukiem, a brak ścian w domach obnaża zbliżający się absurd... Oto Dogville - miasteczko amerykańskie z lat 30-tych ubiegłego stulecia, w którym wszystko zdaje się być normalne. Dogville jest satyrą na amerykańską małomiasteczkowość - z jej hipokryzją, pozornym szczęściem oraz ukrytymi kompleksami i wypaczeniami. Na uwagę zasługuje rola Nicole Kidman (jako Grace). Grace jest ofiarą, nazwałbym to - ultra-chrześcijaństwa, które w wypaczonej wersji, nakazuje "nadstawić drugi policzek", nawet wtedy, gdy ten pierwszy jest już zropiały od ran. Grace poświęca swój policzek, a przy okazji swą godność, ciało i całą siebie. Wybacza gwałt, niegodziwość, hipokryzję. W pewnym sensie sakralizuje to wszystko poprzez swą rolę ofiary. Do tekstu..
Postmodernizm i prawda
Daniel C. Dennett  (26-06-2006)
Oto historia o tym, jak zespół amerykańskich badaczy niechcący wpuścił wirusa do badanego przez siebie kraju w Trzecim Świecie. Wirus miał tragiczne skutki: spowodował wzrost śmiertelności niemowląt, doprowadził do ogólnego pogorszenia stanu zdrowia kobiet i dzieci, i pośrednio podminował jedyną skuteczną siłę polityczną działającą na rzecz demokracji w tym kraju, wzmacniając rządzącego tam despotę. Specjaliści skonfrontowani ze spowodowanym przez siebie spustoszeniem, nadal uważali, że to co robili było w interesie ludu, standardy zaś, według których oceniono spustoszenia, po prostu nie były odpowiednie. Utrzymywali, że ich krytycy próbują narzucić "zachodnie" standardy na środowisko kulturowe, którego te standardy nie obchodziły. Badacze ci nie byli biologami starającymi się wprowadzić nową odmianę ryżu, ani chemikami z agrobiznesu testującymi nowe pestycydy, ani też lekarzami wypróbowującymi szczepionki. Byli to postmodernistyczni krytycy nauki i inni multikulturaliści, którzy w trakcie badań nad kulturą i tradycyjną "nauką" w tym kraju argumentowali, że nauka Zachodu jest tylko jedną spośród wielu równie zasadnych narracji i nie należy nadawać jej uprzywilejowanego statusu we współzawodnictwie z rodzimą tradycją. Wpuszczony wirus nie był makrocząsteczką, ale memem... Do tekstu..
Bóg, bogowie, bóstwa
Andrzej B. Izdebski  (28-06-2006)
Podczas rozmowy z przyjacielem na temat naszego stosunku do Boga zaczęliśmy się zastanawiać: to znaczy do czego? Cóż znaczy ten termin? Czy obaj tak samo go rozumiemy i czy takie rozumienie jest powszechne? Żyjemy w Polsce, a więc najważniejszym dla nas jest, jak to pojęcie jest rozumiane przez wiernych Kościoła Rzymsko-Katolickiego oraz chrześcijan innych wyznań, ale dla lepszego zrozumienia koniecznym jest zarówno sięgnięcie do jego genezy, jak i dokonania religioznawczych porównań, gdyż w takim wywodzie z jednej strony należy odnosić się do specyfiki określonej religii z drugiej zaś uniwersalistycznych koncepcji Boga zawartych w europejskiej kulturze. Do tekstu..
Filozofia i literatura: wzajemne inspiracje
Daniel Kontowski  (28-06-2006)
Wzajemne inspiracje literatury i filozofii sięgają wspólnych korzeni obydwu dziedzin. Niestety, nauka nie jest w stanie jednoznacznie stwierdzić, która z nich była pierwotna względem drugiej. Nie sposób jednak zaprzeczyć, że od pierwszych chwil były one ze sobą ściśle związane. Przez kolejne epoki literackie przewijała się charakterystyczna dla nich myśl filozoficzna i, wraz - ze zmianą paradygmatu filozoficznego, zmianie ulegała cała literatura. Wszystkie te czynniki powodują, że współcześnie ciężko jest wyznaczyć jasne granice pomiędzy tekstami filozoficznymi a literackimi. Jednocześnie, obydwie dziedziny wzajemnie się przenikają i korzystają z własnych doświadczeń oraz metod działania. Do tekstu..
Humanizm jako antyhumanizm
Piotr Fast  (28-06-2006)
Zreferowany tu pogląd - niezależnie od tego czy się z nim solidaryzować - jest na swój sposób symptomatyczny dla sytuacji w życiu intelektualnym i ideologicznym Europy Wschodniej. Wynika bowiem z dość naturalnej potrzeby odcięcia się od istniejących w okresie rządów ideologii komunistycznej postaw i sposobów definiowania humanizmu. Z drugiej natomiast strony widać wyraźną dążność do zdeprecjonowania innej niż chrześcijańska koncepcja humanizmu. Mówi się tu mianowicie o "degeneracji" czy wręcz "herezji XX wieku" utożsamiając te pojęcia z ateistyczną wykładnią humanizmu. Do tekstu..
Tadeusz Marian Kotarbiński
Elżbieta Ciborska  (28-06-2006)
Jeden z najwybitniejszych filozofów polskich, wybitna postać szkoły lwowsko-warszawskiej, dzięki której polska filozofia zasłynęła na świecie, a zarazem autorytet najwyższej próby. Urodził się w Warszawie 31 marca 1886 roku, w rodzinie o tradycjach ziemiańsko-artystycznych. Uważał, że unikanie, gdzie się tylko da, skrajnych rozwiązań i przestrzeganie ładu społecznego nie kłóci się z przejawami zbiorowych porywów, zapałów i uniesień. Przeciwnie, umiejętność działania, porządek, systematyczność mogą się stać podstawą większych zamierzeń, by te nie "spłonęły słomianym ogniem", zamiar owocował czynem. Do tekstu..
Postmodernizm a "sprawa polska"
Tadeusz Szkołut  (28-06-2006)
Czy rzeczywiście postmodernizm odrzuca wszelki ład aksjologiczny, wszelką prawdę i sens? Czy istotnie absolutyzuje wolność, otwierając w ten sposób wrota dla chaosu i anarchii? Czy postmodernistyczna apologia różnorodności jako wartości kulturowej oraz uznanie przygodności norm i zasad aksjologicznych (tj. świadomość ich konwencjonalnego charakteru, niemożności innego ich "uzasadnienia", jak tylko poprzez odwołanie się do autorytetu dziedzictwa danej kultury) musi z konieczności prowadzić do nihilizmu, resp. amoralizmu? Wydaje się, że postmodernizm (zwłaszcza w umiarkowanym, rortiańskim wydaniu) nie neguje bynajmniej prawdy, dobra, sprawiedliwości, piękna i świętości, lecz jedynie postuluje swoistą "prywatyzację" ludzkich dążeń do owych niekwestionowanych wartości. Do tekstu..
Postmodernizm a religia
Jan Dębowski  (28-06-2006)
Pojęciu "postmodernizm" daleko do jednoznaczności; zawiera ono szereg znaczeń określonych geograficznie" oraz ideowo. Oznacza to, że postmodernizm "otrzymuje inną postać w akademickich ośrodkach francuskich, gdzie zdecydowanie słabnie jego popularność, inną zaś nadają mu autorzy amerykańscy bądź to uprawiając apoteozę nowego podejścia, bądź też sceptycznie deklarując konieczność przejścia do epoki postmodernistycznej. Postmodernizm stanowi niewątpliwie wyzwanie dla tradycyjnych oglądów rzeczywistości, jak też ukształtowanych na gruncie umysłowości katolickiej sposobów wartościowania. Z drugiej jednak strony stwarza on szansę wyjścia poza obowiązujące filozofa i teologa katolickiego schematy myślenia. Stąd bierze się ambiwalentna ocena idei postmodernistycznych: pozytywna i jawnie krytyczna. W obu wszakże przypadkach mamy do czynienia z upatrywaniem w postmodernizmie problemu, którego nie udaje się obejść, a tym bardziej zbyć milczeniem. Do tekstu..
Dlaczego "Waiting underground?" w opowiadaniu Nataszy Goerke
Andrzej Bajguz  (28-06-2006)
Do opisu twórczości Goerke stosuje się często określenia "groteska" i "surrealizm", oba skądinąd słusznie, jakkolwiek przede wszystkim jest to proza filozoficzna, zakorzeniona w tradycji oświeceniowej powiastki, przebieranej w nowoczesny kostium. Utwory tej pisarki - zazwyczaj zwięzłe i bardzo esencjonalne - przedstawiają rzeczywistość sztuczną, skarykaturowaną, która wskutek swoich takich czy innych nadmiarów i usterek nie jest w stanie funkcjonować jak należy, "psuje się" - uniemożliwiając zarówno egzystencję (traktowanych z mieszaniną sarkazmu i zatroskania) bohaterów, jak i dalszy rozwój samej akcji. Proza ta pisana jest językiem kolokwialnym (za którego pomocą wypowiadane są niezauważenie istotne prawdy), doprowadza do absurdu powszechnie przyjęte mniemania, a "mity" sprowadza na ziemię. Do tekstu..
Starsze [1] [2] [3] [4] [5] 75 [138] [273] [274] [275] [276] [277] Nowsze

Przegląd archiwum streszczeń

 Kryteria wyszukiwania:
 z działu:  
 z miesiąca:  roku aktualnego 
 z roku:    
 dowolnych  najnowszych  

[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365