Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
202.185.205 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 508 głosów.
Nowości w sklepie:
Mariusz Agnosiewicz - Zapomniane dzieje Polski
Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Kiwony
Wanda Krzemińska i Piotr Nowak (red) - Przestrzenie informacji
Katarzyna Sztop-Rutkowska - Próba dialogu. Polacy i Żydzi w międzywojennym Białymstoku
Ludwik Bazylow - Obalenie caratu
Kerstin Steinbach - Były kiedyś lepsze czasy... (1965-1975) Znienawidzone obrazy i ich wyparty przekaz
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Nie sądźcie!" mówią oni, lecz posyłają do piekła wszystko, co im w drodze stoi.
Archiwum streszczeń artykułów

Daleko od nieba
Elżbieta Jasińska-Brunnberg  (26-11-2006)
Lista filmów pokazujących tragiczne związki homoseksualne lub kończące się tragicznie - chorobą, AIDS czy morderstwem - jest długa. W rzeczywistości, w prawdziwym życiu istnieje mnóstwo homoseksualnych par, żyjących w harmonijnych relacjach przez całe życie i mających normalną sytuację towarzyską. Filmy o tragicznych zdarzeniach i ludzkich nieszczęściach - podobnie jak powieści - sprzedają się oczywiście lepiej. Opowieść i film o szczęśliwej parze homoseksualistów czekają wciąż na twórcę. A publiczność czeka na kilka filmowych i literackich happy endów, które mogłyby wspomóc znormalizowanie sytuacji i potwierdzić równouprawnienie. Do tekstu..
Bracia Polscy wobec problemów wyznaniowych w Rzeczpospolitej w latach 1573-1638
Jerzy Kolarzowski  (26-11-2006)
Akt Konfederacji Warszawskiej został w 2005 roku wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Wszyscy autorzy piszący o Rzeczypospolitej końca XVI i i pierwszej połowy XVII stulecia są zgodni, ze ten szczytny dokument z wielkim trudem zabezpieczył środowiskom różnowierczym w Polsce minimum tolerancji, a praktyka społeczna w wielu przypadkach była niechlubna i wiele pozostawiała do życzenia. Ugrupowaniem religijnym, które wykorzystało tę szczególną, jak na ówczesną Europę przestrzeń tolerancji byli właśnie socynianie. Do tekstu..
Cyberdziennikarstwo
Katarzyna Bocheńska  (29-11-2006)
Czym jest i jakie jest dziennikarstwo internetowe? Na te i inne pytania odpowiada Leszek Olszański - dziennikarz, redaktor, badacz i praktyk Internetu. Od 2000 do 2002 roku współpracownik dodatku do Gazety Wyborczej "Gazeta Komputer". W latach 2003-2005 redaktor internetowy krakowskiego wydania "GW". Pomysłodawca, autor i wykładowca kursu "Dziennikarstwo internetowe" w Studium Dziennikarskim na krakowskiej Akademii Pedagogicznej. Od marca 2006 roku redaktor internetowy portalu Gazeta.pl. Do tekstu..
Portret z błędem statystycznym (Ankieta 2006)
Andrzej Koraszewski  (30-11-2006)
Nieźle znamy naszych czytelników, a przynajmniej mamy taką nadzieję. Postanowiliśmy to jednak sprawdzić. Rozpisaliśmy ankietę pod hasłem "Kim jesteśmy?" i otrzymaliśmy 1120 odpowiedzi. Poprzednia tego typu duża ankieta była przeprowadzona dwa lata temu. Co się zmieniło od tego czasu? Znacznie wzrosła liczba czytelników trafiających do nas przez wyszukiwarkę (z 38% do 54%). Jest to zapewne efekt ekspansji ilości treści w Racjonaliście. W przypadkowych poszukiwaniach coraz częściej odpowiedzią jest artykuł z Racjonalisty. Znacznie wzrosła ogólna ocena naszej jakości. Ocenę bardzo dobrą lub celującą dwa lata temu przyznawało nam 56% ankietowanych. Dziś już 73%. Zmienił się też przekrój światopoglądowy naszych czytelników. Odsetek zdeklarowanych ateistów, agnostyków, religijnych i nieokreślonych pozostał mniej więcej taki sam. Zmieniły się natomiast proporcje zdeklarowanych racjonalistów i antyklerykałów. Antyklerykalizm stracił na rzecz racjonalizmu (7%). Zmienił się także przekrój polityczny. W poprzedniej ankiecie największą grupę czytelników stanowili sympatycy lewicy. Obecnie najwięcej liberałów. Lewica niewiele straciła (-4,4%), sporo zyskał natomiast liberalizm (+8,8%). O kilka procent przybyło kobiet. Do tekstu..
Mennonici
Sławomir Jeżmański  (01-12-2006)
Mennonityzm to jeden z odłamów anabaptyzmu. Wykształcił się w XVI wieku w Holandii. Do jego głównych zasad zaliczają się: chrzest młodzieży od lat 14-tu, jako bardziej świadomych Chrystusa; możliwość wykluczenia z gminy mennonickiej grzeszników; możliwość wyboru pasterzy przez wiernych; całkowity zakaz noszenia i używania broni; zakaz przysięgania na cokolwiek; zakaz sprawowania wysokich urzędów. W wyniku prześladowań wspólnota mennonicka opuściła Holandię w 1555 roku i szukała przyjaznego miejsca do osiedlenia się w całej Europie. W Polsce mennonici osiedlali się między innymi na Żuławach oraz w Dolinie Dolnej Wisły, na terenach dotychczas nie zamieszkanych, dając początek tzw. kolonizacji olęderskiej. Stworzyli kulturę o niezwykle surowych obyczajach i zasadach, ich "religią" była praca. Do tekstu..
Wskrzeszenie Józefy K.
Andrzej Koraszewski  (02-12-2006)
Józefę K. wezwano przed Sąd Najwyższy w święto państwowe, w święto niepodległości. Uczciwie mówiąc, nie spodziewała się tego wezwania. Jechała na Bielany, kiedy poczuła ból w piersiach, który początkowo próbowała zignorować, koncentrując uwagę na wyborczych afiszach, wreszcie zachwiała się, co skłoniło jakąś kobietę do ustąpienie jej miejsca. Musiała wysiąść z tramwaju, bo pamiętała pochylone nad sobą twarze na przystanku i głos jakiegoś mężczyzny krzyczącego coś do komórki i ten ból, paskudny ból w piersiach. Do tekstu..
Instytucja Rzecznika Praw Obywatelskich
Małgorzata Gawlik  (03-12-2006)
Instytucja rzecznika praw obywatelskich (ombudsmana) wywodzi się z krajów skandynawskich. Sprowadza do objęcia jak najbardziej skuteczną, a łatwo dostępną dla obywatela kontrolą poczynań organów władzy publicznej, a zwłaszcza administracyjnej, w stosunku do jednostki będącej z natury rzeczy słabszą stroną konfliktów. Współcześnie występuje w różnych krajach pod takimi nazwami jak: Ombudsman w Irlandii, Mediator we Francji, Rzecznik Sprawiedliwości w Portugalii, Obrońca Ludowy w Austrii, Parlamentarny Ombudsman w Danii czy Rzecznik Praw Człowieka w Słowenii. Do tekstu..
Wypadek przy pracy - świadczenia
Wojciech Jaskuła  (03-12-2006)
Nowa ustawa wypadkowa - o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych - jest pochodną zapoczątkowanej przez ustawę z 1998 o systemie ubezpieczeń społecznych reformy ubezpieczeń społecznych. Konstrukcja racjonalnego ustawodawcy zakłada, że każda zmiana oznacza rozwój, a nie regres prawa. Myśląc w tych kategoriach trudno zająć jednoznaczne stanowisko w stosunku do tej ustawy. Wszak niniejsza ustawa zlikwidowała odpowiedzialność odszkodowawczą za wypadki w drodze do pracy lub z pracy. Przeniosła do kodeksu pracy odszkodowania za rzeczy utracone lub zniszczone, co spotyka się z krytyką. Z drugiej zaś strony cechą charakterystyczną tej ustawy jest też to, kwestie świadczeń są związane ściśle ze statusem ubezpieczeniowym. Ustawa, w odróżnieniu od swojej poprzedniczki, szeroko operuje terminem ubezpieczony, a nie zaś pracownikiem. Do tekstu..
Exodus Mojżesza
Zbigniew Chorąży  (03-12-2006)
Czy Izraelici mogli przechodzić przez Morze Czerwone? Sama Biblia daje dowody, że taki fakt nie miał miejsca. Nazwa "Morze Czerwone" została nadana w czasach już nowożytnych. Egipcjanie morze to nazywali Uadż-Ur, Grecy nazywali je Erythraios Pontos, czyli Morze Erytrejskie ("Erytrejskie" to po grecku czerwone... od eruthros - czerwień). W starożytnej łacinie określane było jako Sinus Arabicus. Natomiast w najstarszych manuskryptach hebrajskich mówi się o Yam Suf, ale to oznacza Morze Sitowia lub Morze Trzcin. Morze Czerwone i jego zatoki pozbawione były takiej roślinności. Ta bagienna roślinność była typowa dla rozlewisk Jezior Gorzkich, leżących na północ od Morza Czerwonego i Zatoki Sueskiej. W zależności od pory roku tereny w pobliżu Jezior Gorzkich bywały mniej lub bardziej grząskie. Do tekstu..
Świat w krzywym zwierciadle Krasuskiego
Przemyslaw Adamczewski  (03-12-2006)
Przeczytałem wydaną niedawno książkę Europa między Rosją i światem islamu Jerzego Krasuskiego. Książka ma wystarczająco atrakcyjny tytuł, żeby po nią sięgnąć i jest wystarczająco zła, żeby ostrzec przed wyrzucaniem pieniędzy i stratą czasu. Aby odnieść się do każdej nieścisłości w niej zawartej, trzeba byłoby napisać książkę co najmniej dwa razy obszerniejszą niż sama Europa... Krasuskiego. Do tekstu..
W kwestii wyboru wartości. Wartości chrześcijańskie czy wartości demokratyczne
Ryszard i Wiera Paradowscy  (03-12-2006)
W polskiej debacie publicznej, a raczej w tym, co za taką debatę uchodzi, na plan pierwszy przy okazji dyskusji nad tradycją europejską i europejskimi wartościami, wysuwa się od lat kwestia wartości chrześcijańskich. Tymczasem zarówno wśród zwolenników, jak i krytyków uznania tych wartości za fundament europejskiego porządku kulturowego, nie ma jasności co do tego, jakie to są właściwie wartości. O ile jednak hasłowy i deklaratywny charakter wypowiedzi zwolenników "wartości chrześcijańskich" nie dziwi, bowiem niejasność w tym względzie jest podstawowym warunkiem ideologicznej indoktrynacji, to nie może zadowalać, dość powszechne wśród krytyków tych wartości, rozróżnianie wartości chrześcijańskich i wartości kościelnych, z których tylko te drugie mają zasługiwać na krytykę. Tymczasem rozróżnienie to powiela schemat, poza który nie wychodzili długo niektórzy krytycy totalitaryzmu komunistycznego, rozróżniając dobre idee komunistyczne i niedobrą komunistyczną praktykę. Zapominali oni, lub nie chcieli wiedzieć, że te "dobre idee" nie były bynajmniej komunistycznego pochodzenia. I podobnie jest z wartościami chrześcijańskimi. Do tekstu..
Ludwika Chmaja wkład w polskie studia kartezjańskie
Adam T. Koźlik  (03-12-2006)
Oto jaki wniosek wysnuwa Chmaj z dylematu nastręczonego Descartes'owi przez zrządzenie losu: "jeśli atoli na podstawie prześledzenia rozwoju myśli filozoficznej Kartezjusza można by powiedzieć, iż tendencja naukowa, jednocząca w sobie oba pierwiastki: jasność i wyraźność myśli, oraz dążenie do opanowania przyrody, stanowi istotną cechę, właściwy rdzeń jego umysłowości, to potępienie Galileusza odsłoniło niespodziewanie inne jeszcze, jakby utajone i podziemne uwarstwienia duszy (...) A jakkolwiek się je nazwie - wiarą, religijnością, czy uległością dla powagi moralnej Kościoła, - faktem jest, że Kartezjusz nie znajduje w sobie dość mocy, by się im przeciwstawić, by je przezwyciężyć w sobie, skoro postanawia wstrzymać się z wydaniem swego dzieła fizycznego" Do tekstu..
W wirtualnym świecie
Katarzyna Bocheńska  (03-12-2006)
Gry przebijają się do świata nauk humanistycznych i być może czas przestać już mówić, że są uznawane za pariasa kultury - mam wrażenie, że już tak nie jest. Oczywiście wciąż jest problem rozbieżności w wizji kultury, jaką mają różni badacze. Jednak dla osób zajmujących się mass mediami gry stały się kolejnym, po filmie, kinie, telewizji i Internecie obiektem refleksji. To w pewnej mierze efekt wejścia do nauki nowego pokolenia, ale też wynik oczekiwań studentów, którzy coraz częściej oczekują, że na uczelniach zostaną przygotowani do analizy całego współczesnego pejzażu medialnego, a nie tylko jego wycinka. Rozmowa z Mirosławem Filiciakiem, medioznawcą i autorem książki "Wirtualny plac zabaw. Gry sieciowe i przemiany kultury współczesnej" Do tekstu..
O religijności ateistycznej
Albert Einstein  (04-12-2006)
Na samym początku duchowej ewolucji rodzaju ludzkiego wyobraźnia ludzka stworzyła bogów. Idea Boga w religijnej myśli po dziś jest sublimacją starego konceptu bogów. Idea istnienia wszechmocnego i wszechdobrego osobowego Boga jest zdolna przynieść ulgę, pomoc i przewodnictwo człowiekowi; a przez cnotę swojej prostoty jest również dostępna dla większości nierozwiniętych umysłów. Koncepcja teistyczna jest jednak głównym źródłem obecnych konfliktów pomiędzy sferą nauki i religii. Doktryna osobowego Boga oddziałującego na naturalne zdarzenia nie zostanie obalona przez naukę. Ta doktryna zawsze może schronić się w tych dziedzinach, w których naukowa wiedza do tej pory nie postawiła swojej stopy. Ale doktryna, która nie jest w stanie przetrwać w jasnym świetle a jedynie w ciemności, straci swój wpływ na ludzkość, z niepoliczalnymi stratami dla ludzkiego postępu. Do tekstu..
Rita Levi Montalcini: Ja, agnostyk, bronię życia i zasad moralnych
Barbara Palombelli  (08-12-2006)
Wychowana przez rodziców w duchu laickim, wyznaje religię nauki. Ma 97 lat i określa się mianem wierzącego agnostyka. Jej bogiem jest nauka, jej przykazaniami są zasady moralne, którymi kierowała się na ścieżkach swego życia. W latach 1951-1952 odkryła nerwowy czynnik wzrostu zwany NGF, odgrywający istotną rolę we wzroście i zróżnicowaniu komórek nerwowych. W 1986 roku otrzymała Nagrodę Nobla w dziedzinie Medycyny. Walczyła o uzyskanie finansowania badań naukowych, właśnie ma opublikować kolejny tekst. Jest kobietą zawsze bardzo elegancką, zadbaną, z biżuterią właściwie dobraną do przepięknych sukni od Capucciego, które są doskonale dopasowane do jej zgrabnej, szczupłej sylwetki. Do tekstu..
Parapsychologia: ocena krytyczna
Massimo Polidoro  (09-12-2006)
Jakkolwiek parapsychologia nie wykazała ostatecznie istnienia "odbiegających od normy kanałów" transmisji informacji czy zdolności umysłu do wpływania na materię, pozostaje problemem do dziś nie rozwiązanym. Chodzi o to, że znacząca część społeczeństwa doświadcza lub doświadczyła wcześniej czegoś wystarczająco niezwykłego, by twierdzić, wbrew rozumowi, że nie istnieje "normalne" wytłumaczenie tego faktu. Należałoby zacząć od usystematyzowania i zebrania w jedną gałąź nauki wiedzę psychologiczną i neuropsychologiczną dotyczącą fenomenów uznawanych za a-normalne, takie jak: doświadczenia z zakresu ESP, deja vu, paramnezja, hiper-wrażliwość, widzenia duchów, hipnoza, doświadczenia "poza ciałem" (out-of-body experiences), doświadczenia z granicy śmierci (near-death experiences). Do tekstu..
Potencjalizm przeciw optymizmowi
Jerzy Drewnowski  (09-12-2006)
Optymizm cieszy się na ogół sławą o wiele lepszą od tej, na którą zasługuje. W rzeczywistości jest niewiele więcej wart od pesymizmu i może budzić myśl o postawach alternatywnych. Optymista to człowiek o skłonności do dostrzegania głównie dodatnich stron rzeczywistości, zakładający, że przyszłość ułoży się w najlepszy z możliwych sposobów. Zarówno w sferze społecznej, jak i w życiu prywatnym wady optymizmu przeważają nad zaletami. Błędne optymistyczne diagnozy prowadzą do zaniedbań i innych błędnych działań. Niezliczone ofiary powstań i wojen wzniecanych bez szansy powodzenia, budowania ulic, mostów i domów bez wzięcia w rachubę zagrożeń - to konsekwencje optymistycznego braku odpowiedzialności. Z optymistycznym "obłędem" - wedle Woltera - mamy do czynienia wtedy, gdy optymista, jak jego Kandyd, pozostaje wierny swemu optymizmowi ponad wszelkie doświadczenie. Do tekstu..
Cudotwórcy
Andrzej Koraszewski  (09-12-2006)
Tajemnicze misterium leków, których dopuszczenie do produkcji nie wymaga wieloletnich badań, których produkcja nie wymaga drakońskich procedur kontrolnych, których "moc" oparta jest na głębokiej wierze, doskonałych technikach marketingowych i głębokiej ignorancji na temat związków przyczynowych, ma również swoje związki z podejrzliwością wobec nauki i filozofii oświecenia. Pogarda dla rozumu jest stara jak świat, ale dziś, w czasach nieprawdopodobnej zależności od nauki, nieprawdopodobnej zależności od ekspertów, ciemnota domaga się równych praw. Do tekstu..
Pola współpracy Rzecznika Praw Obywatelskich z organizacjami pozarządowymi
Małgorzata Gawlik  (09-12-2006)
Rzecznik Praw Obywatelskich jest organem kontroli państwowej działającym w prawnie określonych ramach. Zakres jego kompetencji wynika z przepisów ustaw. Uniemożliwia tym samym pole oddziaływania tego organu na dziedziny wyłączone spod przepisów ustawy. Spośród wniosków wpływających corocznie do Biura Rzecznika, tylko około 30% obejmuje sprawy mieszczące się w jego przedmiotowym zakresie działań. Przyczyną zwracania się do RPO ze sprawami niepodlegającymi kompetencji tego organu jest niedostateczna świadomość prawna obywateli, nie zdających sobie sprawy z ograniczonych możliwości rzecznika. Sfery niezagospodarowane przez rzecznika skutecznie mogą przejmować organizacje "trzeciego sektora" na zasadzie pomocniczości i wzajemnej współpracy w myśl budowy społeczeństwa obywatelskiego, w którym rola organizacji pozarządowych jest niezwykle ważna i potrzebna. Do tekstu..
Wymiary polityki
Marek Krakus  (09-12-2006)
Dyskusje na tematy polityczne niejednokrotnie prowadzą do nieporozumień i sprzeczności. Często wynikają one z niepełnego opisu rzeczywistości politycznej. Powszechnie przyjęty jest opis ugrupowań politycznych umieszczający je na linii lewica-prawica. W takim podziale blisko środka umieszcza się ugrupowania centrolewicowe i centroprawicowe a na krańcach skrajną lewicę (komunizm) i skrajną prawicę (faszyzm). Przyjmując taki obraz antykomunista będzie twierdził, że im bardziej na prawo, tym lepiej, a antyfaszysta, że im bardziej na lewo, tym lepiej. Tymczasem często daje się obserwować podobne właściwości ugrupowań skrajnych, co może budzić zdziwienie. Również określanie "Tygodnika Powszechnego" mianem "katolewica" lub określenie SLD mianem "komunoliberałowie" to są przykłady niewłaściwej klasyfikacji wynikającej z opisu rzeczywistości politycznej na jednej osi. Do tekstu..
Sfałszowany spis Izraelitów
Zbigniew Chorąży  (09-12-2006)
Po wyjściu z Egiptu, pierwszego dnia drugiego miesiąca drugiego roku, Mojżesz nakazał dokonanie pierwszego spisu Izraelitów. Spisano wszystkich mężczyzn od dwudziestego roku życia wzwyż, zdolnych do walki: razem 603.550. Uzyskane wyniki spisu budzą jednak uzasadnione zastrzeżenia. Do tekstu..
Bitypy karnoskarbowe
Mariusz Agnosiewicz  (09-12-2006)
Bitypizacja to metoda wyodrębniania wykroczeń od przestępstw w ramach jednego rodzaju (gatunku) czynów objętych kryminalizacją. Bitypizacja jest anachronizmem przy typizacji podstawowych przestępstw (KK) i wykroczeń (KW). Jest natomiast charakterystyczna dla prawa karnego skarbowego. Bitypizacja w prawie karnym skarbowym jest ponadto swoista, jest bowiem jednym z najważniejszych czynników przesądzających o istotowym podobieństwie przestępstw i wykroczeń w prawie karnym skarbowym. Główną wadą bitypizacji jest pojawianie się w praktyce tzw. paradoksu opłacalności. Do tekstu..
Ofiarnik i ofiara
Katarzyna Bocheńska  (09-12-2006)
Kim jest ów tajemniczy ofiarnik i ofiara? Jaka misja przyświeca korespondentom wojennym? Dlaczego decydują się na ryzyko? Z jakiego powodu warto o nich pisać? Na rozmowę dotycząca misji korespondentów wojennych zaprosiłam autorkę niezwykłej książki "Korespondent wojenny. Ofiarnik i ofiara we współczesnym świecie" Magdalenę Hodalską. Do tekstu..
W sprawie “dekalogu” etyki politycznej liberalnej demokracji
Wiera i Ryszard Paradowscy  (09-12-2006)
Problem moralności w polityce nurtuje filozofię polityczną od najdawniejszych czasów. Od najdawniejszych czasów - aż po dzień dzisiejszy - podejmowane są próby zbudowania systemu etyki politycznej. Główne cechy tych prób to z jednej strony dążenie do uniwersalizacji owej etyki, z drugiej - brak konsekwentnego wyróżnienia politycznych norm etycznych spośród etycznych norm innego rodzaju. Należy zwrócić uwagę, że liberalnodemokratyczny "dekalog" nieprzypadkowo pisany jest w pierwszej osobie, a to dlatego, że w przeciwieństwie do etyki autorytarnej, której system norm pochodzi od podmiotu, niepodlegającego tym normom, etyka liberalnodemokratyczna nie dzieli podmioty na normodawców i podmioty pozostałe, zobowiązane do przestrzegania norm, nie przez nie ustanowionych. Do tekstu..
Kastet i pałka. Oblicze katolicyzmu polskiego
Mirosław Kostroń  (10-12-2006)
Endecja zawsze traktowała religię instrumentalnie. Zestaw wyświechtanych sloganów o Bogu i Kościele, skrywał tylko, tak charakterystyczny dla Polaków, brak wrażliwości na sferę "sacrum". W traktowaniu katolicyzmu jako czegoś "zewnętrznego" byli panowie ze Stronnictwa Narodowego nieodrodnymi synami swojego narodu. Niczego niestosownego nie dostrzegali chłopcy z Młodzieży Wszechpolskiej w uczestnictwie w różnego rodzaju burdach i pogromach. Kto by tam się przejmował "duchem Chrystusowym", gdy z mieczykiem Chrobrego w klapie marynarki, z kastetem i pałką w dłoni, rozwiązywano problemy narodowościowe II Rzeczypospolitej. Znaleźli się oczywiście usłużni kapłani, którzy utożsamiali antysemityzm ze swoiście pojmowaną miłością bliźniego. Zdaje się w przedwojennym "Sodalis Marianus" czytałem wywody o "antysemityzmie miłości". Jacy pasterze, takie owieczki i vice versa. Historia właśnie zatoczyła koło Do tekstu..
Pocieszyciele strapionych
Andrzej Koraszewski  (11-12-2006)
"Stres" jest dziś najczęstszą przyczyną zwolnień chorobowych (wyprzedza nawet ból krzyża). W Wielkiej Brytanii kosztuje pracodawców prawie 13 milionów dniówek rocznie. "Jeśli - pisze Angela Patmor - wmawia się nam, że jesteśmy kruchymi istotami, które nie są w stanie poradzić sobie ze swoimi emocjami bez profesjonalnej pomocy, nic dziwnego, że najmniejsze problemy łatwo stają się poważnymi kryzysami." Od 1991 roku do końca 2003 liczba specjalistów od stresu wzrosła w Wielkiej Brytanii o ponad 800 procent. Oczywiście w naszym kraju też wzrosła świadomość i szybko rośnie podaż usług w tej dziedzinie. Stres możemy leczyć korzystając ze specjalistów stosujących akupresurę, albo metodą czterech stanów równowagi, możemy go sobie leczyć przy pomocy ziołowych środków uspakajających, sokiem Noni, psychoterapią praniczną, za pomocą energii, hipnozą, lub całkiem tradycyjnie u psychologa. Do tekstu..
Przebudowa nauczania w szkołach wyższych
Steven Pinker  (11-12-2006)
Ponieważ znajomość nauk ścisłych jest obecnie ważniejsza niż kiedykolwiek, należy ponownie rozważyć sposób nauczania ich często marginalizowanych podstaw. Sposób nauczania podstaw nauk ścisłych powinien stymulować światopogląd oparty na najlepszym rozumieniu rzeczywistości, dostarczać uzupełnienia wiedzy z innych dziedzin i wyposażyć studentów w oparte na faktach analityczne umiejętności, dla wzmocnienia ich intelektualnej sprawności jako jednostek i obywateli. Najlepszym sposobem osiągnięcia tych celów jest moim zdaniem przedstawianie ogólnych kursów zorganizowanych wokół treści, nie zaś wokół dyscypliny wiedzy; takich kursów które są w wyraźny sposób wymierzone w ograniczenia ludzkiego poznania. Do tekstu..
Alveo. Moja przygoda z cudowną miksturą
Jacek Gargasz  (11-12-2006)
Moja przygoda z Alveo miała swój epizod w połowie 2005. Moi wieloletni znajomi przedstawili mi preparat, wiedząc o moich problemach zdrowotnych związanych z astmą. Wyłuszczyli mi w miarę dokładnie skład, zasadę działania oraz opowiedzieli mi historię o tym, jak bardzo zmieniło się ich życie oraz życie ich znajomych, od kiedy zaczęli korzystać z dobrodziejstw Alveo. W przekonaniu głosicieli alveowej prawdy, wszystkie organizmy znajdują się w stanie zaburzonej homeostazy, wszystkie są zatrute i "każden jeden" winien wypijać miesięcznie butelkę wyprodukowanego przez nich specyfiku, który ten nienormalny stan przywróci do normalności. Przyjmowanie preparatu nie powinno kończyć się nigdy. Eliksir szczyci się rekomendacją Funduszu Rozwoju Kardiochirurgii Zbigniewa Religi. Ta kosztowna mikstura wywołuje z jednej strony fanatyczne i frenetyczne egaltacje jej wyznawców, z drugiej wyklinanie i zakrapianie wodą święconą tropicieli "okultystycznych" specyfików. Dużo trudniej natomiast o rzeczową ocenę Alveo Do tekstu..
Mój problem z Bogiem
Natalie Angier  (13-12-2006)
Większość naukowców nie jest zainteresowana zmierzaniem się z żadnym z potężnych kamieni węgielnych chrześcijaństwa. Narzekają na irracjonalne myślenie, pogardzają "nauką" kreacjonistów, przewracają oczami nad fascynacją Ameryki astrologią, telekinezą, zginaniem łyżek, reinkarnacją i UFO, ale są tolerancyjni, pełni szacunku, szczodrzy wobec większości aktów magicznych, które zdobyły imprimatur przez włączenie do Biblii. Wielu chętnie wskazuje na to, że Kościół Katolicki udzielił poparcia teorii ewolucji i nie widzi konfliktu między wiarą w Boga i w boskość Jezusa a koncepcją ewolucji w drodze doboru naturalnego. Do tekstu..
SHC. W poszukiwaniu cudownego samospalenia
Massimo Polidoro  (17-12-2006)
Trochę prochu, kilka osmalonych kości i nienaruszona stopa - to wszystko co zostało z pani Mary Reeser, w następstwie tajemniczego wydarzenia, które ją zabiło 1951. Sufit pokoju pokrywała tłusta, oleista substancja, która rozlewała się na ścianach, do wysokości 1 m od podłogi. Poniżej tej linii wyznaczonej przez dym zniszczenia były niewielkie. W ciągu następnych dni prasa wysuwała najróżniejsze hipotezy, które miały wytłumaczyć tajemniczy wypadek: kobieta została zabita przez szaleńca za pomocą miotacza płomieni; połknęła ładunek wybuchowy; została uderzona przez piorun kulisty itd. Aż wreszcie ktoś zasugerował, że jest to przypadek "samospalenia ludzkiego". Rzeczywiście, według niektórych nieoczekiwana (i tajemnicza) reakcja związków chemicznych znajdujących się w organizmie człowieka mogłyby być przyczyną dziwnych pożarów. Do tekstu..
Starsze [1] [2] [3] [4] [5] 83 [138] [273] [274] [275] [276] [277] Nowsze

Przegląd archiwum streszczeń

 Kryteria wyszukiwania:
 z działu:  
 z miesiąca:  roku aktualnego 
 z roku:    
 dowolnych  najnowszych  

[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365